Kupno konia

Kuniaa, nie wiem gdzie te konie skoczki oglądałaś, ale jednak wiekszość profi hodowli i sprzedających ma rtg dostępne.
Jak szukałam konia ( skoczka) to oglądnęłam sporo koni i wszystkie miały dostępne rtg, czy młode czy chodzące.
Chyba,że masz mały budżet wtedy wiadomo,że sprzedający nie robi najczęściej tuv.

Mogę z czystym sumieniem polecić kilka hodowli ujeżdżeniowych.
a kto robi tuv 1,5 -rocznemu ot tak ,,na zaś,, ???
blucha, robi się rtg od 1,5 roku, już pewne rzeczy możesz sprawdzić : czipy w stawach skokowycn oraz kolanach, nie robi się pleców ani szyji
blucha, ja prześwietlam dwulatki 😉
Wtedy wiem czy któraś klacz może zostać w hodowli.

Korzystając z okazji chciałam zapytać o robienie rtg przez kupującego. Ludzie maja określoną ilość promieni rtg którą mogą przyjąć bezpiecznie. Jak to jest z końmi?
Czy takie prześwietlanie przez każdego potencjalnego kupca nie jest szkodliwe?
Iskra de Baleron, nikt nie zwraca na to chyba uwagi, bo jednak ile tuv ów może być zrobione jednemu koniowi?
Przecież nikt nie robi codziennie TUV koniowi.
Perlica, rozmawiałam z kolegą chirurgiem (ludzkim) i był zaskoczony że nie ma jakiegoś limitu i kontroli nad ilością rtg.
To mnie trochę zaskoczyło, zakładałam że współczesne urządzenia używają dawaj na tyle niskich że można „strzelać ile dusza zapragnie” 😉
Iskra de Baleron, wydaje mi się , że gra nie warta świeczki.
Ani takiego konia sportowego potem nie zjesz, więc niezaszkodzi nikomu, a i koń nie przyjmuje tej dawki nie wiadomo ile.
Raczej będąc wetem bym na to uważała u siebie, bo oni robią tego sporo.

Po scyntygrafii koń powinien być odizolowany, bo promieniuje 24h i na to są procedury na pewno, no ale to klinika.

Jakbyś to niby chciała nadozrować? Jak koń handlowy to powiedzmy częściej niż 2 razy na miesiąc TUV mu nie zrobisz, a jak sprzeda się to też nie będzie znowu robił tuv ktoś temu koniowi.
Perlica, nie mam pojęcia 😀
To kolega się zapowietrzył a nie ja 😉
Moja wiedza w tym temacie jest bliska zera 😅
promienie rentgena są ,,jedne,, tak dla ludzi jak dla zwierząt, to ze nikt nie zwraca uwagi na zwierzęta to jedno , to ze weci ,,strzelaja,, zdjecia nawet żrebnym kobyłom, nawet w sytuacji gdy to tylko ot tak ,,pro forma,, to kasa 🙁
ja ze szkoły pamietam że promieniami naświetlają raka bo - młode tkanki najszybciej obumierają
i osobiście bym sie bardzo zastanowiła wykładajac kase za 2-latka który miał już ze 3 tuv zrobione
Perlica, Może 3 latki maja TUV, aukcyjne konie też. Zawsze się pytam czy i kiedy był badany. u 2 latków już nie jest to takie oczywiste. Pytając kilku weterynarzy czy jest sens robić rtg u 1,5 część mówi tak cześć mówi nie.
To jak możesz to napisz kogo z ujeżdzeniowych hodowców możesz polecić?
Iskra de Baleron, jako lekarz "ludzki" uważam że też nie powinno się tych młodziaków tak naświetlać. Super że sprawdzasz swoje 2 latki bo wiesz co masz. Dla mnie dostępny TUV jest przydatny ale pytanie kto robił i kiedy. Zawsze wychodzę z założenia czy u swoich psów czy koni czy Pacjentów - diagnostyka jest świetnym narzędziem ale musi by robiona z głową i dokładnie by nie powtarzać bezsensu, bo nigdy nie wiesz kiedy będziesz potrzebowała (wypadki, trauma, stany nagłe) tego " zapasu bezpiecznego promieniowania"
Bardzo się zgadzam z Kuniaą.
U koni często nie widzimy negatywnych skutków nadmiaru zaserwowanego im promieniowania bo po prostu żyją 1/3 tego co przeciętny Kowalski.
Nowotwór zafundowany promieniowaniem to jest niejako już potem wisienka na torcie całego procesu uszkodzenia mitochondriów. wcześniejsze stadia to wiele chorób z autoagresji, czy ogólnie kiepskie zdrowie mitochondrialne.
Najbardziej narażeni są weci. Dużo bardziej niż technik pracujący w ludzkim szpitalu przy rtg,bo u ludzi rzadko kiedy jest sytuacja,że gdy aparat strzela to ktoś stoi z tyłu i trzyma płytkę.
Koń ma też o tyle "lepiej", że potem nie idzie przed komputer, nie chodzi z telefonem komórkowym, nie siediz w pracy gdzie jest miktrofalówka. A to są rzeczy, które dokładają. Koń idzie na trawę na słońce, bosymi nogami na ziemię. Szybciej i lepiej poradzi sobie z tym promieniowaniem przez to.

