To może i My się tu pokażemy. 😉 Młody ma 2 lata i 7 dni. i 164cm w kłębie... Niedawno z małego stadka gdzie się wychowywał i rządził końmi i ludźmi, zamieszkał w stajni gdzie jest sporo koni i ludzie coś od niego chcą i nie dają sobie na głowę wejść co niekoniecznie mu przypadło do gustu🙂 Ale powolutku dochodzimy do porozumienia i zaczyna chłopak akceptować człowieka i już spokojniej stać w stajni i na padoku, bo w pierwszych dniach nie było ogrodzenia nad którym by nie przeleciał 🤔 I nawet w weekend kowal zrobił mu kopytka bez żadnych sensacji🙂 Jestem z niego dumna 😉 i okropnie w nim zakochana 😜
slojma ucho jest ok 🙂 tylko na 2 zdj nastawilam tylko 1 ucho i przypomnialo mi to o mojej konskiej milosci, ktora byla bardzo ekonomicznym koniem, nigdy sie nie przemeczala i tez 1 ucho tylko nastawiala 😉
[quote author=munky. link=topic=1199.msg231604#msg231604 date=1239911847] brzoskwinia, młody taki grzeczny jest, że normalnie zastanawiam się czy on naprawdęma 3 lata 😁 na lonżowniku było super, na hali też ok ale narazie broni się troche przed wodzami, mimo że trzymam je bardzo luźno i się 'ganaszuje'. na łydke też narazie nie reaguje zabardzo ale wszystko w swoim czasie 😉 no my narazie jeszcze jeździmy pod okiem mojej koleżanki, ale tak to wszystko robię sama właściwie ;p a on Tobie reaguje na łydke? bo ja mam z tym mały probem.. 🤔
a tak się przyznam, że jeszcze niedawno nie myślałam, że tak wygląda zajeżdzanie konia. 😜
Znaczy to, że chowa się przed wędzidłem. Uważaj, żeby nie wziął sobie tego za nawyk ! Opowiesz nam jak to się stało, że pracujesz z młodziakiem ? 🙂 Jest Twój ? Czy może ktoś Cię prosił o pomoc ? 🙂
[/quote]
konik nie jest mój 😉 do naszej stajni zostały przywiezione 2 młode, totalnie surowe kuce z pastwisk i nikt nie chciał się nimi zająć albo poprostu był na nie za duży. 😉 no to my dostałyśmy je pod opiekę, ale jeden okazał się zbyt trudny i dziki - stawał dęba i atakował ludzi 🙄 - więc zajął się nim westernowiec, trochę go poczarował, a potemzajęła się nim moja koleżanka. no a drugim kucykiem my się zajmujemy i jakoś nam to idzie w miare. westernowiec nam pomaga i jest lżej troche. 😉 mam nadzieje, że go dobrze ułożymy i nie będzie zepsuty. mamy jeszcze 2 lata na to więc sądzę, że będzie ok 😀
Sankarita skup się na maturze, na wszystko przyjdzie czas 😉 I nie martw się ! Chłopak będzie sobie powoli przypominał, tylko potrzeba cierpliwości. Jeśli nowa stajnia, to też będzie potrzebował trochę czasu na przyzwyczajenie. Akurat ten maj ! Skup się na nauce, a on na zaklimatyzowaniu. Będzie dobrze. Mam nadzieje, że masz do dyspozycji lonżownik 😉 Mnie bardzo pomógł w pracy.
777 Rewelacyjny pomysł ! Jak się zabawa skończyła? Zakładam, że ciekawość koniowatego była silniejsza 
Olcia_93 ładnie się chłopak prezentuje. Myślę, że adekwatny wzrost do wieku 😉Mój przynajmniej miał podobnie.
Losia czyli widze, że masz podobnie do mnie 😉 konia znasz od maleńkości, czy to nie jest piekne 🙂🙂???!!!
slojma Kochane malenstwo ! Od jak dawna jestescie razem ?
