naturalna pielęgnacja kopyt

milena przy takim ujęciu raczej niemożliwe jest ocenić czy kąty są równej wysokości. Mam pod opieką kilka koni, u których do obniżenia jest tylko jeden kąt, drugiego nie dotykam, bo koń ściera go mocniej, więc nie ma co się sugerować tym, że jeden jest jasny, drugi brudny 😉
Ivanhoe Anula kulawa, ja bym z ruchem uważała, tym bardziej, że szczęśliwa nie jest 🙁 piach nie wygląda źle (taki z glinką macie??) , kopyta się nie zapadają, moje konie lubią takie podłoże (nawet przykurczowiec), gorzej gdyby po kałużach chodzić, bo tam się już grząsko robi. Trawa też byłaby fajna, tylko może być za bardzo ślisko....
dea   primum non nocere
21 października 2013 13:59
Jak staw rozwalony, to i trawa niezbyt bujna może być za twarda. Tutaj staw jest największym problemem, zresztą koń sam "mówi" po czym mu się lepiej idzie. Jeśli wet nie mówił, żeby zwiększać ilość spacerów, to na razie bym nie zmuszała do większego ruchu, pół godziny to sporo. A może podzielić? Lepiej 3 razy po 10 minut niż w jednym kawałku pół godziny - jeśli macie taką możliwość.
milena przy takim ujęciu raczej niemożliwe jest ocenić czy kąty są równej wysokości. Mam pod opieką kilka koni, u których do obniżenia jest tylko jeden kąt, drugiego nie dotykam, bo koń ściera go mocniej, więc nie ma co się sugerować tym, że jeden jest jasny, drugi brudny 😉


Zaczyna dochodzić do wniosku, że zdjęcia mogą zrobić więcej złego, niż dobrego  👿 .  Najlepiej oglądać na żywo.
ok wrzucam reszte ten sam kon
i reszta bo mi sie nie zmiescilo napiszcie cos ,ocencie ,jak trzeba to opie.....przcie ,kowal mnie nie odwiedza wypial sie na mnie potrzebuje oceny walach napewno nie chodzi od piety bardziej plasko lub od palca bo od strony pazura zawsze mam prawie nic do roboty ale on potrzebuje czasu mial za bardzo wycinana podeszwe nastepnym razem wrzuce moja klacz
aha stal krzywo wiec postawa moze troche mylic
robie go od maja
szkoda ze nie mam zdjec sprzd mojego strugania mial ogromne flary,pekniecia ktore juz prawie zeszly co mnie cieszy
Tył na przedostatnim zdjęciu woła o ratunek 😉
a mozna bardziej sprecyzowac dlaczego? wola o ratunek
bo jesli chodzi o to co wyglada jak brak kopyta na przedniej scianie to błoto jest chyba ze czegos nie widze to bardzo prosze mnie oswiecic  🤔
dea   primum non nocere
22 października 2013 07:51
gocha81 - cztery białe kopyta na czterech białych nogach. Bardzo ciężko zrobić sobie trójwymiar z kilku zdjęć - dlatego tak ważne jest, zeby odpowiednio je ułozyć i opisać, które zdjęcie dotyczy której nogi. Bo tak to mamy puzzle i ciężko wyczuć co jest do czego 🙁 Na przyszłość najlepiej wrzucaj do jednego posta nie wszystkie nogi w jednym ujęciu, tylko wszystkie ujęcia jednego kopyta.
Ja tam na tym zadzie nic nie widzę, ma trzy piksele na pięć...
To co dla mnie jest niepokojące, to zdjęcie 0014 - poszlakowo wnioskuję, że to przednie nogi - nie podoba mi się postawa i niskie piętki (kąt koronki "na oko" wygląda trochę zbyt stromo - ale zdjęcie nie jest robione idealnie z poziomu ziemi, więc może przekłamywać). Piszesz, że postawa może mylić - a jak stoi normalnie? prosto, rozluźniony? niewiele Ci powiemy, jakie zdjęcia takie opisy 🙁 Zdjęcia powinny być zrobione koniowi stojącemu prosto, na równym, poziomym terenie, aparat na poziomie ziemi (6 jest dobre, 10 złe). I opisane które kopyto jest które. I jedno kopyto "w kupie".
:kwiatek:
Sądzę, że Rzepce chodzi o to, że p.t "leci" pod kłodę (wewnętrzna ściana się kładzie) a to oznacza, że zewnętrzna ściana może mieć tendencje do bycia w pionie lub podwijania się (obecnie wygląda jakby miała flarę, która daje złudzenie, że nic złego się nie dzieje). Możliwe, że perspektywa przekłamuje... gocha81 czy koń ściera mocniej zewnętrzny kat w tyłach?? (taką sytuację znam dobrze, bo moja młoda tak ma, i mieć będzie bo się rusza w taki sposób, że kąty ściera nierównomiernie)
napewno musze sie nauczyc robic zdjecia to pewne niestety mam niesprawny aparat i zdjecia musze robic komorka,
chodnik przed stajnia leci w dol nastepnym razem zrobie w stajni
flary ma no na 100 % pomalu schodza , wczesniej mial tak rozwalona linie biala ,ze wygladala jak slaczek
mierzylam od poziomu ziemi do koronki to wys. pietek ma 4,5 cm ,katy sie poszerzaja byly cieniutkie
koronka napewno nie leci pod kopyto
co do wew.kata w tylach to nie nie sciera go bardziej oba rowno
Boze szkoda ze nikt z was bardziej doswiadczonych nie mieszka blisko mnie ... 🙁

