sznurkersi - czyli natural w roznych odcieniach

[quote author=Cariotka link=topic=5.msg1704395#msg1704395 date=1362205548]
Monty pomaga koniom dzikim, do zajazdki. Robi to w kilka dni i po sprawie.

Takie uogólnianie jest rażącym punktem twojej niewiedzy w tym temacie.
Odsyłam cię do teorii ,,Ode mnie dla Was"  i odpowiedz sobie sama na pytanie- Co możemy osiągnąć z koniem dzięki join up prócz  poprawnej zajazdki? Bo jednak koleś chyba pracuje też z końmi starszymi które śmigają  w siodle - z  jakiegoś powodu do niego trafiły.Polecam też rozdział o  koniach którym MR, pomógł tych z wyższej półki chociażby wyścigowej.
Z drugiej strony potwierdzasz  też to co mówię- 2-3 tyg. pracy  i po problemie. Bez pięćdziesięciu leveli.

[/quote]

wiesz co...poczytaj raz jeszcze...i to ze zrozumieniem.
join-up robi sie z dzikusami (młode, czym mniej kontaktu - treningu z ludzmi tym łatwiej) oraz z dorosłymi, które mają problem z podporządkowaniem sie, zaufajniem itd - nie traktują człowieka jako alfa. nauczenie podstawowych komend.
sesja trwa mak kilkanaście minut i można ją powtórzyć jeśli potrzeba.
nie można tego robić już wiecej jeśli zadzialalo - jesli koń odpowiedzial w oczekiwany sposób, powtarza się gdy pojawi się problem, bunt.

to jest wstep do pracy (join up i reszta) - usunięcie lęków, narowów, podporządkowanie, zaufanie, lacznie z zajazdką i przygotowaniem do niej (lub korektą). potem pracuje się "normalnie" - czy klasycznie, skokowo, wyścigowo, czy westowo...

to metody na podstawy, a nie na całościowy trening. nie można tylko na tym skończyć. bo nie ma słowa o treningu... jest o tym że to przygotowanie do treningu - dlatego moze pracowac z tak różnymi końmi (dyscypliny).

i nie - nie może tego robić każdy po przejrzeniu książki i obejrzeniu filmików. nie zrobi tego dobrze. może zrobić więcej szkody niż pozytku. to trudna i finezyjna sprawa. trzeba sporo doświadczenia i rozumienia "mowy ciała".  trzeba wiedziec kiedy odpuscić itd...
a jak ktos nie rozumie ...to na bank nie może.

