Konie czystej krwi arabskiej

Maluda, naprawdę nie o to mi chodziło! Kurde, jak ja żałuję, że takich nieporozumień nie da się uniknąć w słowie pisanym. Chodziło mi o to, że dziękuję, już też szukałam i dzięki temu nabrałam podejrzeń właśnie co do tego zapalenia. Chciałam właśnie tylko uściślić, że korzystałam z internetu, ale, że koń i tak będzie miał randkę z weterynarzem, bo po forum widzę, że niektórzy próbują ukończyć studia weterynaryjne przez internet.
Bardziej broniłam siebie, że wstawiam tę informację na forum tylko, jako dodatek do wezwania weta, a nie w zamian. 😀
Przepraszam za to nieporozumienie, naprawdę nie insynuowałam, że Twoja rada była niepomocna. Próbowałam znaleźć już te posty, ale coś niewybitnie mi idzie...
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
07 maja 2016 17:20
Sivrite  bardzo ładne zdjęcia, Scar głowę podobną ma do mojego siwka  😉
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
07 maja 2016 18:10
To i ja sie pokaze z moim siwym brudasem 🙂
Dzis w koncu znalazlam droge do mojej sciezki treningowej - 16,5 km w jedna strone 🙂 Dookola las, my i cisza 🙂 Zobaczymy jak nam sie bedzie na sciezce wiodlo 🙂



Szamanka, 16,5 w jedną stronę? Fajno. Ja na 19 km muszę zrobić dwie duże pętle i dwie małe, po jednej w każdą stronę. Ale za to 80% trasy po głębokim piachu. A u Ciebie jak?
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
07 maja 2016 18:28
Sivrite u mnie bedzie ok. 300 metrow betonowe plyty, pozniej zwirek, piasek, trawa 🙂
Maluda, naprawdę nie o to mi chodziło! Kurde, jak ja żałuję, że takich nieporozumień nie da się uniknąć w słowie pisanym. Chodziło mi o to, że dziękuję, już też szukałam i dzięki temu nabrałam podejrzeń właśnie co do tego zapalenia. Chciałam właśnie tylko uściślić, że korzystałam z internetu, ale, że koń i tak będzie miał randkę z weterynarzem, bo po forum widzę, że niektórzy próbują ukończyć studia weterynaryjne przez internet.
Bardziej broniłam siebie, że wstawiam tę informację na forum tylko, jako dodatek do wezwania weta, a nie w zamian. 😀
Przepraszam za to nieporozumienie, naprawdę nie insynuowałam, że Twoja rada była niepomocna. Próbowałam znaleźć już te posty, ale coś niewybitnie mi idzie...

W skrócie, bo też znaleźć nie mogę, chodziło o ślinianki. Opuchły z powodu (bodajże) nadmiernej produkcji śliny, co wiązało się z sezonem pastwiskowym.
Moja też tak ma w sezonie pastwiskowym. Nie wiem czy od śliny, czy od wiecznego trzymania głowy w dół.
Maluda, a pamiętasz może, czy było to stałe, czy zmienne w czasie? On na przykład jednego dnia ma, drugiego w ogóle, a trzeciego średnio. W dodatku tak jakoś wyszło, że bez tego nieszczęsnego kantara nie jest spuchnięty, ale nie wiem, czy to zbieg okoliczności, czy ma coś wspólnego...
On poprzedni sezon pastwiskowy też spędził u mnie i nie było tego problemu.
Moja też tak ma w sezonie pastwiskowym. Nie wiem czy od śliny, czy od wiecznego trzymania głowy w dół.

A wet to widział?

Maluda, a pamiętasz może, czy było to stałe, czy zmienne w czasie? On na przykład jednego dnia ma, drugiego w ogóle, a trzeciego średnio. W dodatku tak jakoś wyszło, że bez tego nieszczęsnego kantara nie jest spuchnięty, ale nie wiem, czy to zbieg okoliczności, czy ma coś wspólnego...
On poprzedni sezon pastwiskowy też spędził u mnie i nie było tego problemu.

Zeszło po jakimś czasie. Koń wcześniej tego nie miał, teraz też nie. O ile dobrze pamiętam to był pierwszy taki przypadek.

