Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy

Kupiłam derke siatkową, bo psikanie juz nie pomaga.Robactwo nas atakuje z kazdej strony.
Ma ktoś jakis pomysł co zrobić zeby derka nie przesuwala sie do tyłu na kłebie...? Myślicie że pas obejmujący całego konia coś pomoże? 🙂
Czy stosował ktoś żel FOUGAFLY Fouganzy?

Nie znalazłam na forum żadnej opinii na jego temat.
Jaką polecacie derkę siatkową do jazdy?
D+A, one wszystkie są właściwie spod jednego kopyta, podobne tkaniny i kształt.
Myślałam, że jest jakaś szczególnie godna polecenia, z dobrej siatki, żeby się nie rozpadła zbyt szybko🙂
Na jazdę to chyba nie masz szans zatyrać derki mocno 🙂 ja mam tylko na zad Eskadrona i jest ok ale nie widzę różnicy w niej a w Busse i jeszcze jakiejś którą mam w stajni.
Do nas leci Endure jednak. W sumie, tylko ten preparat działał na gzy i bąki, a tego u nas plaga.
Konina wychodzi o 4 i zbiega o 7. Nie daj boże i zostaw ją przypadkiem na pastwisku do 8/9, to istne piekło robi.
Pomysł z derką nie wypalił, wzięliśmy na próbę od znajomej, to bardzo szybko musiałam wyczarować pieniążki, żeby za derkę oddać 😁
Mam nadzieję, że owady się nie uodporniły na produkt Farnamu, bo inaczej mam pojeżdzone w tym sezonie...
m.indira   508... kucyków
25 czerwca 2012 07:50
słuchajcie a czy ktoś z was próbował sok z cebuli?
dlaczego pytam, bowiem wpadłam na ten pomysł dzisiaj na wątku alergicznym.
skoro tak świetnie działa po ukąszeniach(łagodzi swędzenie) to czy przypadkiem nie działaby tez i odstraszająco, smród bowiem utrzymuje sie kilka ładnych godzin na miejscu posmarowania i mnie na gryzienie raczej by nie nakłonił
kurcze dzisiaj nijak nie moge tego sprawdzić bo pada ale przy okazji nie omieszkam 😉
Próbowałam  wszystkiego, ocet winny,krople eukalitusa, wanilii, maście na muchy i komary...rezultat  zerowy
Pierwsze 15 minut spokojnie a potem masakra.

Jedyne co , mogłam zrobić,to siatki i moskitiery



m.indira   508... kucyków
25 czerwca 2012 08:21
ja dalej sie pytam o cebulę? ktos próbował bo jak nie to lecę do zieleniaka i sokowirówa do dzieła(przynajmniej na tyle się przyda)

witajcie tu bzyk
na wolnym powietrzu to  gryzące świństwo świetnie wyłapuje pułapka na muchy końskie h-trap firmy panko
pozdrawiam brać koniarską 🙂
Sluchajcie, mojego konia cos uzarlo, napuchlo jak gigantycnzy ropien, nic nie cieknie, wet kazal rozgrzewac, ze jesli to ropien to peknie, moze i sie ciut zmniejszyl, ale nic nie peka, nie cieknie... nie wiem co robic jest pod popregiem i nie mam jak jezdzic,a w niedz zawody, moze jakies sposoby?
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

