Co mnie wkurza w jeździectwie?

Będzie tutaj, bo lepszego wątku nie ma, acz sytuacja mnie raczej dziwi i śmieszy niż wkurza.
Filmik z ogierem szykującym się do licencjonowania. Koń trzyletni (mimo twierdzeń właścicieli, że wiek koni podaje się rocznikowo, no nie, nie zawsze, nie ma takiej reguły). Nie będę wchodzić w dyskusje na temat schematu treningu młodych koni, bo wszyscy wiemy, jak wyglądają konkursy MPMK czy MŚMK i że jeśli ktoś chce w nich brać udział, to musi trenować. Ale ta odpowiedź "poważnej" stajni... 😅
Niektórzy nie wiedzą, kiedy warto nic nie odpowiadać, nie mając dobrego pomysłu na odpowiedź. Milion możliwych lepszych odpowiedzi, a właściciel wychodzi z tym. 😆

Sivrite, imho doskonała odpowiedź.
"Głupimi cipami z neta" jest piekło koni, które ma szansę wkrótce nastać wybrukowane.

Koń ma ustawioną prawidłową wysokość jak dla swojego wieku zapewne. Skoczył z zapasem, jak to młodziaki. Możesz i cavaletkę ustawić i ci walnie metr zapasu i na to samo wyjdzie. Ktoś to zdjęcie wstawił, bo lepiej wstawić takie, że jest dostępny ambitny koń z możliwościami. Co mieli wstawić jak zrzucił? Byłoby lepsze bo niżej skakał?

Czy mogli wstawić inne? Może nie mogli, bo może tak tego konia nie tyrają ciągle skokami i może po tym "nadskoku", zeszli kilka dziurek niżej albo wrócili do krzyżaczków, żeby się przyzwyczaił i nie ekscytował. Nie każdy ma zawsze dostęnego na full time fotografa i sprzęt na hali.

I nikt nie wspomni, że ten ośrodek jest własnością pana molestatora, o którego się oburzałyście jak szambo wylało ostatnio. Jakoś ten komentarz jeszcze gorzej brzmi, biorąc pod uwagę, że on by te koleżanki z gimnazjum chętnie poznał bliżej..

karolina_ to nie był pojedynczy skok. A realia tej stajni są jakie są, zapewniam Cię, że koń tyra ponad normę dla jego wieku.
Karolina, Kotbury, tam jest filmik, to jest tylko stopklatka.
Jak zwykle forum wie lepiej, co miałam na myśli, mimo zaznaczenia, że nie mam zamiaru dyskutować o treningu. Dwie odpowiedzi na temat tego, ile tam stoi. Przecież widzę, ile, kurde, stoi, nie przeczytacie nawet tej wiadomości, na którą odpowiadacie.

Kotbury, inne piekło jest wybrukowane "głupimi cipami", którym się wydawało, że wiedzą lepiej. Bez względu na to, komu odpowiadają, odpowiedź świadczy o odpowiadającym. Jeśli dla Ciebie to jest adekwatna odpowiedź, na poziomie, to fajny jest dla Ciebie ten poziom, taki wysoki, tylko na odwrót.
Nie wiem, co ma Twoja opinia w temacie do tego, że ta odpowiedź jest żałosna ze strony jakiegokolwiek oficjalnego FP. Już nie wspominając, że, POWTÓRZĘ, nie wstawiłam tu tego dla dyskusji o treningu młodych koni, ale trzeba swoje wylać, nie? 😅
Niestety, ten zajebisty proceder robienia z normalnych koni potwory, bywa i u nas, choć chyba na małą skalę.... Czasami słyszałam niektóre właścicielki (no jakoś tak głownie właścicielki...) jaki to ich koń nie jest straszny i niebezpieczny, ohhh, ten to ma za uszami! po czym wsiada (albo i nie wsiada), a tu koń sobie... idzie. Natomiast jeździec non stop konia "uspokaja" głosem przed potencjalnymi strachami, które zapewne czają się w każdym rogu.

