POTRZEBUJĄCE POMOCY

facet jedzie do mnie z okolic wrocka 😉
kolorwiatru   Pani władczyni imperatorka
13 października 2010 17:37
A to bardzo możliwe że chcą więcej. Jak co to mam u siebie dostęp do 500 takich balotów po 40zł  😉
40zl z transportem za krakow? 😉
kolorwiatru   Pani władczyni imperatorka
13 października 2010 17:42
Noooo nie  🤣 transport pewnie osobno. Chociaz jakby z panem ładnie pogadać to pewnie i by zawiózł taka dużą ilośc np 100 balotów po kosztach paliwa.
pogadaj albo zapytaj, czy mozesz nas skontaktowac 🙂
jesli wyjdzie mniej niz 55zl za sztuke, to moze nawiazemy stala wspolprace
kolorwiatru   Pani władczyni imperatorka
13 października 2010 17:58
oki bede pytać, na pewno w przyszlym tygodniu z nim bede bo jade po moje baloty  :kwiatek:
,
Znajomy woził niedawno słomę do elektrowni i na tira z dłużycą wchodziło Mu 66 bel. Na normalną tirowską przyczepę wchodzą podobno 24 bele.
kolorwiatru   Pani władczyni imperatorka
14 października 2010 07:09
No to akurat 24 baloty... może będą chcieli wmówić że kazdy wazy tone  😜 Ale tak serio Met, pilnuj żeby cie nie wywieźli w pole.
ale ja za rolke place, ile przywiezie, tyle kasy dostanie. swoja droga powinni juz byc w kraku. sama jestem bardzo ciekawa, co to bedzie
arabiansaneta   Konie mamy zapisane w gwiazdach
21 października 2010 21:53
A jak się czuje śliczny mały kotek?  💘
florcia9   "Amicus optima vitae possessio"
21 października 2010 22:37
I jak poszło?? Sianko kupione??
kotek czuje sie juz bardzo dobrze, katar wyleczony, zostal odpchlony i jest juz w swoim nowym domku  🙂

siano kupione, rozladowane tylko nie pamietam ile tego bylo 😉
mysle, ze Met dopowie
chyba nie uwierzycie mi w to co za chwile Wam opisze i pokaże...

wczoraj do moich koni na pastwisko "przyszła" kucka, ma może rok albo góra 1,5roku, ledwie stoi na trzech nogach... od razu sąsiedzi obdzwonili ludzi w koło czyj to może być koń, a ja ze względu na to, że nie wiedziałam dlaczego Mała jest w takim stanie zadzwoniłam od razu po weta... zanim przyjechał wet znalazł się facet który Małą trzymał u siebie,okazało się że jest własnością handlarza a w takim stanie jest już sporo czasu... przyjechała nasza weterynarz, a że wiedziałyśmy, że z koniem właściciel i tak dalej nic nie zrobi to zaczęłyśmy negocjować z nim o losie Małej... stanęło na tym, że dostałam ją za darmo...

i teraz muszę zadecydować czy ulżyć jej czy podjąć się leczenia na które mnie nie stać. dziś zrobiłyśmy zdjęcia rtg, ma strasznie rozwalony staw kolanowy,stara sprawa i nasza weterynarz nie jest w stanie nic z tym zrobić.

poradźcie mi coś,gdzie mogę dalej uderzyć czy warto w ogóle dalej konia męczyć i starać się leczyć czy po prostu uspać

a mała wygląda i "chodzi" o tak :
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
22 października 2010 22:39
Kucka jest śliczna i młoda myśle że mogła byś przesłać zdjecia rtg do kliniki na sggw czy na słuzewcu i dowiedzieć sie czy da rade cos z tym zrobić i jakie będzie rokowania co do wyleczenia jej atutem jest to że jest młodziutka i skoro przyszła do twoich koni ma siłe powalczyć .Spróbuj z tymi klinikami dowiesz się chocisz co myślą i jakie są ewentualne koszty .A potem mozna kombinować czy z fundacja czy gdzies jej blizej warszawy znaleśc dom tymczasowy bo jednak pobyt w klinice też kosztuje .

http://www.klinikakoni.sggw.pl/o-nas/

http://www.szpitalkoni.com.pl/

spróbuj myśle że warto ,moze to nie najleprzy pomysł ale mozę w sggw zaproponuj że jeśli ją przyjmą to daja szanse na wyleczenie to ja im przekażesz do hipoterapi czy jako pomoc dla studentów do wykonywania analiz kału czy innych ,ze studentami nie miała by żle ,oczywiscie zaznacz zę tylko jako żywa pomoc ...
wątpię że ona kiedykolwiek nadawałaby się do jakiejkolwiek pracy bo nasza wetka mówi, że staw jest w bardzo kiepskim stanie... ale postaram się rozesłać zdjęcia po klinikach...
na moje oko laika wyglada to bardzo srednio 😕
cortaflex, wcierki i magnesy? mozna tez zapytac o opinie chirurga
skad jestescie?
z tego co wiem przypadek był już kosultowany i chyba nie ma szans.
tyle w calej sytuacji dobrego, ze koninka nie musi dogorywac u handlarza 😕
Szkoda bardzo kucki, byłam dziś w stajni i jest naprawdę bardzo sympatyczna. Szkoda, że przez zaniedbanie nic już nie można zrobić, mialam nadzieję, że skończy jako kosiarka do trawy..
,
43 bale - zaplacilam 2,5tys

