Ja sie totalnie poryczałam na tych filmikach... dają dużo do myślenia. Musiałam sobie ulżyć, bo siedze w pracy z czerwonymi oczami i jak ktoś wejdzie to zgroza.. na poprawę humoru http://jaramsie.pl/2i5m9j2_36ccvu#postbox
fin trafiło to w moje serce... Ryczę jak bóbr. Moja bokserka ma nowotwór, wiele czasu Jej nie zostało, zmarniała, nawet nie ma siły wstać. Karmimy Ją i poimy "ręcznie". A tu taki obrazek... 😕
Mi to przypomniało moją wyprowadzkę z domu. Niby mnie rodzice wkurzali, niby się czepiali, niby się strasznie cieszyłam z tego "nowego życia", a całą drogę z domu do nowego mieszkania ryczałam jak bóbr, ledwo mogłam prowadzić samochód. Ech, nie wyobrażam sobie śmierci któregoś z moich rodziców, teraz wydaje mi się to być równoznaczne z końcem świata.
Modlitwy za Bobbiego Półtora godzinny film o chłopaku geju i religijnej do przesady matce. Jeden z najbardziej wzruszających filmów jakie widziałam. Polecam!