Znajdę z wolnej chwili.
Postaram się.
Maluda, nie trzeba, nie trać czasu. Dziś też miał buły, więc w poniedziałek i tak idzie na randez vous z wetem. Dowiem się u źródła, co to. :P
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
07 maja 2016 20:54
Sivrite mój rudy miał tak samo opuchnięte miejsca,  wyszło zapalenie worków powietrznych - infekcja pkus kaszel . Dostał antybiotyk i przeszło. 
A fotki super. 

Rudy chyba ok, mam mętlik w głowie bo nie wiem czy kuleje czy idzie czysto. ...kowal uważa że jest czysty dla mnie idzie nierówno ale tylko czasami.  Noga sucha,  nie grzeje. ...

Aktualnie wygląda to tak :



A tutaj zagadka. ..co to może być w rogu  😎 ?
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
07 maja 2016 21:14
zduska celuje w osobista kuwete rudego  😁
BUCK   buttermilk buckskin
07 maja 2016 21:29
zduśka  "błagam" Cię.... tylko nie mów, że to obfity, pożywny, zdrowy, smakowity posiłek ......
maluda, tak widzial, akurat w czerwcu szczepię ją, wet obejrzala i zaszczepila.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
07 maja 2016 21:52
Buck strzał w dziesiątkę. ... 😵
Zduśka, ja pierdzielę... Nie myślisz przypadkiem nad zmianą pensjonatu? :/
Oni go chyba odchudzają z niczego...
Bronze   "Born to chase and flee.."
07 maja 2016 21:59
Zduśka - co tak żałują Rudemu ?
Wrzucam Niuniaka. Załapałam się na fotkę to się chwalę.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
07 maja 2016 22:20
To, że taka ilość to jedno ale to nawet siana nie przypomina  🤬 dziś nie złapałam właściciela ale jutro mu fotkę pokaże. ...
I oczywiście cały czas mam mętlik w głowie cxy aby ta nasza zmiana stajni nie była "dobrą zmianą"....
Bronze czemu tylko jedno zdjęcie?
Zduśka, aaah, prawda, przecież Ty się przeprowadziłaś kilka tygodni temu dopiero. I pewnie, jak zwykle, właściciel obiecywał gruszki na wierzbie w porównaniu z tym, co robi na co dzień.
Mam wrażenie, że właściciele pensjonatów robią po prostu "kopiuj, wklej" wymagań, które stawiają pensjonariusze bez względu na to, jaki jest stan rzeczywisty. Wszyscy obiecują dokładnie to samo, a spełniane jest to może w jednej stajni na dwadzieścia... Ale wiedzą, że nikt się nie wyprowadzi po tygodniu, więc co ich to.
szamanka, Zazdroszczę Ci takich terenów. Ja mam jedynie lasek za stajnią. Aby go objechać potrzebuję raptem godziny i to w stępo-kłusie.

Sivrite, u koleżanki arabce puchną tak właśnie ślinianki i jest to spowodowane spływaniem jakiejś wydzieliny z zatok, a wszystko o podłożu alergicznym.

Bronze, Cudowna grzywa zarówno konia jak i Twoja 😉



My w zeszły weekend byłyśmy na konsultacjach ujeżdżeniowych. Dużo stresu mojego i konia (sama nie wiem, która bardziej się denerwowała  :hihi🙂, ale widzę już efekty i jak będę mieć okazję to na pewno jeszcze się wybierzemy.

Tu z kolegą z konsultacji ponad 170 w kłębie, taka kruszynka przy nim.



