Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Muffinka- dostałam ale najwyraźniej Ty nie dostałaś mojej odpowiedzi 🙁 Zaraz skrobnę ponownie.

Dziękuję wam dziewczyny za miłe słowa. To moje pierwsze zabawy z fotkami studyjnymi dzieci, więc cieszę się że już teraz wam się podobają. Niech no ja tylko jeszcze dokupię lampy 😀iabeł:

Cierpienie- mam mnóstwo fajnych zdjęć z roczku, ale tyle z nich mi się podoba, że nie wiem które wkleić i nie chcę dostać kolejnego ignora 😉

aketter Kiedy bedziesz w "polsza"?
Laguna - tak rzadko tutaj zaglądasz i dodajesz fotki, że nikt się nie obrazi 🙂 zwłaszcza, że to z roczku 🙂 a roczek ma się tylko raz 🙂 a zdjęcia robisz przepiękne i bardzo miło się patrzy  :kwiatek:

Magdalena - my mamy krzesełko firmy Klupś czy jakoś tak - tej firmy od mebli dla dzieci, mamy ten model z żyrafą 🙂
W Julci pokoju mamy za to meble z serii księżniczka ale też tej firmy Klupś
To pozwolę sobie zaszaleć. Jeśli któraś z was drogie mamy bedzie się wolno przez to strona otwierać to dajcie znać- zmienię częśc w linki.

Najpierw 3 kolejne z serii "studyjnej"
Z moją babcią

To mi się podoba bo Zośka cieszy się jak głupi do sera 😉

A na tym są 3 mamuśki ze swoimi dziećmi (czyli ja tez się załapałam 😉 )


Największy prezent 😀





Potem wam wstawię historyjkę jak to Zosia nie chciała nic wybrać z zaproponowanych przedmiotów 😂
Baby ono zrobiło podobne krzesłka jak chicco.


Kilka firm robi podobne krzesełka do Chicco. Ja jedno takie oglądałam, niby identyczne, tylko kolorystyka inna. Ale nie dało się tego równo opuścić w dół, nie wskakiwało to to od razu na własciwe miejsce, trzeba było kombinować. Do tego kolebało się na wszystkie strony.

Polecam z całej siły Chicco Polly. Warte swojej ceny.
A my mamy takie zwykłe drewniane ze stolikiem i jest git  😉
Laguna jeśli o mnie chodzi to ja mogę oglądać znacznie więcej  😍.
Zosia strasznie fotogeniczna jest i uroczy z niej bombel 😉


My mamy jakieś wypasione krzesełko GRACO (aktualnie kurzy się w graciarni), ale teraz kupiłam bym ikeowskie 😉
Choć w sumie oprócz tego że zajmuje dość dużo miejsca i jest ciężkie to było b. fajne - zwłaszcza dla młodszego dziecia no i pewnie zostanie dla Nr 2. Nigdy nie korzystałam z tej funkcji obniżania - nie wiem po co jest, ale z rozkładanego oparcia tak. Łatwo się myje, ma podwójny stolik.
O takie: http://allegro.pl/graco-krzeselko-do-karmienia-contempo-grazia-3a01-i1413008797.html
o, to Graco wygląda fajnie - ma taki mało potworowaty stelaż. Chicco - jak oglądałam w necie - też wygląda w miarę (no ale jestem uprzedzona do tej marki).
Wawrek, masz może jakąś fotę?

Kurcze, da mnie w sumie większość krzesełek wygląda OK (poza tymi wzorami na ceracie - jakby nie mogli jakiejś ładniejszej użyć, kosztuje tyle samo co kiczowata...). Tylko męża będzie mi trudno przekonać, no ale w sumie "widziały gały co brały", jak już ktoś tu napisał  😉 On by chciał  "dizajnerskie" - mnie też się bardzo podoba, ale co z tego, nigdy tyle kasy bym nie wydała na krzesło - ale wygląda mega http://allegro.pl/nowoczesne-krzeselko-bloom-loft20-wzorow-z-tvn-i1430135272.html

Dobra, to jeszcze Wam zawrócę głowę (nie bijcie) - czy jest jakieś krzesełko z ceratą białą lub czarną w delikatne wzorki, ew. bez? Taki minimal ceraciany?  :kwiatek:


PS. Laguna -  👍 Jesteś fotografem z wykształcenia, czy/i pasji?
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
01 lutego 2011 08:46
oddaj do teściów  😉 Ja się nie znam, ale czytałam, że dzieci mają różne "fazy", m.in. taką, że nie wiedzą, czego chcą i to je frustruje. Może to dlatego? W każdym razie chyba musisz przeczekać.