poznalam tez historie - facetowi zawalila sie hala udojowa, dlatego szybko szuka zbytu, a wtedy akurat mial laczony transport z droga powrotna, skad okazyjna cena
,
za reszte kupimy owies, bo owsa nie zmiescili - mialy przyjechac 2 samochody, ale niestety jeden wypadl z obiegu. mimo wszystko ciagle uwazam, ze to dobra cena i chetnie podejme stala wspolprace z kazdym, kto mi zaproponuje podobna
kolorwiatru   Pani władczyni imperatorka
24 października 2010 09:48
Met, rozmawiałam z panem od siana i ma pod dostatkiem każdą ilość balotów w cenie 40 zł za sztukę. Jeśli znajdzie się jakaś dobra duszyczka, która zaoferuje transport to nie będzie żadnego problemu 🙂
wlasnie o to chodzi, ze z transportem jest zawsze problem
kolorwiatru   Pani władczyni imperatorka
24 października 2010 10:08
ja rozpytam u siebie, szczególnie jednego kolegę co jezdzi tirem bo jego ojciec ma firmę spedycyjną. Może uda mi się go namówić...
trzymam kciuki! 😅
Kochani, chcialam napisac Wam radosne wiesci - kupilismy siano i Zwirka; Bumcyk, Pan Dragon i Koka znalazly domy adopcyjne; Maluszek zaczal sam jesc... tak wiele dobrego sie wydarzylo! jednak jedno zaslonilo cala radosc... umarl Gremlin. kot. zastrzelony na naszym pastwisku. to moj pierwszy kotek. najwspanialszy przyjaciel. zawsze byl... nie mam slow, zeby opisac gniew i zal! moj kot, na moim terenie zostal zastrzelony, a policja nawet nie przyjela zgloszenia! powolalismy bieglego sadowego i czekamy na ciag dalszy. tak nie mozna tego zostawic. juz sam fakt mordowania bezbronnego zwierzecia jest zatrwazajacy, a co jesli ta kula byla przeznaczona dla mojego dziecka? ile razy zamykam oczy, widze tylko Jego...

bardzo prosze, pomozcie nam w rozsylaniu informacji o tym, ze w zwiazku z zaistniala sytuacja, chcemy wybudowac Kocie Miasteczko - wybieg przyjazny kotom i zapewniajacy im choc namiastke wolnosci. ponizej link do listu, ktory kazdy moze wydrukowac i podac dalej. zachecamy do wspolpracy sklepy zoologiczne, szkoly, ale przede wszystkim Was - naszych indywidualnych sympatykow.


do Warszawiakow - nasza kolezanka aktualnie jest w Warszawie (samochodem) do srody wlacznie mozna przekazywac jej dary dla fundacji. zainteresowanym podam telefon do Ani.


list:



Drodzy Państwo,

Jest to dla mnie szczególnie trudne ze względu na okoliczności, jednak muszę zwrócić się z prośbą o pomoc w wybudowaniu wybiegu dla kotów znajdujących się pod opieką Fundacji "Nasza Szkapa". Nazywam się Agnieszka Zera, zwierzętami zajmuję się od 8 lat, fundację założyłam 4 lata temu. Ten czas spędziliśmy w gospodarstwie
w Wojsławicach, które wydawało się być rajem na ziemi. Daleko od drogi, pośród pól, w otoczeniu sympatycznych (choć nielicznych) sąsiadów. Wydawało się...

22 października 2010 roku na jednym z pastwisk znalazłam martwego Gremlina - kota, który towarzyszył mi we wszystkich przeprowadzkach, który zawsze był przy mnie. Gremlin został zastrzelony. Ponieważ policja odmówiła przyjęcia zgłoszenia, rozpoczęliśmy działania na własną rękę: powolaliśmy biegłego sądowego
i zamierzamy sprawę doprowadzić do końca.

Gremlin to nie jedyny nasz koci podopieczny. Po tym zdarzeniu pozostałe koty dostały areszt domowy, z którego nie są zadowolone. Żeby poprawić im warunki, chcemy wybudować KOCIE MIASTECZKO. Tutaj zaczyna się moja prośba -
o wspracie finansowe, fizyczne lub rzeczowe przedsięwzięcia.

Co jest potrzebne? Drewno, siatka ogrodzeniowa, elementy metalowe, które będą szkieletem konstrukcji oraz budki dla kotów, kuwety, drapaki, zabawki, legowiska, karma czy też “pomocna dłon“. Wybieg będzie przylegał do domu, żeby koty przez okna mogły wychodzić wprost na ogrodzoną przestrzeń, na której nic nie będzie
im zagrażało.

Bardzo proszę o pomoc, ponieważ sami nie uporamy się z nieplanowaną budową,
w dodatku przed zimą. Każdy przysłowiowy grosik przybliży nas do spełnienia planu i zagwarantowania spokojnego bytu naszym futrzakom. Sponsorom Kociego Miasteczka gwarantujemy reklamę na stronie fundacji, w gospodarstwie, w kalendarzu. Z góry dziękuję za wsparcie!

Numer konta:
52 1020 2472 0000 6602 0184 8472
Fundacja "Nasza Szkapa"
ul. Morcinka 1/3
44-330 Jastrzębie Zdrój

Nasze gospodarstwo:
Wojsławice 111
28-500 Kazimierza Wielka

http://nasza-szkapa.idl.pl

Z poważaniem,
Agnieszka Zera


i facebook http://www.facebook.com/event.php?eid=170144019669230&index=1
,
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się