I Mistrzostwa Kraju w Jeździe bez Ogłowia

Taki pomysł mi zaświtał - może by tak zrobic revoltę po angielsku? 😀
Chodziło mi o oświecenie zawodnikow 😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
27 kwietnia 2014 19:11
Ja sobie czytałam kilka komentarzy pod zdjęciami u Marty Nowakowskiej: "wolne, szczęśliwe konie!", "widać radość w ich oczach", "to jest prawdziwe partnerstwo, nie zmuszanie konia do pracy", "wraca wiara w ludzi" i w ogóle wszystko w tonie "ogłowie to straszne zuooo i największe narzędzie tortur, a sport to rzeźnia!!!" 😂
Nie chcę wiedzieć co sądzi o munsztuku.
Ale za to nie rzuca się, nie zachowuje jak rozpuszczona nastolatka 🙂 Pogadajmy z nim trochę więcej, wygląda na to, że nie jest tak źle
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
27 kwietnia 2014 19:29
Nie chcę wiedzieć co sądzi o munsztuku.


no munsztuk to akurat w weście norma

kiedyś jakaś amerykańska wielka pani trener jakieś szkolenie w Polsce zrobiła i kazała rozprężąć konie na czarnej wodzy przyczepionej do czanek munsztuka westowego
Ja sobie czytałam kilka komentarzy pod zdjęciami u Marty Nowakowskiej: "wolne, szczęśliwe konie!", "widać radość w ich oczach", "to jest prawdziwe partnerstwo, nie zmuszanie konia do pracy", "wraca wiara w ludzi" i w ogóle wszystko w tonie "ogłowie to straszne zuooo i największe narzędzie tortur, a sport to rzeźnia!!!" 😂

O tak, zaciągnięty na ryju koń któremu zdjęto ogłowie na czas przejazdu to zapewne najwolniejszy i najszczęśliwszy koń ever  😁

O komentarzach szkoda gadać - dzięki takimże właśnie nawiedzonym patałachom jeździectwo naturalne niektórym kojarzy się z sektą. A szkoda... bo inicjatywa dobra, tylko jak zawsze znajdzie się kilku, którzy zechcą być bardziej świętsiejsi co zwykle prowadzi do wypaczeń i potem wychodzi jak wychodzi...

P.S
Za chwilę ktoś zaproponuje nabijanie na pal wszystkich, którzy używają wędzideł...
Zdejmijmy wędzidła!Zdejmijmy siodła!Zdejmijmy jeźdźców!
I zróbmy zawody w kategorii który koń szczęśliwiej patataja po bezkresnej łące.
I zacznijmy uczyć konie łaciny.... 😁
Oj tam, mnie się w sumie podoba - pokazałabym paru osobom, co to wszystkie problemy rozwiązują nowym, bardziej skomplikowanym wędzidłem. Wysyłamy na następny raz reprezentację Revolty? Ja chętnie bym wytypowała parę osób 😉
A ten koleś od rozmowy o westowych siodłach, to on prowadzi szkolenia naturalowe, prawda?
Dopiero zaczęłam czytać rozmowę, tylko rzuciło mi się w oczy nazwisko. Przejrze całą.  🏇

