Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

a propos, Bondzio to nawet ma swojego pomarańczowego przyjaciela do wypraw w teren  😀

Livia   ...z innego świata
30 kwietnia 2015 16:07
protoniasta, ja całą zeszłą zimę i pół lata przejeździłam na oklep, potem trochę to zamarło - ale wracamy znowu 🙂 Lubię takie luzackie wycieczki 🙂

Na_biegunach, haha, dziękuję 🙂 Postaram się jakieś nieładne zrobić 😁 Pochwal się bezterlicówką i rób zdjęcia w sobotę 🙂

jagoda, bardzo dziękuję, chociaż nie czuję się absolutnie wymiataczką, ja to raczej jestem terenowym tchórzem 😡

krysiex, super że tak sobie jeździcie, przynajmniej koń oswojony do granic 😀 tunrida o ile pamiętam też tak jeździła 🙂
No właśnie, a gdzie jest tunrida?  👀
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
30 kwietnia 2015 16:58
izydorex , przestrzeń  👀
Euforia_80 Miło znów widzieć wasze uszka 🙂
protoniasta, już Go lubię xD
quintana, popieram Livię! ^^
krysiex213, zawsze mi się podobał taki zestaw 🙂
Livia, postaram się :P Ostatnio czasu brak - tyram na działce, żeby koniskom zrobić zapas ziół na zimę 🙂
krysiex213 super zdjęcie 😉 Ja miałam przyjemność przez jakiś czas zajmować się ogierem, który nauczył się chodzić w teren z motocyklem, bo mój tato bał się puścić mnie samej na "pewną śmierć" 😵 Później konisko witało się ze wszystkimi ryczącymi potworami głośnym rżeniem i chciało biec do stwora z nadzieją, że dostanie coś do jedzenia, bo tato zawsze woził ze sobą dużo marchewki 😁
A oto my parę dobrych lat temu, tylko maszyny troszeczkę mnie wyczynowe 😂
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
01 maja 2015 10:26
marlin1990, fajnego masz tatę! Zimą z Tobą podróżował 🙂
Na_biegunach dzięki 😀 Mam świetnego tatę, od kilku lat jeździ też z nami na woodstock, a moi znajomi go uwielbiają, bo jest duszą towarzystwa 😁
Na_biegunach, Livia a chcecie moje zdjęcia osobiście??? Czy wystarczą moje kopytne  ❓
Macie jednego z moich podopiecznych  🙂

Zmieniając temat wczoraj byłam w terenie ze znajomą, ja na mojej młodej, która pierwszy raz prowadziła teren, a ogólnie była 5raz w terenie, jestem z niej mega dumna  😍
Cały czas przeglądam ten wątek, Wasze świetne zdjęcia - pozazdrościłam i w końcu ruszyłam na plażę. 😍 To nic, że ciepło jak diabli, dziewczyny w lekkich bluzach .... a ja w bluzie i zimówce. 😁


Srokate- ale super!  A czy na kobyle robily wrazenie fale dobijajace do brzegu?  Bo jak ja bylam na zalewem to kobyla byla pewna, ze zaeaz sie rzuca na nia.

Jak bylam w Grecji widzialam faceta, ktory na koniu wjechal do morza i odplyneli kawal od brzegu, a potem skierowali sie ku drugiej miejscowosci i stracilam go z oczu.
Facella   Dawna re-volto wróć!
01 maja 2015 16:02
srokate, ale zazdroszczę  😍

Ja też się dopiszę do tematu, przełamałam się w tamtym tygodniu i teraz ciągnie mnie do lasu  😁 ale fotki mam tylko takie komórkowe 🙁

Z mojej perspektywy:


Z perspektywy siwka (ja na czele):
[img]https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/v/t1.0-9/q84/s720x720/1459108_1651455428417227_2460455664225147185_n.jpg?oh=3564aac987a7fc6b30227e8c792e0e57&oe=55D6DF1C[/img]

I z perspektywy gniadego:
No właśnie, a gdzie jest tunrida?  👀


Tunrida dopiero zaczyna ruszać konia po miesiącach nie ruszania. I na razie ma zakwasy. Ale jak się ogarnie, to zabierze konia do lasu z motocyklem.
quintana jaki śliczny konik! Kto to, ile ma wzrostu? Kurna, ja jak zwykle jak diabeł z pudełka - nic nie wiem.  🤔wirek: 😂
Ze mną jest gorzej - znowu chcę mieć haflingera.  😵
Livia   ...z innego świata
02 maja 2015 08:29
tunrida, co u ciebie w ogóle? Jak się miewa Passat? Mam nadzieję, że wrócisz tu do wątku 🙂

srokate, brrr, ta woda chyba nie była najcieplejsza 😁 Super zdjęcia!

