ochwat

dea - daje do myślenia. Ostatnio mam mało czasu na czytanie, dobrze ze to wrzuciłaś to sie zmusiłam by poczytać  😁

To jest szczególnie ważne zdanie dla mnie w kontekście strugania w ogóle:
"There is an old fallacy that the long toe will somehow lever the new growth and damage it - that just doesn't happen, because the new growth is far, far stronger and better connected than the old, stretched hoof wall. In fact the old growth wears away easily and quickly, causing few issues. "

I drugie: "
Sadly, I know from experience that even a mild shifting back of his breakover will be too much - if you overload the back of the foot before it can cope the horse responds by shutting down movement and landing toe first - which puts us back to square one and a movement which is stressing and damaging tendons, ligaments and bone of the palmar hoof."

Ku refleksji.
berni1994   <a href="http://pitapata.com/"><img src="http://ph
12 sierpnia 2012 12:17
Czy można podawać koniowi z ochwatem/po ochwacie mesz ?
A ostry ochwat ma teraz w tej chwili, czy miał pół go roku temu?
Ostry ochwat miał po lekach, czy po nieprawidłowym karmieniu?
Mesz dostaje koń systematycznie i jest do niego przyzwyczajony, dostawał mesz np na 5 miesięcy przed ochwatem i był zdrowy? Czy teraz ma ochwat, ma zabrany owies i w związku z tym na zasadzie wymiany chcecie mu dać mesz znienacka?
A musi dostać ten mesz w chwili ochwatu? Ma jakieś problemy z przewodem pokarmowym, czy chcecie mu po prostu umilić życie?
To nie wszystkie pytania, które mi się cisną. Moje postępowanie uzależnione by było od wielu różnych zmiennych.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
12 sierpnia 2012 22:36
Czy mógłby ktoś wstawić zdjęcie kopyta (nie RTG) z rotacja kości kopytowej?

edit. Czy jest możliwe, że przy rotacji, kopyto od strony podeszwy wygląda zupełnie normalnie?
Czy mógłby ktoś wstawić zdjęcie kopyta (nie RTG) z rotacja kości kopytowej?



Wstawiałam w naturalnym wątku, ale wrzuce tu.
Rotacja widoczna.
Na drugim zdjęciu też widoczna rotacja, ale może mniej, bo zdjęcia zupełnie nie profesjonalne. Robione dawno, przez marnego fotografa i nie wiedziałam jeszcze jak zrobic dobre zdjęcia.

Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
13 sierpnia 2012 23:38
Dziękuję  :kwiatek: Są to jednak zdjęcia kopyt po ochwacie, a szukam kopyta konia, który ochwatu nie przeszedł, a nastąpiła u niego rotacja. W sumie to wątek ochwatowy, więc może powinnam poszukać gdzie indziej?  👀

JolantaG czy na ostatnim zdjęciu (w prawym dolnym rogu) kość jest jeszcze w złym miejscu? Czy świadczy o tym wyłącznie wysokie kopyto czy może widać coś jeszcze?

Przepraszam, że tak dopytuje, ale nigdy nie miałam z tym styczności i wiem jedynie jak wygląda podeszwa takiego kopyta.
Są to jednak zdjęcia kopyt po ochwacie, a szukam kopyta konia, który ochwatu nie przeszedł, a nastąpiła u niego rotacja. w sumie to wątek ochwatowy



że, co  ❓ 😜 :allcoholic:
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
14 sierpnia 2012 12:46
piglet a możesz jaśniej? 😉 Ja naprawdę nie orientuje się zupełnie w tym temacie, więc być może zadaję i głupie pytania, ale właśnie po to, żeby się czegoś dowiedzieć, więc jeżeli potrafisz odpowiedzieć, to będę bardzo wdzięczna.  :kwiatek:
Rotacja = ochwat, choć nie koniecznie taki jak na zdjęciach u Jolanty 😉
Nie ma rotacji bez ochwatu.

