Literatura praca inżynierska :owady pasożytujace na koniach

gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
19 maja 2011 20:00
Hej jak w temacie pisze prace na temat : owady pasożytujące na koniach (giez ,meszki ,muchy ,komary ) i naturalne sposoby zapobiegania .

Szukam literatury w której chociasz krótka wzmianka jest ,Może ktoś ma stare książki jak kiedyś zapobiegano owadom ..Potrzebuje ewentualne skany z podaniem tytułu i autorem oraz rokiem wydania ,czy tytuł i będe sama szukać w księgarniach
gajara18, był cykl artykułów w Hodowcy i Jeźdźcu - może doszukasz się na stronie HiJ. Do autora mogłabyś zwrócić się o bibliografię.
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
23 maja 2011 22:51
Super dzięki a wiesz moze z jakiego roku chociasz ??
a pójde poszukam w  Związku na Nowym świecie mam niedaleko a tam mają archiwalne numery taniej .
Poszukaj w
1. Czosnek T.,,Gasterofiloza przyczyną zejścia śmiertelnego klaczy". Medycyna Wet. 44,346,1988
2. Furmaga S.,,Choroby pasożytnicze koni i świń".AR Lublin, 1979.
3.Furmaga S. ,,Choroby pasożytnicze zwierząt domowych".PWRiL Warszawa,1983
4.Gawor J.,, Występowanie larw..........".Medycyna Wet. 15,23-24,1995
5.Łuczak R. ,,Pasożyty" cz.3,Koń Polski 139,28-29,1995
6.Romaniuk K. i inni ,,Gasterofiloza koni". Magazyn Wet.57,2001
7.Stefański W. ,,Parazytologia weterynaryjna" PWRiL 1970
8.Stefański W. i inni ,,Rozpoznawanie ......"PWRiL 1971
gajara18 a nie lepiej skorzystać z wyszukiwarki: www.google.pl??
Taki przykład na przykład:
http://arch.voltahorse.pl/articles.php?id=2954
artykuł o posozytach - w tym zewnętrznych - z podaną literaturą...
inne źródła gotowej literatury:
http://wmw.sggw.pl/2010/01/20/parazytologia-sem-6/

Polecam  prace Kuby Gawora z PANu
i serwer elsevier🙂 w biblio sggw jest dostep
W zasadzie ten temat kwalifikowal się bardziej do "Pomocy naukowej....." , ale jak jest to może spytam o latające draństwo?
Otóż obserwuję naszą wieś od siedmiu już lat i w tym roku wyraźnie wiadać zmianę.
Niemal nie ma /odpukać!!/ tych "ślepaków" czyli jusznic (? dobrze pamiętam nazwę?).
No nie ma i już. Tych szarych wąskich.
Są za to gzy a raczej GZY. Prawdziwe bombowce. Ogrooomne. Jak szerszenie.
I są takie.... już w zeszłym roku o to pytałam.
Takie muchówki jakby z ogromnymi oczami, dość duże. Żyją w rojach. Nadgryzają skórę, coś mają w ślinie antykrzepliwego i do cieknącej krwi zlatują się setkami. Taka wielka kupa owadów pije krew.
Czy jest na sali entomolog???  😲
Taniu te duże to też ślepaki, tylko odmiany takie wielgachne :-/
coś w ten deseń: (?)

u mnie, pomimo że im bliżej morza - tym mniej tego czegoś fruwajacego - te cholerstwa też latają. Co gorsza siadają koniom na zady w miejscu, dzie zwierz ani łbem ani ogonem nie sięga.... :-( ale czarna absorbina pzowala wyraźnie zmniejszyć intensywność ich ugryzień... przynajmniej u mnie (znaczy moich koni)
No tak! To te!
I tak, jak piszesz kombinują z tym siadaniem w "bezbronne miejsca".
A Wasze konie też wiedzą kiedy chcemy zabić robala i się podstawiają?
To jest przedziwne, prawda? Niby zamach jak do uderzenia "z liścia" a koń - nic stoi i czeka.


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się