To akurat jest coś co mnie autentycznie wkurza, bo wpływa na jakość życia wielu koni.
Robienie afery z naturalnych zachowań. Demonizowanie konia, bo bryka jak spędza 23 godziny w boksie i ma mało ruchu - no wredny. Karanie za płoszenie się, strach i niepewność, bo to pewnie po złości.
Niestety niektórym brak tego wyczucia, którego choć w jakimś stopniu wymaga jeździectwo. Nie zawsze łatwo wyłapać moment, gdy naturalne zachowanie staje się niebezpiecznym nawykiem. Sama podchodzę do niektórych koni z dozą nieufności bo to takie dziady, że jak dasz palec wezmą rękę ale u wielu osób te reakcje są przesadne i sprowadzają się do tego, że koń ogląda 4 ściany, karuzelę i ujeżdżalnię i co chwila jest korygowany, karcony i zna tylko nerwową atmosferę którą jego opiekun tworzy wokół niego.
Na padok przecież nie pójdzie bo taki niebezpieczny świr że się rozwali.
Jak słyszę od kogoś że jego koń to taki diabeł i wredota że o ja cię, to mam ochotę przewrócić oczami bo może jeden na 10 faktycznie ma poważny problem, większość ma niezaspokojone potrzeby lub po prostu są temperamentne.

Sivrite, odpowiedź całkowicie nieprofesjonalna i żenująca, jeszcze biorąc pod uwagę kontekst osoby. Nie wiem jak można uznać, że jest "doskonała". Nie wszyscy muszą udzielać się w internetowych dyskusjach ale takie teksty są na bardzo niskim poziomie i świadczą o tym, że ktoś nie potrafi rozmawiać skoro to są jego argumenty, a także o braku kultury. Już dużo lepiej nie odpowiedzieć nic.
Sivrite, jedyne o czym można tu rozmawiać to jest trening - stajni nie znam, jeśli jest tak jak Fokusowa pisze to szkoda konia. Odpowiedz stajni (z oficjalnego profilu...) to taki brak kultury że nie ma tam co komentować
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
21 stycznia 2024 20:36
karolina_, zakładając, że stojaki mają 150, to ten tylny drąg ma raczej więcej niż metr 😉
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
21 stycznia 2024 22:47
To akurat jest coś co mnie autentycznie wkurza, bo wpływa na jakość życia wielu koni.
Robienie afery z naturalnych zachowań. Demonizowanie konia, bo bryka jak spędza 23 godziny w boksie i ma mało ruchu - no wredny. Karanie za płoszenie się, strach i niepewność, bo to pewnie po złości.
Niestety niektórym brak tego wyczucia, którego choć w jakimś stopniu wymaga jeździectwo. Nie zawsze łatwo wyłapać moment, gdy naturalne zachowanie staje się niebezpiecznym nawykiem. Sama podchodzę do niektórych koni z dozą nieufności bo to takie dziady, że jak dasz palec wezmą rękę ale u wielu osób te reakcje są przesadne i sprowadzają się do tego, że koń ogląda 4 ściany, karuzelę i ujeżdżalnię i co chwila jest korygowany, karcony i zna tylko nerwową atmosferę którą jego opiekun tworzy wokół niego.

Z jednej strony to faktycznie "wszędzie dookoła potwory", ale myślę że są tego dwa powody:
- indywidualne podejście do konia, jak obserwuje z czasem to coraz więcej osób ma po 1 czy 2 konie wychuchane
- jak się czyta, to każdy by robił lepiej (komentarze w mediach społecznościowych, grupy) i ludzie zamiast wyrabiać sobie to wyczucie, to "głupieją"
U nas to było dobrze widoczne. Przy zajazdce używamy smaczków dla dobrego skojarzenia. Potem na grupach poczytałam że to może być niebezpieczne. Zaczęłam to widzieć u siebie. Skonsultowałam (niestety tylko on-line, ale z osobą tu z forum) i mamy trochę do poprawy, ale opinia specjalisty się nie pokrywała z moimi odczuciami.
Nauczona, idę dalej, ale ile osób się zagubi, ile razy jeszcze ja się pogubię 🤔.
Nevermind   Tertium non datur
22 stycznia 2024 01:48
karolina_, A chociażby o tym, że właściciel ośrodka nie wie co to kostnienie. Mieć swoje metody do młodych koni to jedno, ale nie wiedzieć, że kostnieją i jak długo... no za dobrze to nie świadczy
Nevermind, a nie wyłapałaś że to była ironia ?
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
22 stycznia 2024 08:14
Perlica, oj, dzisiaj coś co nam się wydaje ironią, bo powinno nią być, jest niestety prawdą. Obym się myliła w tym wypadku...
też to odebrałam jako ironię...
Nie znam konia, nie wiem jak jest prowadzony. Osobiście swojego nigdy bym na MPMK nie pchała, bo tez uważam że zdecydowanie za szybko bierze się konie w full trening. ale jest jak jest. Stajnie sportowe będą brały młodziaki do pracy bo jest na to rynek zbytu.
Ja z komentarzy wywnioskowałam,że ten koń jest szykowany na środowy AES, a jako 4 latek idzie parkur pod siodłem , bo 3 latki idą korytarz.
Nie jest to cały parkur z 10 przeszkód, a jak pamietam linia, szereg i jakaś pojedyncza przeszkoda i to wszystko.
Ja nie widzę tu nic niezwykłego,że koń sobie skoczył kombinację. Widać,źe ma potencjał, ciekawe jak się pokaże w środę, bo idzie kilka znajomych koni , więc będę oglądać. A to jednak obce miejsce, komisja, głośniki, pełno ludzi na parkurze, trochę trudniejsza atmosfera niż na zawodach, bo od razu ocena na głos, więc działa na jeźdźdca także, no i wiekszość koni jest poza domem pierwszy raz.
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
22 stycznia 2024 09:03
Perlica, będzie relacja online? Na polowej próbie dzielności młode ogiery też mają mini parkur- stacjonata, okser, szereg. Myślę, że tu bardziej poszło o sam ton wypowiedzi ze strony stajni. Można było po prostu spokojnie wytłumaczyć. Używanie argumentu, że organizacje jeździeckie(wszyscy wiemy, że rządzi nimi pieniądz) działają w zgodzie z końmi ich potrzebami, średnio trafiony moim zdaniem 😉
Mozii, oczywiście, co roku jest.Na pewno na CMH.
Będzie też na Ś K:
https://swiatkoni.pl/aes-stallion-grading-poland-2023---live

