żel, żele, podkładka, podkładki, futerko pod siodło

mattes korekcyjny z wkładkami 🙂 podnosi co chcesz i o ile chcesz 🙂
czyli jak juz napcham na przod wszystkie mozliwe wkladki zalaczone do tej correction system to wyjdzie na to ze podniesie wiecej niz Mattes Podkładka z korektą przodu?
Mattes z korekcją przodu ma wszytą gąbkę a jak wiadomo, gąbka się ugniata. Mattes correction system ma wkładki filcowe, nie uklepują się tak bardzo.
Ile potrzebujesz podnieść siodło? W correction system możesz upchać nawet 6,7 wkładek do kieszeni, co podniesie siodło 3-3,5cm.
a jak sie taka ilosc wkladek w praktyce sprawuje w correction system? - nie przemieszcza sie itp?
ta zwykla podkladka z korekcja przodu ma dodatkowo grubego miska od spodu przez co siodlo stanie sie bardziej dopasowane , wiec juz to powinno lekko podniesc przod [ tyl tez ale chyba mniej] ?

edit: wlasnie wyszukalam w necie, ze correction system tez robia wersje na misku
Wkładki filcowe nie mają prawa się przemieszczać, są idealnie docięte do kształtu kieszeni.
"Correction system" może być w wersji bez futra, z futrem, jak czaprak,  jako sama podkładka, może być też w wersji "single pocket".
To jedna duża kieszeń po każdej stronie, gdy któś ma problem z wypełnieniem braku w środku siodła.
Wtedy można docinać wkładki, kombinować, żeby zapełnić ubytki mięśni.
Olla- correction może być na miśku. Mam takiego. Nic się nie przemieszcza. Możesz podnieść przód, tył, lewy bok, prawy, co tam sobie tylko życzysz. Dostajesz przy zakupie po 2 wkładki w każdą kieszeń (moim zdaniem jak je włożysz, to razem mają ok 1 cm, plus jak zauważyłaś-dodatkowo dochodzi grubość samego futra), ale bez problemu można sobie dorobić samemu takie podkładki, jeśli potrzebowałabyś podnieść jeszcze bardziej.
Wielkim plusem tych podkładek jest to, że futro nie jest od spodu na całej szerokości, tylko jest pozostawiony prześwit w miejscu kręgosłupa.
( z tym, że jeśli musisz unieś 3-3,5 cm to nie lepiej wymienić siodło? Moim zdaniem podkładka może życie ułatwić ale nie jest to idealny sposób na całkowicie niedopasowane siodło, nie?  😉)

A tak przy okazji, to chciałam powiedzieć, że mój Mates ma już prawie 3 lata, używany non stop i po wypraniu wyglądał jak nowy !
Próbowałam wyjąć Matesa i jeździć bez, na samym futrzanym czapraku i powiem Wam, że nie wiem, czy to moje nastawienie, czy co, ale koń SZTYWNY i niechętny. Dołożyłam Matesa- koń jak masło.

NIGDY WIĘCEJ GO NIE WYJMĘ.  😍
Zdurniałam całkiem.
Zastanawiam się jaką podkładkę zastosować: Mam długiego mocno przebudowanego z tyłu konia z bardzo niskim kłębem. Bez podpięcia popręgu siodło leży jak robione na miarę. Przy podpięciu popręgu tył siodła jakby unosi się do góry, nie jakoś drastycznie mocno ale między grzbiet a poduszki podbicia na płasko dłoń można wsadzić. Przy anglezowaniu nic się nie dzieje. Przy skokach tył również się unosi. Moja trenerka mówi, że zawsze tak jest przy przebudowanych bezkłębowych koniach. Myślicie że podkładka podnosząca przód zda egzamin? z drugiej strony nie chcę by siodło było z przodu zbyt ciasne. Dziś postaram się zrobić test ręcznikowy i wsadzić go jako niby korektę przodu i zobaczę jak będzie.
Tak logicznie rozumując: skoro podpięcie popręgu zmusza siodło do "opadnięcia przodem" to może oznaczać, że siodło jest zbyt szerokie, ale może również okazać się, że ławki siodła są za mocno "wygięte", wyprofilowane w łuk, niedopasowane do kształtu grzbietu konia.
Przykładowa sytuacja:
jest sobie koń z przebudowanym zadem, bardzo niewielkim kłębem i prostym grzbietem. Wkładamy na niego dobre na szerokość siodło A, przy lekkim zapięciu popręgu:


A teraz podpinamy popręg i.... widzimy takie coś:


Znajoma sytuacja czy wtopiłam?

