Młode Konie

Wojenka- Młody ładny byl i jest - od zrebaka łapał za oko🙂
ale fajne porownanie

szkoda ze ja takiego nie mam... tak naprawde nie mam konia wyhodowanego przez siebie, zal mi.....
Hej, mam pytanie, które całkiem możliwe, że gdzieś się już tu pojawiło, ale wybaczcie, trudno znaleźc wśród tylu wypowiedzi. Będę wdzięczna jeżeli ktokolwiek będzie umiał odpowiedziec na moje pytanie🙂
Mój koń obecnie ma 1rok i 8miesięcy i ma 145cm w kłębie, czy można mniej więcej oszacowac jak duży będzie jako dorosły koń. Dodam iż jest on małopolskim ogierem😉
Pozdrawiam🙂
Śnieg jest, byle jaki ale jest, słońce wyszło więc mam kilka fotek ze śnieżnych galopów;P
Hej, mam pytanie, które całkiem możliwe, że gdzieś się już tu pojawiło, ale wybaczcie, trudno znaleźc wśród tylu wypowiedzi. Będę wdzięczna jeżeli ktokolwiek będzie umiał odpowiedziec na moje pytanie🙂
Mój koń obecnie ma 1rok i 8miesięcy i ma 145cm w kłębie, czy można mniej więcej oszacowac jak duży będzie jako dorosły koń. Dodam iż jest on małopolskim ogierem😉
Pozdrawiam🙂


168 cm bedzie mieć
moja w wieku 11- miesiecy -miała - 147 cm w kłębie a w zadku 156
1,8 to jest 20 m-cy , tak więc wątpię aby ten koń dorósł tych 168 cm
Nie ma szans na 168 cm. Nasz w wieku 1,5 roku miał prawie 157 cm, a teraz 162,5-163 (3,5 roku) 😉 A żywiony był optymalnie.
Pytanie jeszcze jakie koń ma pochodzenie jak jest wychowywany, ile czasu spędza na pastwisku, ile ma ruchu i jak jest karmiony.
Dokładnie tak jak pisze armara - ja muszę dodać że moja młoda na dodatek jest z tych późno dojrzewających
Mój koń obecnie ma 1rok i 8miesięcy i ma 145cm w kłębie


to bardzo mało
Przecież jaja sobie robię, jak można oszacować wzrost nie mając wzrostu rodziców, warunków bytowych, karmienia itd?
Z fusów?
Wojenka   on the desert you can't remember your name
04 grudnia 2012 21:13
Dzięki Złota, fajnie sobie wyhodować konia, ale taniej i pewniej kupić 😉

Dostałam takie zdjęcie półbrata Mujahida, sprzedanego do Emiratów Man Saida, którego jeździłam po zejściu z toru wyścigowego, na którym nie zrobił kariery  😉
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
04 grudnia 2012 21:17
jest swojska metoda na proporcję nogi do łopatki, ale widziałam tylko raz i nie umiem powtórzyć...

bierzesz sznurek, sizal, odmierzasz nogę i łopatkę, czary mary i Ci wchodzi ile jeszcze koń urośnie... ^^

Stajenny wyczarował mojemu znajomemu u czterolatki jeszcze ze dwa-trzy centymetry (jest przerośnięta zadem i wszyscy wróżą, że jeszcze trochę podbije...)
Rodzice mojego konia mieli po 165cm.
On przez ok poł roku stał u handlarza, nie miał żadnego ruchu. Teraz dostaje 3kg owsa dziennie, olej lniany, witaminy, otreby. Od rana do wieczora stoi z konmi na wybiegu, oprocz tego praktycznie codziennie przeganiam go z innymi konmi.
Ja bym się takiego konia (który jako młody koń, przez pół roku stał) bała kupić i może w takim układzie to lepiej, że nie jest duży. Do prawidłowego rozwoju układu ruchu jest potrzebna właściwa porcja ruchu. Krytyczny dla młodego konia jest okres pierwszych 18-20 miesięcy życia. Ciężko będzie teraz nadrobić braki - okres najintensywniejszego wzrostu ten koń ma już niestety za sobą 🙁
Chciałam ratowac końskie życie🙂
Kupiłam go prawie 3 miesiące temu, miał wówczas dokładnie rok i 5miesięcy. W zasadzie strzelam, że ma 145cm, bo nie mierzyłam go, stwierdzam to porównując go do swojego wzrostu i wzrostu innego konia. Na pewno wygląda znacznie lepiej odkąd go mam, jutro będę mierzyc🙂
adunia08, jak będziesz miała szczęście 🙂 i koń nie podrośnie za bardzo 🙂 to zmieści się w "małych koniach". Gorsza opcja to takie 158/159 - ni pies, ni wydra.
Szczerbaty z pracy na lonży 😉

My tez pierwszy raz w tym watku 🙂

Prawie 2 lata i juz sie nie moge doczekac jak dorosnie 🙂





tuptek genialny kon  😍
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
08 grudnia 2012 22:14
Fisia kawał pięknego konia, z ciążowym brzuszkiem 😁
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
08 grudnia 2012 22:23
Fisia, fajna fota... próbuję cały czas kogoś namówić na focie w śniegu ale nie ma wolnych mocy przerobowych xD
Biczowa, oj tam oj tam, to na pewno przez futro wyglada "puszyscie"  😉
[img]http://aleqsandra[/img],  a ja sie doslownie nie moge oderwac od aparatu bo jest tak slicznie 🙂
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
09 grudnia 2012 17:42
Niestety mój aparat nie podołał warunkom, ale cośtam jest, więc się chwalę moim zimowym buniuniem...

