Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)

hmmm ja mam takie pytanie, jaki jest łatwodostepny naturalny niezbyt drogi "nawilżacz/odżywka" do włosów?
Btw dziouszki, robiła któraś z Was trwałą? Bo naczytałam sie strasznych rzeczy o wypadaniu spaleniu itd a kusi mnie i nie wiem....  👀
Alaska kupiłam Saponics w galerii Krakowskiej w tej Drogerii na poziomie 0 - obok C&A 🙂
Ale w Firmowym sklepiej farmony na ulicy Łokietka (blisko od Wrocławskiej) też pewnie będzie

A Jantaru nie uzywałam (tylko mgiełkę), jakoś mi się wiecznie nie składało zamówić. A, że Saponics był od ręki to kupiłam 🙂
pitoszek siemię lniane - naturalne, tanie i dobre jako odżywka, plukanka, stylizator 🙂
a ja ten balsam Mrs. Potter's lubię i dla mnie myje i działa lepiej niż ta osławiona a niedostępna już Isana babassu :P

a ja mam pytanie, miała któraś z Was styczność z tymi kosmetykami: http://www.himalayaherbals.pl/category/pielegnacja-wlosow ? przyuważyłam dziś na półce w osiedlowej aptece i zastanawiam się czy warto 🙂
o, aniaaa dziekuje :kwiatek:
[quote author=fruity_jelly link=topic=88123.msg1643861#msg1643861 date=1357759989]
a ja ten balsam Mrs. Potter's lubię i dla mnie myje i działa lepiej niż ta osławiona a niedostępna już Isana babassu :P

a ja mam pytanie, miała któraś z Was styczność z tymi kosmetykami: http://www.himalayaherbals.pl/category/pielegnacja-wlosow ? przyuważyłam dziś na półce w osiedlowej aptece i zastanawiam się czy warto 🙂
[/quote]

ja miałam z olejkiem, na długość nakładany wysusza. Na skalp działa nieźle, nawilża, ogranicza wypadanie lekko, chyba odrobinę przyspiesza wzrost. Ciężko powiedzieć na 100%, bo dość nieregularnie go stosowałam. A odżywka ułatwiająca rozczesywanie jest podobno świetna. Na kilku blogach już o tym czytałam jednak sama nie stosowałam i długo nie zastosuję, bo mam bana na nowe kosmetyki:p
merci bardzo :kwiatek:
[quote author=żużka link=topic=88123.msg1643616#msg1643616 date=1357750159]
Heval, jak bedziesz na centralnym to masz hebe idąc w strone wkd podziemiami.
[/quote]

danke  🙇
Trzeba się do centrum wybrać po nową porcję wszystkiego do włosów 😀
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
09 stycznia 2013 20:38
Ja wczoraj rozbudowałam kakaową maskę - kakao zmieszałam z lnianym glutkiem i kallosem latte. Miałam nadzieję, że dość spore nawilżenie i "przyklap" sterczących praktycznie na całej długości końcówek, ale chyba po jednym razie nie mogę oczekiwać zbyt wiele. Jak sterczały tak sterczą.
Macie na to jakiś sprawdzony sposób? Takie sterczące końcówki to moja największa zmora, to mi się w moich włosach najbardziej nie podoba :/

Dodatkowo moja 4cm grzyweczka z bejbików stała dzisiaj pięknego dęba  😵 Normalnie "leży" sobie na czole, nie wiem co jej się dzisiaj stało  😤

Epikea, jak tak zachwalasz to chyba też spróbuję. U mnie Jantar chyba też nie daje zbyt dużych efektów. Ostatnio po wcierce Rzepy cieszyłam się, że przestały mi wypadać i rosną bejbiki, niedawno zaczęłam jantar i znów zaczęły wypadać.
Nie wiem tylko czy to słabe działanie Jantaru czy olej nałożony na długości  👀
Nie wiem czy to odpowiedni temat, ale zapytam, czy od picia drożdży może wysypać na twarzy?  🤔wirek:
Może.
Rozumiem, że zniknie?
Pije drożdże od ok.tygodnia i jak spojrzałam dziś w lustro to się przeraziłam..
zniknie, cera się po prostu oczyszcza 🙂
Uff, dziękuje  :kwiatek:

A Jantaru nie uzywałam (tylko mgiełkę), jakoś mi się wiecznie nie składało zamówić. A, że Saponics był od ręki to kupiłam 🙂


Ale nie trzeba zamawiać ja kupuję stacjonarnie na pewno jest w tej drogerii flirt na Karmelickiej i widziałam też w tej koło kleparza. 😉
a ja nigdy nigdzie trafić nie mogę  👿
w firlicie może zamówili bo sama im mówiłam o tym produkcie, tylko potem nie byłam

