kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

BASZNIA   mleczna i deserowa
12 marca 2014 22:17
Sonkowa, u nas 30 zl.
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
12 marca 2014 22:57
[quote author=Dementek link=topic=1412.msg2036746#msg2036746 date=1394572489]
Spotkaliście się z tym, że dla dorosłego konia łeb urósł?

Z całym szacunkiem, ale co to znaczy "dla dorosłego konia łeb urósł?"  głowa i koń ją dostał? 🤔
[/quote]

To jest regionalizm charakterystyczy dla północno-wschodniej Polski,
np. "powiedziałam dla Pani Kasi" - odpowiada formie celownika (dorosłemu koniowi).
a całkiem możliwe 😉 Moja trenerka też cały czas tak mówi 😀 np. pomóż dla Kasi, itp. 😉
zielonaroza zaproponowałam przejście na dietę bez owsa bo Cookie napisała, że koń owsa nie toleruje  😉 Puchną nogi, a to znaczy, że coś jest nie tak. Obecnie mamy tyle fajnie zbilansowanych pasz, że owies (często kiepskiej jakości, zapiaszczony, zakurzony) wypada przy nich słabo. Jak już ktoś karmi konia musli / granulatem / koncetratem to najczęściej owies nie jest potrzebny wcale. Jeśli chodzi o szczepienia - jak startuję co 6 miesięcy, jak nie startuję raz w roku i tego się trzymam.
ushia   It's a kind o'magic
13 marca 2014 09:13
[quote author=Antoś link=topic=1412.msg2037549#msg2037549 date=1394649917]
Ja mam pytanie odnośnie wcierek - a konkretnie wcierania koni na noc po treningu. Czy taką wcierkę powinno się aplikować bezpośrednio po treningu czy należy odczekać trochę czasu ? I co jeżeli chłodzimy nogi wodą, wtedy czekamy aż sierść wyschnie?
[/quote]

czekamy az wyschnie, wcierka zrobiona na mokrego konia moze odparzyc

co do czekania - jak konia wystepujesz, rozbierzesz, umyjesz i pochowasz sprzet to w sam raz mozna na dobranoc zrobic wcierke i isc do domu 😉

rozumiem ze o wcierki na nogi pytasz, ale jak juz w temacie to Ci napisze jeszcze zeby uwazac z wcierkami na plecy - niektore musza myc umyte przed siodlaniem, nawet jezeli smarowalas wieczorem a wsiadasz rano
Antoś ja po treningu chłodzę nogi i wstawiam konia do boksu. Chowam sprzęt, robię jedzenie, czyli po jakiś 30 minutach robię wcierkę rozgrzewającą. Jak chłodzącą (wcierkę, glinkę) to od razu po zejściu do stajni  😉

ushia serio można odparzyć wcierając w mokrą sierść ? Parę razy mi się zdarzyło w pośpiechu wetrzeć w mokre nogi i zupełnie nic się nie działo. Może zależy jaki preparat, mocniejszy czy lżejszy stosujemy. Na odparzenia uważam tylko jak wcieram i zawijam.
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
13 marca 2014 11:10
Zależy od wcierki, kiedyś kumpela ze stajni posmarowała konia na mokro i tylko problemy wyszły. Na opakowaniu powinno pisać jak daną wcierkę stosować.
obecnie w mojej stajni jeździmy po łące. Teren jest pochyły.
Roznicy poziomow nie znam ale zastanawia mnie czy taki teren wpływa lepiej na konia podczas jazdy czy wrecz obciaza go niepotrzebnie?
wyjasni mi to ktos? 🙂
Podejrzewam ze nie macie laki a,la hale gorskie :P
Jesli "jezdzeniem" ma byc klepanie tylka w trzech podstawowych chodach to
zmiany na gorsze u konia nie bedzie. Jesli mowa o skokach, a tym bardziej chodach wyzszej szkoly na pochylym podlozu to juz inna sprawa i tu mam watpliwosci...
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
13 marca 2014 13:27

[quote author=Dementek link=topic=1412.msg2037572#msg2037572 date=1394651308]

Spotkaliście się z tym, że dorosłemu koniowi łeb urósł?



co masz na myśli mówiąc "koń dorosły"
znam 6-cio latka co też mu głowa urosła
ale i 10cm w kłebie 😉
[/quote]

Ten koń ma akurat 12 lat.