Oh tag, siodła są złe, prawdziwy jeździec nie jeździ w siodle bo wiadomo, że to jest niewygodne dla konia! Lepiej wbijać się tyłkiem w kręgosłup i obijać o kłąb 😀
Mnie też wkurzają pseudonaturalsowe jeździczki, zwłaszcza jeżdżące sobie "na dziko" na biednych szkółkowcach po minipastwisku i wstawiające filmiki na fb, jakie to je łączy z owymi konikami niesamowita więź...
Amnie zachwycił zwycięzca ujezdzenia. Tyle. 
Czy są gdzieś filmiki ze skoków i ujeżdżenia  👀?
Dobra miałam siedzieć cicho... ale. Dla mnie wielkim nieporozumienie jest hasło NATURALS. NO sorry, ale konie w naturze jeźdźców nie mają. NO chyba że wliczamy ptaki żywiące się owadami bytującymi przy tych sierściuchach, nie mają ogłowi, siodeł, patyczków linek i innych etc... Konie szczęśliwe są bez ogłowi? a dlaczego nie bez siodeł? Dobrze nie neguję tego, że ktoś chce sobie pojeździć bez ogłowia. Dobrze, ale koń (tu pewnie zostanę zlinczowana) to TYLKO zwierzę i aż zwierzę i to nie małych gabarytów. Dlaczego mamy narażać siebie i innych nierzadko przypadkowych ludzi na chwilowy brak kontroli nad swoim sierściuchem? Bo sorry, ale każdy koń prędzej czy później, mniej lub bardziej posłucha swoich instynktów a nie swojego "przewodnika"(przykład na w/w zawodach był) Dlaczego koń w ogłowiu ma być nieszczęśliwy?! Pomijam skrajne przypadki patentów... Co z tego, że raz wszystko pójdzie jak ma pójść a za drugim razem nie? Nie liczy się tylko na łut szczęscia, przynajmniej ja nie liczę, bo za dużo można stracić dosłownie w sekundę... Jeździectwo jakby nie było jest sportem ekstremalnym i po co podnosić jeszcze możliwość ulegania jeszcze większej ilości wypadków? Chcecie szczęśliwych koni - wypuśćcie je na stepy... A czy konie które widziałam na w/w zawodach były jakoś szczególnie szczęśliwe? Nie bardziej od zadbanych, dobrze i z głową szkolonych koni, które noszą ogłowia... kto twierdzi inaczej mało widział zawodów na poziomie. Nieszczęśliwy koń nie przejdzie parkuru jeżeli sam tego nie chce, bo jest to dla niego ogromny wysiłek.
saganek, nie chodzi o to, że konie w naturze miały jeźdźców. Miały przewodników stada. Jeździec ma się stać własnie takim koniem alfa, bez użycia przemocy, z ziemi i z siodła. I to jest właśnie jeździectwo naturalne, a nie popylanie bez ogłowia i siodła po łączkach :P Bo możesz jeździć na munsztuku a z wyczuciem, a możesz halterkiem złamać koniowi nos.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
27 kwietnia 2014 20:15
ZetkaEmka, jeździec nie stanie się koniem alfa, bo jest człowiekiem. Nie ma dużych zębów, kopytek i nie waży 600 kg.
A klasyka nie oznacza przemocy.
ushia   It's a kind o'magic
27 kwietnia 2014 20:16
poza tym, dosyc czesto mialam okazje ogladac wyłanianie przewodników stada wśród koni
istotnie, zupelnie bez przemocy to robia
choc to zapewne tylko "faza czwarta" byla  😀iabeł:
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
27 kwietnia 2014 20:17
ushia, dlatego napisałam o dużych zębach i kopytkach 😀
poza tym, dosyc czesto mialam okazje ogladac wyłanianie przewodników stada wśród koni
istotnie, zupelnie bez przemocy to robia
choc to zapewne tylko "faza czwarta" byla  😀iabeł:


Lubię to!
Livia   ...z innego świata
27 kwietnia 2014 20:41
Obejrzałam kilka zdjęć i filmów na facebooku, i jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona 🙂 Szacun dla wszystkich zawodników.

Jest gdzieś lista startowa albo wyniki? Wydaje mi się, że poznaję jednego ze startujących koni, ale chciałabym się upewnić 🙂
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
27 kwietnia 2014 21:09
Oj tam, mnie się w sumie podoba - pokazałabym paru osobom, co to wszystkie problemy rozwiązują nowym, bardziej skomplikowanym wędzidłem. Wysyłamy na następny raz reprezentację Revolty? Ja chętnie bym wytypowała parę osób 😉

Oooo ja się piszę ale tylko pełen natural, znaczy się ja bez konia, bo jazda konna naturalna przecież nie jest 😁 a czego nie dam rady przeskoczyć to podczołgam się pod przeszkodą 😉
Saganek bez przesady zaś w drugą stronę. Da się jeździć bezpiecznie bez wędzidła, jeśli koń jest trenowany rozsądnie. Miałam przyjemność trafić na takie rozsądnie trenowane konie i czułam się na nich (bez wędzidła) bezpieczniej niż na niejednym "zwykłym" koniu szkółkowym. No ale konia idzie spartolić zarówno przy użyciu munsztuka jak i kantarka sznurkowego - to każdy chyba rozumie. Uważam, że to nie kwestia sprzętu a całościowego podejścia do tematu.
I dobrze, że takie zawody się odbyły - niech każdy sobie ma "swoją" dyscyplinę - są skoki, jest wkkw, czemu by nie miało być zawodów bez wędzidła? Chwała organizatorom za pomysł i uczestnikom (tym uczciwym, nie zaciągającym konie na ryju przed przejazdem - jeśli faktycznie do czegoś takiego doszło) za wysiłek. Coś nowego i ciekawego się dzieje - i dobrze - bo zawody dobrowolne więc kto chce to jedzie, kto się nie czuje na siłach albo nie jest przekonany - nie bierze udziału. I spoko, miodzio, pax.
Ale komentarze rozegzaltowanych panienek, będących jeszcze pod wpływem niedawno "przeżytych" zawodów - jakoby wędzidło samo w sobie było złe, są poniżej krytyki.
Ja to zawsze powtarzam - w każdej dyscyplinie są fanatycy (zaskakująco często gorliwość w wyznawaniu poglądów idzie w parze z niedoinformowaniem) którzy psują dobre imię reszcie "normalnych"...
saganek, nie chodzi o to, że konie w naturze miały jeźdźców. Miały przewodników stada. Jeździec ma się stać własnie takim koniem alfa, bez użycia przemocy, z ziemi i z siodła. I to jest właśnie jeździectwo naturalne


Po pierwsze są konie które dalej żyją w naturze, czemu używasz czasu przeszłego? Po drugie przewodnik a osobnik alfa to są różne pojęcia.

