Napiszę to ostatni raz, bo zwyczajnie widzę że normalne argumenty (albo prawa fizyki czy coś) nie działają 😁
Idiotyzm i 'piłowanie' to ten patent: -> tu akurat nie jest podpięty do wędzidła, choć widziałam tak właśnie to zapięte
Tu faktycznie nie macie ani jednego ruchomego elementu i koń dostaje po zębach z każdym swoim krokiem na przód.
Tu, na pessoa:
->akurat jest pokazane wypięcie trudne dla konia i wymagające
do wędzidła podpięta jest ruchoma część, dlatego dziwi mnie jak ktoś mówi, że to efekt piły 😁 -> prawidłowo zapięte i wyregulowane pessoa (regulacja jest przynajmniej w 2 miejscach, na 'części zadniej' i 'części przedniej'😉, dostosowane odpowiednio do konkretnego konia itd. nie robi z pyska mielonki.
Jak jeździcie to nie robicie półparad? Cały czas trzymacie wodzę w jednym miejscu? To jest dopiero katastrofa, bo wodzę, tak jak patenty itd powinny iść za ruchem konia.
Czy koń nigdy nie dostanie po zębach? No jasne, że dostanie, ale dostanie tak samo po zębach na pessoa, na gumach, na wypinaczach i jak się na nim jeździ, kiedy np. się spłoszy i pójdzie piecem z zadartą głową. Prawa fizyki mówią, że dostanie wędzidłem, co oczywiście komfortową sytuacją dla niego nie jest.
Sumując: Nie umiesz podpiąć pessoa, masz efekt mielonki, nie umiesz lonżować? Nie zabieraj się za to. To nieprawda, że lonżowanie zawsze jest super. Jest super jak to się potrafi robić. Jeśli nie to lepiej konia puścić na padok niż ganiać go bez celu, źle i z uszczerbkiem na jego zdrowiu przez nawet 10min
Taka jest brutalna prawda. I każdy patent jest niebezpieczny i na każdym koń może sobie złamać kręgosłup albo szczękę. Jeśli człowiek nie jest pewny, to zwyczajnie nie powinien po takie rzeczy sięgać.
:kwiatek: