Choroba neurologiczna-Ataksja

Czy jest gdzieś dobrze zebrane info na temat rozpoznawania - jakie są objawy.
Bo pod ogólnym hasłem mi net wypluwa takie ogólniki.

... mój koń wczoraj pode mną chodził super.... do momentu jak na plac wjechały kwiczące kucyki (jest u nas zgrupowanie).... nastąpiło napicie -stresowe- niby norma u koni... tyle tylko, że do końca jady 5 razy nam "odcięło prąd w zadach". To jest tak jakby koń potknął się zadem. A do stajni wróciliśmy z poranionymi piętkami - nigdy się ten koń nie ścigał (za długi jest z resztą) więc obstawiam, że sobie jednym przodem drugi załatwiła. do tego podeptała sobie sama zadnie kopyta....
kotbury, to są bardzo charakterystyczne objawy dla koni neurologicznych. Więc jeśli masz takie podejrzenia + kon faktycznie tak pływa, to być może jest coś na rzeczy. Podstawowe testy neurologiczne bardzo prosto można zrobić samemu. Jak dotrę wieczorem do domu, to mogę napisać co i jak 😉
rox, napisz - będę bardzo wdzięczna
Dobra- znalazłam takie wytyczne do 5cio stopniowej skali...
Wydaje mi się, że tu nie mam objawów. Ale sobie i tak zrobię krok po kroku i poproszę kogoś aby nagrał.
I zrobię też z zasłoniętymi oczami.
kotbury, zrób test z pociąganiem za ogon, dużo mówi 🙂
rox, zrobiłam.
Wychodzi niejednoznacznie
być może dlatego, że kiedyś nauczyłam konia, że jak go ciągnę za ogon, to ma ustąpić i przesunąć dupę🙂... tak mi było wygodnie ją przestawiać przy werkowaniu.
Z tego samego względu test krzyżowania nogi (w zadach) też mi wychodzi niejednoznacznie.
Testy zgięcia i ucisku i czucia na skórze wychodzą jak trzeba.

..."Nie ucz konia głupich rzeczy bo możesz żałować", heheh.

Ten test ogona to imho za mało właśnie, bo to jak wyjdzie to jest spory już problem w moim odczuciu. Test ogona mi kieeeedyś robił vet i wg. niego było ok. Wg mnie nie jest do końca.

Uwrażliwienie siebie na te tematy bywa niefajne. Wczoraj na świeżo "zdiagnozowałam" innego konia u nas w stajni. ... Test ogona strasznie. Dałabym w tej skali 4, może nawet 5 - bo za każdym razem się przestawiał i chwiał. Test kręcenia "bączka" zadkiem oblany na jedną stronę. Dokładając do tego straszną artrofię mięśni pomimo doskonałego żywienia i całodobowego padoku ( a kobyła chyba 7 lat), poranione koronki od środka (aż bliznowce na nich) to chyba klasyczny przypadek.


Naprawdę teraz to widzę- takich koni jest multum!!! Bo te objawy mają szerokie spektrum i różne nasilenie.
kotbury, przy teście ciągnięcia za ogon, to czy konia miota czy nie, to jedno. Ale zdrowy koń musi mieć od razu odruch napięcia mięśni w momencie jak wybijasz go z równowagi. Możesz sobie potestować dodatkowo w ten sposób 🙂 I w ruchu i w stój. W stój są to bardzo delikatne pociągnięcia i super widać czy odruch działa.

-edit-
Test koniecznie na dwie strony - czasem jedna strona jest bardzo dobra, a druga nie działa wcale.
rox, moja wczoraj pięknie dupę napięła jak ją "szarpałam" dość mocno.
Aż mi się lepiej jeździło, tak się "zebrała"🙂.
A jaką miała minę, że ją zmuszam do spięcia dupy - oburzoną. Nagram to kiedyś normalnie.🙂

Ja mam niejednoznaczny objawy paraliżu paszczy. Przy jeźdźcu na koniu - koń wywala (i wisi bezwładnie i można szczypać i ciagnac i nic) język. Bez względu na to czy jest wędzidło czy nie ma.Im dłużej się siedzi na grzbiecie tym bardziej ten język jest wywalany.
kotbury, a te rzeczy z pietkami i "odcięciem" zadu nie sa związane z treningiem? Jeśli zaczęłaś ja przejeżdżać przez wędzidlo i podnosić to może tak być że macha nogami na oślep każda w inną stronę i odstawia zad żeby nie musieć nim pracować - mi większość młodych nie wytrzymuje na tym etapie więcej niż 1 długa ścianę w porządnym kłusie (a jak się często przy tym pięknie krzywią) a krótkiej trzeba już zrobić koło i żucie z ręki, bo zaczyna być 500kg na ręku jak traca siły żeby dalej same tak iść. To jest to samo co każe trzylatkom wpadać zadem albo łopatka - brak siły i brak równowagi, tylko już na wyższym stopniu wymagań. Leczą z tego dobrze dozowane dupogodziny 😉