i sa to metody, sygnały brutalne, ale nie ogłupiające jak parelizm,
są brutalne i psychicznie i fizycznie, ale wyraźne, klarowne, zrozumiale, odwołują się w części do najprostrzych podstawowych instynktów - dlatego dzialają szybko, szybko dają efekt- komfort na długo.
są naturalne "końskie" -konie nie ustalaja zasad godzinami, miesiacami nachajac ogonem drugiemu przed pyskiem..one odganiają, kopią, gryza i strasza, ale i bronią ...
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
29 kwietnia 2013 21:32
Julie, wczoraj wróciłam a dopiero teraz miałam czas żeby usiąść do kompa.
Ogólnie jestem zadowolona, nie wszystko wychodziło super ale nie ma się co dziwić, nic nie wyjdzie w 100% tak jak powinno po kilku godzinach nauki. Wiedzy sporo, były wykłady i zajęcia praktyczne. Na wykładach różne filmiki, trochę końskiej psychologii, dostaliśmy materiały w postaci "folderu" a po konkretne ćwiczenia możemy się zgłosić na maila, instruktor i osoby mu pomagające to super fajni ludzie, instruktor (Piotr) był trochę zestresowany (pierwszy raz całkiem samodzielnie prowadził kurs, p. Andrzej był w Piasecznie) ale spisał się całkiem nieźle 😉 zwłaszcza że koni było całkiem sporo w tym 2 z "obcej" stajni a nie z tej w której był kurs. Kiedy na zajęciach praktycznych coś nie wychodziło nie było problemu żeby pomógł, wyjaśnił, sprawdził czy koń reaguje na niego, co jest nie tak, to samo dziewczyny które pomagały. Super atmosfera, wiedzę którą Piotr nam przekazał jeszcze układam sobie w główce, analizuję każde ćwiczenie, jak powinno wyglądać i jak ja się zachowywałam. Kurs trwał 3 dni, dostałam konia którego w ogóle nie znałam a kiedy trzeciego dnia koń z którym pracowałam ledwie kilka godzin wracał za mną do stajni bez linki, zatrzymywał się, skręcał to czułam się tak: 😍
Co do sprzętu- zabawa nietania bo koszt 300 zł za kantar, linkę i stick. Podchodziłam sceptycznie do tego czy to faktycznie działa ale wypróbowałam na sobie i mając zawieszony na dłoni kantar czułam nawet lekkie puknięcie palcem w linę- kantar drżał przy lekkim "tap" palcem, trochę mnie to zaskoczyło, nie spodziewałam się że linka faktycznie aż tak przenosi "ruch" 🤔
Ogólnie w 3 dni można się zapoznać z technikami i popróbować na koniu, ale widzę, że jeszcze długa droga przede mną, głównie praca nad sobą (oduczyć się patrzenia na konia to jakaś masakra, wzrok sam mi ucieka na konia a koń się zatrzymuje/ cofa/ przesuwa w zależności od tego gdzie i jak intensywnie patrzę 😁 ). Teraz przydałoby się trochę praktyki z jakimś koniem ale swojego nie mam więc z tym może być mały problem.
Zauważyłam że i ja się zaczynam zastanawiać bardziej co i jak robię a i koń częściej przeżuwa i skupia się na mnie a pracy było po ok. 4 godziny praktyki dziennie. Co prawda jazda na koniu (ostatnia sesja praktyczna) szła mi średnio ale na to złożyło się i moje nieogarnięcie w siodle i koń sztywny (po kontuzji, dopiero zaczynał pracę pod siodłem więc miał trudności z wyginaniem się). Wrażenia mam na plus (choć jeszcze trochę chaosu w głowie bo dużo rzeczy w krótkim czasie) ale jeszcze z chęcią zobaczę czy to czego uczą sprawdzi mi się w praktyce na koniach innych niż te z ośrodka 😉
Misskiedis jeśli masz ochotę poćwiczyć to Badzio chętnie posłuży jako koń doświadczalny 😉
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
30 kwietnia 2013 16:29
Arroch, żebyś ty jeszcze bliżej była 😁
Ale myślę że w stajni w której był kurs nie będę miała problemów żeby wydębić konia do ćwiczeń, muszę mieć tylko czas żeby tam jeździć. No i szkoda że odczulania to ja na ich koniach zbytnio nie poćwiczę bo one już odczulone chyba na większość rzeczy jakie można mieć pod ręką- torebki, folie, parasole, piłki, hula hop, grabie, opony... Jedna kucka jak na zajęcia przynieśli taką dużą granatową plandekę (odczulanie na zmianę podłoża) to za nią ganiała i chciała ją łapać 🤣
Misskiedis jak przyjedziesz na kilka dni to wcale nie tak daleko  😀iabeł:  wiesz, wakacje będą i tak dalej  👀
Badzia ulubionym ćwiczeniem jest cofanie, jak nie wie o co chodzi to stwierdza, że na pewno chodziło o cofanie i cofa się aż mu się lina skończy, albo już włazi tyłkiem w ścianę  😁 a po naszej lekcji z Remedioss na której prosiłyśmy Badzia, żeby dotknął różnych przedmiotów nosem, następnym razem jak weszliśmy na halę zaprowadził mnie po kolei do wszystkich pachołków, drągów, beczek i palet, bo na pewno chodziło o to, żeby po dotykać czegoś nosem  😂 Czasami wymyśli coś takiego, że zamiast reagować na jego wyczyny to stoję i się z niego śmieję  😁
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
30 kwietnia 2013 17:19
Mądre konisko 😁 Na kursie było wejście na paletę a wcześniej dziewczyna prosiła konia o dotknięcie piłki nosem- pierwsze co zrobił po podejściu do palety to trącenie nosem i mina "Dobrze? O to chodziło? 👀 " 🤣
Ratunku! Za każdym razem jak zamawiam od p. Podkowy to nie pamiętam jaki numer halterka zamawiałam wcześniej  😵
Zwykły halterek, z linki oryginalnej, rozmiar 3 odpowiada zwykłemu full tak? W takim razie co zamówić dla roczniaka wielkopolskiego? Kantar zwykły nosi w rozmiarze cob mniej więcej, czyli halterek dla niego to 2?  😵
Poratujcie, bo nie wiem, który numer zamówić - 3 jest dla niego troszkę bardzo za duża, więc waham się między 1 a 2  😵
Tylko czy 1 mi posłuży dłużej niż pół roku?  🙄
Czy ktoś może podpowiedzieć?
Z góry dziękuję  :kwiatek: i pozdrawiam 😉
Napisz do Pana Marcina pytanie, jak zmierzyć łepek konia a potem prześlij mu wyniki, to Pan Marcin Ci dobierze najlepiej 🙂
No to chyba tak zrobię 😉 Ehh, wiecznie problemy z tymi końmi  😉
Dziękuję  :kwiatek:
Jak nosi cob weź 2. 🙂 Będzie dobry , ja też tak zrobiłam.🙂

