Michael Jackson nie żyje!

ehh, sanna.. no wlasnie, przeczytalas nasze wypowiedzi mocno powierzchownie- i uwierz, jest w nich drugie dno 😉

ja podpytalam mame, niestety nie przypomina sobie gdzie sie mogly zapodziac moje skarby..

ale co tam, kupie na merlinie kilka plyt po 50 zeta i opchne na allegro za jakies 150. uwaga uwaga- ta wypowiedz tez jest aluzja  😉
ehh, sanna.. no wlasnie, przeczytalas nasze wypowiedzi mocno powierzchownie- i uwierz, jest w nich drugie dno 😉

Tez tak sobie teraz myślę Zen, bo jak Was czytam na forum - tu i ówdzie - to zawsze z dużą klasą piszecie  😉

A żeby nie było OT, to dodam, że mam nadzieję, że MJ gdzieś tam Z Góry patrzy i widzi ile  - jednak dobrych - emocji wzbudza..
mi generalnie chodzilo o to, ze nie rozumiem tego wielkiego boom na jacksona- bo umarl? i mnie to tak wurza w ludziach, ze szok w trampkach. teraz kazdy nagle jego wielki fan, co to musi uzupelnic kolekcje, nawet kosztem tego, ze przeplaci pieciokrotnie- ale co tam- jest przeciez fanem przez wielkie eF. tego wlasnie pojac nie moge, stad moje lekkie 'zarty' ze rowniez wygrzebie swoje kolekcje i pojade sobie na tej fali i sie dorobie troszke- co oczywiscie jest tylko w teorii, bo gdybym  faktycznie odnalazla wlasne 'jacksonowe skarby', to bym nie sprzedala, bo byly ze mna od dziecinstwa, jego muzyka towarzyszyla mi praktycznie zawsze- a nagrane koncerty ogladalam tak czesto jak tylko moglam. ale prawdziwa fanka nazwac sie nie moge, bo gdzies po drodze zmienilam upodobania muzyczne. co nie zmienia faktu, ze szacunek dla jego tworczosci mam przeogromny, wiekszosc piosenek znam na pamiec.

strach pomyslec, co bedzie jak madonna umrze 😲 moze za pamieci kupie bilet na jej koncert i w razie jej smierci kiedys opchne? 🤔
Zen dużo gorzkiej prawdy w Twoim poście.. ale tacy właśnie są ludzie, jedni nagle "szaleją na punkcie" inni - wywlekają przy tej okazji wszystko co tylko się da, nie ma w nich poszanowania dla niczego, nie ma zwykłego ludzkiego ( a może już niezwykłego 🙁 )poszanowania dla Zmarłego, który przecież nie może się bronić..
Sanna- zen dobrze to ujęła. Poczyniałyśmy sobie w postach ironiczne komentarze apropos tej nagłej eksplozji zainteresowania Jacksonem. Nagle welu ludzi stwierdziło, że są jego fanami i wstyd nie mieć w domu jego dyskografii i plakatu w naturalnych rozmiarach na ścianie. I to założę się, że ludzie którzy wczesniej nie potrafili wymienić ani jedego tytułu jego albumu.

Dla mnie po prostu żałosne.

A Zen w mig podłapała moją ironię stąd też Twoja zła interpretacja naszych postów 😎
Bischa   TAFC Polska :)
02 lipca 2009 10:05
Biorę się zaraz i napiszę  😀iabeł:
[quote author=zen link=topic=7143.msg288312#msg288312 date=1246479557]
ehh, sanna.. no wlasnie, przeczytalas nasze wypowiedzi mocno powierzchownie- i uwierz, jest w nich drugie dno 😉


Tez tak sobie teraz myślę Zen, bo jak Was czytam na forum - tu i ówdzie - to zawsze z dużą klasą piszecie  😉
[/quote]

Lagunko, wiesz, emocjami zareagowałam nie wdając się we finezyjne czytanie, ale później napisałam jak wyzej  😎

Panie i Panowie, niech żyje show i sensacja!
http://www.koktajl24.pl/Michael-Jackson-zyje

brak słów.
No jasne. I schował się tam gdzie Elvis 😉
Już nie mam siły tego czytać.
Oj tam 😉

Zobacz jaki ludzie mają polot aby takie rzeczy wymyśleć 😉
Ada   harder. better. faster. stronger.
02 lipca 2009 15:08
Zawsze są jakieś spekulacje :/

elvis, freddie i michael zapewne teraz siedza w studio i nagrywaja jakis dobry kawalek. a komponuje kurt, do pary z hendrixem. o, a na wokalu bedzie jeszcze morrison.

😵
zapomniałaś o teledysku, w którym wystąpi Marilyn Monroe. to będzie hit.
Zapomniałyście o Janis Joplin 😉 To byłby dopiero hit
Kurcze żarty żartami ale jakie to smutne że tylu wielkich (przynajmniej dla mnie) muzyków odeszło.... hendrix, cobain, michael, freddie itd... mimo że wielu z nich umarło gdy mnie jeszcze na świecie nie było to wciąż żałuję że nie będzie już nowych kawałków, tras, płyt. A za kilkanaście, lub dziesiąt lat kogo będziemy wspominać? Britney? Rihanne? Pewnie tak... to dopiero jest przykre. Możliwe ze jestem uprzedzona do współczesnych artystów ale po prostu nie jestem w stanie docenić tej muzyki (poza oczywiście wyjątkami). A największy spadek klasy jest chyba właśnie w królestwie jacksona - muzyce pop 🙁
zen, raczej lepiej by było wykupić jej dyskografię po okazji
oj za to to będzie kasa 😀

to jest to o czym dokładnie pisałam wcześniej, raptem wszyscy o nim przypomnieli i stali się rozpaczającymi fanami.. mimo że na codzień u większości nawet jednego jego tonu w głośnikach nie dałoby się usłyszeć
To był wielki muzyk w każdym tego słowa znaczeniu.
Nie mogłam uwierzyć jak w pracy dowiedziałam się że nie żyje, usiadłam z wrażenia.

