PSY

tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
16 maja 2014 22:26
[quote author=Diakon'ka link=topic=32.msg2096139#msg2096139 date=1400273637]
Abstrahując od nakręcania sie psa, biorąc pod uwagę tylko jego zdrowie-to ile czasu dziennie 7 miesięczny pies w typie on moze aportować? Czy 3-4 klkuminutowe sesje dziennie takiego intensywnego biegania, skoków to nie za duzo?
[/quote]

Raczej nie rzucaj jednym ciągiem, podziel to, rzuć dwa, trzy razy, potem przerwa aż do uspokojenia się psa, przeplatają zabawę z komendami, rzut piłka może byc nagroda za wykonanie polecenia, a nie samym rzucaniem dla rzucania. Na takim spacerze godzinnym, gdzie pies ma na zmianę kilka minut swobodnego biegania, potem ćwiczenia, zabawę, kilka minut przy nodze na smyczy, ilośc rzutów to może byc i 20. Wszystko zależy od tego czy szybko się meczy fizycznie i ile czasu potrzebujesz żeby po zabawie go uspokoić i wrócić do skupienia na tobie.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
16 maja 2014 22:46
Dzieki :kwiatek: staram sie to przeplatac zwykłym spacerem i / lub sztuczkami. Goliat generalnie sie nie nakręca az tak, zeby nie potrafic sie skupić na mnie, choć podczas rzucania piłeczka nic innego nie jest go w stanie zainteresować, nawet inne psy, które normalnie sa wielka atrakcja.
Ja sie jednak zastanawiam, czy on sie jednak za bardzo nie meczy, po kilku minutach dyszy mocno, jak dla mnie za mocno. Mało tego - on zaczyna dyszec nawet po zabawie w posłuszeństwo w domu. Fakt, ma sporo sierści, moze mu goraco , moze ten typ tak ma  🤔wirek: No ale przez net nie da sie tego rozstrzygnąć, muszę jakiegoś dobrego weta wezwać do domu, ktory to zobaczy i oceni.
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
16 maja 2014 22:50
[quote author=Diakon'ka link=topic=32.msg2096170#msg2096170 date=1400276782]
Dzieki :kwiatek: staram sie to przeplatac zwykłym spacerem i / lub sztuczkami. Goliat generalnie sie nie nakręca az tak, zeby nie potrafic sie skupić na mnie, choć podczas rzucania piłeczka nic innego nie jest go w stanie zainteresować, nawet inne psy, które normalnie sa wielka atrakcja.
Ja sie jednak zastanawiam, czy on sie jednak za bardzo nie meczy, po kilku minutach dyszy mocno, jak dla mnie za mocno. Mało tego - on zaczyna dyszec nawet po zabawie w posłuszeństwo w domu. Fakt, ma sporo sierści, moze mu goraco , moze ten typ tak ma🤔wirek: No ale przez net nie da sie tego rozstrzygnąć, muszę jakiegoś dobrego weta wezwać do domu, ktory to zobaczy i oceni.
[/quote]

A nie jest to aby dyszenie z ekscytacji i emocji ? Jeżeli do weta to raczej jedz do kogoś kto ma ekg. I zrób podstawowa morfologie.
Zabawę z plikami możesz tez robic tak, żeby nagradzać rzutem piłki spojrzenie na ciebie, to tez widac na tym filmiku, który dawałam wcześniej. Pies wpatrzony był w piłkę jak w obraz, ale pozwolenie na złapanie jej dostawał tylko za kontakt wzrokowych z przewodnikiem. Uczysz psa ze chodzi o ten właśnie kontakt z tobą, a piłka jest nagroda, a nie celem życia.
Ale zazdroszczę tej piłki w centrum zainteresowania  😉
Jak wam idzie życie wspólne? Bardzo mnie ciekawią historie adopcyjne 😉
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
16 maja 2014 23:04
tet moze faktycznie to emocje...
Z tym spojrzeniem to dobry pomysł 🙂

Co do weta-tak zrobie :kwiatek: możecie polecić mądrego weta w Warszawie?

honey no moj pies mógłby bawić sie w aportowanie całymi dniami, w ogole uwielbia biegac, zawsze jak spotkamy innego psa i jest możliwość, zeby sie pobawić to pierwsze co mu proponuje to ganianie. I robią takie gigantyczne koła sprintem.
A zycie wspólne super, jesteśmy bardzo szczęśliwi, ze Goliat jest z nami, daje nam duzo radości i miłości. Nie wyobrażam sobie lepszego psa, jest bardzo mądry, posłuszny i zrównoważony. A to przeciez szczeniak jeszcze. Ostatnio była u nas impreza i znajomi tez zachwyceni, nie mogli sie nadziwić jak szczeniak moze byc tak ulozony 😉