Winą takiego ułożenia siodła był raz- kształt tych poduszek, a dwa- wyjeżdżenie i mocne uklepanie tych poduszek, były wygięte w mocny łuk, wydaje mi się, że poprzedni właściciel tego siodła mocno siadał na tylnim łęku, pewnie miał siodło za ciasne na konia i wyjeździło się ono tak a nie inaczej [chyba, że to jakiś trefny model, ale miałam inne siodło tej firmy, w użytkowaniu widziałam 3 siodła tej firmy, i wszystkie nie miały aż tak mocno wyjeżdżonych poduch z tyłu.  Jestem prawie pewna, że nowy model tego siodła nie ma aż tak wygiętych poduch. Zdrowe konie również nie mają aż tak łukowatego dołka w miejscu, gdzie ma leżeć siodło zazwyczaj. Chcąc użytkować to siodło, musiałabym wywalić środek poduszek i wypchać je na nowo, bo żadna podkładka nie poprawiłaby mi kształtu tych poduch szczególnie, że na szerokość siodło było dobre.

Mając taką sytuację z koniem i siodłem zastanowiłabym się nad samym siodłem. Przepraszam za offtop, to nie wątek o dopasowaniu siodła. 🙂
Sankaritarina bardziej jestem za tym, ze siodło może być za szerokie (tym bardziej reflektuję podkładkę), ale nie sądzę. Co do samego siodła to poduszki mają inny kształt jak u Ciebie na zdjęciu a samo siodło jest nowe, także nie wyklepane przez kogoś.
Wczoraj robiłam test z ręcznikiem - złożyłam go i położyłam na kłąb, później siodło. Wsiadłam na konia.
Myślę, że jeżeli ręcznik byłby większy bo wykorzystałam malutki i cieniutki sprawa tylnej części siodła byłaby załatwiona. Jeszcze zobaczę z większym ręcznikiem, czy siodło nie będzie zbytnio wisiało. Skakałam z tym ręcznikiem i o wielę lepiej było samemu koniowi, może nie wżynał mu się przedni łęk? przy skoku podczas unoszenia się tyłu siodła? nie wiem.
Ma ktoś zdjęcie Mattesa M pod ujeżdżeniówką 17,5?
Ja czekam na mojego mattesa od Dorcysi którego wylicyowałam w niedziele  💃 😍 Mam nadzieje że w weekned juz przetestuje  😅
Ja mam mattesa podnoszącego przód, jest b.fajny, tylko że mam jedno siodło na dwa konie i na jednego, który potrzebuje korekty się z tym mattesem trochę ciasno robi. Drugiemu aż tak nie potrzebna ta korekta, ale boję się, że z szerszym łękiem będzie już za szeroko, z resztą potrzebuję też do ujeżdżeniowki a mattesa mam standard, więc zastanawiam się nad wymianą na podkładkę winteca podnoszącą przód- ma ktoś w ogóle z ich firmy?
caroline   siwek złotogrzywek :)
09 marca 2010 21:05
zastanawiam się nad wymianą na podkładkę winteca podnoszącą przód- ma ktoś w ogóle z ich firmy?