quintana, twoje na koniu! 🙂

Facella, las uzależnia, tak łatwo się już nie wywiniesz 😀
quintana, - mialam podobnego troszke konika, tylko moj byl mniejszy pewnie.
srokate zazdroszczę
Facella grunt to się przełamać, teraz już będzie łatwiej
Euphorycznie konik to mieszanka kn z wlkp ma ok 150cm tak mniej więcej nie mierzyłam go
tunrida dołączam się do pytania Livii, jak kopytny??
marysia550 ten konik nie jest mój, to jeden z moich podopiecznych

czuję się w obowiązku wytłumaczyć  🤣 bo faktycznie można się pogubić hehehhe
swoich mam 7koni i 4 pod opieką  😉
Livia już szukam jakiegoś swojego zdjęcia, prawie ich nie mam, bo zawsze ja robię  🙂
mam jeszcze jakieś fotki na padoku czy parkurze, ale nie chcę robić  🚫
Fajnie i zielono
Sorry za  🚫 ale nie mogłam się powstrzymać
Jeździec doskonały  😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
02 maja 2015 16:01
Facella grunt to się przełamać, teraz już będzie łatwiej

Dłuuugo miałam problem z galopowaniem w terenie, panicznie się bałam, że nie zapanuję nad koniem... W poprzedniej stajni jeździliśmy takim galopem, jak na ujeżdżalni i nie było problemu, a w obecnej jest trochę inaczej  😁 Pojechałam raz na młodym, bardzo się ucieszył z faktu, że galopujemy i całą prostą w lesie przebrykał... Wróciłam tak zeszmacona, że rok nie wyjechałam poza ujeżdżalnię  😁 to też kwestia tego, że nie bardzo miałam konia w tereny no i była zima po drodze (podłoże się nie nadawało). Teraz dostałam taką cudowną kobyłkę, ale niełatwą, bardzo wrażliwą i raz czy dwa "zgotowała" mi się na hali - nie ufałam jej i nie chciałam na niej jechać w teren, Trener mnie zmusił i bardzo dobrze zrobił, bo w terenie to jest niesamowita  😍 akurat to nie ta ze zdjęć, bo ją Trener w piątek na zawody zabrał.
Facella- im kon czesciej w teren chodzi tym normalniej sie zachowuje, wiec ciagnij to , co zaczelas.

Ja niezbyt tez lubie galopowac ile fabryka dala, dlatego cenie sobie samotne tereny, albo z kims komu ufam. Dwa latat temu pojechalam z trzema kolegami. Ja byłam na trzylatku ( co prawda huculskim) a oni galopem ciagle przez drogi, scierniska na skos w poprzek. Ciezko bylo przewidziec co akurat im wpadnie do glowy. A mlody lecial doslownie na oslep, nie mialam w ogole nad nim kontroli.
Teraz jezdze na takiej 11latce, tez hc, ale jezdzonej w wyzej wymieniony sposob do tej pory. Czasem, w miejscach, w ktorych znam dobrze droge pozwalam jej szybciej pogalopowac, ale na niedlugim odcinku. Momentami nie mam juz sily, jak sobie cos uroi w tej glowie to juz ani wstrzymywac ani jechac, tak jestem wykonczona. Co innego moja Panama. Zawsze pam-pam-pam.
Facella   Dawna re-volto wróć!
02 maja 2015 16:41
Nie mam swojego konia, a te które jeżdżę faktycznie często bywają w terenach. Tylko tam galopują zazwyczaj mocno, ale zawsze pod kontrolą. Kasztana się nieźle zdziwiła, jak galopowałyśmy wolno, bo dresażyści z tyłu  😁 ja ogólnie nie lubię zapieprzania - owszem, puszczę się czasem szybszym galopem, ale musi być kontrola. Przez chwilę jest fajnie, a potem zaczyna mi się robić niewygodnie, wiatr w oczy, nogi nieprzyzwyczajone do półsiadu odmawiają posłuszeństwa  😁
Najgorzej jest, jak jedziesz mocnym galopem, ale jeszcze masz kontrolę, ale ktoś puści konia obok i on Cię wyprzedzi śmiejąc się z tego, twój koń idzie za nim,a ty wiesz, że straciłaś panowanie. Nienawidzę takiego zachowania.
Ja już za stara (albo za mądra) jestem żeby tak galopować na oślep, jakoś mnie to nie bawi, za to terenik w błogim spokoju a i owszem, także popieram was dziewczynki, zawsze powtarzam szybko nie znaczy dobrze, ma przełożenie na parkurze  😉
Ja właśnie dlatego kochałam tak mocno mojego ostatniego konia. Obok mógł koń na sciernisku wychodzić z siebie, szaleć czy dębować, a ja jechałam sobie spokojnym a nawet ospałym galopem, a mogłam się zatrzymać kiedy tylko chciałam na sam dosiad. Za to poprzedni koń w terenie był okropny, prawdopodobnie poprzednia właścicielka tylko z nim galopowała, bo się grzał, kilka razy mnie mocno poniósł, dlatego jezdzilam tylko na mocnych wędzidłach w teren, a nawet wtedy gdy coś mu odpaliło było ciężko zatrzymać.