Dasia nooo chłopak wysoki! I z charakterkiem 🙂
munky. rozumiem 🙂 Uważam, że dobrze, że masz taką możliwość. To jest ważne doświadczenie na przyszłość. Mój koń jest pierwszym jakiego układam od maleńkości, pierwszy surowy na jakiego wsiadłam, moje doświadczenia to przeciętne umięjętności jeździeckie plus obserwacje pracy z młodymi końmi znajomych w przeciągu wielu lat. Ale jestem dumna 🙂 Regularnie opisuj jak Wam idzie 🙂
sznurka, slojma piłka ma 85 cm na razie jestem z niej zadowolona brzoskwinia zabawa rewelacja na początku piłka była strasznym koniojadem ale moja młoda i tak nie uciekała od niej zbyt daleko bo jest bardziej ciekawska niż strachliwa po kilku minutach było podchodzenie do piłki na bezpieczną odległość i machanie łbem w góre i w dół po jakims czasie było już gryzienie i próby wejscia na piłkę
brzoskwinia- ona jest uzależniona odemnie łazi za mną ciągle i nie daje nic zrobić wredota mała 😉 A ja swoją kupiłam w lidlu kiedyś były nie wiem czy teraz też są 🙂
margaritka powiem Cie szczerze, że ja kupiłam kiedyś taką do ćwiczeń w lidlu za 19 zł. 😉 mam ją nadal i może kiedyś wykorzystam 🙂
brzoskwinia u mnie jest tak samo. 😉 będę opisywać, ale Ty też mów jak Wam idzie 😉 my staramy się teraz żeby młody reagował na łydkę no i przestał się bronić przed wędzidłem. chcemy go jakoś przyzwyczaić, ale nie mam jakoś pomysłu jak 🤔
w sensie lonża? no młody super chodzi na lonży. 😉 bardzo grzeczny it. jakieś pojedyncze drązki mu też ustawiałyśmy to bez problemu przechodził. i nie ma z nim jakichś większych problemów. tylko nie chcę żeby mu właśnie zostało tak z tym wędzidłem.
To może co do łydki, ponownie wróćcie na początek na lonże ? 🙂 Przez internet i nie znajac konia ciezko mi zaproponować coś lepszego. Ja jeżdże króciutko 🙂 Dużo stępa, chwlke kłusa. Już na maneżu. W końcu zrobił się otarty na wiedzę 🙂 dziś miał wolne. Opisze jutro co i jak 😉
brzoskwinia my kłusujemy na lonży, tylko stępem jeżdżę sama. 😉 z łydką jakoś damy rade, ale gorzej z tym wędzidłem, bo on chowa głowę nawet jak wodze wiszą, a on czuje tylko że coś jest przyczepione do wędzidła. i to mnie martwi bardziej. muszę pogadać z naszym 'zaklinaczem koni' - westernowcem 😁 może coś doradzi na to
możemy spróbować. 😉 a mam pytanie, kiedy takiego konia można zacząć puszczać w jakimś mini korytarzu? bo się nie znam zabardzo, a nie chcę konikowi jakiejś krzywdy zrobić 😉
Ludzie to robią w różnym wieku. Osobiście uważam, że nie ma sensu zabierać się za takie młodziaki (jestem przewrazliwiona...) szczegolnie kiedy nie wrozy im się przyszłości skokowo sportowej. Ja juz mam wizje nie potrzebnie przeciazonych stawow itp. 😀 Ale, że nie interesuje się kompletnie skokami (co wiąże się z wiedzą), proponuje skierować pytanie do innej osoby 🙂 Może ktoś się jeszcze udzieli.
no bo mi wszyscy mówią żeby go puścić w korytarzu, a to ma być koń rekreacyjny! 🤔wirek: dlatego raz go puściłyśmy na jakiegoś krzyżaczka 20 cm. al więcej nie mam zamiaru. spróbuję z tym czambonem następnym razem wsiadać. 🙂 zdam relacje potem, o ile dojdzie to do skutku.