Wy jak widzicie, że się w stajni TUV robi to nie stójcie na korytarzu. Wyjdźcie.

Z powtarzaniem TUV jest ten problem, że wiele zdjęć bywa do dupy. Już niejeden tuv widziałam, gdzie wet mówił- te foty są takie, że gówno widać. ładnie ktoś "ukrywał" problem.
Wy jak widzicie, że się w stajni TUV robi to nie stójcie na korytarzu. Wyjdźcie.
kotbury, spotkałam jednego weterynarza, który przy zwykłym RTG powiedział, że zostają tylko weci, właściciel do trzymania konia, a reszta ma wyjść za stajnie. Mnóstwo wetów strzela przy kim popadnie, dzieci, niezaangażowani w badanie ludzie itp.
Kuniaa, cieszę się że dołożyłaś swój grosik. Teraz mam opinię już dwóch lekarzy 🙂
Ciekawe czy są jakieś badania na ten temat.
Z powtarzaniem TUV jest ten problem, że wiele zdjęć bywa do dupy. Już niejeden tuv widziałam, gdzie wet mówił- te foty są takie, że gówno widać. ładnie ktoś "ukrywał" problem.
kotbury,
Czekam na dzień w którym nastapi standaryzacja Tuv w Polsce: określona ilość zdjęć, miejs i projekcji. Do tego tuv zakończony protokołem.
Wtedy ukrywanie się skończy, bo taki "ukrywacz" odpowie przed nabywcą.
Iskra de Baleron, możesz zrobić dane zdjęcie w danej projekcji i takie samo, które będzie na tyle "gorsze", że jednak niemiarodajne. Lekarz robiący opisze, że nie widać zmian... zgodnie z prawdą🙂
kotbury, zgodnie ze zdjęciem, nie ze stanem faktycznym. Jeśli na lepszym zdj u innego lekarza wyjdzie chip, który wiadomo że był wcześniej, to po pierwsze jest podstawa do zwrotu konia, można też ciągnąc do odpowiedzialności lekarza od gorszego zdjęcia.
Kuniaa, no racja, nie wzięłam pod uwagę wieku,przy takich młodziakach to rzeczywiście nie jest oczywiste.
Kuniaa, wałachów I ogierkow u nas dostatek, klacz mamy ale tegoroczna, więc RTG nie zrobisz. Pan Paweł Gasinski miał latem jeszcze kilka klaczy 2 i 3 letnich, nie wiem czy ma nadal czy poszły.
Kuniaa, zapraszam. Mam super 2.5 latke Donier x Fidertanz x Londonderry z aukcji hanowerskiej lub tegoroczną źrebice Vitalis x Furstenball x Negro, z topowej elitarnej linii 🙂
Vitalis x Furstenball x Negro, z topowej elitarnej linii 🙂
Olson,
😍 gdybym tylko miała miejsce w stajni 😍
Iskra de Baleron, w takie dobre ręce też chętnie bym sprzedała 😁
Powoli mówi się o tym, że trzaskanie RTG bez wskazań medycznych bez ograniczeń jest nadużyciem.
Tak, jesteśmy dużo bardziej narażeni niż technicy ludzcy, jednak aparaty przenośna mają stosunkowo małą moc i zasięg jest niewielki. Na stajni powinna wystarczyć każda murowana przeszkoda. Z drugiej strony, wierzycie w homeopatię? 😉
Co do jakoś i projekcji. Banalny tekst który często powtarzam: to jest rzucanie na płaskie skomplikowanej trójwymiarowej struktury, niewielka zmiana kąta potrafi zmienić obraz. Ta zmiana może wynikać z błędu albo z budowy konia. No i ucyfrowienie zmieniło to badanie podobnie jak zwykłą fotografię, mając 36 klatek trzeba było się więcej nakombinować przed naciśnięciem migawki. Dzisiaj komputer wiele błędów maskuje, nie wszyscy pamiętają, że nie każde