Jak będe chciala Jantar to się przejdę do samej faromony i już 🙂
Póki co mam saponics  😍
ovca   Per aspera donikąd
09 stycznia 2013 22:12
ovca, jak zrobilas? Ja mam zawsze z tym ogromny problem...  😵


wcześniej cały wieczór ćwiczyłam  😁 trzeba się trochę nagimnastykować żeby nie był to domowy koczek tylko wyjściowy, wszystko co wystaje wciskam po wypełniacz  😁
maracuja, cavaletti, Cricetidae spóźnione dziękuję :kwiatek: super, że widać jakąś zmianę i nie są to tylko moje wymysły 😉

Na pewno w przyszłości uśmiechnę się do henny, ale na razie życie bez odrostów to bajka po prostu 😁 zastanawiam się w jakim tempie i trybie henna się wypłukuje. Czytałam, że farba nadbudowuje się na włosach.
Czytał ktoś relacje o farbowaniu henną siwych włosów? Wiem, że robi się to dwufazowo, ale to tylko info ze stron sklepów.


Co sądzicie o wcierce Kulpol L-102? Szukam jakiejś do codziennego wcierania w skórę, na porost włosów. W tej trochę obawiam się alkoholu
disco zobacz moje 2 posty wyżej 😉
piszę właśnie o wcierce. I nie ma alko 😉
Scottie   Cicha obserwatorka
10 stycznia 2013 12:58
Pialotta, zależy, jak bardzo miałaś zanieczyszczoną skórę. Mnie po drożdżach i CP w ogóle nie sypało, ba, stan cery BARDZO się poprawił. Natomiast podczas picia skrzypokrzywy sypało mnie cały czas i dopiero kilkanaście dni po odstawieniu skóra zaczęła wracać do siebie.

Co z tymi maskami Biovaxu? Pomoże mi ktoś wybrać następną? 🙂
A poleci ktoś coś fajnego w psikadle bez spłukiwania?
Skusiłabym się na Mariona, bo mam ten olejek do końcówek i bardzo dobrze się spisuje tylko ten Polyquaternium 🙁  http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=51652
Chętnie nawet z jakimś lekkim silikonkiem 😉
Krakowianki

Melduję, że wcierka JANTAR była dzis widziana w Galerii Krakowskiej, w "Mediqa apteka, drogeria" - poziom 0, obok C&A 🙂

ja nie kupiłam, bo kilka dni temu dokładnie w tym miejscu wzięłam Saponics, ktory póki co kocham 🙂


Alaska a mgiełka Jantar?
Epikea, tak tak, widziałam, po prostu Jantar znam 🙂

Popełniłam zakupy, tym razem gotowce, śmieszne rzeczy jak maski mineralne i wyciągi z pijawki lekarskiej 😉, głównie z misją zmniejszenia przedziałka.
Za to z moim włosami jest po prostu ok 🙂 jeżeli ten stan się utrzyma to skupię się na długości. Zachęcona nieziemskim przyrostem cavaletti następnym zakupionym olejem będzie Brahmi Alma.
Włosy podczas mycia wypadają w bardziej niż poprawnych ilościach (nawet nie rzucają mi się w oczy, a bardzo ich wypatruję), przy czesaniu prawie wcale (😲), przetłuszczają się w normalnym tempie (myję co 2 dni, wytrzymałyby pewnie 3), są super uniesione.

Mimo upierdliwości w stosowaniu polubiłam pudry nakładane na skórę, obecnie mieszam makę i amle. Skończyłam olej khadi na porost, teraz skórę głowy olejuję łopianowym, na długość jestem wierna amli gold.
disco ale ja proponowałam Saponics 😉 chyba, że też znasz
ovca   Per aspera donikąd
11 stycznia 2013 12:32
Można jakoś wykorzystać śmietanę w pielęgnacji włosów? Zamiast serka wiejskiego kupiłam śmietanę przez pomyłkę, a u nas śmietany nie je się wcale, no i trzeba ją jakoś zużyć  😁
a serek wiejski można??  👀
ovca   Per aspera donikąd
11 stycznia 2013 12:51
Serek chciałam kupić do jedzenia, nie do włosów  😂
Nie powinna zaszkodzić 🙂 na skórze robi mega efekt
Ja sobie wymyśliłam, że śmietana mogłaby właśnie fajnie nawilżyć włosy, już dawno miałam zrobić sobie z niej jakąś maskę, ale u mnie w domu ciągle jest deficyt śmietany, bo kocham ją jeść  😁.
[quote author=fruity_jelly link=topic=88123.msg1644061#msg1644061 date=1357764571]
zniknie, cera się po prostu oczyszcza 🙂
[/quote]

Niekoniecznie 😉 Owszem, tak powinno być, ale jeśli zły stan cery długo się utrzymuje, to drożdże należy odstawić. Mi na przykład już ich pić nie wolno, bo dermatolożka powiedziała, że prawdopodobnie jestem na któryś ich składnik uczulona, bo jak piłam drożdże przez 3 tygodnie, tak tyle miałam okropny wysyp. Żałuję, bo na włosy akurat podziałały super..

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się