Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje

Julie  Aż tak daleko jej myśl nie sięga.  Dla niej liczy się piniudz w jej łapce.


Dziewczęta i chłopczęta,  ogrzani blaskiem indiańskiej sławy  wpłacajo jak szalone  i ona to widzi. Ależ musi ją serce boleć (?)  i tarczyca dusić.

Ona ma dużo ziemi bo aż 11 ha, więc na liczbę jej zwierząt jest wystarczające, stara się o dobro swoich zwierząt choć jeszcze może do końca nie wiem jak ale robi postępy.
W tych czasach ilość jej hektarów to łakomy kąsek, więc nie dziwię się, że chcą z niej zrobić głupka .


O, znalazłam  🤣

Julie, zbiórka nie zmniejszy jej kosztów. Tylko, że jak wiadomo Kreatywna pracy nie ma i wątpię, aby po otrzymaniu wyroku zamierzała się takiej podjąć dla spłaty długów (w końcu to nie pierwszy jej dług).

Ciekawe czy konie są dla niej tak drogocenne żeby pojawić się tym razem na rozprawie, skoro owce nie były. Bo po facebooku to tylko wypisuje, że wyroku nie ma. No jak ma być skoro miga się od sądu. 

larabarson, fantastyczne  😂  🏇  😂

[quote author=larabarson link=topic=80308.msg2841595#msg2841595 date=1548797116]
Ziemia łakomy kąsek, jasne...kolejka się ustawia, tak jak po jej CENNE I RASOWE konie 😵


Najpierw sprawdź ceny ziemi a później się wypowiadaj, są podane ceny ziemi na dane województwa.  A co te konie nie są cenne ? sztuka to sztuka ile waży tyle dostanie, dla handlarzy też nie problem, paszport zrobią i po kłopocie.
[/quote]

I jeszcze jeden kawałek  😀iabeł: Także ten...postępy faktycznie zrobiła, co widać na zdjęciach z interwencji.

larabarson, w tym przypadku to byłby chyba pierwszy raz kiedy rzeźnik by powiedział "pani dopłać to w ogóle rozważę wzięcie tych koni"

Jaram się jak pochodnia, że zwierzęta bezpieczne, że zbiórka poszła aż miło, że RV ma moc i wzruszyłam się  😍 I ja zrobię kolejny przelew a co!

Łakomy kąsek...taaaa, chyba, że dla Indiany... 😵

[quote author=monia link=topic=80308.msg2841590#msg2841590 date=1548796265]
Ona ma dużo ziemi bo aż 11 ha, więc na liczbę jej zwierząt jest wystarczające, stara się o dobro swoich zwierząt choć jeszcze może do końca nie wiem jak ale robi postępy.
W tych czasach ilość jej hektarów to łakomy kąsek, więc nie dziwię się, że chcą z niej zrobić głupka .


O, znalazłam  🤣
[/quote]

A umiesz czytać ze zrozumień, widocznie nie.  Czemu ma służyć wyciągnięcie mojego posta ze stycznia jak konie w tamtym okresie wyglądały dobrze co potwierdzają filmy.
Ps doczytałam że chodziło o ziemię. Jako rolnik dalej twierdzę, że w ziemi ma kupę kasy.

O, zbiórka przedłużona to oznacza kolejne dołożenie cegiełki 🙂

monia, A tak z ciekawości spytam: Jakie teraz masz zdanie w kwestii koni, w świetle aktualnych faktów, zdjęć, filmów?

(Sama do niedawna myślałam, że konie nie mają tam aż tak źle, że koń latający luzem po dużej przestrzeni (słabo ogrodzonej) zawsze sobie jakoś poradzi i tak łatwo nie da się skrzywdzić...)

monia, po pierwsze chyba widzisz jak się starała o dobro koni, czy nadal będziesz szła w zaparte, że jest super i konie wyglądają dobrze? I nie, nie wyglądały te konie wtedy dobrze, były może trochę w lepszej kondycji, bo żarły u sąsiadów jak jeszcze było co żreć. Po drugie, nie ma nikogo, chyba że oprócz Ciebie, kto by chciał przejąć te obsrane ugory, a na pewno nikt się na nią nie sadzi z powodu chęci zgarnięcia jej ziemii. Nie widzisz tego, czy nie chcesz widzieć?

Myślę że na forum jest więcej osób które dało się nabrać tej psychopatce. Zdjęcia pochodzą z 2012 r. A filmy? No cóż, kiepska jakość, odpowiednie ustawienie i grube futro swoje robią. Nie ma co wywlekac.


Larabarson tylko że teraz wyciąganie jej sprzymierzeńców ówczesnych nie ma sensu. Każdy widzi jak jest. Wiele osób Indiana wprowadziła w błąd.