<a w ogóle to w rękawiczkach w ogóle nie czuję rąk ani tego co robię z wodzami, raz że jeżdżę na za długich a dwa że koń rwie do przodu i efekt tego różny>
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
09 grudnia 2012 17:43
i jeszcze kilka
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
09 grudnia 2012 17:45
aleqsandra Fajnie pracujecie 🙂 To z dzisiaj? Szacun dla fotografa, że w taki mróz zdjęcia robił... 😉
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
09 grudnia 2012 17:47
Raven, hie hie, dzisiejsze 🙂 fotograf dał radę ale poza zsopleniem się też i aparat ciężko było obsłużyć
Dawno nas z Der nie było ale jako ze również mamy słabej jakości fotki to sie pokażemy 😉
Jedno z ganiania 🙂

i jedno mniej dynamiczne 😉
Drugi teren Miltona i debiut na czele 🙂
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
09 grudnia 2012 22:15
kasiakliczkowska, gratulacje, mój na czele idzie bardzo niepewnie i niechętnie a sam to w ogóle nie wyjeżdża poza granice terenów sobie znanych 😉 choć może pora spróbować po raz kolejny i się uda? strasznie 'strachliwe' mam zwierzę, ale nie na zasadzie że skacze czy ponosi... po prostu NIE i koniec, zacznie cofać, dębować, nie to nie...

ma swój ruuuuddy charrakter...

najzabawniejsza byłą niechcąca nauka cofania wczoraj

stałam i gadałam z ludźmi ze stajni i on się co jakiś czas wiercił i w końcu stanął pomiędzy ludźmi ze sobą rozmawiającymi, więc stwierdziłam, że warto go wycofać 2 kroki i mimo że nigdy tego nie robiliśmy - przyłożyłam łydki, przytrzymałam w ręku i chyba ze zdziwienia się cofnął xD byłam w szoku (w sumie nie powinnam, ale nie wiedziałam że tak gładko pójdzie) że wychodzi na to, że koń ogarniający podstawowe pomoce potrafi zrobić z nich logiczny efekt przy nowym elemencie

aczkolwiek ucieszona pierwszą poprawną reakcją zachciało mi się więcej, żeby sobie utrwalił... no i chłopak wiedział o co chodzi doskonale, ale po prostu nie miał ochoty więcej się cofać, więc w reakcji na łydkę kopał tylną nogą i stał dalej xD
czopurne mam stworzenie 🙂 <skończyło się na tym że osoba z dołu pokazała mu kierunek no i stwierdził, że chyba jednak musi ;p >
aleqsandra a chodzisz z nim na spacery? Ja mam Miltona od  półrocznego źrebaka, a od kąd skończył rok zaczęliśmy jakieś proste zajęcia z ziemi [ja jestem z tych, którzy twierdzą, że dobrze jest z koniem pracować od małego]. mniej więcej jak miał 2 lata zaczęłam z nim chodzić na spacery z ziemi- takie godzinne, a czasami nawet dwugodzinne, gdzie sobie mógł poskubać trawy etc. To dało bardzo duże efekty i podczas naszego pierwszego terenu zachowywał się o wiele lepiej niż koń prowadzący i nawet jak prowadzący nagle uciekł w bok 😉 na widok ludzi to Milton stał i patrzył i jak dałam łydkę to poszedł sobie normalnie na czoło 😉 To jest fajne, że jak się ma takiego swojego swojego konia to można sobie w nim rzeźbić jak się chce. Wiadomo, że jak ktoś ma 10 koni dziennie do jazdy to nie będzie latał z dwulatkiem na spacery w ręku.
Co do cofania to mój uczony tego od początku więc robi na super lekkie pomoce i z siodła i z ziemi 🙂
życzę Ci sukcesów z Twoim młodziakiem 🙂!
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
10 grudnia 2012 12:35
ależ on nie ma żadnych problemów z chodzeniem na spacery 🙂

problem jest taki, że z ziemi respektuje wszystko, ale z siodła nie bałdzo... w sensie takim, że ktokolwiek by nie szedł obok on będzie traktował tę osobę z ziemi jak drugiego konia i pójdzie za tą osobą wszędzie, ale nie czuje tego "przewodnictwa" i "respektu" z siodła

najlepszy przykład? chciałam podjechać do stopnia i położyć derkę i stopień był złyyyyy, na 2 metry nawet nie podejdzie, ale podeszła do nas znajoma ze stajni i nawet go nie trzymała, po prostu stała obok i podszedł tak blisko że aż walnął pyskiem 😀

człowiek z ziemi - koń przewodnik; człowiek jeździec - coś na grzbiecie
ehh takie już te konie 😉 mój też jak jestem na ziemi to nei boi się praktycznie niczego, a jak jeździmy to jednak bywa.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się