Ale ja Wam teraz zazdroszczę, mam taką ochotę wsiąść i jechać w teren. Tak mnie nosi, a nie mam już konia  🙁
Chociaz na tej kobylce doszlam juz do etapu, w ktorym moge spokojnie telefon z kieszeni wyciagnac :-D

Wczesna wiosna jakos mnie skusilo po sciernisku pogalopowac, pojechalam w jedna galopem a wracalam klusem i patrze a tu studnia w srodku scierniska. Dryna moze ze 20 cm ponad ziemie wystawala. No i jak tu nie byc coraz to ostrozniejszym?
Livia   ...z innego świata
03 maja 2015 08:04
quintana, fajne zdjęcia! Musisz koniecznie przy następnym terenie kogoś zmusić, żeby ci zrobił kolejne do wstawienia tutaj 🙂

Facella
, znam ten ból, sama bardzo się bałam terenów w większej grupie, bo się kończyły najczęściej ciśnięciem ile fabryka dała. Teraz jeżdżę głównie sama lub z zaufanymi koleżankami i tereny teraz to czysta przyjemność 🙂

marysia, mam tak samo! 🙂
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
03 maja 2015 10:04
Wszystkie zdjęcie bardzo fajne!
Wczoraj wreszcie (!) byłam w terenie... koń kondycji nie oj nie  😡  Mam już podogonie, będziemy pracować
Początek terenu... średnia prędkość endomondo 2km/h. Ciekawe czemu?  🤣  Zwątpiłam czy będę jakieś zdjęcia z uszami w ogóle

Widok w stronę stajni

Lasek: ułamek sekundy po zdjęciu drogę przeskoczyła sarna 🙂 Zaleta lasku? Są uszy - nie ma co jeść

albo i nie  🤣


Edit: nie to foto
Livia   ...z innego świata
03 maja 2015 18:06
Na_biegunach, piona! Mój tak samo uwielbia podgryzać trawę, jak jedziemy stępem, czasem go przez to kompletnie upchać nie mogę 😁 Piękne masz krajobrazy!

A my dzisiaj zaliczyliśmy fajny teren z koleżanką. Wreszcie odważyłam się pojechać na pole na hackamore 🙂 Było bardzo fajnie, konie szły kompletnie na luzie, pogoda cudowna - żyć nie umierać 💘 Potem sobie nawet krótki popas zrobiłyśmy 😀 Taką majówkę to ja rozumiem 😎



srokate, ale faaajnie!

A ja z dzisiejszego terenu mam zdjęcie niekońskie:

Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
03 maja 2015 19:04
Na_biegunach, piona! Mój tak samo uwielbia podgryzać trawę, jak jedziemy stępem, czasem go przez to kompletnie upchać nie mogę 😁 Piękne masz krajobrazy!

A my dzisiaj zaliczyliśmy fajny teren z koleżanką. Wreszcie odważyłam się pojechać na pole na hackamore 🙂 Było bardzo fajnie, konie szły kompletnie na luzie, pogoda cudowna - żyć nie umierać 💘 Potem sobie nawet krótki popas zrobiłyśmy 😀 Taką majówkę to ja rozumiem 😎


Panowie prezentują takie sama podejście do życia: Najpierw żarcie!
Jak kład nas wyminął pod górkę nawet głowy od trawy nie oderwał. Dopiero jak pędem zjeżdżał 20 cm obok nas to raczy wykonać szybkie ćwierć obrotu w bok  🙄

Teodora,  😍 zdjęcie!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się