Polecam wszystkim te filmiki


Był prawdziwy, zawistni ludzie go zniszczyli, zazdrościli mu pieniędzy głosu sławy tego co miał.

Uważam że był wspaniałym człowiekiem, i niestety bardzo upokorzonym przez życie tak naprawdę to go zabiło - źli ludzie i media.

Kurcze żarty żartami ale jakie to smutne że tylu wielkich (przynajmniej dla mnie) muzyków odeszło....
... Bach, Brahms, Mozart, Beethoven, Szopen, Wagner, Ravel, Dworak, Fogg, Demarczyk, Piaff itd. itd. (Lista zupełnie przypadkowa.)
To przychodzenie i odchodzenie jest jak rzeka, ciągle płynie.

Możliwe ze jestem uprzedzona do współczesnych artystów ale po prostu nie jestem w stanie docenić tej muzyki (poza oczywiście wyjątkami)
Zawsze chodziło i będzie chodzić o wyjątki 🙂 Nie było nigdy czasów, żeby istniała tylko muzyka z najwyższej półki. Sito czasu odsieje 🙂 A ci, co się teraz na współczesnej muzyce wychowują, też będą mieli do niej stosunek osobisty i sentymentalny. No, chyba.
Ale nie odnosisz wrażenia ze więcej odchodzi niż przychodzi?
Tylko że pewnie powtarzam słowa które równie dobrze mógł powiedzieć ktoś 100 lat temu... Coś jak z tym że niby już w wieku XIX wynaleziono wszystko co do wynalezienia było 😁
A nie odnosicie wrażenia, że Ci wszyscy wielcy byli nieźle zwichrowani ?
No przynajmniej większość.

Chyba nie chciałabym być geniuszem  😀iabeł:
Wiem, czytam po łebkach, ale czy dla was piosenkarz ma być jednocześnie wzorem cnót? Chyba ulubiona muzyka to co innego niż idol i życiowy wzór. To, że ma się talent i słuch nie oznacza jednocześnie, że dana osoba jest psychicznie .. idealna bądź godna naśladowania w życiu.
Co dla nas za różnica co on robił w życiu, jakie popełnił błędy, jeśli głównie on sam za to zapłacił?
Był fantastyczny w swojej muzyce, w byciu najlepszym, prekursorem pewnych nurtów. A jego życie prywatne to jego własne życie prywatne i nie nam go rozliczać, bo każdego z nas kiedyś rozliczą...
slojma   I was born with a silver spoon!
03 lipca 2009 08:00
Burza- święte słowa, podpisuję się pod tym całą sobą
Whisper_777   .: Born To Be Wild :.
03 lipca 2009 08:09
Burza, slojma, dokładnie, zgadzam się z Wami.
Smutno, że odszedł i już niczego nie stworzy [*]...
slojma   I was born with a silver spoon!
03 lipca 2009 08:18
Przed chwilą widziałam na tvn 24 film z prób 22 czerwca czyli 3 dni przed śmiercią naprawdę dobrze na nich wyglądał. Powiem szczerze, że troszkę mnie to zastanowiło bo na próbie dawał z siebie wszystko tańczył, śpiewał a nie wygląda na chorego i zmęczonego.
slojma, na serce umierają i sportowcy, w pełni sił, w każdym wieku.. znam przypadek teoretycznie zdrowego 18 letniego chłopaka, lekkoatlety, który w trakcie biegu zwyczajnie upadł - nigdy się nie obudził
[quote author=Whisper_777 link=topic=7143.msg289293#msg289293 date=1246604961]
Burza, slojma, dokładnie, zgadzam się z Wami.
Smutno, że odszedł i już niczego nie stworzy [*]...
[/quote]

Ponoć ma powstać płyta z przygotowań przed serią koncertów (na płycie i DVD).
Whisper_777   .: Born To Be Wild :.
03 lipca 2009 08:53
karolinag4, słyszałam o tym, ale Jego samego już nie ma.
k_cian, dokładnie, ile mamy przypadków, że okazy zdrowia nagle umierają.
Smutne, ale trzeba żyć dalej i pamietać ich takich, jakimi byli.
To był wielki muzyk w każdym tego słowa znaczeniu.
Nie mogłam uwierzyć jak w pracy dowiedziałam się że nie żyje, usiadłam z wrażenia.

Polecam wszystkim te filmiki


Był prawdziwy, zawistni ludzie go zniszczyli, zazdrościli mu pieniędzy głosu sławy tego co miał.

Uważam że był wspaniałym człowiekiem, i niestety bardzo upokorzonym przez życie tak naprawdę to go zabiło - źli ludzie i media.




Ja tez oglądałam te filmiki jeszcze living with Michael Jackson i przekonałam sie jakim był wspaniałym człowiekiem . Jako chłopiec był bity (nie miał dzieciństwa) , przez ojca i do konca miał do niego o to żal dlatego neverland gdzie uciakał od wszystkiego i był jak to mówił Piotrusiem  Panem 😉

[*]
Ale nie odnosisz wrażenia ze więcej odchodzi niż przychodzi?
Nie, no wrażenie mam*, tylko słabo mu wierzę 😉
* Ostatnio przy śmierci Piny Bausch o tym pomyślałam...

A nie odnosicie wrażenia, że Ci wszyscy wielcy byli nieźle zwichrowani ?
No przynajmniej większość.

Może to jak z wybitnymi końmi? Mówi się, że wybitne rzadko mają równo pod sufitem.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się