Mi po głowie chodzi kolejna adopcja. Jedyne, co mnie powstrzymuje to... wielkosc bagaznika 😉 wozek bliźniaczy i dwa psy do dużego SUVa juz nie wejdą😉
Podziwiam  😀
Moje kudły też bardzo za psami i za bieganiem, a piłeczka jest okej na pięć rzutów (każda zabawka kontra węszenie i inne psy). dlatego mam wychowawczą depresję  🤣
Moja też wzbudza zachwyt (szczególnie odkąd nie leje tam gdzie stoi), tylko ile pracy kosztuje to, żeby potrafiła leżeć i nie interesować się wszystkim wokół wiem tylko ja 😉 (no mój facet niby też, ale on bardzo pobłażliwie to traktuje...). Z tym, że moja jest dorastającą nastolatką, więc to inny wymiar psiej psychy 😉
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
16 maja 2014 23:36
A! Zeby nie było, Goliat czasem płata nam figle, np urządził sobie raz czytelnie i próbował połknąć Ucztę dla wron, a raz zrobił wycinankę urodzinowa dla pana w kształcie serca 😁

Edit: wlk zdjec
Diakonka kocham Twojego psa! Pokaż więcej 😀
Dziewczyny, czy istnieją jakieś pancerne legowiska dla psów? Mam takiego wielkiego delikwenta, który zanim się położy do pazurami mości sobie posłanie, w ten sposów niszczy każde normalne legowisko w 3 dni  😵
Czy zostaje tylko dywanik? Szkoda mi go jak leży na kaflach. Szczególnie upodobał sobie mój taras. To starszy gość.
Azbuka, ja mam takie, ponton z jakby brezentu
Abre- polecam szorki Manmata Sled, opinające całego psa. Powiem Wam, że w porównaniu ze zwykłymi szelkami to niebo a ziemia. Siła pociągowa psa się tak rozkłada, że nawet jak mcno ciągnie (tak jak honey wspomniała, Szardi potrafi), to prawie nie czuć. Genialny patent!

Polecam relację z psiego wypadu na Słowację w moim blogu pod www, Szardul tam występuje w rzeczonych szorkach.
abre   tulibudibu
17 maja 2014 15:59
A jest gdzieś możliwość skonsultowania szelek z przedstawicielem producenta? Lub kimś ogarniętym w temacie? Nie wiem czy będę umiała samodzielnie zmierzyć i dobrać właściwe. Mogę dojechać do Warszawy, Poznania, Krakowa lub Wrocławia.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 maja 2014 16:12
abre, we Wrocławiu jest dystrybutor ManMata, ale on często wciska za małe.
abre   tulibudibu
17 maja 2014 16:18
JARA, za małe to pewnie i ja dam radę dobrać 😉 A Manmat bywa na dostępny na psich imprezach?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 maja 2014 17:13
Na wystawach nigdy nie widziałam, ale jak masz możliwość to pomierz orientacyjnie psa i skontaktuj sie z ProDog'iem tj z Kamilem właścicielem sklepu. On ma Manmaty na stanie, pomoze Ci dobrac, a jak beda źle to bez problemu możesz zwrócić. Ja bardzo polecam ten sklep, bo maja profi sprzęt dla psów, świetny kontakt, zawsze pomogą itp.
abre   tulibudibu
17 maja 2014 17:13
JARA, bardzo Ci dziękuję 🙂
ushia   It's a kind o'magic
17 maja 2014 17:50
honey, mam książkę Górnego, mogę się podzielić 🙂

Diakonka - u mnie Rudy to zaczyna dyszeć jak tylko zauważy że pakuje pilke do kieszeni 😉
wiec musze ja pakowac po kryjomu. I rzucanie zaczynam dopiero jak juz sie wyluzuje i zacznie zachowywac jak pies

trudno mi z nimi razem, bo Kudlata musze podkrecac, a jego wyciszac i troche mi brakuje drugiej siebie 😉
tet, myślę że się nie rozumiemy, tu mankament niestety słowa pisanego ze nie wszystko da się przekazać pisząc
psa nie trzeba uczyć by poszedł za tropem sarny, dla psa myśliwskiego to bardzo atrakcyjny trop i tu jest z kolei praca by pracował po zimnym tropie a nie leciał w gon za żywą zwierzyną mimo że czmychnęła zanim tam doszedł i nawet nie widział
ja mogę się tylko wypowiadać na podstawie Buły, bo wiem jak wygląda jak idzie po tropie śpiewając jak to beagle, nikt jej tego nie uczył (trzeba raczej oduczyć - bo chcę by była tropowcem) - ale w końcu to gończy więc co się dziwić

ja pracuję z psem luzem na łące i w takich sytuacjach pozostaje mi tylko wiara w to że przywołanie okaże się dobrze zrobione
na razie jest zrobione na tyle że działa, dlatego nie pracuję na lince

ushia też bym chętnie poczytała, ja czytałam Woźniaka i też polecam
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
17 maja 2014 20:29
Sznurka, ale dla mnie uczenie psa chodzenia po tropach zwierzyny nie istnieje i jest niedopuszczalne, jest to jakby nie było polowanie, a na nie trzeba miec pozwolenie, należeć do związku łowieckiego itd.
Jeżeli mówisz o konkursach myśliwskich, to co innego ale kompletnie sie na tym nie znam.
Ja cały czas podkreślam, ze mowię o WŁASNYM lub innym LUDZKIM ŚLADZIE, to samo zreszta pisze honey. O pracy psa mającego za zadanie podążać wyłącznie za ludzkim śladem i oznaczającego zgubione  na trasie przedmioty. Piszemy o ignorowaniu tropów zwodniczych, czyli zwierzyny wszelkiej, innych ludzi i psów.
Nie przyszłoby mi do głowy uczyć psa tropić sarny w lesie. Po co? Nie mówiąc o tym, ze w lesie pies musi byc na lince.