Koniowate w naturze tak naprawdę nie mają osobnika dominującego - jest co najwyżej osobnik najbardziej "szanowany", jest też ogier, ale on nie jest "dominujący"- jest raczej obrońcą klaczy przed napastnikami. Osobniki agresywne i stosujące siłowe rozwiązania wobec innych członków stada nie mają poważania i często są wykluczane. Natomiast klacze często podejmują decyzje większościom - jeśli większość zaczyna iść w jakimś kierunku to reszta też tam podąża, jeżeli większość się położy - to reszta też decyduje się zatrzymać. Jak zechce się położyć jeden koń, to nawet jak jest tym najstarszym i w naszych oczach jest przewodnikiem to wbrew pozorom stado niekoniecznie się zatrzyma.

Człowiek może w pewien sposób przewodzić koniowi, ale nie zastąpi członka stada. Koń doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że to człowiek... choć może mu ufać mniej lub bardziej i chcieć z nim pracować mniej lub bardziej. Może go też lubić, bądź nie... My też albo lubimy albo nie danego konia  😎
branka dziękuję  :kwiatek:
A jak koń zostawia stado i przybiega do Ciebie na pastwisku galopem (są takie :P)? Co on sobie wtedy myśli? Zakładając, że  nie "maaarcheeewkiii 😀😀😀"?
Sorry za ot, ale nie chcę z tym skakać po wątkach, a to nawet nawiązuje, trochę... :P
Żeby nie było aż tak off:
Na tych zawodach niektórzy próbowali zatrzymywać konie, ciągnąc za to cordeo. A to przecież nie do tego służy. Nawet nie do kierowania... I to mnie trochę raziło, chyba że znów się mylę, liczę na oświecenie z Waszej strony 😀
A ja powiem tylko, że nigdy nie potrafiłam wyobrazić sobie pana Ciemnoczołowskiego w kasku, a tu taka niespodzianka 😁
Maddie   Hucykowa demolka na wakacjach
27 kwietnia 2014 22:07
Wbijam się wam w wątek, ale chciałabym tylko się podzielić moimi dzisiejszymi wrażeniami.

Ogółem na skoki nie zdążyłam, potem wszystko mi tak dyndało i powiewało i nudziło mi się, natomiast na ujeżdżeniu... Pierwszy był przeogromny cudak (zakochałam się, chciałam ich śledzić i konia ze stajni uprowadzić  😁 ), zaś jak przyszli seniorzy, jak jechał pierwszy zawodnik na bacikach to... to dla mnie było coś pięknego! Patrzyłam się jak zahipnotyzowana, śledziłam każdy ruch, jak koń wystrzelił jak zawodnik łapał kapelusz, to aż mi serce stanęło! Tak bardzo mnie to zafascynowało, zakochałam się w tym co ci ludzie z końmi robili i zrobiło mi się przykro, że aktualnie nie mam możliwości wsiąść na konia i znowu pojeździć sobie na sznurkach (spokojnie, nie jestem naturalsem, a więcej - jestem z tych co uważają, że coś takiego jak naturals nie istnieje - po prostu lubiłam się z koniem pobawić bez ogłowia). A potem kolejny Pan w weście (bodajże wygrał) - oh i ah! Majestatyczność, spokój, no podobało mi się bardzo bardzo! Ogółem ostatnio siedzę zakochana w westernach i dlatego kowboje, kulbaki, aqh i ogółem wszystko co w tym stylu mnie fascynuje. Taka moja luźna opinia 😉
Maddie, pierwszy koń to Farolero XLVI, pan na bacikach siedział na klaczy Fee rasy Morgan, natomiast istotnie pan ktory robił cuda na dość grubiutkim koniku też west wygrał.
Natomiast moj kur nie mial nic wspolnego z planem i jestem pod wrazeniem mojej zdolnosci improwizacji!
Mi całe zawody się podobały i traktując to jako zabawę to można przymrużyć oko na te wszystkie niedociągnięcia, o których piszecie 😉
Chyba bardziej od komentarzy prowadzącego denerwowały mnie komentarze dziewczyn siedzących za mną...
"To już nie jest kucyk!" na widok (przepraszam, ale wypadły mi z głowy imiona) pana na wysokim koniu, który podczas skoków pomylił przeszkody (4 zamiast 7)
oraz to, że liczyły foule tego konia przed przeszkodą dość głośno...

Kurcze, skoro takie znawczynie czemu same nie wystartowały ?  😂

Tu pokaz wprawdzie w ogłowiu, ale za to i tyłem i bez jeźdźca nawet. I ze zdechłą wroną na głowie.  😍
Filmik o tyle na temat, że pokazuje, że nie tylko u nas nowe mody.
Najfajniejszy freestyle jaki widziałam. Dzięki Tania :kwiatek: Uwielbiam Tonto
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się