Poza tym ona ma łatwość pisania. Pisze ładnie, dobiera odpowiednie słowa, stara się " logicznie" tłumaczyć wszystko po swojemu. Zgrabnie manipuluje faktami, odpowiednio podkolorowuje pewne fakty, zataja inne.
Jest inteligentna. To wszystko powoduje, że ktoś kto nie zna prawdy, łatwo może dać się nabrać.

Dlatego właśnie chłopaki założyli RRDS , by prostować jej słowa i ukazywać prawdę. ( A że ludziom zaczęły puszczać nerwy to i styl stal się chwilami rynsztokowy)

Dokładnie. Szczegolnie że ludzie mają swoje problemy, swoje zwierzęta i swoje życie. Dlatego Cieszy mnie ogromnie fakt że są osoby które trzymały rękę na pulsie. Dzięki temu prawda wyszła na jaw. Dla nich ogromny szacun i gromkie brawa 😅.

Edit. Tylko że ta grupa RRDS momentami brzmiała jak ciężki kaliber stalkingu. No ale dzisiaj wiadomo, że nie bez powodu

Julie Coś tam czytałam, po inf. że zjadała swoje padłe zwierzęta to już nawet nie chce mi się komentować.

larabarson Naprawdę nie rób z siebie pośmiewiska w temacie ziemi. 

zabeczka17 generalnie "wywlekłam" te posty w związku z pytaniem Julie o wartość jej ziemi. monia zahaczyła o dobrostan koni, bo widocznie nie zrozumiała mojego przekazu, a ja pociągnęłam ten temat dalej. No nie podejrzewam moni o to, że nie widzi powagi sytuacji.

Jednym z głównych argumentów Indiany było mydlenie ludziom oczy ze chcą zarabić jej rancho. Ktoś kto widzi temat z do skoku może pomyśleć sobie ze fakt baba samotna, biedna, ledwo ciągnie, kocha konie a sąsiedzi czy fundacja, agencja, chcą ja wydymac na kasę i ziemię. Szczegolnie patrząc na zdjęcia z 2012 roku miały udawać te z 2018. W każdym poście pisała o tym a taka ziemia to dla rolnika dotacje. Więc sądzę że łatwo było uwierzyć w takie bajki. Sama się nad tym zastanawiałam ile ona faktycznie kroi i jaka jest wartość tych terenów.

Ale w tym wszystkim, nie chodzi o ziemię, tylko o to, że przez 17 lat nie umiała jej w nawet w malutkim stopniu zagospodarować, że zwierzęta chodziły po wyżartych ugorach. Zero jakiegoś sadu, nawet przydomowego ogródka, coś tam kombinowała i wychodziły parchate rzodkiewki, o budynkach, ogrodzeniach nawet nie wspomnę. Naprawdę przez tyle lat, nawet pracując godzinę dziennie, można sobie i zwierzętom zrobić całkiem fajne miejsce na ziemi. Jej się nie chciało.

Czytaliście to? Oto tłumaczenie Izabelli dlaczego odebrana klacz jest taka chuda.

Izabella Redlarska
18 godz. ·
Klacz schudła, ale nikt jej specjalnie nie głodził i jest na dobrej drodze żeby odzyskać kondycję. Klacz swobodnie chodzi po całym gospodarstwie, je siano w stajni, skubie trawkę wyrastającą na pastwiskach, kłusuje gdy ma ochotę - nie jest w stanie agonalnym.

Wystarczy odsadzić źrebaka i puścić ją na 2 miesiące dobrego pastwiska. Warto też sprawdzić czy oczyściła się całkowicie po ostatnim porodzie, bo być może nie i stan zapalny dróg rodnych może być przyczyną chudnięcia. Być może są potrzebne antybiotyki.      
..............
Kurtyna  😵
............
I odpowiedź od kogoś                                             

Poród tej klaczy odbył się 1 września 2018r.  SIEDEM MIESIĘCY temu..  Equista - Weterynaria: Ciąża i poród u klaczy
https://equista.pl/editorial/420/weterynaria-ciaza-i-porod-u-klaczy       

Jeśli klacz nie wydali łożyska do 3 godzin po porodzie wzywa się lekarza weterynarii.   DO 3 GODZIN PO PORODZIE,  a nie pisze bzdur 7 miesięcy po porodzie i zagłodzeniu klaczy.

...,..........

Nawet mój mąż nie wie czy śmiać się czy płakać. A na koniach się zna tak jak ja na remoncie silników motocyklowych.

Tiaaa...

Dlatego właśnie chłopaki założyli RRDS , by prostować jej słowa i ukazywać prawdę. ( A że ludziom zaczęły puszczać nerwy to i styl stal się chwilami rynsztokowy)

O to to! Osobiście nigdy nie dałam się wciągnąć w bezpośrednią "dyskusję" z Panią Redlarską, mimo iż nie raz zostałam zwyzywana (personalnie lub jako "my", głupie pipy z r-v)... Bo brałam poprawkę na ewentualną chorobę psychiczną Pani Redlarskiej, nie 100% znajomość faktów, no i w ogóle, to nie w moim stylu, przysłowiowe granie z gołębiem w szachy.