Ps. Sorry za częste edytowanie, ale nie zawsze wyłapie od razu wszystkie samowolki automatycznej edycji.
Tu mój znajomy z flatem w użytkowym tropieniu. Początki, młody pies.

Tu sportowe tropienie

Sznurka, ale dla mnie uczenie psa chodzenia po tropach zwierzyny nie istnieje i jest niedopuszczalne, jest to jakby nie było polowanie, a na nie trzeba miec pozwolenie, należeć do związku łowieckiego itd.

na układanie ścieżek tropowych, robienie włóczek akurat nie trzeba mieć żadnego pozwolenia, można też brać udział w konkursach tropowców nie należąc do PZŁ i nie będąc myśliwym

ale rozumiem, że piszesz o czymś zupełnie innym, ja o tropieniu o jakim piszesz pojęcia nie mam
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
17 maja 2014 20:45
Dla mnie użytkowe tropienie to tropienie np w ratownictwie czy policji, ale zawsze ludzki ślad. Pies podąża za zapachem człowieka. W tropieniu sportowym pies ma idealnie trzymać sie śladów człowieka, mocno kieruje sie zapachem poruszonego podłoża. Tak w ogromnym skrócie.
W użytkowym tropieniu dozwolone jest schodzenie ze śladu bo zapach człowieka może mocniej siadać np na trawach czy krzakach niż na ziemi. I nie chodzi w tym zeby było ładnie, ma byc szybko i skutecznie.
tet, dzięki za wyjaśnienie!
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
17 maja 2014 21:18
Teraz powinno przyjść k_cian i powiedzieć o konkursach mysliwskich
Furmaster z zooplusa 😉


Dzięki! Znajdę gdzieś stacjonarnie?

Mój golden już zaczyna spacerować 🙂

Losse ale kochany 😀 Ile radochy z kałuży 😀
Losse sama radość

W temacie filmów i spacerów - Moja 14 letnia kochana jamniczka już w domu po operacji. Guz pod skórą na brzuchu zaczął niebezpiecznie rosnąć i wetka podjęła decyzję o operacji.
Film dzień po

🤣
Może głupie ale cieszy, że ma tyle energii. A rok temu już się z nią żegnałyśmy bo się bardzo ostro zatruła i wątroba praktycznie wysiadła... Kazałam walczyć do końca, do ostatniego weta niosłam przelewające się wychudzone ciałko z ledwo wyczuwalnym oddechem. Warto było  😍
kajpo, po filmiku w ogóle nie poznać, że były takie problemy! Wygłaszcz ode mnie śliczną  🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
18 maja 2014 08:20
Losse, niestyty nie.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
18 maja 2014 13:58
Mogłabym prosić o ocenę składu?
Pies alergik (kurczak w karmie odpada), do tej pory na Taste of wilde Pacific. Ostatnio nie chce jej jeść, polanie oliwą/olejem lnianym powoduje przykre skutki.

Znalazłam Orijen Regional Red. Wygląda ciekawie, ale nie znam się zbytnio.
świeża wołowina (6%), świeża dziczyzna (5%), świeża jagnięcina (5%), świeże watróbki wołowe (5%), świeże watróbki wieprzowe (5%), świeży śledź (5%), świeże wątróbki jagnięce (5%), suszona wołowina (4%), suszona jagnięcina (4%), suszony śledź (4%), suszony łosoś (4%), suszony czarniak (4%), świeże flaczki wołowe (3%), świeże mięso z bizona (3%), tłuszcz jagnięcy (3%), świeże jaja (3%), czerwona soczewica, zielony groch, zielona soczewica, suszona na słońcu lucerna, olej ze śledzia (2%), korzeń arcydzięgla litworu, włókna grochu, groch włoski, dynia, masło orzechowo- dyniowe, liście szpinaku, marchweka, czerwone jabłka, gruszki, żurawina, morszczyn, korzeń lukrecji, koper, nagietek, słodki koper, liście mięty, rumianek, rozmaryn, mniszek lekarski, cząber
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
18 maja 2014 14:16
Skład jest ok, ale ten Orije  często jest dla psów niejadalny. Wiec lepiej kupić małe opakowanie.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
18 maja 2014 14:18
JARA, dzięki za ostrzeżenie, bo sugerując się komentarzami chciałam od razu kupić 13 kg. Których producentów warto jeszcze sprawdzić?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się