Klub zepsutych kolan. Zerwane więzadła i inne urazy.

zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
08 kwietnia 2015 09:39
Przed operacją tez miałam ogromną różnicę między mięśniami wewnętrznymi ud. Ale było to oznaką tego że jestem krzywa... z tym że dowiedziałam sie dopiero o tym  kilka miesięcy później, na zabiegach rehabilitacyjnych. A krzywizna szła od kręgosłupa.
kolebka w tym przypadku może to być dla ciebie wskazówka w temacie zrostów mięśniowych. Może tak jak u mnie, coś cię pociągnęło mięśniami ( kontuzja) , ukształtowało ( sport, jazda konna)  , źle stawiałaś ciężar ciała ( nieświadomie) i znowu poszło kolano.
Powodzenia :kwiatek:

ps. A ja jestem po wstawianiu kręgów piersiowych. Cały kręgosłup mi się ,,posypał" i praktycznie na nowo go kształtujemy. Mam tu na myśli właśnie mięśnie i rozpracowywanie zrostów. Póki nie zrobię z tym porządku i sylwetka się nie wyprostuje- mogę zapomnieć że wyleczę kolano.
zabeczka17 walcz babo, brzmi strasznie to co piszesz, ale musi pomóc  :kwiatek:
Mam nadzieję, że trafie na ogarniętego fizjoterapeutę później...

Rezonans we wtorek 🙂 wczoraj byłam u kolejnego super ortopedy, generalnie potwierdza przypuszczenia poprzedniego także jest jakiś trop. Dla pewności skonsultuję wynik rezonansu z tymi dwoma 😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
10 kwietnia 2015 17:42
Kolebka  dzięki   :kwiatek:,  po tym całym koszmarze, który przeszłam ->  widzę światełko w tunelu. 👀
Teraz muszę rozbudować mięśnie podtrzymujące kręgosłup, miednicę, oraz te które poprawnie wyprowadzają nogi.
W tej chwili z okolicy barkowej,  ból przeszedł mi pod żebra. Kolejny etap i  płat mięśniowy do wypracowania.
W kolanie cały zestaw mięśni bocznych zewnętrznych  - od uda po łydkę. Z dnia na dzień ,, poznaję " nowe partie, które uśpione tyle lat, zaczynają w końcu pracować. Do przyjemności to nie należy, ale warto. Smutne jest tylko to ze ten cały proces jest tak cholernie pracochłonny, tak mozolny. Organizm musi mieć czas na reakcje i regenerację. Wydaje się że to są tylko milimetry, a cholera boli jakby mnie krojono na żywca. A na każdym zabiegu słyszę- Cierpliwości. Pani Agnieszko, pracowała pani na to 30 lat. Nie cofniemy tego w przeciągu miesiąca.  😵

Jeśli chodzi o fizjoterapeutę to poszukaj takiego, który zajmuje sie punktami spustowymi oraz terapią manualną. I do takiego bym poszła teraz, z marszu, nawet na jeden zabieg.
Moim zdaniem to powinna być współpraca pomiędzy leczeniem ( stan zapalny itp) z całą dalszą robotą, którą wykonuje rehabilitant.
Też miałam robiony rezonans, też przechodziłam przez to całe zamieszanie...i brakowało mi właśnie tej drugiej strony zajmującej sie mięśniami.
No bo tak - ortopeda stwierdzi fakt np. przerost fałdu bla bla bla...ale może pominąć temat delikatnej skoliozy która ciągnie mięśnie a te walą na kolana.

Trzymam za Ciebie kciukasy :kwiatek: daj znać jak będziesz po rezonansie. 😉
zabeczka17 pociesz się, że po tych wszystkich katuszach będziesz jak Krzysztof Ibisz -  nówka sztuka nieśmigana  😁  :kwiatek:

Ile trwa rezonans kolana? Miałam kiedyś, ale głowy i trwało chyba ze 45min... ale to z 5lat temu.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
10 kwietnia 2015 18:09
A żebyś wiedziała hahaha  😁

U mnie  rezonans trwał ok. 50 min.  😉 Baw się dobrze 😉
sabcik, ja brałam Arthryl.
pomijam fakt ze w smaku jest ohydny i miałam wrażenie jakbym rozpuszczone gluty piła 😉
efektów wielkich nie widziałam, dalej mi wszystko strzelało w nodze mimo że piłam to przez 4 miesiące.
za to polecam http://supple.pl/s/flexus bez recepty mój lekarz jak tamto nie pomogło polecił to. pomogło przestałam czuć jakby kości o siebie tarły i przestałam strzelać za każdym ruchem.

P.S. Gdzie chodzisz do lekarza?