PS. Problem zdrowotny powinien się powtarzać systematycznie w danej sytuacji - foch niekoniecznie - masz możliwość ja jeszcze parę razy zabrać do kucyków żeby się obeznala?
karolina_, właśnie próbuję to "zdiagnozować". Trzy tygodnie przerwy od siodła (ale karuzelka i padoczek normalnie) u konia, który robił wstępy do pasażu nie powinno dać aż takiego "cofnięcia".
Ja jej nie muszę podnosić. U niej wyzwaniem jest ją "opuścić"🙂.

Sytuacja dziwna bo mam wrażenie, że moja akcja z ciagnięciem za ogon ją "nastawiła". Nie wiem jak to opisać.Wczoraj już nie dała się przeciągnąć, od razu pozytywnie napinała mięśnie i uwaga: cały tyłek w ogóle nabrał takiego lepszego tonusu. I próbę z ogonem przyciskanym do zadaka wczoraj też przeszła a dzień wcześniej zero reakcji.

U nas się co chwilę coś dzieje, bo duży (aktywny) ośrodek. A to bryczki, a to kuce, a to namioty bo zwody i ogólnie ostatnio ten koń się super zachowuje. ...
za to w terenie jak zobaczy ludzi (nie daj boże z psami) na horyzoncie albo żurawie koło nas wylądują to "olaboga"- piafy, szyja żyrafa, stójki, fukanie. ja tylko wtedy walczę żeby nie pieprznąć. Za to jak podejdą blisko to już jest friendzone i najchętniej by sama poszła bo może by pogłaskali🙂. Jak odpuszcza po takiej akcji to chodzi najlepiej🙂
Ja tylko spytam apropos tej skali, w którą to stronę idzie? Dr Magda dajac Fajtkowi 3 powiedziała, że 4 to kon spacerowy więc zrozumiałam, że 5 to normalny :P Jak to jest?

Druga sprawa, takie wybijanie z równowagi ma też jak rozumiem wartość ćwiczeniową? Ja też widzę poprawę u młodego odkąd go zaczęłam "pociągiwać". Na podkładkach ten ruch jest minimalny, sugeruje tylko przeniesienie ciężaru. To znaczy on tak reaguje na to. Bardzo ochoczo złazi mi z tych podkładek więc muszę być subtelna🙂 Byliśmy dziś na spacerze, fajnie stępuje po żwirowej drodze. Na wszelki wypadek mam zestaw mini naturals i nożyk w kieszeni.
kotbury, jak najbardziej ciągnięcie może konia nastawić. Jak byłam na kursie to była jedna z technik relaksacyjnych i konie to bardzo lubią.
Perlica - fajnie! To by sie zgadzało z moją obserwacją🙂
Na foto maly neurolog na wypasie spacerowym w ramach misji "ogarnij roczniaka" 😀
20230408_105900.jpg 20230408_105900.jpg
Ja tylko spytam apropos tej skali, w którą to stronę idzie? Dr Magda dajac Fajtkowi 3 powiedziała, że 4 to kon spacerowy więc zrozumiałam, że 5 to normalny :P Jak to jest?
.

milenka_falbana, skala od 1 do 5 to 0 to jest brak objawów, a 5 to w zasadzie koń całkowicie niezbormy/ leżący
Dzięki Miszka, to odwrotnie zrozumiałam.
kotbury, jak najbardziej ciągnięcie może konia nastawić. Jak byłam na kursie to była jedna z technik relaksacyjnych i konie to bardzo lubią.
Perlica, no takie do tyłu to wiem... ale nie sądziłam, że szarpanie konia za ogon na boki może go nastawić.

Chwilowo nie narzekam - przemiana konia niesamowita. Jeszcze trochę muszę witamin i białka dowalić i będzie git.
Fajnie, że tak zareagowała kobyla 🙂
Ja dziś nagrałam pastwienie się nad koniem = pociąganie za ogon.
Pamiętam, że duzo gorsza była prawa strona, teraz wydaje się, że gorsza jest lewa.
https://youtube.com/shorts/ixzT5pBz2_M?feature=share
milenka_falbana, uuu to ty jesteś delikatna (wiem, wiem, u ciebie inny koń inny cel)
Ja owijam ogon dookoła łapy, zapieram się i ciągnę z całych sił.

