jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia

to jest ze skory zrobione
xxKooniexx   Wprowadzam do doliny łez, teorie sensu życia.
05 września 2012 16:00
jasminowa, Fog, widziałam podobne ostatnio na allegro, o tutaj proszę: http://allegro.pl/nowosc-kielzno-bezoglowiowe-natural-horse-i2592444343.html 🙂
No prosze! Teraz są!
Jakis czas temu naprawde trudno bylo znaleźć, a szkoda bo to fajne kiełzno, chociaż ja wole używac z ogłowiem- bez jednak zbytnio się zsuwa, mam wrażenie, zę jest mniej wygodne.
Nasze ceny są Mocno konkurencyjne
i 155 zl za pasek skory z dwoma kolkami  😎
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
05 września 2012 16:23
Zrobiłam takie samo i kosztowało mnie dwa troki i dwa kółka... Jestem w szoku że tyle to kosztuje!!! Konik chodził fajnie, ale to jest kiełzno, moim zdaniem, zdecydowanie dla konika spokojnego. Nie wyobrażam sobie np hamować na tym, kiedy koń poniesie...
Ja potrzebuje wędzidła tylko i wyłącznie do jazdy na placu, na kontakcie i to sprawdza się świetnie. W teren (czyli tam gdzie koń ewentualnie może ponieść) jeżdżę bez wędzidła.  Cena okazyjna bo takie (firma na M... Wyleciało mi z głowy) nowe to koszt ok. 200zł😉 Ale fakt faktem- co w tym tyle kosztuje- to nie wiem.
Mogę wiedzieć jak je sama zrobiłaś? Masz maszyny aby przeszyć skórę (bo bez porządnej maszyny sobie tego nie wyobrażam)
Zrobiłam takie samo i kosztowało mnie dwa troki i dwa kółka... Jestem w szoku że tyle to kosztuje!!! Konik chodził fajnie, ale to jest kiełzno, moim zdaniem, zdecydowanie dla konika spokojnego. Nie wyobrażam sobie np hamować na tym, kiedy koń poniesie...

W jaki sposób zrobiłaś?
Puma, na wędzidle jest napis: " Poponcini bits harmony".
Weszłam z ciekawości na ich stronę http://www.poponcinibits.com/en i ceny mnie powaliły (204€ za kimberwicka), ale jest świetny wybór opcji każdego wędzidła, m.in. giętkosci. Ale cena jak na coś, co tak łatwo koń uszkodzi, porażająca. 
anai ale ja nie wiem czy to takie łatwe do uszkodzenia... Giętke może i jest, ale jeszcze nie widziałam żeby któryś  z naszych koni je pogryzł.
Ja mam właśnie to robione przez firmę Legat, a w ogóle to pojawiło się ok miesiąca temu kiedy napisałam na fb że bardzo proszę czy ktoś nie ma bo w sklepach nie ma a ja na mojego konia ogłowia założyć nie mogę, a jak zakładam to zajmuje to strasznie dużo czasu itd. no i mi dziewczyna odpisała że zrobi. I naprawdę wykonanie solidne i fajnie w pysku leży polecam javascript:void(0);
xxagaxx, na stronie mają zaznaczone, że należy się spodziewać krótszej żywotności 😉 może uprzedzona jestem, bo mój koniowaty zawsze plastiki przygryza 😉
xxagaxx, bo mój koń nie miał ich w pysku. 😉
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
05 września 2012 20:19
[quote author=sepia link=topic=1598.msg1514459#msg1514459 date=1346858613]
Zrobiłam takie samo i kosztowało mnie dwa troki i dwa kółka... Jestem w szoku że tyle to kosztuje!!! Konik chodził fajnie, ale to jest kiełzno, moim zdaniem, zdecydowanie dla konika spokojnego. Nie wyobrażam sobie np hamować na tym, kiedy koń poniesie...