Rotacje niekoniecznie musi wywołać zapalenie,  może to być ochwat mechaniczny i oczywiście stopień rotacji nie musi być tak duży.
Na obydwu zdjęciach widoczny jest ochwat mechaniczny. Z tym że na pierwszym rotacja była wynikiem stanu zapalnego, nie zostało to wyprowadzone, a z biegiem lat pogłębione kuciem na podwyższone piętki, juz bez stanu zapalnego (tylko i wyłacznie mechanicznie, przez podnoszenie piętek i tym samym doprowadzanie do ogromnego przeciążenia ściany przedniej).

Natomiast przypadek z drugiego zdjęcia jest ochwatem mechanicznym wywołany nieprawidłowym struganiem, a później kuciem.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
15 sierpnia 2012 18:43
Bardzo dziękuję  :kwiatek: Właśnie to mnie interesowało, bo gdzieś przeczytałam, że rotacja może wystąpić bez ochwatu, dlatego właśnie chciałam zobaczyć jak to wygląda, bo do tej pory słyszałam jedynie o rotacji i ochwacie.
berni1994   <a href="http://pitapata.com/"><img src="http://ph
20 sierpnia 2012 15:05
Można podawać mesz koniowi z ochwatem ?
Gillian   four letter word
20 sierpnia 2012 17:02
berni1994, wróć się z łaski swojej do swojego poprzedniego posta i zobacz, że masz na niego odpowiedź...?
berni1994   <a href="http://pitapata.com/"><img src="http://ph
20 sierpnia 2012 21:40
Wiem, odpisałam na privie ze szczegółami ale nie dostałam odpowiedzi więc piszę jeszcze raz  😉
Napisałaś, że koń miał ochwat od maja. A w lipcu, od 3 tyg zaczął kuleć i prawdopodobnie miał ropę.
Nie dostawał meszu wcześniej.
I to wszystkie informacje.

Nie wiem czy Twój koń nadal ma opuszczenie kości w kopytach. Czy ma rotację. Czy był to ciężki ochwat, czy delikatny. Skoro teraz zakulał i miał ropę, to znaczy, że podeszwa jest zbyt cienka. Czy to efekt strugania kowala i nieumiejętności prowadzenia kopyta po ochwacie, czy po prostu to skutek tego ochwatu? Jeśli to skutek tego ochwatu, to znaczy, że koń jest w niebezpieczeństwie i należy UWAŻAĆ z dietą.
Nie powinien dostawać kalorycznego jedzenia ( głównie chodzi jednak o cukier, a nie o tłuszcze) W meszu masz raczej tłuszcz i białko , niż cukry.
Aczkolwiek jeśli nadal są skutki ochwatu pod postacią cienkiej podeszwy i podbicia, to może nadal koń powinien być na ŚCISŁEJ diecie ? Może powinien jeść tylko siano i słomę? A może jest inaczej i już może jeść mesz, czy trochę dużej przerośniętej trawy? Jeśli twój koń jest otyły, to nie potrzeba mu meszu. Ale jeśli jest chudy i stercza mu żebra i zjada tylko słabej jakości siano i słomę, to może warto mu tego meszu dodać?

Nie rozumiesz chyba mojego przesłania.   🙁

Ciężko odpowiedzieć "tak", lub "nie" ( a takiej odpowiedzi oczekujesz) bo odpowiedź zależy od danej sytuacji i przypadku konkretnego konia. Taki mesz może nie zaszkodzić, a może zaszkodzić. Wszystko zależy.