Przedwczoraj mogłam w końcu pojechać w teren i pracować na kontakcie nawet jak "straszne ludzie szły!"
Możecie dokładnie wytłumaczyć jak ten test powinien wyglądać i na co zwrócić uwagę?
rox, obstawiam, że chodzi o hodowlę w woj. Lubuskim?
arabek, ja taki zrobiłam:
Słuchajcie, a ja zaintrygowana Twoim kotbury ćwiczeniem z ogonem na maksa, też się odważyłam pociągnąć silniej. I najpierw się gibał mlody a potem zaczął się przygotowywać i zapierać. I naprawdę dobrze mu szło!🙂 Mam wrażenie, że to faktycznie dobrze robi, musi przecież zaktywować, napiąć mięśnie. Nie jestem pewna tylko czy właściwe.... Dzwoniłam do dr Magdy Szklarz zeby zapytac ale była zajęta dziś i jeszcze nie oddzwoniła.
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
14 kwietnia 2023 19:30
Tutaj jest takie mocniejsze ciągniecie od 6 min z groszami
Dzięki Wam za wartosciowe filmiki! Super, że są w wątku takie rzeczy i nie trzeba przekopywać internetu od podstaw 🌷
Rozmawiałam z dr Magda i powiedziała, że jak najbardziej można młodego za ogon w stój ciągać, że to rzeczywiście wzmacnia mięśnie 💪
Widzę też, że z dnia na dzień Fajtek coraz lepiej reaguje, dzisiaj był nie do ruszenia! � wczoraj jeszcze tak ładnie się przeciągnął po tym ćwiczeniu.
Będę się pastwic w takim razie 😛
Pastwię się!
Dziewczyny nie musicie tych koni aż tak targać za te ogony😅 Lekkie,delikatne i krótkie pociągnięcia, żeby tylko wywołać napięcie mięśniowe w zupełności wystarczy 🙂 po 5-10 razy na stronę. Jak jest napięcie to od razu puszczamy.

Nique, dobrze obstawiasz🤐

A moje dziecię się rehabilituje w terenie 😍
20230416_102048.jpg 20230416_102048.jpg
milenka_falbana, ha, ha, ha ! Ja się pastwię codziennie.

Zarówno tak jak radzi rox - byle spięła dupsko. Ale i w wariantach- niech spięte potrzyma chwilkę- czyli ciąganko dłuższe.

Pokazuje to niestety, że to badanie do diagnostyki jest słabawe. Bo jak koń raz załapie,że będzie ciągany to nawet mając woblerka się zmobilzuje.

... tym samym wiem, że nic nie wiem🙂
Minął ok miesiąc od ostatniego filmu ale nie widzę poprawy. Było dość mokro i obaj biegali asekuracyjnie dlatego szybko odpuściłyśmy ganianie.

P.S. kotbury, też się czuję głupia:/
To badanie jest zdecydowanie dobre 🙂 podczas badania wybijamy z rytmu idącego konia. To trudne dla koni neuro. . A ma to na celu przede wszystkim ocenić siłę, równowagę i czas(!) reakcji.
A co do samej nauki napięcia mięśni - koń z dużymi deficytami neurologicznymi nie jest w stanie się tego nauczyć. Uszkodzenia po prostu na to nie pozwalają. Czasami jedna strona jest w stanie się napiąć, a druga za cholerę nigdy tego nie zrobi.
Zmiany mogą być różne, ponieważ mogą mieć różną lokalizację. Mogą być zlokalizowane w samym rdzeniu kręgowym(tu jest istotne na jakim poziomie), a mogą być w układzie nerwowo-mięśniowym. W tym drugim przypadku objawem może być tylko obniżone napięcie mięśniowe, niedowłady, zmniejszone odruchy rdzeniowe. To nie jest tak, że koń neurologiczny=niezborność na tył i koniec.

Generalnie te podstawowe testy neurologiczne pomagają ocenić w jakim obrębie jest ewentualne uszkodzenie i czy reakcje konia są w ogóle prawidłowe. Na to składa się na prawdę dużo rzeczy, nawet to jak koń stoi.
O rox dzięki.
I tak nadal wiem, że nic nie wiem🙁.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się