W jaki sposób zrobiłaś?
[/quote]
Wyglada dokładnie tak samo jak na zdjęciu, lecz zamiast zszywania skóry żeby kółka się trzymały, poszły nity. Nie wchodzą w pysk konia, trzymają kółka na swoim miejscu, to co jest w pysku to trok, i pod wargą też idzie trok tym razem z klamerką. Czyli tak jakby zapięłam trok konikowi na dolnej żuchwie i doczepiłam do tego po bokach kółka.
czyli jak dobrze rozumiem w pysku jest jedna warstwa skórzanego paska?
Klami dziękuję bardzo  :kwiatek:
Noo ale ceny kosmiczne. Spodziewałam się wysokich, ale nie ponad 200euro   😁

zaraz zaraz... wchodząc na detale można wybrać opcję  "With insert?", gdzie są warianty nawet i +500euro do ceny za np. "Silver + cubic zirconia"  😲
o mamo! To musi być jakieś magiczne wędzidło  😉
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
06 września 2012 08:24
Jest wzmocnione, idą dwie warstwy, ale nie są łączone w środku, tylko nitami po bokach.


Wyglada dokładnie tak samo jak na zdjęciu, lecz zamiast zszywania skóry żeby kółka się trzymały, poszły nity. ...


Nity bym odradziła, ze względu na zbierający się przy nich bród trudny do wyczyszczenia (wiadomo co i jak) lub też na ich budowę, że moga obcierać, uwierać. Nity też są krótkotrwałe, Nie używa się w wędzidłach.

Najlepszym rozwiązaniem są nici dobrej jakości.

Musze sie z Wami podzielic moja dzisiejsza trauma....

Wzielam tranzelki do domu, zeby porzadnie pomyc i nasmarowac...w sezonie robily to wszystko dzieciaki/ luzacy, i mam dla Czeska 1 tranzelke i 1 wedzidlo na ktorym chodzi... nie wiem od ilu lat.. 8? moze i wiecej, przepinam tylko na kros na inne.
Kon ogolnie bezproblemowy, raczej mega wrazliwy w pysku, od jakiegos czasu ( miesiac .dwa) nie za bardzo moge sie  znim dogadac... niby wyglada ok, ale w pysku nie moj kon, ja sie juz zaczelam wqrzac, denerwowac, tysiac mysli na minute, moze cos go boli, moze ma dosc, moze to juz nie to.... no nie moglam dojsc... zaczal byc mega wrazliwcem, nachrapanika nie mozna zapiac, zeby robione wszystko cacy, ani ranki, ani obtarcia... No szlag mnie trafial...
I co dzis widze?

Wedzidlo tak sie wytarlo, w sensie kolko tarlo na styku z wedzidlem ze wytarlo tak ze sie zrobily wieksze dziury i musialy go przyszczypywac, moze nie tyle co ranic co jakos tam draznic... a ze on az za przewrazliwony to  masakra...

Jak wedzidlo wisialo w tranzelce, to nawet przy myciu sie to zaslanialo... dopiero jak wypielam i zaczelam sieprzygladac, szorowac patrze i oczom nie wierze, normalnie powiekszylo sie oczko o pelny wymiar kolka...
czy ktoś wie, gdzie można kupić cienkie wędzidło kauczukowe/ gumowe ? ( nie to proste grubachne )
to i ja mam pytanie bądź też prośbę o rade

Mam młodą 3 letnią klacz, była ujeżdżana na takim wędzidle http://www.amigo-konie.pl/11b-feeling-wedzidlo-d-rolkowe.html