-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
13 marca 2014 13:41
Kraska akurat fajnie, że jeździcie po nierównej łące, bo konie ćwiczą wszystkie partie mięśni 🙂. Trzeba jednak uważać na nierówności, by koniowi nie zrobić krzywdy. Jednym słowem wszystko trzeba robić z głową a będzie dobrze. A i żadnych skoków bo wtedy to już duże ryzyko i dla koni i dla jeźdźców.
-bibi22- dlaczego skoki na pochyłej łace są ryzykowne dla koni i jeźdźców?
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
13 marca 2014 13:53
_Gaga a widziałaś jakiekolwiek zawody skokowe na łące? - nie mówię o jakiś dziwnych podwórkowych i WKKW, które spełniały wszystkie normy bezpieczeństwa?
Tak, widziałam Derby w Akwizgranie
Ale to akurat przypadek dość ekstremalnie położonej górki ze stacjonatą tuż za nią

Natomiast ponowię swoje pytanie = bastrachując od tego ja kstawiane są parkury - jakie konkretnie zagrożenia stawia pochyły teren parkuru (oczywiście nie mam na myśli "pionowizny"😉? Szczególnie dla jeźdźca...?
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
13 marca 2014 14:15
Raz, że niedoświadczona osoba raczej ma małe szanse na utrzymanie się, no jeszcze w górę może, ale w dół jakoś sobie tego nie wyobrażam. Dwa nierówności terenu stwarzają dużą możliwość do kontuzji konia, trzy jakoś nie zachęca mnie wizja upadku na trawę, samą twardą ziemię, kamienie, czy jeszcze coś innego, co może się na takiej łące znajdować.
Wyobraź sobie taką sytuację  - niedoświadczony jeździec skacze w dół na łące, nie utrzymuje się w sidle i leci na główkę na twardą ziemię, przeszkodę, nie powiesz że to bezpieczne i bez kontuzyjne. Dwa - co może się wydarzyć w sytuacji kiedy koń straci równowagę przed przeszkodą? - nawet nie chcę sobie tego wyobrażać.
Hmmmm, ale z tego co kojarzę, jest mnóstwo parkurów trawiastych , a nie piaszczystych... Więc to chyba akurat nie jest argument😉
ushia   It's a kind o'magic
13 marca 2014 15:13
wyobrazam sobie rowniez jak niedoswiadczony jezdziec daje na leb na zupelnie plaskiej ujezdzalni

i tak sie zastanawiam - kto mu pozwolil skakac jak nie ma rownowagi???

tulipan - serio
niektore wcierki rozgrzewajace daja straszne odczyny zastosowane na mokro

Kraska - a co masz na mysli mowiac "teren pochyly" - ze jest spadek? to jest, dla koni ze slaba rownowaga dodatkowe utrudnienie, ale bez paniki

jezeli teren jest pofałdowany, czyli sa "gorki" - na pewno trzeba myslec, ale wiesz, konie maja wrecz zalecana prace na gorkach - wzmacnia miesnie pleckow i zadu
Tak samo jak dla ludzi. Maść rozgrzewająca połączona z wodą rozgrzewa 2 razy mocniej, aż do poparzenia może dojść.
dzieki za odpowiedzi!!
teren jest pochylony, nie ma zadnych pagórków
Jest jeden spadek.
Pod górkę czuje, ze koń idzie lepiej. Za to z górki czasem boje sie, ze to obciąża przody.
Nie ma dziur na tej łące, wiec nie boimy sie o ewentualne potkniecia.

Mógłby mi ktoś powiedzieć coś o znieczuleniach diagnostycznych? Czy niosą za sobą jakieś ryzyko? Chciałabym wiedzieć jak najwięcej, bo mój koń ma mieć je robione w przyszłym tygodniu.
oollaa12 polega to na miejscowym znieczulaniu kolejnych stawów w nodze, od dołu do góry, żeby sprawdzić w którym momencie przestanie konia boleć. Robi się zastrzyk, stępuje z koniem chwilę aż znieczulenie zadziała, a potem sprawdza kulawiznę. Ryzyka specjalnego przy tym raczej nie ma, problematycznym momentem może być robienie zastrzyku, bo koń musi stać spokojnie i nie ruszać nogą.

