Króliki oraz gryzonie

I jak Puszek?

Dziewczynki moje zdrogie, jako że uwielbiam oglądać fotki to wrzuciłybyście zdjęcia swoich klatek/zagród dla króli. I dla innych zwierzaków też oczywiście.
Ja zrobiłam młodej półeczkę w klatce i jeszcze ma deskę na tej ścianie klatki gdzie jest paśnik bo wypadające sianko doprowadzało mnie do pasji 🙂
Ostatnia kontrola za nami, mam zastrzyki na trzy kolejne dni 🙂 całe szczeście, dużo mniej stresu dla niej. Jest ciut lepiej, nie siedzi już na dnie klatki, tylko weszła na półeczki. W końcu się napiła sama, chętnie chrupie siano i suszone listki. Oby szlo ku lepszemu!



Wzięłam Heńkowi towarzysza, odsadka od naszej szczurzycy, bo się w sklepie okociła i śliczne maluchy są a ten mały w szczególności mi się spodobał. W planach miałam wziąć większą klatkę jak tylko mały podrośnie, bo póki co by wylazł między szczebelkami 😉 ale etap poznawania nie poszedł za dobrze 🙁 Heniek tak go sterroryzował, gryzł, próbował zaciągnąć do klatki (na nautralnym gruncie poznawałam, ale widać było gdzie go ciągnie...  że nie było mowy póki co o wspólnym mieszkaniu w jednej klatce 🙁 mały siedzi w transporterze (mam spory, świnkowo/szynszylowy więc póki co na noc wystarczy) jak jutro w dzień nie będzie lepiej jak dziś, to mały wraca do sklepu 🙁 a Heniek zostaje sam - on już alienował się w sklepie zanim go wzięłam i może po prostu nie chce towarzysza... Albo towarzysz za młody. Ale jak się nie uda to więcej próbować nie chcę. Następnym razem wezmę na raz dwa i będzie z głowy 🙁

edit - druga próba dzisiaj lepsza 🙂 właśnie siedzą już w jednym domku w jednej klatce 🙂 chyba już krzywdy małemu Heniek nie zrobi 🙂 no i młody dostał imię... Mój M stwierdził, że będzie... Ahmed :P ponieważ spał z czołem na ziemi jakby się modlił do Allaha ;p (a imię dostał zanim się pogodziły, więc musiałabym mieć dwa szczury w dwóch klatkach w razie czego 😉 bo M by już go nie oddał ;p)
Mój nowy tymczas:
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
09 maja 2015 18:57
Podobny do mojego Radzia 😀 Świetny i to spanie na boczku 🙂
Cudak. Co to, opowiadaj!
Mananka nie śpi na boczku prawie wcale, nie wyciąga się. Jakaś jest taka...typ samotnicy chyba.

Fajnie że udało się zakolegować szczurki 😉
Zygzak, ahahahah Ahmed dobre imie
Moj jeden też tak spi a ja się zastanawiam jak mu tak  wygodnie
Rany! tak na twardym??  😲

Mój baran to Nikuś, który ma ok 5 lat. Jakaś kobieta chciała sie go pozbyć, bo za długo żył, a ona zdążyła już kupić nowego królika, młodego. Nikuś jest miziakiem!! Wreszcie!!  😍 jest przesłodki i grzeczny!
nefryt, na dole klatki maja pełno różnych szmatek ale nieeeeee.... one wolą twardą półkę.
Szczególnie ten młodszy ( na zdjeciu ) starszy czasem śpi w domku w którym koniecznie muszą być chusteczki higieniczne
Jak mi jeszcze powiesz że Nikuś jest kuwetkowy i nie strachliwy to ja go chcę 😉
Muffinka ano chyba udało się 🙂 mam nadzieję, że w końcu będą całkiem zgodne 🙂

aszhar też mi się spodobało 😀 świetne ujęcie 😀

nefryt fajny kłapouch 🙂 u nas w sklepie taki jeden był identyczny prawie 🙂 moje wolą ręczniczek na domku ;p

klatkę może mi koleżanka załatwi 🙂 taką sporą koszatniczkową - wąskie szczebelki, jeśli nie, to za miesiąc kupuję szynszylówkę i pokombinuję z wyposażeniem żeby zabawki miały 🙂 no i fotki 🙂
Ahmed
[img]https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xat1/v/t1.0-9/11224884_1158147557544560_2383802174000366671_n.jpg?oh=511e523361b54862a2e92e38f4858959&oe=55D21C7D[/img]

i oba 🙂
[img]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfa1/v/t1.0-9/10694_1158147654211217_7334113608856774402_n.jpg?oh=c1bf96d11d40e6f7cb6200395474d775&oe=55CE6047&__gda__=1439847666_f5b8fcb7d71c861873bbedac6fea4e54[/img]
aszhar może coś specjalnego jest w tej twrdej półce 😀 zwierzaki to maja dziwne upodobania 😀
muffinka kuwetkowy jest i do tego nie płochliwy 😀 jak sie zestresuje to kuli się, ale nie ucieka. Ale ma problemy z zębami - raz do roku kontrolnie trzeba mu zrobić rtg. Wczoraj poznała sie cała trójka. Chleb zmienił sie kilera i dziabnął Pistację, bo była pod ręką. Na nowego tez warczał i sie rzucał. Taka mała pchła a jaki agresor! Nikuś jest oazą spokoju! żadnych ataków 🙂
zuza   mój nałóg
11 maja 2015 08:11
Szczurzyska równie piękne jak króle 🙂