Już nam to przeszło przez myśl 🙂 Wpadliśmy na pomysł, że skoro Młody tak dobrze tam śpi to będziemy go normalnie odbierać po powrocie z pracy, ale zamiast zawozić następnego dnia rano to zawieziemy go wieczorkiem 🙂

Laguna - super fotki 🙂

Z krzesełek to my mamy takie zwykłe drewniane, osobno jest stolik, osobno krzesełko, nadal w użyciu. Bardzo wytrzymałe, bo służy już trzeciemu dziecku z kolei, a kupione używane 🙂
Coś w tym stylu - http://allegro.pl/krzeselko-stolik-do-karmienia-sosna-super-prezent-i1422172691.html
Horciakowa tak mi przyszło do głowy, a może go czymś zaskoczcie? W sensie zmieńcie coś, tak żeby go wybić z tego trybu.. Weźcie od początku do siebie do łóżka, albo poprzestawiajcie coś w pokoju (może nie odpowiada mu ustawienie łóżeczka - ma jeszcze takie ze szczeblami?), dajcie sam materacyk na ziemię no nie wiem.. Albo nastaw sobie budzik na godzinę przed alarmem (czyli chyba na 12..) i wybudź go troszeczkę, daj coś do picia np. Raczej za godzinę nie powinien się już obudzić, wystarczy pewnie jak zrobisz tak ze 2-3 razy i może mu się naprostuje? 😉


Znajomi mieli to krzesełko drewniane ze stoliczkiem i okropnie niewygodnie się dziecia tam wsadzało i wyciągało.


dwie historyjki z wczoraj: 🙂
1. Kazio z tatą przyjechali po mnie do pracy, a ponieważ łakomczuch wie, że dostanie tam cukierki, to oczywiście musiał przyjść. Dostał krówki do każdej łapki, przyleciał do mnie i oświadczył "mamo patrz mam dwa cukierki o smaku KROWOWYM!" 😀 . Po czym oświadczył że jednego zje teraz, a drugiego po obiedzie, ale po zżarciu pierwszego stwierdził "mamo po dłuższym namyśle postanowiłem tego też zjeść teraz" 😀
2. Kazio zapytany co było na obiad w przedszkolu stwierdził: "kotlety sosane".. my konsternacja a on "ale ciocia załatwiła mi bez sosu!!" 🙂
Laguna- !2 lutego w Pl bede na tydzien jakis! Planujemy jakies odwiedziny? 😉

Dziewczyny, wiecie co p. doktor powiedziala? Ze dziecko ma sucha skore! No albo ja glupia jestem, albo nie wiem juz sama... Dla mnie to skaza jak nic! Zreszta sama sie przyznaje, ze wpierdziallam czekolade, nabialy itp. rzeczy.
Mam dziecka nie kapac za czesto (raz na 2-3 dni) i tak samo z czystymi ciuszkami- nie zmieniac codziennie.
W przyszlym tyg. jade do Pl to przejde sie tam do lekarza.
Narazie ostawiam mleczne produkty- zobaczymy jaki efekt bedzie.
Pijanka pozdrawia z wanny 😀

Dziewczyny, wiecie co p. doktor powiedziala? Ze dziecko ma sucha skore! No albo ja glupia jestem, albo nie wiem juz sama... Dla mnie to skaza jak nic! Zreszta sama sie przyznaje, ze wpierdziallam czekolade, nabialy itp. rzeczy.

Czy Ty koniecznie chcesz usłyszeć, że dziecko ma skazę?? Wkurza mnie takie podważanie wszystkiego, co doktor powie na dzień dobry, bo ktoś tam powiedział, że to skaza.
Moja też miała takie coś - sucha łuszcząca skóra, krostki na całej twarzy, na uszkach i szyi. Przeszło po smarowaniu zwykłym dziecięcym kremem Ziajka. Z jedzeniem nie kobinowałam nic, jem cały czas bez oporów.

