Witam,
zwracam się do Państwa z uprzejmą prośbą o pomoc w uzyskaniu danych do pracy magisterskiej.Praca jest z ekonomiki rolnictwa, a jej tematem jest "handel końmi wierzchowymi w Polsce".
Poprzez uzyskane dzięki Państwu informacje postaram się potwierdzić bądź zaprzeczyć tezie, że sprzedaż koni dobrze wyszkolonych wierzchowo jest bardziej opłacalna, mimo większego nakładu czasu i pracy włożonego w ich wyszkolenie.
1.Jaka jest Państwa zdaniem satysfakcjonująca sprzedającego cena konia:
*sportowego(dyscyplina ujeżdżenia / skoków przez przeszkody /WKKW (odpowiednio 1*,2*,3*,4*)
**wyszkolonego do klasy L
**wyszkolonego do klasy P
**wyszkolonego do klasy N
**wyszkolonego do klasy C
**wyszkolonego do klasy CC
**wyszkolonego do klasy CS
*konia rekreacyjnego
*młodzież z przeznaczeniem wierzchowym
**rokująca sportowo
**nie rokująca sportowo
2.Czy sądzą Państwo, że rynek dobrze wyszkolonych koni jest W Polsce nasycony czy nie?
3. Czy sądzą Państwo, że w Polsce łatwo dostępne są dobrze wyszkolone konie wierzchowe (w dyscyplinie ujeżdżenia i
skoków przez przeszkody i WKKW)?
Zwracam się do użytkowników forum z prośbą o pomoc w uzyskaniu informacji, ponieważ z 50 hodowców informacje udzieliły mi 2 osoby.
Pozdrawiam.
julia deneke.
Hmmm - na pewno nie ma z góry ustalonej tezy? Bo treść pytań jest dziwna. "Jaka cena pokryłaby koszt wyszkolenia konia?" - to można by skalkulować. "Jaka jest satysfakcjonująca?" = "A ile dadzą, bylebym nie był za bardzo stratny".
Ponadto problemem nie jest brak koni wyszkolonych, tylko brak zdrowych, dobrze wyszkolonych koni.
A cena takowego dziesięciolatka - "bezcenne" 😀iabeł: Bo - skoro nie ma, to nie ma o czym mówić.
Młodzież z przeznaczeniem do sportu? A w jakim wieku? Z punktu widzenia nabywcy: jak skalkulować ryzyko?
Pytania można było lepiej przemyśleć, to odpowiedzi może by się pojawiły. Tak - to tylko można wzruszyć ramionami.
Moja teza: W PL koni wyszkolonych i zdrowych nie potrzeba! (bo gdyby były potrzebne - to byłyby na rynku). Nie ma popytu na takie konie. Popyt to nie jest "chęć nabycia" - bo tę mają wszyscy, tylko dysponowanie adekwatnymi funduszami. Te kilka osób rocznie, które dysponują funduszami od 100 000 E - no cóż, muszą szukać gdzie indziej.
Zachęcam do samodzielnej kalkulacji pt. "ile powinien kosztować koń" - i dopiero rozesłania ankiety + weryfikacja z rynkiem.