Mi ten flexus tak średnio pomógł. Faktycznie jest lepiej, ale ciągle boli mnie gdy chodzę. Dobrze, że przynajmniej z jazdą konną mam problemów. Niedługo wybieram się do ortopedy i mam nadzieję, że przypisze mi jakiś lek, który wreszcie pomoże.
Mam wynik rezonansu i chyba nie ma tragedii, aczkolwiek nie bardzo się znam  🤣

Widoczny drobny fald maziowy przyrzepkowy przyśrodkowy.
Przebyte uszkodzenie tylnego przyczepu ciała Hoffy oraz widoczna szczelina pęknięcia jego części centralnej.
Łąkotka przyśrodkowa bez szczelin pękniecia, z obecnością niewielkich zmian śródłąkotkowych rogu tylnego, niewielki obrzęk sąsiadującej tkanki tłuszczowej.
Plus niewielki wysięk i obrzęk ścięgna mięśnia półbłoniastego.

W poniedziałek do lekarza, ktoś coś wie o tym przyczepie przy ciałku Hoffy (w ogole pierwsze slyszę  😀 )   :kwiatek: ?
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
22 kwietnia 2015 15:05
Kolebka masz wszystko to co ja miałam z tym ze u mnie byl tz. dalszy etap ,,bonus" z łękotką.  😎 Jak chcesz to przeczytaj moje posty tutaj oraz na wątku o ,,poprawnym dosiadzie". Ewentualnie wal na priv 😉 Moja story długa nie jest, aczkolwiek pełna bonusów hehe 😉 Może to pomoże uniknąć ci błędów które ja popełniłam. Na stan obecny mogę ci powiedzieć jedno - nie umierasz  😉 nogi nie utną 😉
Lekarz zaliczony, dostać sie do prywatnych ortopedów to tez wyzwanie  🙇

Dostałam skierowanie na rehabilitację (kroterapia <3, jonoforeza plus ćwiczenia), ale to wszystko raczej doraźnie, lekarz obstawia artroskopię, zwłaszcza że jeżdzę nie-rekreacyjnie 😉

20.05 mam kolejnego ortopedę, zobaczymy co on powie... 😉 fizjoterapia na pewno nie zaszkodzi, a przynajmniej zmniejszy stan zapalny -  byłam w termach w weekend, weszłam do ciepłej wody... i była masakra  🤔  ból jak cholera, w sumie to moglam tylko leżeć.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
08 maja 2015 10:30
Kolebka no coz.. Po artroskopi , wycieciu szelfu po roku dwoch temat znowu wroci.  Bo to nie kolana sa problemem. W kazym razie powodzenia  :kwiatek:
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
18 maja 2015 15:50
W dniu wczorajszym moje prawe kolano pyknęło słyszalnie i ugięło się pięknie w płaszczyźnie poprzecznej. Na SORze wpakowali mnie w longetę od 2/3 uda po staw skokowy. Dziś oglądał mnie ortopeda, kazał ćwiczyć podnoszenie nogi z gipsem, wyciąć w opatrunku dziurę na kolanie i smarować ją altacetem oraz zgłosić się za tydzień na ściągnięcie krwiaka spod rzepki. I to by było na tyle.
Kiedy przy takim urazie stawia się diagnozę? Na razie jedyny opis z SORu to zwichnięcie kolana.
Jak długo was trzymali w gipsie w tym pierwszym okresie?
Jak dawaliście rady ćwiczyć podnoszenie i prostowanie nogi z pieruńsko ciężkim gipsem? W pozycji leżącej serie 10 sek. przez 10 minut co godzinę... nie utrzymam tego ciężaru przez dwie sekundy. Ryczę z bólu, a do tego biodra zaczynają mi trzaskać.

Mam dwa tygodnie, w których mam pomoc w domu. Potem zostaję z dziećmi sama.
Mam ochotę wyć.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
18 maja 2015 16:58
Może idź do jakiegoś prywatnego, sprawdzonego ortopedy? Mało profesjonalnie to brzmi  🤔
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
18 maja 2015 17:47
Wiesz, te dzisiejsze zalecenia są od ortopedy z LuxMedu, niby specjalista. W środę spróbuję się wcisnąć do ortopedy polecanego przez Jullie (170 wizyta plus dodatkowe opłaty za badania), podpytam się też mojego wspanialego internisty o namiar do ortopedy z polecenia - ale dostępny będzie dopiero w piątek.