Smaruj jak najczęściej się da Bepanthenem MAŚCIĄ  to ważne bo przynosi ulgę. Jeżeli nadal na coś będzie uczulone to i tak żaden krem Ci nie pomoże bo nadal będzie sypać. U lekarza nie zgadzaj się na żaden steryd do smarowania, bo jak to idiotka to Ci na pewno wypisze. 😉


A to jest bardzo zła rada. Bardzo laicka.
Miałam ochotę napisać inaczej, ale ugryzłam się w palec.
BASZNIA   mleczna i deserowa
01 lutego 2011 09:48
pokemon, moze i nie ma skazy, ale na pewno nie ma ciezkiej wysypki od suchej skory...A opinia innego lekarza nie zaszkodzi na pewno, zreszta dieta eliminacyjna nawet jesli niepotrzebnie, to na krotki czas tez nikogo nie zabije.  Co do sterydow...wysypka sama zniknie, jesli wykluczy sie alergeny, tez bym dziecka niepotrzebnie nie mazala sterydami. NAPRAWDE mam doswiadczenie w tej kwestii.
Ja nie kwestionuję skazy białkowej jako takiej, tylko jako prawdy objawionej i jedynej słusznej racji.  🙂
U mojej "straszna skaza białkowa" przeszła po dwóch dniach smarowania zwykłym kremem dwa razy dziennie i przed każdym spacerem.
Edit - no i czym różni się smarowanie sterydem od smarowania maścią łagodzącą podrażnienia?
Pokemon - nie chce uslyszec, ze to skaza, naprawde!
Tylko widze, ze cos sie dzieje niedobrego!
Sucha skore ma- owszem- ale ma rowniez placki przypominajace liszaj na policzkach, naookolo nadgarstkow, na kostkach i za uszkami.
Kapie mala w Balmandol, smaruje kremem z oliwek i oleju przepisanego przez lek. i robionego specjalnie dla Pii. I jak na sucha skore pomaga tak na placki nie.
Nabial i mleko odstawie- co mi tam- na pewno nie zaszkodzi. A i do lekarza w Pl pojde!
Cześć Dziewczyny 🙂

Tak sobie od dłuższego czasu czytam ten wątek (a samą voltę i re-voltę od dawien dawna), bo coraz bliższa staje mi się kwestia posiadania dziecka. Ja mam jeszcze wprawdzie czas, ale mój partner jest starszy, wszyscy nasi znajomi mają w tej chwili maluszki w przedziale 0-1,5 roku, więc automatycznie coraz częściej o tym myślimy.

Zdaję sobie sprawę, że On bardzo by chciał, w zasadzie nie mam nic przeciwko, ale z drugiej strony zastanawiam się czy dam sobie radę i takie tam różne...
Przyznam, że wątek bardzo pomocny i bardzo dużo się z niego dowiedziałam, a jak przyjdzie co do czego, to mam nadzieję dowiedzieć się jeszcze więcej. Fajnie mieć takie wsparcie wśród osób, które mają podobne lub te same sprawy. 🙂
A takie placki moja też miała, ale tylko na twarzy.
Będąc na Twoim miejscu też próbowałabym odstawić mleko, czy czkeoladę.
Ale szukanie satysfakcjonującej mnie diagnozy na siłę - na pewno nie.
Jeżeli Twoja mała jest tak bardzo wysypana to sprawdź czy nie ma tej samej wysypki/suchej skóry/placków w zgięciach kolanek. Tak się najczęściej objawia skaza. Jeżeli nie ma to najprawdopodobniej jest tak, jak powiedziała Twoja lekarka. I według mnie, dopóki nie pojedziesz do PL powinnaś stosować się do jej zaleceń, jeśli przejdzie, to super, a jeżeli nie to wtedy konsultacja.

A co do lekarzy... ostatnio byłam z małą na szczepieniu. Odwołane bo Marcie leciało trochę gilka z noska. Doktor zbadał, osłuchał, zajrzał w gardło, popatrzył w kartę najstarszego brata, który 1,5 miesiąca temu chorował na ospę i stwierdził, że albo rozwija jej się jakaś infekcja, albo jest duże prawdopodobieństwo, że lada dzień zachoruje na ospę. Dodał jeszcze, że dzisiaj wieczorem na 90% mamy się spodziewać gorączki. Zaopatrzyliśmy się w syropki przeciwgorączkowe i inne bajery, czekamy, czekamy, a tu ani gorączki, ani czegokolwiek innego, a katar przeszedł po dwóch dniach  🙂 I jak tu do końca wierzyć lekarzom?

A, i jeszcze muszę się pochwalić. Franek zaczął wołać MAMA KUPĘ!  I biegnie do łazienki  😅 Szkoda tylko, że woła tak dopiero po tym jak już nawali w pampersa  😁
Natluszczanie cialka pomaga, ale nie na te placki; zauwazylam, ze zrobily sie wieksze.
Ale naprawde czlowieka smuci, kiedy poraz enty idzie do lek., bo ma jakies watpliwosci, a p. doktor doslownie RZUCI OKIEM na dziecko i powie : " sucha skora, dzieci tak maja".