I z samego treningu



Bonusowo z kwiatkami 😉




I ostatnie. Mini metamorfoza, przynajmniej dla mnie dużo większy komfort jazdy 😉 Do tego chyba ciut zmniejszył jej się mięsień dolny szyi a zaokrągliła górą i już nie wygląda jak kobyła na wyźrebieniu 😉 (lewe z tego roku, prawe z zeszłego)



Zduśkawracaj do Groteski
zduśka o rany, to jest 1 posiłek? 😵
zduśka normalnie  😲 😲 😲 🤔 😵

Ruda się przeziębiła jednak, chociaż miałam nadzieję, że kaszle ze względu na jakieś pyłki. Dostała leki, ale dramatu nie ma, wtorek/środa mogę ją już lekko ruszać. Dzisiaj jakaś była niewyraźna, stawiam na połączenie działania leków + pogoda przed burzą, bo wszystkie konie w stajni były albo nadaktywne, albo totalnie śnięte. Ale koniecznie chciała cokolwiek porobić, to przypomniałam jej wielką czerwoną piłkę i pokazałam niebieską rurę, którą ktoś zostawił na placu i która powodowała dziwne wygibasy, jak leżała na ziemi... I ogólnie dzień dbania o urodę  😉
Przy czym rzecz jasna jak lunęło jak z cebra, to zamiast się schować do wiaty, to świerkła na środku padoku  🙄

Shihab za to się cywilizuje, coraz fajniejszy jest, już prawie podaje przednie nogi, tylne jeszcze wymagają trochę pracy, ale i to się zrobi. Wczoraj miał pierwsze spotkanie z weterynarzem (odrobaczenie i ogólna kontrola), najpierw troszkę spanikował, ale ogólnie wszyscy przeżyli bez strat własnych, także jak na ledwo co oswojonego dzikusa to zachował się bardzo grzecznie. Przychodzi już do mnie, jak go wołam, chodzi za mną bez uwiązu, jak mnie widzi, to wędruje do furtki. Wyszliśmy sobie dziś przed stajnię, w ogóle się nie bał, jak zobaczył, że tam jest trawa, to on tam idzie  🙄 Postaliśmy kilka minut i wtedy "wujek" Owidiusz zorientował się, że dziecko mu znikło z pola widzenia  🙄 i jak zaczął rżeć... a młody nic, totalna olewka.
"Jak zobaczył, że tam jest trawa, to on tam idzie". Skąd ja to znam?
U nas dzisiaj też dzień pięknienia konia. Buły nadal nie zeszły, więc wolałam go nie ruszać do czasu wizyty weterynarza.
Kurde... Jeszcze kilka lat temu miałam włosy za tyłek i przysięgam, że NIGDY nie poświęcałam im tyle czasu, ile ostatnio poświęcam grzywie i ogonowi Bon Bona. Udało nam się uprać ogon i trochę grzywę. Całego nie chciałam moczyć, żeby się nie doprawił przy tym zapaleniu.
Odkryłam, że jednak ma biały ogon! W zeszłym roku, w poprzednim pensjonacie nie udało mi się go wprowadzić do myjki, więc porządnie został wykąpany tylko raz. Nie pytajcie czemu, zjadała konie. Tak więc do dziś myślałam, że ogonek mamy jasnoszary, ale jednak nie, już biały. Łogon.
Nie wiem, czy to już pisałam, ale kilka dni temu prysły moje marzenia o koniu białym, jak mleko. Jak już pogodziłam się z tym, że wolno siwieje i pewnie długo poczekam, ale warto, to Scar stwierdził, że będzie siwy... w hreczce. Pierwsze trzy plamy mnie ruszyły, stwierdziłam, że taki jego urok, ale wyłazi coraz więcej. A przecież hreczka jest babska. Gdzie do wałacha. W dodatku jeszcze niewysiwiałego wałacha. Ale cóż... W hreczce też trzeba kochać. :P
Ale za to po upraniu ogona na resztę czyszczenia poszliśmy się paść. Bąbel wniebowzęty. Scar.
Sivrite dlaczego hreczka babska? Znałam jednego wałacha dosłownie zasypanego hreczką, na szyi i łopatkach miał jej tyle, że z daleka było widać brązową "mgiełkę" na koniu... I bardzo ładnie wyglądał.
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
09 maja 2016 06:45
Sivrite o wypraszam sobie babska hreczke - Ontario jest w hreczke a i moj kon sie nia obsypuje i to wsciekle ruda 😀 A zapewniam Cie , ze moj kon mimo pokaznych rozmiarow brzucha klacze nie jest i nie bedzie :P
Mój koń jest cały w hreczce. Ma 13 lat i jest mega obsypany. 😍
Hreczka babska? Pierwsze słyszę  👀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się