Boję się kłopotów z 4głowym, bo już raz zerwałam przyczep właśnie w tej nodze. Chcę przede wszystkim zdiagnozować usterkę i ćwiczyć, ale z gipsem nie dam rady i potrzebuję kogoś, kto fachowo to ogarnie. W domu mam wąskie schody, pokonuje je na tyłku - inaczej się nie da. Trzaskam przy tym nogą o stopnie. Wąska łazienka, w której nie mam jak usiąść na sedesie, bo gipsem w ścianę prysznica tłukę (ból, ból, ból...). Tak się nie da żyć i czekać na cud samowyzdrowienia bez diagnozy.
Alvika nie ufaj tym rzekomym specjalistom, mnie pierwszy ortopeda powiedział, że jak pozażywam Artresan to mi przejdzie 😉 a koniec końców czeka mnie artroskopia. Zrób rekonesans, kto w Twojej okolicy zna się na kolanach i sie wciskaj  :kwiatek:
Proś o rezonans, bo nic nie da dokładnego obrazu poza tym badaniem. Ja dwa lata temu miałam mieć tylko krwiaka i tylko skręcone kolan, a w rezonansie dwa tygodnie temu okazało się, że poszedł mi wtedy przyczep.

dużo zdrówka!
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
18 maja 2015 19:30
Finansowo w obecnym okresie rządzi czarna d*, więc o rezonansie mogę tylko pomarzyć. Może przynajmniej USG wyżebrzę. Niech mi tylko ktoś powie co się z tym kolanem dzieje i jak je najlepiej zabezpieczyć. 2 tygodnie i ani dnia więcej, tyle czasu mam na diagnozę i sensowne leczenie.
Potem wracam do kieratu i co najwyżej dorobię się renty :/  bo albo padnie kolano od przeciążeń, albo wątroba od ketonalu.

PS. Poszukałam mojego lekarza LuxMedowego w sieci - opinie w większości niepochlebne, powtarzają się te same hasła: niedelikatny, siłowe rozciąganie, brak diagnozy. Więc nie tylko mnie tak przemielił. Dr nauk medycznych.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
18 maja 2015 19:48
Alvika najważniejsze to teraz trzeba się zorientować- Czy nastąpiło zerwanie torebki stawowej,  ścięgna itp.
Idź jak najszybciej to możliwe na USG. Wyciułaj ostatnie grosze, ale idź.
Jeśli nie jest rozerwana - ja bym leciała w try miga na punkty spustowe. Bardzo bolesne ale pomoże wrócić  strukturom na właściwe miejsce.  Dwa  obrzęk może uciskać nerwy, tętnice, żyły... kolano puchnie. Mikro uszkodzenia zaczynają się zrastać, blokować przepływ krwi. To trzeba przepchać, również i dlatego żeby woda się nie zbierała. Tutaj ważny jest czas bo organizm zaczyna się regenerować. Pytanie czy poprawnie.

Natomiast jeśli torebka jest  rozerwana, uszkodzenia poważniejsze- to tutaj już tylko ogarnięty ortopeda.

Trzymaj się laska. Powodzenia i dużo zdrowia życzę :kwiatek:

Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
18 maja 2015 20:11
Jutro zbieram siły i organizuję sobie jakoś najbliższe otoczenie, bo przewinięcie czy umycie dziecka z gipsem i kulami jest dla mnie jak na razie abstrakcją.
Swoją drogą, gips rozora mi zaraz skórę na achillesie. Mam tam teraz powtykaną bambusową pieluszkę dla amortyzacji DIY, ale na długo nie pomaga. Mam ortezę z zegarem, szyny po obu stronach, mocowana na 4 pasy stabilizacyjne - raczej porządna rzecz. Do zrobienia USG i tak będę musiała gips ciąć i ściągać, więc będzie w co się "przebrać". Nie wiem tylko dlaczego lekarz LM, któremu pokazałam tą ortezę, zakazał mimo wszystko zdejmowania gipsu jeszcze przez tydzień-dwa i o USG się nawet nie zająknął.

Czy jest możliwe, że opuchlizna uniemożliwia wykonanie USG lub właściwą ocenę jego obrazu?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
18 maja 2015 20:19
Obetnij go trochę na dole, i tak jest dużo poniżej stawu kolanowego..  😉 Ale naprawdę to jest jakaś abstrakcja, aż przykro czytać - wsadźmy pacjenta w gips i udawajmy, że problem nie istnieje  🤔
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
19 maja 2015 05:25
Opuchlizna moze zaburzac ale to tez zalezy jaka i w ktorym miejscu. Idz na usg mimo wszystko. Dowiedz sie wstepnie co jest nie tak. Jest ogromna roznicavw leczeniu zerwanych a naciagnietych struktur. A pierwsze dni sa istotne w pozniejszym leczeniu. Moze byc tez tak ze gips psuje caly system, przez niego bole itp itd. Powodzenia :kwiatek:
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
19 maja 2015 08:16
Ani dr Szandorowski, ani dr Dembski  - polecani ortopedzi w Gdańsku - nie robią w swoich placówkach USG kolana (tzn w placówkach, do których dzwoniłam i w których ci panowie przyjmują, nie wykonuje się USG innych stawów niż bioderka u dzieci). W LuxMedzie najbliższy termin USG jest za 2 tygodnie. Na NFZ nawet nie pytam.