Tak jakbyś spytała "czy cukrzyk może jeść lody?" Lód nie ma tak dużo cukru jak czekoladka. Ale jeden cukrzyk będzie mógł je jeść a inny nie powinien, bo się to odbije na jego zdrowiu.  I tak samo, jest moim zdaniem, z twoim koniem i meszem.
Albo może, albo nie może. Mesz nie należy do diety. Ale nie ma tak wiele cukru, jak świeża trawa, owies, marchewki, jabłka, pasze z ziarnami. I teraz......czy może? czy nie może? Odpowiedź- to zależy. Od tego czy koń jest gruby, czy chudy. Od tego jak wygląda jego kopyto teraz i jaki ochwat(stopień ochwatu) dokładnie przeszedł. Od tego jaką ma obecnie dietę? Czy wychodzi na trawę? Jeśli tak, to na jaką. Od tego czy tylko stoi w boksie lub na piaskowym padoku, czy też chodzi na spacery w ręku, biega ze stadem i ma dużo ruchu.
Albo mu ten mesz zaszkodzi, albo nie.
berni1994   <a href="http://pitapata.com/"><img src="http://ph
21 sierpnia 2012 08:50
Rozumiem Twoje przesłanie wiem ,że trudno w takich sprawach a odległość poradzić ; ).Więc tak chodzi cały czas na padoku boks ma ciągle otwarty jak chce to wychodzi, jak jest pogoda to siedzi cała noc. Kowal raczej dobrze go prowadzi a jeśli chodzi o to podbicie to nie wiem czy jest to wina delikatnego kopyta czy po prostu tego ,że on jest za bardzo roztrzepany i wszędzie musi włazić dostaje od maja cały czas siarkę  max dawkę plus biotyna  . Fakt jest troche gruby kowal już nie ogarnia bo on tylko na trawie jest zero owsa już od roku tylko trawa czasami siano no i słoma. Rotacji takiej jak widać w zdjęciach powyżej nie było ja nie znam się za bardzo na wnioskowaniu stopnia rotacji na podstawie kopyta ale u niego jakby ktos sie nie znał wgl. nic widać po wyglądzie kopyta.  Ochwat nie był bardzo cięzki bo szybko zaczął normalnie chodzić leciał kłusem po korytarzu itd. Meszu wcześniej nie dostawał.
Jeśli jest gruby, jeśli chodzi po padoku trawiastym i nadal je trawę, jeśli miał ochwat, jeśli dodatkowo się podbił ( konie nie podbijają się z powodu tego, ze włażą wszędzie) ja bym meszu nie dawała.
- odchudziłabym konia
- nie wstawiałabym go na trawę ( bo trawa dla konia po ochwacie spowodowanym trawą może nadal być niebezpieczna) dałabym mu tylko siano i słomę, Do żłoba dawałabym sieczkę dla ochwatowców
- utrzymałabym suplementy z miedzią, cynkiem, selenem
- zapewniłabym mu ruch, na tyle, na ile sam chce
- nie dawałabym meszu "trochę grubemu koniowi" po ochwacie i podbiciu
- upewniłabym się, czy kowal wie jak strugać konia po ochwacie ( nie wolno wycinać podeszwy, zwłaszcza w przedniej okolicy kopyta, bo ścieńcza się w ten sposób podeszwę i koń będzie się podbijał co i rusz, zwłaszcza koń po ochwacie)
berni1994   <a href="http://pitapata.com/"><img src="http://ph
21 sierpnia 2012 09:02
No ok tylko jest jeden zasadniczy problem wszystkie padoki są trawiaste a on widząc jedzenie tylko i wyłącznie je. Ja kowalowi ufam bo wiem ,że sie zna na rzeczy. Z jego zalecenia ma chodzić po trawie z rosą.
Więc skoro koń cały czas je trawę, mimo, że to właśnie trawa mu zaszkodziła, (a trawa może już być wygryziona, przez co jest bardziej słodka niż ta stara przerośnięta, kwitnąca,) to istnieje ryzyko, że koń ma za dużo dobroci do jedzenia. Dawanie mu meszu, zwłaszcza jak jest trochę gruby, jest ryzykowne moim zdaniem.
[[a]]http://onlinelibrary.wiley.com/journal/10.1001/%28ISSN%292042-3306/homepage/laminitis__recent_advances_and_future_directions.htm[[a]]

trochę akademickiej literatury 😉 enjoy!
mtl   I M Equestrian
29 listopada 2012 23:49
No ok tylko jest jeden zasadniczy problem wszystkie padoki są trawiaste a on widząc jedzenie tylko i wyłącznie je. Ja kowalowi ufam bo wiem ,że sie zna na rzeczy. Z jego zalecenia ma chodzić po trawie z rosą.