Bardzo tam się ciekawie działo w tamtym roku pod siodłem 🙃

Mnie by ręcę opadły i pewnie bym odpisała tak samo albo bym nie odpisała nic.
Najlepiej by tego konia naskakać w trakcie uznania czy jak?
Logiczne , że się konie przygotowuje wcześniej. Uznanie jest w styczniu, więc stopień trudności znacznie mniejszy niż na zagraniu do MPMK które są na koniec sezonu otwartego.
Nie trzeba takiego konia skakać niewiadomo ile, jeśli jest dobry i ma predyspozycje.
Jeśli koń chodzi od dawna korytarze, bo bierze udział w czempionatach to wogóle wsiadasz i nie przeszkadzasz.
Nevermind, a nie wyłapałaś że to była ironia ?

Perlica, imho trzeba to było napisać z własnego profilu. Na profilu stajni każdy raczej powinien być traktowany jako potencjalny klient, pisanie o koleżankach z gimnazjum to łapki opadają.
karolina_, ja bym nie napisała nic i nie wierzę, że osoba co czepia się pod pojedynczym filmem świetnie skaczącego konia jest potencjalnym klientem na tego typu konia tak szczerze.
Perlica, też bym nic nie odpisała. Taka osoba nie jest, ale inni czytają.
Facella   Dawna re-volto wróć!
22 stycznia 2024 14:35
Marketingowo słabo, natomiast w ogóle się nie dziwię tej odpowiedzi, mając na względzie ile jest internetowych znawców czepiających się byle czego, byle zabłysnąć, co to sami są krystalicznie nieskazitelni jeździecko, ludzka cierpliwość do takich ma swoje granice.
Nevermind   Tertium non datur
22 stycznia 2024 17:04
Perlica, piszący zdawał się obśmiewać samo słowo, jakby było głupie, zmyślone przez kogoś... no mnie to wyglądało jakby go nie znał nawet.

Perlica, imho trzeba to było napisać z własnego profilu. Na profilu stajni każdy raczej powinien być traktowany jako potencjalny klient, pisanie o koleżankach z gimnazjum to łapki opadają.
karolina_, dokładnie. W ogóle wdawanie się w kłótnie na koncie firmowym to moim zdaniem faux pas.
Facella   Dawna re-volto wróć!
22 stycznia 2024 19:50
Właśnie mi się wyświetlił ten filmik na fejsie, pewnie przez tę dyskusję. Jak zwykle bicie piany o nic, bo nic się na tym filmiku nie wydarzyło. Jestem zwolennikiem zajeżdżania koni później niż wcześniej, ale jak ktoś ma ambicje na czempionaty i MPMK to realia są właśnie takie, że tego 4-latka trzeba jakoś przygotować. Internetowi znawcy znowu w natarciu, ileż można.
Też mi się film wyświetlił. I w sumie jest jedna dziwna rzecz. Skoro jest to ogier uznany w KWPN to bez problemu powinny go wzajemnie uznać inne związki, KWPN jest na tyle renomowana księga, że nie ma z tym problemów. Chyba że jest po körungu ale nieuznany... Tego mi się nie chciało szukać, ale niżej mają ujeżdżeniowego - odpadł na preselekcji, körung jest na początku lutego. Jeśli takie ogiery mają być oferowane w Polsce do hodowli to nie wypada jednak pisać, że ogier jest po körungu KWPN bo to jest mylące.
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
22 stycznia 2024 23:41
Mozii, a widziałaś wymogi na próbę dzielności PZHK?