Itd 😉
Konie po prostu żyją za krótko, żeby potencjalne szkody od rtg mogły się pojawić (generalizując oczywiście, zawsze są wyjątki).
Zwykle tez, jeśli ktoś bada to konia kupuje jeśli nie wyjdą jakieś wady, a jak wyjdą to przecież można zwyczajnie tuva odkupić i kolejnemu kupującemu już pokazać.
kotbury, zgodnie ze zdjęciem, nie ze stanem faktycznym. Jeśli na lepszym zdj u innego lekarza wyjdzie chip, który wiadomo że był wcześniej, to po pierwsze jest podstawa do zwrotu konia, można też ciągnąc do odpowiedzialności lekarza od gorszego zdjęcia.
Iskra de Baleron, ale to jest taki "kij",który by spowodował, że weta do TUV to by trzeba ze świecą szukać.
Bo zawsze, ale to zawsze może być tak, że koń jest taką wiercidupą, warunki są takie, że dane zdjęcie nie wyjdzie, albo po ludzku ktoś nie jest dobry ale nie jest "mistrzem świata i całej galaktyki".
🤷
Czy ma ktoś przykład dobrej umowy kupna konia?
Barton, dobra umowa i wzror czy przykład się trochę wykluczają. Dobra umowa jest przygotowana przez prawnika pod konkretną sytuację 🙂
Hej, hej! Jestem tu nowa i dlatego mam pytanie - czy w tym wątku jest szansa na ocenę zdjęć RTG konia? Opis mam od weta, ale im dłużej przyglądam się zdjęciom, tym bardziej mam wrażenie, że widzę coraz więcej "niepokojących rzeczy". Z góry dziękuję za odpowiedź!
Horsing_around, poproś drugiego ortopedę o opinie, nie internet. Mało który laik widzi niewielkie zmiany do momentu jak wet mu ich nie pokaże palcem.
Zna ktoś może hodowle koni sportowych MK filice? Jakie są tam konie i czy ogólnie warto tam kupować
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
04 stycznia 2024 12:33
Bardzo, bardzo, bardzo powoli rozglądam się i myślę o kupnie konia. Istotnym dla mnie wyznacznikiem będzie wzrost. Koń dla mnie, generalnie ujeżdżenie, work in hand i tego typu rzeczy. Skoki, raczej podskoki, w ramach zróżnicowanego treningu, ale żadne tam ambitne startowanie. Chciałabym coś niedużego, górna maxymalna granica 160cm, dolna ? - nie wiem. Mam 165cm wzrostu, ważę 60 kg +/- 1kg. Może ktoś miałby jakieś sugestie poniżej ile cm już nie schodzić ?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się