ja po swoim poprzednim koniu też mam takie wędzidło i używam go teraz przy jeździe na młodej, tyle że zdaje mi się ono za duże i tu właśnie pojawia się mój dylemat ... czy kupić to samo wędzidło w mniejszym rozmiarze? czy zdecydować się na podwójnie łamane z miedzianym łącznikiem np takie http://www.amigo-konie.pl/01a-feeling-wedzidlo-z-lacznikiem-miedzianym.html albo takie http://www.amigo-konie.pl/06a-stallion-wedzidlo-z-anatomicznym-lacznikiem-miedzianym-puste-stal-nierdzewna.html
tengusia, nie radziłabym żadnego z nich. To pierwsze jest, tak naprawdę, bez znaczenia - jeśli na tym chodzi nieźle to i na zwykłym pojedynczo łamanym będzie śmigać, tyle, że raczej oliwka. To drugie - może być różnie, może też być zbyt(!) stabilnie - kłopoty z "kierownicą", to trzecie - puste szybko się niszczą. Jeśli zależy ci na miedzi to może czarny metal z miedzianymi prążkami/łącznikiem? Zdaje się, że takie nieduże wędzidła są do kupienia (z dużymi gorzej).
Mój koń nagle zaczal wystawiać (nie przekladać) język na jeździe, robi tak od ok.2 tyg, podejrzewałam zęby wiec zrobione pare dni temu i problem nadal jest. Jestem prawie pewna, ze to nie kwestia reki. przed tymi 2tyg nic sie nie zmienilo. Koń nadal jest na kontakcie, żuje, ale wystawia ten jezyk. Spróbuje inny nachrapnik na nastepnej jeździe, jesli to nie pomoże będę próbowała z wędzidłami. Teraz ma 2 razy łamane z miedzianym łacznikiem, na 2 razy łamanych chodzi lepiej niż na 1 łamanym, więc chyba chcę przy nich zostac. Rozważam plastikowe smakowe, może jakieś podwójnie lamane z ruchomym łacznikiem? 🤔
Bay, a może na wszelki wypadek coś z "portem" na język? Albo Nathe proste pocieniane w środku? Trochę mnie martwi co piszesz, bo 2 tyg. wystawiania języka to już sporo - trzeba reagować natychmiast, bo potem już z kiełznem/nachrapnikiem/ręką może być wszystko ok a nawyk utrwalony.
A coś na język typu język gumowy to nie na przekładanie języka? Myślę, że było z 8? jazd, musialam czekać na weta od zębów. Skądś się musialo to jednak wziąć.
Bay, z nacisku na język zapewne 🙂. Nic nie pisałam o przekładaniu języka, ani o gumowej nakładce - bo to faktycznie na przekładanie.
No, niestety, z jezykiem bywa bardzo roznie. Jezdzilam kobyle - nie dalo sie jej oduczyc tego nawyku niestety. Teraz mam konia, ktory co i rusz kombinuje "co tu zrobic, zeby sie nie narobic", w czym kontakt jest jego ulubionym tematem 😉 Wlasnie, w jego asortymencie trickow jest rowniez wywijanie jezykiem. Probowalam roznych wedzidel - grube gumowe proste bylo fajne, kiedy moj kon byl w miare regularnym treningu. Potem kon mial wakacje, zadek, ktory i tak byl nijaki zrobil sie jeszcze bardziej slaby, wedzidlo zrobilo sie dla konia bardziej nieprzyjemne - trudniej go bylo na nim podstawic. Dalam mu smakowa oliwke - nie uzywal trickow (w zanadrzu mial rowniez napieranie na wedzidlo, szczekanie zebami, machanie glowa) - ale za to kontakt byl pusty, bezsensowny. Teraz jezdze go na Myler bit
http://www.horsebitbank.com/eggbutt-comfort-snaffle-low-port-262.phtml
i co prawda kon probuje napierac na wedzidlo, badz machnac glowa, ale jezyka w ogole nie wystawia, w ogole nie slysze juz jego zebow, no i po serii konkretnych cwiczen kon chodzi na bardzo fajnym kontakcie - w sumie pierwszy raz, od kiedy go kupilam tak fajnie mi sie na nim jezdzi. Zobaczymy, jak dalej sie to potoczy.
czy któryś z voltowiczów będący za granicą może spojrzeć i powiedzieć czy widział takie wędzidło jak tutaj w linku, na środku strony, to żółte kauczukowe
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,1598.570.html
maxowa, coś mi się zdaje, ze na stronie hooksa takie było
  :kwiatek: już Bandoska mi podpowiedziała 🙂
szukam jeszcze coś tańszego 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się