Ale ja na szybko z pytaniem.Może ktos będzie wiedział.Mam 2 świnki morskie,obie samiczki.Jedna dziś urodziła ! Czy muszę je rozdzielić?
Jak się urodziło pierwsze maleństwo były razem.Jak zobaczyłam co sie dzieje zabrałam drugą,żeby matka miała więcej miejsc w domku dla siebie i małych.I teraz nie wiem czy mogę z powrotem oddać im "ciotkę"?Obie są bardzo związane ze sobą i widze,ze ta bez dzieci bardzo się sama stresuje.
Zygzak, ja bym poczekała, aż gówniarz podrośnie (to będzie dosłownie chwila) i kupiła taką szynszylową, z szerokimi szczebelkami 😉 Fajne szczurasy 😉
To chcę Nikusia 😀hehehe
Oj, nie wiem czy Ci go oddam 😀 na razie próbuje zaprzyjaźnić z moimi raptorami, jeśli się uda to zostaje 🙂
Żartuję. Na razie nie moge wziąć drugiego. Ale jeszcze nic straconego, Ty masz ciągle jakieś króle to poczekam. Heheh
zuza dzięki 🙂

honey no właśnie taki plan jest 🙂 bo jednak obstawiam, że koleżanka nie załatwi tamtej klatki 😉 (często tak bywa ;p)
Muffinka hehehehe!!! Pewnie!
Nie no, czemu moja tak nie śpi 🙁 raz tak spała a dwa dni później wyszła sparwa z tą nerką...może ją coś bolało. I po operacji sypiała na boku.
Teraz nie.
Może nie ma takiego zwyczaju?
Nikuś śpi jak zabity! dopiero szturchnięcie go budzi 🙂
Z zaprzyjaźnianiem odpuszczam, bo nie mam na to nerwów! Chleb okazał się killerem!  😤 i nie mam dalszej odwagi..
Nie wiem, może nie ma w zwyczaju. Choć załuję bo to słodko wygląda. No ale jest jaka jest. Ma swoje plusy i minusy 😉
Uwielbiam ją 😉
Tylko patrzeć na nią nie mogę taka jest brzydka teraz po tym skubaniu. Załuję ze pozwoliłam pani doktor na to. W swojej naiwności myślałam ze ona ją całą wyskubie. A nie kawałek a resztę zostawi. Z tym ze pod tą resztą jest goła skóra...wrrrrrrrrrrrr
Pistacja zaczęła koszmarnie linieć!!  😲 trudno... za to jest nadzwyczaj ruchliwa i aktywna! wszędzie jej pełno!  😍

aniapa   Niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku.
18 maja 2015 10:51
Witajcie, dołączam do Was z moją szczurzą rodzinką. Zaszczurzyłam się jakieś 2,5 miesiąca temu i coraz bardziej kocham te zwierzaki  😜

Na początku pojawiły się u nas chłopaki, Cezar i Gucio. Po kilku tygodniach (i wycięciu jajek) dotarły dwie młodsze dziewczynki - Felicja i Martynka. Każdy ze szczurasków ma inny charakter, swoją własną, niepowtarzalną osobowość, więc poniżej krótkie opisy:



Cezar - prawdziwy szczurzy władca. Panuje na włościach, wyleguje się, śpi i je. Potworny leniuch i łakomczuch. Innym swym "sługom" wyrywa jedzenie z łap. Gdy idzie do poidła, musi mieć pierwszeństwo. Imię bardzo do niego pasuje. Największy tłuścioch z calej czwórki o kochanym charakterze - uwielbia siedzieć mi pod bluzą. Wystawiając czasem łeb z nad zamka błyskawicznego zerka, co ja też tam stukam na tej klawiaturze. Lubi też towarzyszyć mi w łóżku, gdy na laptopie oglądam jakiś film.