miałam ich podkładkę podnoszącą tył - moim zdaniem nie jest zbyt fajna :/

jak masz dwa konie to moze rozważ podkłądkę korekcyjną - z wyjmowanymi wkładkami - mogłąbyś za kazdym razem dopasować dokładnie podkładkę do danego konia.
mam do wyboru gluta Nortona albo podkładkę Mustanga, co lepiej chroni grzbiet? I generalnie, co będzie lepszym zakupem?
Dla mnie MATTES to jest zakup na wieki i na prawdę SUPER sprawa! Nie zamienie na żadna inna podkładkę 🙂
domyślam się, ale nie dostane tyle kasy na podkładkę ;]
Wiesz, podkładka to nie czaprak, ma się jedna, góra dwie (chyba?), więc warto zainwestować trochę więcej, a myślę, że w mattesa warto, bo to zakup na lata, a nie na chwile  😉
ale ja doskonale to rozumiem i jak będę miała własne bydle, to będę nad tym myślała, a póki co mam do przeznaczenia ok 150 zł na podkładkę.
[quote author=żużka link=topic=77.msg519980#msg519980 date=1268659341]
ale ja doskonale to rozumiem i jak będę miała własne bydle, to będę nad tym myślała, a póki co mam do przeznaczenia ok 150 zł na podkładkę.
[/quote]

Dokładasz 50 zł i masz correction System mattesa 😀
xxagaxx, gdzie?! 😀 Promocje jakieś są czy co?
xxagaxx, gdzie?! 😀 Promocje jakieś są czy co?



heh :P Właśnie się pozbywam 🙂 Jak nówka 😀 z kompletem wkładek xD


A właśnie przyszła do mnie podkładka z hooksa, i powiem ze jest całkiem, całkiem 🙂 Nie wiem jak w użytkowaniu ale pierwsze wrażenie robi pozytywne 🙂
xxagaxx a co to za podkładka?
Dokładnie ta: KLIK

Nie była zamówiona dla mnie więc nie wiem jak będzie w użytkowaniu ale bardzo fajna puchata jest 🙂
potrzebuje czegoś korygującego przód siodła, zastanawiam się nad mattesem z wymiennymi wkładkami.

Pierwsze zdjęcie ze zwykłym mattesem - siodło widocznie leży na przedzie.
Drugie zdjęcie z łopatką/rakieta pod siodło założoną korygująco przód.

Czerwoną kropką zaznaczyłam miejsce w którym zatrzymał się ołówek (test ołówkowy) poniżej jest to niebieski punkt.

Różnica kolosalna, jednak wolałabym coś podobnego ale lepiej prezentującego się pod siodłem aniżeli gąbka wystająca z przodu, poza tym lubie czuć, że mój koń ma coś poza czaprakiem na grzbiecie. Siodło zbyt szerokie także myslę, że korekcyjny mattes będzie odpowiedni.
Co polecacie?
tajnaa przez ostatnie strony jest właśnie dyskusja na temat mattesów. Możesz kupić z korektą przodu, lub z wkładkami korekcyjnymi. Nowa z wkładkami i futrem kosztuje 485 zł --> KLIK

bez futra 245, również ma wkładki KLIK

a tu z korektą przodu 360zł, wada jest taka ze nie możesz nic zmienić jeśli chodzi o wielkość korekty: KLIK
xxagaxx dzieki :kwiatek: , a czy jest jakaś korekcyjna przód alternatywa? no żelka? widział ktoś?
Jest, ktos chyba nawet tu zdjęcia wkładał, tylko podobnie jak w mattesie, dostajesz już określoną korektę bez możliwości zmiany. np

http://pasi-konik.pl/pl,product,546837,wintec,podkladka,pod,siodlo,korekta,przodu.html

http://pasi-konik.pl/pl,product,474619,acavallo,podkladka,zelowa,pod,przedni,lek.html
na lato lepszy glut czy mattes ? 🙂 bo z zimie glut mi pozamarzal  😵
Mimo wszystko jestem za futrem, gluty raczej ani żadne sztuczności do mnie nie przemawiają, nawet jeżeli przepuszczają powietrze to takie nienaturalne.
tajnaa, a co w przypadku gluta+futra? 😉
Naciau, zamarzł? Co to miałaś za gluta?

Poza tym.... mało "miarodajna" ta kategoria. Gdyby kombinować nad przepuszczalnością powietrza w lecie to musielibyśmy jeździć na oklep. Przecież siodło też w zasadzie tego powietrza nie przepuszcza przylegając do grzbietu, a dzielenie tej "przepuszczalności" na wentylację końskiego kręgosłupa w przypadku czegoś "naturalnego" oraz brak wentylacji tegoż przy użyciu gluta nie ma dla mnie większego sensu.
Poza tym.... większość "glutów, że glutów" ma dziurki. 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się