Hahahaha, myślałam, że to będzie jakieś nudnawe, czy coś, ale okazało się caaałkiem śmieszne
Pat Parelli bloopers and funny moments 😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
10 maja 2013 19:31
a mnie jakoś to w ogóle nie śmieszy
Ale z tymi rodzicami naklaniajacymi dzieci do kopania kucykow to mial racje
Zreszta, widac, jak zarobil sobie ta cala rzesze fanow - facet ma gadane po prostu 😉
ElaPe najwyraźniej mamy inne poczucie humoru 😉
Ciekawe czemu facet na pozór taki "sympatyczny" i przed kamerą prawie zawsze wychodzący "wow" ma taką żonkę  🤣
Witam mam pytanie czy jak robicie własne kantarki sznurkowe to jakiej liny używacie? I czy lina polipropylenowa by się nadała?
kiedyś robiłam dużo kantarków, w necie są instrukcje. Jeden służy mi już ok. 5 lat!😉 Linka powinna być możliwie miękka- czasem wykonane z (na oko) tych samych materiałów bardzo różnią się miękkością.
Ronin.   Każdy orze jak może.
25 maja 2013 20:35
Jakich polecacie szkoleniowców w Polsce (różnych szkół) ? Ktoś ma doświadczenie w pracy z p.Magdą Gatty ?
Ronin., polecam Lidię Kacperską.
Ronin.   Każdy orze jak może.
27 maja 2013 20:42
Hmm ,nigdy nie słyszałam o tej pani ,mogę więcej informacji ? Może być na PW  🙂
Ronin.   Każdy orze jak może.
06 lipca 2013 11:01
Zapraszam
[quote author=horse_art link=topic=5.msg1760560#msg1760560 date=1367016463]
[quote author=Cariotka link=topic=5.msg1704395#msg1704395 date=1362205548]
Monty pomaga koniom dzikim, do zajazdki. Robi to w kilka dni i po sprawie.

Takie uogólnianie jest rażącym punktem twojej niewiedzy w tym temacie.
Odsyłam cię do teorii ,,Ode mnie dla Was"  i odpowiedz sobie sama na pytanie- Co możemy osiągnąć z koniem dzięki join up prócz  poprawnej zajazdki? Bo jednak koleś chyba pracuje też z końmi starszymi które śmigają  w siodle - z  jakiegoś powodu do niego trafiły.Polecam też rozdział o  koniach którym MR, pomógł tych z wyższej półki chociażby wyścigowej.
Z drugiej strony potwierdzasz  też to co mówię- 2-3 tyg. pracy  i po problemie. Bez pięćdziesięciu leveli.