Gucio - z początku bardzo nieśmiały, głównie śpiący z niewielkimi chwilami aktywności i nie wchodzący na wyższe piętra. Obecnie stał się o wiele bardziej otwarty, z chęcią spędza czas z innymi na samej górze klatki, na samym dole maniakalnie wręcz tworząc spiżarnię z zapasami - większość znajdujących się w misce specjałów tam wynosi, mimo, że nie ma takiej potrzeby. Ot, taki chomik. Na żywo ma ciemnoczerwone, prawie czarne oczy. Jest umaszczenia husky - z początku jego srebrne teraz odmiany były takie, jak futro Cezarka, a obecnie chłopak mocno wyjaśniał i jaśnieje dalej.



Felicja zwana pieszczotliwie Felcią - mała, czarna cwaniara i chytruska. Śmiga jak błyskawica i nigdy nie wiadomo, kiedy człowieka zaskoczy. Nieprzekonana na razie do brania na ręce, Lubi zwiedzać ciasne przejścia i ciemne kąty.



Martynka - bardzo ruchliwa, ciekawska i spragniona kontaktu z człowiekiem. Gdy tylko wejdę do pokoju, momentalnie wychodzi ze sputnika, obserwuje, wystawia nos, sięga łapkami przez kratki. Gdy tylko otworzę drzwiczki - pierwsza jest na klatce. To mała akrobatka, gardzi wchodzeniem po schodkach. Lubi być gilgotana po brzuszku i z wielką pasją poluje na psie uszy, gdy Galop obwąchuje klatkę. Wygląda na to, że to też husky - jej ciemne odmiany były ciemnoczekoladowe, jak futerko Felicji, teraz jest szare.

Tu jeszcze Martynka - akrobatka:



Towarzystwo w sputniku:



I małe (sięgające mi do biustu ;P), szczurze królestwo:



Jedyne, czego żałuję, to że jeszcze żaden hamak nie przetrzymał doby, więc w końcu z nich zrezygnowaliśmy  😉
Uwielbiam szczury. W wieku szkolnym były to zwierzątka klasowe, spisywały się wspaniale w tej roli.
Ile cm wysokości ma klatka, a jaka jest długa i szeroka?
aniapa   Niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku.
18 maja 2015 10:57
Klatka ma 118 cm wysokości, 80 cm długości, 48 cm szerokości.
można wiedzieć ile mniej więcej wydałaś na klatkę i akcesoria? wygląda fenomenalnie
Piękna ta klatka, prawidziwe królestwo.

A mnie korci aby załatwić Manance towarzystwo. Ale z drugiej strony mam za dużo lęków. Wiem że nie podołałabym teraz psychicznie i finansowo ewentualneko kolejnego leczenia. Dziewczyna u której była Mananka w DT ma teraz fajnego facecika bez jajek oczywiście. Namawia mnie. Ale...no nie, chyba jeszcze nie. Mąż by mnie zamordował 🙂
aniapa   Niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku.
18 maja 2015 11:29
Z pewnością wydałam dużo za dużo, zwłaszcza, że najpierw do chłopaków była mniejsza klatka i inne akcesoria, a potem ze 3 przemeblowania  😉 Ale policzmy to, co jest teraz:



[list]
[li]Klatka na allegro 199 zł (dostarczana z wąskimi, drewnianymi 3 półkami i 2 schodkami - są wąskie, niefajne, szczurki niechętnie się po nich poruszały, i do tego drewno wsiąka zapach niestety).[/li]
[li]5x półka Ferplast (te półki są dosyć duże) - 32 zł sztuka - 160 zł[/li]
[li]3x schodki Ferplast - 11,25 zł sztuka - 33,75 zł[/li]
[li]6x mała półeczka drewniana (te służą tylko do przechodzenia z jednej na drugą, więc na niej szczurki nie siusiają 😉 ) - 7,35 zł sztuka - 44,1 zł[/li]
[li]kuwetka - w zasadzie basen piaskowy, ale ponieważ z piasku korzystać nie chciały, to przerobiłam na krytą kuwetkę, zamiast zwykłej, rogowej - mniej zapachu się wydostaje - 32,65 zł[/li]
[li]2x duży sputnik - 35 zł sztuka - 70 zł[/li]
[li]1x mały sputnik - 25 zł sztuka[/li]
[li]mostek drewniany długi - 14,50 zł[/li]
[li]mostek drewniany "łukowaty" - 10 zł[/li]
[li]2 x żłoby plastikowe - fajne na suszki czy świeże owoce - 5 zł sztuka - 10 zł[/li]
[li]miska ceramiczna - 10 zł[/li]
[li]poidło - nie pamiętam dokładnie, ale chyba koło 18 zł - jest z plastikowym uchwytem - śrubką, a te są trochę droższe[/li]
[/list]

Razem wychodzi 627 zł. Zniszczonych hamaków i zabawek na "wybieg" nie liczę 😉 Już wiem, czemu mąż chce mnie razem z nimi z domu wyrzucić, gdy widzi kolejne rachunki za żarcie  👀

No to na wypasie 🙂
Mówiłam że królestwo 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się