Kosteczka- pod zgieciami tez ma.
Tak jak pisalam, odstawiam mleko i nabial. Zobaczymy.
Oby bylo tak jak mowi doktorka 🙄
Nie można się wybrać do dziecięcego alergologa jeśli zwykły pediatra zbywa? Spokojnie może dac skierowanie lub można poświęcić te 100zł i iść prywatnie. W sumie nie wiem jak jest tam, gdzie przebywasz.

Nagromadzenie krost w zgięciach niekoniecznie będzie swiadczyć o skazie. Tam jest po prostu ciepło i wiglotno, skóra jest cienka i bardziej wrażliwa, więc syf się będzie tam gęściej odkładał.
waśnie aketter, dlaczego chodzisz do pediatry, do którego nie masz zaufania? Przecież to szkoda Twojego czasu i całej wyprawy, nie lepiej byłoby znaleźć kogoś, kto Ci udzieli wszystkich potrzebnych informacji i nie oleje? To w sumie bez sensu, że idziesz do lekarza, niczego się nie dowiadujesz i później wypytujesz na forum - zdalnie się nie bardzo da  pomóc 🙁
Nie da się tego lekarza zmienić?
O mamo! Ale zamieszania narobilam!
Do naszego miasteczka przyjezdza pediatra i chodze na mutterberatung (nie wiem jak to przetlumaczyc).
W kazdym razie tutaj mi malutka badaja, waza, mierza, szczepia itp.
Przy okazji wizyty w Pl i nie omieszkam odwiedzic lekarza, a jesli bedzie potrzeba to i do alergolaga pojdziemy.
Magdalena myslalam, ze akurat w tym watku mozna pytac sie o najmniejszy nawet problem.
A pytanie o zmianie mleka na sojowe i o smarowanie to chyba nie jest nic wielkiego?


Pisze sobie moje spostrzezenia; martwie sie o moje dziecko jak kazda matka zreszta.
A ze lubie ten watek to chyba nie robie nic zlego piszac o tym wszystkim...
Chcialam sie wygadac a tu ups
Victor tez ma potwornie- naprawde- sucha skore na buzi. zaczelo sie od czerwonych szorstkich krostek, tez myslalam, ze to niewiadomo jaka alergia czy inne cuda, juz sie zastanawialam co z jedzenia odstawiac (mialabym ciezki problem bo moj dzien bez np. nabialu praktycznie nie istnieje) ale przesiedzialam nad problemem jeden dzien i doszlam do wniosku, ze... no cholerka przeciez moze miec po prostu taka skore wymagajaca, moja tez jest sucha jak pieprz...
dzis idziemy na kontrole i oczywiscie bede pytac lekarza co to jest wg niego, ale poki co wierze we wlasna wersje 🙂 smaruje mustela stelatopia i jest lepiej, czerwone krostki zniknely wlasciwie, skora oczywiscie nadal sie luszczy ale nie jest juz tak bardzo zaogniona.
a chlopakowi poza tym absolutnie nic nie dolega, spi, je i jest zadowolony z zycia- na dowod fotka 🙂
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
01 lutego 2011 11:38
gwash - dzięki za rady  :kwiatek: będziemy kombinować.
Póki co padło na to, że po tym jak się odkryje to mu zimno lub głodny, budzi się, może wystraszy się ciemności i ryk. Wczoraj został ubrany w cieplejszą piżamkę, przykryty grubszym kocem, dostał pożywniejszą kolację i niestety nic nie przyniosło rezultatu - znów dwie pobudki. Jedna z 10minutowym rykiem i zaśnięciem w łóżeczku, druga dłuższa, z przytulaniem i w końcu "rzutem" na nasze łózko w ramiona taty.
Dzisiaj zostawimy zapalone jakieś światło.
Jest też opcja, że ja już po prostu nie śpię tak czujnie i nie słyszę jego pierwszego kwęknięcia i zdąży się nakręcić, a u teściowej został od razu "zatkany" smokiem to spał dalej.

Mam jeszcze jedno podejrzenie - kiedy dzieciom wychodzą piątki? Mogą już? Ostatnio zauważyłam, że podczas tego płaczu strasznie gryzie smoczek, może to to? Zajrzę mu w paszczę dzisiaj jak dam radę.
aketter, Bobas mial takie czerwone placki i krostki na calych pleckach i brzuchu, przerazil mnie tym calkowicie a pediatra powiedzial, ze to jest rumien czy cos w tym stylu, kazalkapac w oilatum i smarowac zwyklym alantanem i odstawic inne smarowidla po paru dniach pomoglo i Bobasek jest rozowiutki jak prosiaczek a po plamach ani sladu.

