Pati2012, To ja wam podrzucę ciekawostkę o tym panu i zapewne skąd się wzięła nazwa stajni 😉
https://oko.press/puma-nubia-proces
Pati2012,
Trochę przekoloryzowany artykuł. Gość nie ma zakazu posiadania zwierząt, a jedynie Nubii jako dzikiego kota Kwestia znęcania... Wyjeżdzał z domu, zamknął pume w małym pomieszczeniu z kratami na tyłach gospodarstwa, ponieważ był obserwowany i bał się, że mu ją ukradną. Miał rację. Puma na co dzień mieszkała w domu i miała niewielką wolierę, chodziła na spacery z gościem. Jak wrócił z miasteczka, już robili zdjęcia, że kot jest mordowany w ciasnej klatce. Zabrał wtedy pumę do auta i ukrywał się jakiś czas. Szukała go policja aż w końcu chyba sam się zgłosił na komisariat. Puma wcześniej była celebrytką. Jeździł z nią po szkołach, po domach kultury (to też było jako maltretowanie zwierzęcia) robił spotkania z kotem też u siebie w gospodarstwie. Był w trakcie budowy dużej woliery dla Nubii.
Dla mnie to trochę ryzykowne, bo to zawsze jest dzikie zwierzę. Sam gość to trep, wyszkolony wojskowy, był na wojnie w Iraku (?) może dlatego jest typem "niczego się nie boję" , twardziela i życia na krawędzi.