co do mojej roboty to nie kombinuje po swojemu przy kopytach
sciany robie do poziomu podeszwy cofam pomalu kąty i skracam pazur
w tylach zostawiam kąty ciut wyzsze niz podeszwa i tez skracam pazur dzieki temu juz sie tak nie ;;sciga''
robie go dopiero od 5 mies podeszwy ma plaskie slabo sie cokolwiek wykrusza ale wiem ,ze napewno jeszcze nie naroslo mu podeszwy tyle ile potrzeba ,bo zawsze mial za duzo wycinane
poprawił sie wykrok tylnych nog wczesniej robil male kroczki teraz idzie pewniej, nie sztywno ,w przodach tez tauwazylam roznice
o co do glebokosci rowkow w przodach to na koncu ma ok. 2,5 cm ale przy grocie to nawet 1 cm nie ma
w tylach to samo, z tym ze w prawym tyle zew. rowek ma plytszy od wew.( od strony pietek)

nie wiem czy to cos powie mierzylam kiedys wys koyt to przednia sciana ma niecale 9 cm wys no a pietki jak pisalam wczesniej 4,5

kiedy odpoczywa tylna noge stawia na pazurze zaraz przy przeciwnej tylnej to raczej prawidlowo ....?
gocha81 skoro zewnętrzny rowek masz płytszy w pt, to się przypatrz jeszcze raz kopytu albo zrób mu sesję zdjęciową 😉 Kopyto na pewno nie jest skośne ❓ ❓
pytanie dotyczy koni znajomych - kopytka prowadzone naturalnie od 1,5 roku. u kilku koni zaczeły pękać od koronki, o czym to świadczy? Konie pastwiskowane kilkanaście godzin, ale też dość obficie karmione treściwym..
Czy znasz więcej szczegółów nt. żywienia, wykonywanej przez konie pracy, ich wieku, płci itp. ? Im więcej informacji, tym lepiej. Przy tak małej ilości informacji jak podałaś możemy tylko wróżyć z fusów 😉   
konie chodzą rekreacyjnie kilka razy w tyg. Rasa jakieś mixy, coś ze ślązakiem, takie mocniejsze konie, wiek - klacz ma koło 10 lat, walach chyba nieco młodszy.
karmione gdzies po 1-1,5 miarki czarnego owsa na posiłek, owies moczony. Co dziwne koni jest chyba z 7 a kopyta idą dwóm czy trzem i to nie tym najbardziej upasionym (nie jestem pewna czy walaszkowi xx 5 lat tez nie ida)
może od drugiej strony - jakie mogą byc przyczyny pękania kopyt od koronki? jakies braki w diecie? naprezenia na kopyto? przesle liste glownym zainteresowanym i niech kombinuja
BTW po co im aż tyle owsa, skoro lekko pracują  🤔
Mogą być niedobory. Ten rok jest jakiś felerny, w wielu stajniach, nawet w takich w których wcześniej nie było problemów ciągnęły siew  tym roku grudy, infekcje strzałek, widziałam też sporo popękanych kopyt (głownie małe, długie ryski, świadczące prawdopodobnie o niedoborach) i to zarówno u koni struganych naturalnie (w tym kilku moich podopiecznych) jak i klasycznie. Rozmawiałam z dwoma weterynarzami to też mówili że nie pamiętają takiej plagi grudy i problemów skórnych.

Ja u kilku podopiecznych poleciłam zastosowanie suplementacji, swojego konia tez zasupelmentowałam miedzią i cynkiem. I widać efekt!
dea   primum non nocere
22 października 2013 20:54
Dokładnie, też mi się kojarzy z niedoborami - oczywiście miedź i cynk przede wszystkim. U nas w zeszłym roku było bardzo biedne siano pod względem zawartości minerałów - namówiona testowo przerwałam suplementacje naszych i sypnęły się równo - grzybki, sarkoidy, ryski na kopytach też, kara klacz odbarwiona do czerwieni z pojedynczymi białymi włoskami. Teraz na suplementacji solidnej i znikają te problemy, jeden po drugim.
A dla pewności - prosimy o zdjęcia, bo inaczej wygladaja ryski "żywieniowe", inaczej przeciążeniowe... bo z przeciążeń też może być (nawet krwawiące pęknięcia się wtedy robią).
pęknięcie przy koronce może też być ujściem ropy
oj, zdjęc nie będzie, bo te konie to z 80km ode mnie, nie wybieram sie tam...
Tak w rozmowie ze znajomymi padło, że właśnie im pękają kopyta i to tak dziwnie bo od góry, od koronki (takie ryski na 2-3cm).
Podpowiem by zakupili coś z suplementów, a nóż pomoże (jest cos co bedzie bezpieczne tak w ciemno? taki ogólny zestawik witamin i minerałow, czy to za słabe bedzie?)