26 czerwca 2012 22:27
U nas w stajni było to samo- koniowi bańka urosła na brzuchu. Przyjechał weterynarz, dał zastrzyk sterydowy i zeszło po dwóch dniach. Ewidentnie była to reakcja alergiczna na ugryzienie jakiegoś robala. Teraz po trzech dniach dostaje tylko Calcium.
BASZNIA   mleczna i deserowa
26 czerwca 2012 22:44
I oklady z octu, albo jakiejsc masci postugryzieniowej.
z domowych sposobów mikstura z piołunem? w zeszłym roku stosowałam, ciemne konie można nacierać liśćmi z orzecha włoskiego, mikstura z propolisem również na ślady po ukąszeniach.
Wlasnie ta kamfora srednio mnie przekonuje, dam mu jutro wapno, w sensie  ztydzien bede dawac, ale chcialam zastrzyk to nie chcial dac...
crazy,  pewna jesteś że go "coś" użarło?
Jeśli użarło to nie rozgrzewać, a chłodzić i wcierać fenistil.
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
28 czerwca 2012 10:43
Widziałam na Allegro jakieś dziwaczne łapacze much za ponad 800 zł  😲 i gdyby ktoś chciał mieć coś takiego tylko taniej to jest taki patent: w plastikowej butelce, ok 5 cm od szyjki robi się po dwóch stronach małe okienka (wielkości mniej więcej takiej żeby palec mały wszedł) w kształcie odwróconej litery U, ten języczek co zostaje odgina się do środka. Następnie do butelki wlewa się wodę tak z 300ml i dodaje trochę słodkiego syropu. butelkę zakręcamy i przywiązujemy sznurek za szyjkę. Wieszamy w miejscu gdzie jest dużo much. Muchole ochoczo wlatują ale nie potrafią wyjść.
ja w stajni powiesiłam 10 lamp na owady i..naprawę w stajni spoko. I komary i muszydła wpadają w pułapki.
Gorzej na pastwisku , w lesie ...masakra a jak kon się spoci to juz wogóle nie idzie wytrzymac.
Codzien przeglądam konie, w miejsca ugrzien (pod szyja , pod brzuszkiem) smaruje kremami na ukąszenia. No i niestety kleszcze tez są.
A my jeździmy w takiej terce:


Nic sie nie przesuwa, leży idealnie, bardzo fajna derka za śmieszne pieniądze...
ja w zeszłym roku tez jezdzilam w takiej dereczce ale....w upały zdecydowanie nie. A to dlatego ,że konisko mega sie w tym poci, jest tam zdecydowanie mniejszy przepływ powietrza. Poza tym wcale nie zabezpiecza brzucha i miejsc intymnych konia.
A mojemu koniowi ivett uszyła sam kaptur do jazdy, taki chciałam bo największy problem jest na szyi zwykle. Kaptur chroni całą szyję i do tego jeszcze klatkę piersiową. Resztę konia pryskam płynem na owady, ale zdecydowanie największy problem nam zniknął i jeździ się super 😅
ja właśnie popsikałam konia środkiem rokale - śmierdzi to to jak oscypek jakiś albo ryba wędzona /takie moje pierwsze skojarzenia/ ale chyba działa - akurat na chwilę obecną owady sie jakoś pochowały - jest ich znacznie mniej,  ale przed popsikaniem kilka jusznic widziałam, a teraz jakoś ich nie ma na koniu 🙂
TRATATA po 800?  🤔 to ze złota było? Czy wystarczało na lata?
Ja znalazłam coś takiego: http://trzyfoule.pl/pl/p/Lapacz-owadow-zewnetrzny/630

Z domowych sposobów to też kiedyś praktykowałam ocet z mocną herbatą. Waliło toto jak nie wiem 🙂 Efekt nie był lepszy niż zwykły odstraszacz Hippiki.
hej hej, miałyście ULTRA SHIELD Absorbine?

http://www.horsehouse.pl/pl/Katalog/Artykuly-pielegnacyjne/Przeciw-insektom/Spray-powadom-UltraShield-Absorbine.html

Czy to działa faktycznie? (chodzi mi o te małe meszki, gryzące do krwi). Mój koń ostatnio całą klatę miał napuchniętą od ukąszeń 🙁

.
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
29 czerwca 2012 08:12
Annah - dokłanie kosztuje 890 zł jak znajdę link to podeslę. Na Allegro w pielęgnacji i kosmetykach chyba widziałam.
Thymos, działa dopóki koń się nie spoci.
W ogóle jest jakiś psikacz odporny na pot? W jakimś sklepie widziałam niewielką buteleczkę za 100 zł i podobno na spoconym koniu wciąż działa, ale niestety zapomniałam nazwy. 
Mój koń ostatnio całą klatę miał napuchniętą od ukąszeń 🙁


Moja też. Dlatego mam koszulkę na klatę of ivett.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się