Miałam średnie/złe zdanie o RRdeSyf, bo myślałam, że to niepotrzebne zniżanie się do jej poziomu.
Ale teraz rozumiem.
Nie każdy ma nerwy ze stali i chwała im za to! :kwiatek:

Czytaliście to? Oto tłumaczenie Izabelli dlaczego odebrana klacz jest taka chuda.

Izabella Redlarska
18 godz. ·
Klacz schudła, ale nikt jej specjalnie nie głodził i jest na dobrej drodze żeby odzyskać kondycję. Klacz swobodnie chodzi po całym gospodarstwie, je siano w stajni, skubie trawkę wyrastającą na pastwiskach, kłusuje gdy ma ochotę - nie jest w stanie agonalnym.


A ja myślałam że słonina jej żebra wypchala. Ot durna ja.  😵

Ja dalej odejdę od tematu bo ceny ziemi dodałam z mapki z 2017 roku, sprawdziłam ceny z końcówki roku 2018 i już za ha cena jest 57tys. w jej woj.  Wiec może sprzedać tą ziemię za pół miliona a budynki dać w gratisie i nie będzie musiała jeść padliny.

Ja dalej odejdę od tematu bo ceny ziemi dodałam z mapki z 2017 roku, sprawdziłam ceny z końcówki roku 2018 i już za ha cena jest 57tys. w jej woj.  Wiec może sprzedać tą ziemię za pół miliona a budynki dać w gratisie i nie będzie musiała jeść padliny.

I powinna sprzedać... przynajmniej część. Jeśli się nie chce stamtąd wynosić to za uzyskana kasę wyremontować sobie dom i hodować pietruszkę.

monia, to jakim cudem w jej okolicy można kupić gospodarstwo 10 ha, z domem i zapleczem, w niezłym stanie za 150 tys zł?  😜 😂

tunrida   Dowaliłam tym linkiem bo niektórzy nie mają pojęcia.  Trzeba na każdym możliwym kroku obnażać jej  niewiedzę, ignorancję, kłamstwo, lenistwo itp. itd.  Paniusie  klaskaczki nie zadadzą sobie trudu pozyskania  choćby minimum wiedzy,  ale bronią, żałują, wspierają.  Jak można sądzić nie znając faktów i nie mając dowodów,  a najwięcej ich jest na blogu nieszczęsnej- wystarczy przed zabraniem głosu poczytać.                                                                    
                              Nie pamiętam żeby ktoś mnie tak wyprowadził z równowagi jak ona.
edit:  cegły kupiła,  pewnie będzie budować.                                                                                                          Nie kupiła siana, nie wezwała weterynarza choćby tego ze Śląska (aż) który u niej szczepił konie zeszłego roku.  Gdzie tu jest jakakolwiek logika.  7 kwietnia na grupie fb Weterynarze+++ szukała weterynarza, dobę później była interwencja.

monia, w moim woj. ceny ziemi mają taką rozpiętość, że szok. Ja sie nie znam na ziemiach itp. ale nawet ja wiem, ze ceny są bardzo różne w obrębie jednego wojewodztwa, w zależności od np. regionu, umiejscowienia ziemi itp. Więc to, że podadzą gdzieś uśrednione ceny, to nie znaczy, że w całym woj. można brać tę samą cenę za ziemię, nie?
Budynki gratis? Serio? Widziałaś ich stan? To nie są budynki, to są ruiny, nadające się do zrównania z ziemią.

monia, to jakim cudem w jej okolicy można kupić gospodarstwo 10 ha, z domem i zapleczem, w niezłym stanie za 150 tys zł?  😜 😂


pokaż ogłoszenie.

larabarosn Płynący strumień jest dobrą alternatywą do wykopania stawów i hodowli ryb. Trzeba mieć łeb na karku i można zarabiać kasę.  Przy gruntach powyżej 10 ha można wejść w dofinansowania na rozwój gospodarstwa to są ceny od 100tys w górę. Biorąc dofinansowanie np. 300tys trzeba utrzymać gospodarstwo przez 5 lat, więc można wiele ale trzeba wiedzieć co robić.

takich rzeczy nie szuka sie po ogłoszeniach. ale na olx też można trafić..

monia, plynacy strumien u pani Redlarskiej 🤔wirek: to zes sie wykazala.

monia i tu się zgadzam, że jak się ma łeb na karku, chęci i nie jest się leniwym człowiekiem, który tylko liczy na "drapane" i "dej" to można się ładnie urządzić :kwiatek:
Niestety kreatywna nie posiada żadnej z tych cech, dlatego mieszka w ruinie i syfie. Ale co kto lubi 😎