zainwestuje w kaganiec dla konia, zeby chociaz go ograniczyc  😉
branka, coś ty najlepszego narobiła! Nie dam rady tego przeczytać!
Dla niezorientowanych: w związku z tym, że naukowe badania są słabo dostępne (subskrypcje itd.), więc "poglądy" nt. ochwatu opierają się często na legendach, zdecydowano się bezpłatnie udostępnić pakiet Naukowych artykułów.

Czyta się ciężko, fakt. Czego się doczytałam dotychczas?
Np.
Thus, it would appear that glucose excess does not play a role in insulin-induced laminitis.

Oraz - nie chcecie ochwatu - nie tuczcie koni.
Oraz - mocne, gęste listewki to nie są listewki elastyczne.
Oraz - nie fundujcie koniom zmian, których układ adaptacyjny nie zdąży "przerobić".
Oraz - o ile ochwat związany jest z brakiem glukozy w listewkach, to nie jest to kwestia transmiterów typu glukozowego (czyli - raczej białko odpowiada za doprowadzanie substancji odżywczych?)
Hi hi 😀 Sama próbuję przerobić ten materiał, ale nie idzie mi łatwo póki co. Ale nic nie robię wieczorem więc mam nadzieję, że się z tym uporam. Chociaż z częścią...
Póki co jedno mi przychodzi do głowy - jak niby dużo o ochwacie wiemy, a jednak wciąż jak mało...
Witam, mam pytanie czy ktoś z Was dawał lub daje pasze Merstall Vito w czasie ochwatu i po nim ? i jakie są opinie na ten temat (wpływ na leczenie i na nawroty, chęć jedzenia tej mieszanki)? może jakieś inne polecacie? i czy ktoś stosował płyn cdVet Rehe Ex ?
z góry bardzo dziękuje za pomoc
Lunetka, marstala vito bardzo długo podawała swojemu Piorunowi forumowa Burza. Przeszukaj wyszukiwarką wątek o paszach, trochę się o vito tam pisało. O ile pamietam to Piorek na vito wyglądał dobrze, dobrze też się czuł i pracował i długo je jadł. Teraz testują jakąś podobną paszę ale w granulacie z MAstersa chyba. Pisza do Burzy jak coś 🙂
dea   primum non nocere
01 lutego 2013 13:06
Może sie jeszcze komuś przyda: kopyto z rotacją, ale nie tak ewidentną jak z wcześniej wstawianych zdjęć:


mały OT dea- wycinasz bar bridge ( czy jak to tam się zwało) jeśli utrzymuje się cały czas uparcie? Po wycięciu nie widzę żadnych skutków ubocznych tego wycięcia, aczkolwiek nadal odrasta.
Wiadomo czemu się to pojawia? Nie znalazłam odpowiedzi tam gdzie szukałam.
dea   primum non nocere
01 lutego 2013 13:23
Wow, mocny OT 😉
Może lepiej gdzie indziej to przedyskutować? Chętnie o tym pogadam, bo mam nowe przemyślenia ostatnio.

Już mam nadzieję na dobre wracam, muszę teraz nadgonić Wasze dyskusje z czasów mojego niebytu  😜
To przejdźmy z tą dyskusja do wątku kopytowego 🙂  bo mnie też to ciekawi i też mam kilka przemyśleń.
Mhm mam konia ochwatowca na dodatek jest w ciąży i prawdopodobnie insulinoodporny - z tą diagnozą musimy jak na razie poczekać :C
Polecacie jakieś pasze, musli, mieszanki min - wit. itd. ?
Słyszałam, że godna polecenia jest pasza Merstall Vito . Co wy o niej sądzicie ?
Pozdrawiam serdecznie ..
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się