Co do jazdy po pochyłej łące - w poprzedniej stajni, w której pracowałam, zanim powstał plac piaskowy, na krzywej łące były organizowane zawody skokowe (od 50 cm do P). Nie zanotowano szczególnie wysokiej liczby wypadków, w zasadzie nie pamiętam żadnego wypadku. Czasem odbywały się tam też normalne jazdy dla osób o różnym poziomie zaawansowania. Na pewno było to utrudnienie, ale chyba najbardziej chodziło o obawy tkwiące w głowach jeźdźców, np. przed galopowaniem w dół, bo koniom nie sprawiało to większej trudności.
Dziewczyny, czy po numerze paszportu jesteśmy w stanie odszukać konia?

Znalazłam pełnego brata i pełną siostrę mojego konia. Na bazie koni są tylko podani rodzice i data urodzenia, a na PZHK znalazłam numery paszportów
Czy to coś da?
ushia, tulipan - dzięki  :kwiatek:, tak - chodzi o wcierki na nogi. Koń na którym jeżdżę ma 10 lat, a w swoim życiu nie skakał za wiele, teraz zaczęliśmy jakieś podskoki i w trosce o jego zdrowie zaczęłam stosować eclipse po treningach. Mam problem z chłodzeniem wodą - bo koń tego bardzo nie lubi. Tzn. nie lubi myjki i za nic w świecie nie chce tam wleźć, więc go tylko wcieram.
Zielonaroza co masz na myśli mówiąc "Pomijając już temat szczepień, które jak koń nie startuje to potrzebne nie są..."? O jakich dokładnie szczepieniach mówisz? Ja swojego wolę zaszczepić, a jest wioskową kosiarką, nie pracuje nawet pod siodłem, a co dopiero mówić o jakimkolwiek sporcie...
ushia   It's a kind o'magic
14 marca 2014 07:48
Beladonna - w jakim sensie odszukac konia?
Fizycznie, gdzie stoi?

Pedrutka, to nie wiesz ze konie ktore nie stratuja sa same z siebie np na tezec odporne?  😎
ushia ja nie taki całkiem żółtodziób, ale nie rozważałam tego wcześniej. Zawsze wcierałam w suche nogi, ale dobrze wiedzieć na przyszłość  :kwiatek:
ushia
Tak, gdzie stoi, albo właściciela

A polece troche żòłtodziobem. A co mi tam :P

Pytanie brzmi:
Co dla młodego konia zaczynającego przygode ze skokami ktòry po prostu taranuje przeszkody?

Juz od około pòł roku mi ręce opadają. Siły i pomysłu brak. Jakby ktoś był tak miły i mi jakiś podpowiedział...

Więc, zaczynajać od konia ujeżdżony 5 latek. Nie szanuje przeszkody wogòle. Zaròwno bez jak i pod jeźdźcem.
Zaczynałam od drągòw na ziemi. Czasem ominie czasem podepcze czasem sie o nie potrafi potykać. Troche po jakims czasie nadrobił braki.  Podwyzszone drągi omija rozpaczliwie, jak mu wyjdzie, a jak nie wyjdzie to po prostu traktuje jakby ich nie bylo. Skoki obojetnie jakie ustawiam wskazòwki, na skok-wyskok. Obojętnie też czy z kłusa czy galopu.  I obojętnie czy to jest 30, 50 czy 70 cm wszystko jest taranowane. A jak mu sie juz uda dobrze odbić i przodem nie zawadzi to tyłem zawadza. Patrzac na konia w skoku w tunelu juz to, że nie umie wymierzyć fule do pierwszej przeszkody i ma zrzudkę to pomijam bo młodziak czasem da rade czasem nie, ale on po prostu traktuje korytarz tak "z musu" bez zadnego wkładu od siebie. Zero respektu do przeszkody. Cłapu cłapu cłapu i wszystkie drągi lerzą, nie ma rzadnej przeszkody  O.o


A i zapomniałam dodać:
-koń nie jest ślepy.
ślepy nie jest ale najwidoczniej nie ma równowagi


Przez brak ròwnowagi nie przeskoczy przeszkody?

To w takim razie jak zacząć nad tym pracować?
Bo rozumiem, że idę w złm kierunku.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się