OT:
Swoją drogą, miałam skierowanie z NFZ na USG z biopsją w trybie pilnym, od onkologa. Czas oczekiwania - 6 miesięcy. Onkolog tak się wkurzył, że wziął mnie pod rękę, wparował do pracowni, położył mnie na łóżku i bez żadnych papierów kazał robić badanie przy nim, teraz-zaraz-natychmiast. To był prawdziwie wykonany tryb pilny.
Słuchajcie, miałam 2tyg zwolnienia (zapalenie zatok), odpoczęłam... i jest dużo lepiej z kolanem 🙂 do tego przestałam jeździć konno (przyczyny różne), zaczęłam regularnie ćwiczyć i trochę biegam. Miałam jeden zastrzyk w kolano, mam tabletki p/zapalne, w przyszłym tygodniu zaczynam fizjoterapię. Działam bez opaski, chodzę do pracy na 6,7h dziennie i daję radę! A pracuję w sklepie sportowym, czyli non stop jestem na nogach.

Mega się cieszę, może artro pójdzie w niepamięć  😅
kolebka jak zastrzyk dostałaś?

być może sprawnosć wróciła o jego podaniu, a może odpoczęłaś, więcej ruchu 🙂 dobrze, że czujesz się z kolanem lepiej. Jestem ciekawa, co wzięłaś🙂
Dostałam Orthovisc 🙂 w sumie pewnie wszystko na raz zadziałało, ale z radością powróciłam do długich spacerów z psem, kupiłam super buty do biegania i działam  😅
Byłam dzisiaj u lekarza-diagnoza-artroskopia nieunikniona  😵,dostałam zastrzyki (Olfen75) i mam szykować się na zabieg,na jesień.Oczywiscie zakaz jazdy,co jest raczej niewykonalne(a właściwie nie do przyjęcia przeze mnie) przez całe wakacje,czyli wtedy,kiedy jest najwięcej klientów na jazdy... 😀iabeł: kolano boli,jak diabli-macie jakies sposoby na przetrwanie?
diagnoza artroskopia, ale z jakiego powodu? co się dzieje w kolanie?
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
04 czerwca 2015 09:24
Dostałam Orthovisc 🙂 w sumie pewnie wszystko na raz zadziałało, ale z radością powróciłam do długich spacerów z psem, kupiłam super buty do biegania i działam  😅


trzymam kciuki aby ten stan trwał u Ciebie jak najdłużej  :kwiatek:
[quote author=kolebka link=topic=2122.msg2370259#msg2370259 date=1433361540]
Dostałam Orthovisc 🙂 w sumie pewnie wszystko na raz zadziałało, ale z radością powróciłam do długich spacerów z psem, kupiłam super buty do biegania i działam  😅


trzymam kciuki aby ten stan trwał u Ciebie jak najdłużej  :kwiatek:
[/quote]

Jasne!! ja także trzymam kciuki! 🙂
diagnoza artroskopia, ale z jakiego powodu? co się dzieje w kolanie?
Kolano spuchnięte,ruchoma rzepka,miałam ściągany płyn. Tak naprawdę,to nie wiem dokładnie,co jest. Jak poprosiłam o skierowanie na Usg,to ortopeda powiedział,że dopóki nie zdecyduje się na zabieg,to nie ma sensu robić jakiekolwiek badania.....dla mnie jest to bez sensu.Zrobie sobie prywatnie.A kolano cholernie boli..środki przeciwbólowe nie pomagają za bardzo 😵
Bea1 co za ortopeda w ogóle  🤔wirek: często udaje się uniknąć zabiegu, jeśli nie jest konieczny - tylko trzeba odpocząć i mieć dobrego fizjoterapeutę 🙂
Idź na usg, a jeśli masz możliwość to najlepiej na rezonans.
dokładnie, moj ortopeda zawsze powtarzał, ze nigdy nie robi żadnego zabiegu bez aktualnego rezonansu....
Ja na Twoim miejscu wybrałabym się do innego ortopedy, i zrobiła ten rezonans...

czasem jest tak, że artro niby się udało, a pacjent czuje się gorzej. Więc....
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się