Sytuacja generalnie wygląda tak, że mam ukończone 3 semestry - tzn zaliczone w pełni 3 sesje.
Cały 4 semestr miałam praktyki (za tydzień się kończą) i zastanawiam się czy jest w ogóle sens, żebym podchodziła do tej nadchodzącej sesji - czy to tylko strata ECTS i ew. kolejny dodatkowy semestr za który musiałabym płacić - bo rozumiem, że tylko zdana sesja jest dowodem ukończenia semestru, jeśli do niej nie podejdę = nie zaliczę semestru = będę płacić tylko za 3, a nie za 4 semestry..
Poza tym wg tego co tutaj wyczytałam
http://prawo.rp.pl/artykul/785289.html zrozumiałam, że płaci się za studiowanie równolegle dwóch kierunków, lub studiowanie kolejnego po tym jak już ma się jakieś studia ukończone. Teraz już sama nie wiem, chyba pozostaje mi chodzenie po uczelnianych sekretariatach i dopytywanie się o to wszystko 🙄