"KOLEJNOŚĆ PRZEBIEGÓW dla 3-letnich koni grupy B i 4-letnich koni grupy C
1. Skok na przeszkodzie nr 1 (ok. 60 cm) – max. 2 przebiegi
2. Skoki (w kolejności) na przeszkodach nr 1 (ok. 90 cm) i nr 2 (ok. 90 cm x 90 cm)
– max. 2 przebiegi
3. Skoki (w kolejności) na przeszkodach nr 1 (ok. 90 cm), nr 2 (ok. 90 cm x 90 cm),
nr 3A (ok. 80 cm) i nr 3B (ok. 100 cm x 100 cm) – max. 2 przebiegi
4. Skoki (w kolejności) na przeszkodach nr 1 (ok. 100 cm), nr 2 (ok. 100 cm x 100 cm),
nr 3A (ok. 90 cm) i nr 3B (ok. 110 cm x 110 cm) – max. 3 przebiegi
UWAGI
• wysokość wszystkich przeszkód dla 4-letnich koni grupy B jest o 10 cm wyższa
• wysokość wszystkich przeszkód dla 3-letnich koni grupy C jest o 10 cm niższa"
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
23 stycznia 2024 12:31
Constantia, Dziękuję za rozpiskę. Nie tylko widziałam, ale miałam przyjemność zagrywać ogiery na próbę dzielności 😉 Tutaj poszło nie tyle o wysokość, a sposób odpowiedzi przez właściciela stajni 😉
Innym tematem jest, czy takie wymogi względem tak młodych koni, w ogóle powinny być. Ale to temat na osobną dyskusję 😉
Wkurzają mnie filmy sprzedażowe koni w zwolnionym tempie i to najlepiej jeszcze pocięte jak confetti momenty po 3 sekundy. Nosz jezusie w morelach tego sie nie da oglądać! Ja wiem że zapitalający w kłusie 4-latek w zwolnionym tempie wygląda jakby pokonywał 5 m terenu w jednej fazie lotu ale no bez przesady. Wolałabym zobaczyć jak przez minutę biega na sznurku albo nudno po placu niż oglądać te poklejone momenty jak „macha łapami”
Zuzu., taki montaz lapie za oko, wiekszosc ludzi nie ma czasu ogladac jak kon przez minute czy dwie biega nienajarany i takie filmy nie przyciagaja klientow. Jak cos Cie zlapie za oko, to popros po prostu o wyslanie filmow z minimalnym montazem.
karolina_, Tylko właśnie takie filmy mnie zupełnie nie łapią za oko 😜 przeważnie przewijam do miejsca gdzie zaczyna się normalny film, tylko że przeważnie to cały film jest w slo-mo i trwa 15 sekund. Chociaż może nie jestem targetem na takie filmy po prostu, a to działa?
zrób filmik i zobacz statystyki. Ogladają 7 sekund.
Wkurzają mnie filmy sprzedażowe koni w zwolnionym tempie i to najlepiej jeszcze pocięte jak confetti momenty po 3 sekundy. Nosz jezusie w morelach tego sie nie da oglądać! Ja wiem że zapitalający w kłusie 4-latek w zwolnionym tempie wygląda jakby pokonywał 5 m terenu w jednej fazie lotu ale no bez przesady. Wolałabym zobaczyć jak przez minutę biega na sznurku albo nudno po placu niż oglądać te poklejone momenty jak „macha łapami”
Zuzu., markieting level master🙂
kotbury, nooo takie filmy to trochę „kłamanie w cv” 😜 z jednej strony rozumiem, bo trzeba konia pokazać jak najlepiej w te kilkanaście sekund ale no jednak wolałbym nudniejszy film zobaczyć i się pozastanawiać nad nim jak mnie już jakiś koń złapie za oko. No i nie znam się na marketingu, pewnie nic bym nie sprzedała taką taktyką 😉
Zuzu., jak ktoś ma top konia, to nie musi takich rzeczy robić. Robi legitne ujęcia, pokazuje przejścia w chodach itd.
A jak koń jest mocno przeciętny to się takie rzeczy robi. I wtedy na takie rzeczy łapią się przeciętni znawcy koni. Albo kupuje ktoś, kto nie ma umiejetności i budżetu na championa ale chce sobie ładnego konisia do amatorskiego czegoś nabyć.
Czyli summa sumarrum i wilk syty i owca cala.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się