Dakarella, to na co czekasz 😉

Laguna, ja twoje zdjecia i Zoske moge ogladac w kolko i koniecznie daj znac jak bedziesz w Wawie.

gwash, Kaiut mnie rozwalana lopatki 🙂 zreszta onmusi byc super bo to imiennik mojego chlopa 😉

A my dzisiaj wrocilismy na cyca!!! znaczy rano odciagnelam czesc i napaslam Bobasabutlazeby nie rzucilsie lapczywie na moje nie do konca wygojone cyce a reszte przystawilami Bobas nie zapomnial ssania i nawet nakladki mu nie przeszkadzaly🙂 nazarl sie beknal i poszedl spac🙂
Aketter na pewno będzie wszystko dobrze!....Czym smarowałaś do tej pory?
aketter, ale Ty mnie źle zrozumiałaś  :kwiatek:
ja sie pytam np. o cerate  👀

po prostu szkoda, zebys sie niepotrzebnie meczyla z wizytami u lekarza, ktore i tak nic nie daja. Pijanke najlepiej, gdyby obejrzal profesjonalista, a na forum takich mało, a poza tym, nie widzimy dziecka. Zobacz, ile bylo pomyslow i rad na wysypke...
To tylko mialam na mysli. Byc moze napisalam niejasno, ale na pewno mi nie chodzilo o danie Ci do zrozumienia, ze piszesz bzdury. Serio serio  :kwiatek:



PS Lalena - zapytaj lekarza, czerwone suche na policzkach to wg. mojej Madrej Ksiazki objaw alergii pokarmowej.
Magdalena, wiem, zapytam na pewno,  tez to wylapywalam z wszystkich dostepnych informacji- ale wszedzie tez bylo napisane, ze te zmiany swedza, a Victor sie absolutnie nie drapie....?
Do kapieli stosujemy Balmandol ( cos jak Oilatum) a do smarowania olivenöl masc, robiona na zamowienie.
I jak na sucha skore pomaga, jakies krostki i  zaczerwienienia zniknely naprawde szybko, ale ten "liszej" nie.
Dodam, ze uzywam tego juz 3 miesiace na pewno. Placki pojawily sie jakos przed dwoma tygodniami i "rosna".
Nie chce juz zawracac sobie i Wam glowy.
Poczekam ten tydz, zalece sie do wskazan doktorki, jak nie bedzie efektu to bede dalej dzialac.

ps. ja tylko sobie tak pisze co mi na wytrobie lezy. Nie denerwujcie sie dziewczyny (niektore 😉 ) tak na mnie :kwiatek:
my_karen   Connemara SeaHorse
01 lutego 2011 12:32
aketter, to całkowicie zrozumiałe, że sie martwisz.
Ja sama często piszę tu ze swoimi wątpliwościami, czasem choćby po to, żeby potwierdzić swoja teorie, że nie ma sie czym martwić, albo po prostu sie wygadac. Pomaga, szczegolnie, ze po przeprowadzce nie mam tu jakiejs dobrej kolezanki, ktorej moglabym pomarudzic 😉
Narazie na Twoim miejscu stosowałabym sie do zalecen lekarki, jak masz okaze w Polsce to też nie zaszkodzi, ale pewnie zrobiłabym tak jak radza dziewczyny - poszukaj w swojej okolicy innego lekarza, skoro ten wydaje Ci sie mało wiarygodny.
Może to faktycznie tylko sucha skóra, trzymam kciuki żeby szybko przeszlo :kwiatek:
A tak btw to juz to mowilam, ale śliczna masz córe🙂

Lalena, Victor świetny 😉
Pegasuska, super, że proba udana!
Laguna, jesli o mnie chodzi to wstawiaj więcej, sama chetnie bym sie na sesyjke kiedys zalapala 😉
Chaff, jak samopoczucie?
kosteczka, musisz mieć naprawde wesoły dom z taka gromadka 😁 😉
gwash, dawaj wiecej historyjek 😀
Dakarella, to do dzieła, każda z nas chyba miala mase obaw i wątpliwosci 🙂

A my rozważamy wyprowadzkę na Wyspy w najblizszej przyszlosci na dluzszy czas. Czy ktoś poza Biala tam siedzi, lub moglby mi troche rozjasnic pewne kwestie? Martwie sie przede wszystkim opieka medyczna, typu: gdzie dziecko zglosic i czy w Polsce tez zglaszac wtedy jakos trzeba (zeby nie zaczeli scigac, ze np nie szczepie), jakie to koszty, wlasnie kwestia szczepien... w necie troche o tym jest, ale nie wiem ile z tego wiarygodne :/
my_karen- Dzieki!
Pewnie, ze bedzie dobrze, a coreczce przekaze :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się