[/quote]

wiesz co...poczytaj raz jeszcze...i to ze zrozumieniem.
join-up robi sie z dzikusami (młode, czym mniej kontaktu - treningu z ludzmi tym łatwiej) oraz z dorosłymi, które mają problem z podporządkowaniem sie, zaufajniem itd - nie traktują człowieka jako alfa. nauczenie podstawowych komend.
sesja trwa mak kilkanaście minut i można ją powtórzyć jeśli potrzeba.
nie można tego robić już wiecej jeśli zadzialalo - jesli koń odpowiedzial w oczekiwany sposób, powtarza się gdy pojawi się problem, bunt.

to jest wstep do pracy (join up i reszta) - usunięcie lęków, narowów, podporządkowanie, zaufanie, lacznie z zajazdką i przygotowaniem do niej (lub korektą). potem pracuje się "normalnie" - czy klasycznie, skokowo, wyścigowo, czy westowo...

to metody na podstawy, a nie na całościowy trening. nie można tylko na tym skończyć. bo nie ma słowa o treningu... jest o tym że to przygotowanie do treningu - dlatego moze pracowac z tak różnymi końmi (dyscypliny).

i nie - nie może tego robić każdy po przejrzeniu książki i obejrzeniu filmików. nie zrobi tego dobrze. może zrobić więcej szkody niż pozytku. to trudna i finezyjna sprawa. trzeba sporo doświadczenia i rozumienia "mowy ciała".  trzeba wiedziec kiedy odpuscić itd...
a jak ktos nie rozumie ...to na bank nie może.

i sa to metody, sygnały brutalne, ale nie ogłupiające jak parelizm,
są brutalne i psychicznie i fizycznie, ale wyraźne, klarowne, zrozumiale, odwołują się w części do najprostrzych podstawowych instynktów - dlatego dzialają szybko, szybko dają efekt- komfort na długo.
są naturalne "końskie" -konie nie ustalaja zasad godzinami, miesiacami nachajac ogonem drugiemu przed pyskiem..one odganiają, kopią, gryza i strasza, ale i bronią ...

[/quote]

Możesz rozwinąć myśl "ogłupiający parelizm"? Co masz na myśli? Czemu pojawia się tutaj określenie "ogłupiające"? 😉
hej czy macie jakis prosty sposob na zawiązanie mecate na halterze? znalazlam milion schemacikow ale powoli szlag mnie zaczyna trafiac jak sie biore do wiazania. jakies wskazówki? z gory dzieki

znalazlam filmik na youtube ktory rozjasnil mi sytuacje, sorry za zasmiecenie
Możesz rozwinąć myśl "ogłupiający parelizm"? Co masz na myśli? Czemu pojawia się tutaj określenie "ogłupiające"? 😉
bo zmienia desygnaty pojęć i sprzedaje kłamstwa.
cześć wszystkim 🙂 wiecie może gdzie odbędą się jeszcze w tym roku kursy naturala bardzo chętnie bym zrobiła 🙂 tylko w okolicach Katowi/Częstochowy ? 🙂
Livia   ...z innego świata
16 sierpnia 2013 20:43
sandrusia, w Częstochowie niedługo (koniec września) w Lambadzie będzie kurs z Justyną Mitką - na pewno będą wykłady i pokaz, ale można się chyba załapać też z własnym koniem 🙂
Livia a masz moze wiecej info ? bo wchodze na strone lambady i nic nie ma ;(
Livia   ...z innego świata
17 sierpnia 2013 14:05
sandrusia, widziałam info na facebooku, tutaj więcej szczegółów 🙂
Zapraszamy na kurs SILVERSAND HORSEMANSHIP z Moniką Damec
13-15 września w stajni Wesoła Stajenka na Gostyni, woj. śląskie

więcej informacji tu:
[url=http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,2023.msg1854086.html#msg1854086]http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,2023.msg1854086.html#msg1854086[/url]
ma ktos moze tanio do sprzedania ksiazke o naturalu najchetniej bym wziela monty'ego robertsa "ode mnie dla was" 🙂
Używa ktoś hackamore od Pana Podkowy? Jak z jego jakością?  👀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się