Dla mnie ten rok jest na szczęście dobry, moja kara zawsze była kara tylko w paszporcie ( a przez wiele stajni przeszłyśmy, więc karmienie różne było). Łeb miała czarny a tak to od żółtej po zrudziałą, w tym roku po raz pierwszy jest całą kara, końcówki grzywy tylko rudawe 🙂.Grudy tez ni ma, jedynie strzałki średnie u niektórych, ale tak było zawsze. Teraz konie mi łażą 24h po dworze więc i strzałki odpracujemy powoli 🙂

epikea, ale konie ponic sa jak zawsze - tj nie kuleja itd, nic się nie dzieje.. no i z 7 sztuk pekniecia maja 2 czy 3 (czy mozliwe w takim wypadku ze to ropa? np jakby tylko te z peknieciami przelecialy po czyms twardszym?)
Z tańszych opcji suplement na kopyta od Pana Podkowy biotyna z miedzią i cynkiem (lub bardziej rozszerzona wersja z kilkoma innymi minerałami). Tani jest jeszcze Nutri Horse EquiFirsta ale z tego co się orientuje ma trochę za małą zawartość miedzi i cynku. Są też inne dobrze przyswajalne suplementy, ale to już spora różnica w cenie (jeden z podopiecznych własnie je taki drogi suplement, zobaczymy jaki będzie efekt, miał problemy ze strzałkami, białą linią i pełno rysek na zadnich kopytach - w moim odczuciu już teraz po miesiącu podawania widać różnicę jeżeli chodzi o strzałki).
minerwa

tak głośno myślę 😉 ale osobiście widziałam dziury po ropie a koń nie kulał ani trochę...

kiedy były strugane? Bo wiesz te " z ryskami" może wrażliwsze są po prostu
kurcze nie znam szczegółow.. dopytam. oni tam raczej na bieżąco tarnikiem machają. Jutro zadzwonie i polecę coś z miedzią, moze poznam wiecej szczegółów 🙂
dea   primum non nocere
23 października 2013 10:42
A oni nie mogą zrobić zdjęć i Tobie wysłać? Naprawdę ciężko tak z głuchego telefonu coś wnioskować. Moze być zupełnie kula w płot.
wiem...
nakreślę im temat i postaram sie cos zorganizować
Są też inne dobrze przyswajalne suplementy, ale to już spora różnica w cenie (jeden z podopiecznych własnie je taki drogi suplement, zobaczymy jaki będzie efekt, miał problemy ze strzałkami, białą linią i pełno rysek na zadnich kopytach - w moim odczuciu już teraz po miesiącu podawania widać różnicę jeżeli chodzi o strzałki).


Branka co je?
Proszę o zobaczenie jak stępuje Aneczka w 5 dniu po okuciu korekcyjnym.

W czasie  poprzedniej próby okucia (jeszcze bez dokładnej diagnozy) w 5 dniu ściągaliśmy awaryjnie podkowy, ponieważ kobyłka nie była w stanie wyjść z boksu.
Wg mnie teraz nie jest jakoś dużo lepiej ale co najważniejsze jej stan się nie pogarsza  - - - prosimy o zbiorowe odpukanie w niemalowane.
Jak do tej pory spacerujemy 2 x dziennie po ok 10 do 20 minut.
Nie wiadomo co działa,  cała bateria leków, którą codziennie wlewamy w kobyłkę czy może podniesienie piętek  odciążyło staw kopytowy.
Oby tak dalej.
ivanhoe różnica jakaś jest 😉 Kobyłka chętniej idzie, na początku drepcze tak żwawo, że młoda osoba, która ją prowadzi wręcz ją wstrzymuje. A jak jest pod koniec spacerku?? Nadal chętna do ruchu czy częściej się zatrzymuje??
dea   primum non nocere
24 października 2013 07:40
Ivanhoe - wyraźnie lepiej jest, chętniej idzie. Teraz czas, stępowanie i oby jej leki nie "wyszły bokiem" - możesz sprawdzić co dostaje? Jeśli dostaje sterydy, to trzeba bardzo uważać na kopyta, żeby nie poleciał ochwat, bo będziecie mieć następny problem...
A jak jest pod koniec spacerku?? Nadal chętna do ruchu czy częściej się zatrzymuje??

Osóbka na filmie prowadzi kobyłkę po zewnętrznej (nieprawidłowo, sorki za ten brak profesjonalizmu  😉) ponieważ wewnątrz lążownika jest lepsze podłoże. Faktycznie na początku spacerków trzeba koninkę wstrzymywać. Spacery właśnie dlatego są jeszcze tak krótkie ponieważ w miarę chodzenia kulawizna się nasila. Być może w przyszłym tygodniu zaczniemy zwiększać długość spacerów tak by docelowo wypuścić ją na niewielki padok. Jednak z tym poczekamy aż w stępie i kłusie  będzie ok. Boję się, żeby jeden szalony galop nie zaprzepaścił dotychczasowej rehabilitacji.
mam nowe zdjecia oby dobre ,przody...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się