!!!!!!! Broń Boże żadne "wsiadać z czambonem" to jest patent do użytku tylko i wyłącznie do lonżowania. Co Ci da wsiadanie na czambonie ? nie dośc ze Ty działasz na wędzidło, to jeszcze ma go sciągać w dół ? Przecież to nie logiczne... Zlę mnie zrozumiałaś 🙄
Proponuje przyzwyczajanie i zachecanie konia na lonży do jakiejkowiek reakcji na wedzidło. Żeby tylko przekonał się, że ono mu krzywdy nie zrobi i nie chciał walczyć. Wiadomo, że ręka ma inne działanie.
brzoskwinia, spooooko, nam się wcale a wcale nie spieszy 🙂 Młody się w nowej stajni dobrze czuje, widzę to po jego zachowaniu. Lonżownika niestety nie mam i nie ma raczej możliwości zbudowania czegoś lonżownikopodobnego, ale jest hala, w której w tej chwili cisza i błogi spokój, bo ciepło i każdy jeździ na dworze, więc mogę sobie drągi na bandach postawić i zrobić nie okólnik a kwadrat 😉
Odnośnie stawiania koniom korytarzy... Konia w korytarz można puścić od razu, a jakże.... tylko pytanie w jaki korytarz. 😉 Bo można postawić stojaki i rozłożyć na początku kilka drągów na kłusa, wskazówkę i krzyżaka wysokości 30 cm, a można postawić stacjonaty 140 bez wskazówek, skoki na skok-wyskok, oksera, hydrę, w narożniku "pijanego" oksera... 😉 Ja bym tam była ostrożna z tempem pracy i obciążaniem nowymi rzeczami młodego konia. Munky.... a gdyby wszyscy kazali Ci jechać w tej chwili na tym koniu w katorżniczy teren z crossem to co, pojechałabyś? Jeśli chcesz rady, pogadaj z kimś doświadczonym a nie słuchaj się "wszystkich" albo nie rób czegoś bo "wszyscy" tak robią. W tym stadium z chambonem nawet nie wsiadaj bo będziesz miała w najlepszym wypadku konia kompletnie schowanego za wędzidło, co trzeba będzie odrabiać w przyszłości. Wszystko jest dobre, jak się potrafi zachować umiar i wie się, kiedy koń jest gotowy na jakąś nowość.
Sankarita kształt już nie jest ważny 😉 dobrze, żę jakieś ograniczenie da się postawić (zaobserwowałam, szczególnie u młodych koni, poważne wypadanie zadem poza koło w sytuacji kiedy nie mają wyznaczonej lini poprzez jakąkolwiek ściane. Mój jest idealnym, żywym dowodem i trzeba przyznać, że to wielkie ułatwienie 😉 ) Ile chłopak ma lat? Co do wędzidła mam gumowe łamane. Rozm 14,5 ... ehh pychol ma wielki 😀 to trzeba przyznać 🙂 Gumki były konieczne. Były luźne wodze, a sam przeciągnął wędzidło... nawet nie wiedziałam jak. Ale już się przyzwyczaja.
Z tym czambonem aż mi głupio... mam nadzieje, że munky. przeczytała to co jest ww i nie będzie jutro eksperymentować. Ale nie przyszło mi do głowy, że ktoś będzie chciał na tym jeździć...
Hehe u mojego początkowo było poważne próby wydzierania mi lonży z ręki, lonżownik wtedy bardzo pomógł, razem z moją pewnością siebie, uporem i świętą cierpliwością, której ostatnio mi brakuje, więc nawet nie próbuję czegoś z nim robić, bo wiem, że mogę półświadomie na nim odreagować jakieś stresy, a tego to to nie odbije się dobrze na jakiejkolwiek pracy. Mam wrażenie, że to bardziej ja potrzebuję większego zaaklimatyzowania się w stajni, niż on.😉 Przeczekam największą "burzę", popanikuję sobie w samotności, a koń jak na razie ma wolne. W lutym 3 lata skończył. Hehehe kolos 😉 Mój drobnopyszczasty nosi 12,5 :P
[quote="brzoskwinia"]Ale nie przyszło mi do głowy, że ktoś będzie chciał na tym jeździć... [/quote] Bardzo możliwe że chodziło o te nieszczęsne gumy, zwane błędnie chambonem. Bardzo modna i tania rzecz, ale niekoniecznie przydatna.... a już na pewno nie pod siodłem i na pewno nie na młodego, dopiero co zajeżdżonego konia.
Sankarita Mnie się wszystko przyspieszyło... powiedziałam sobie, że wsiąde dopiero po ukończeniu 3 lat. A w efekcie siedziałam już na nim, a on jest z 5 maja... Kolejny dowód na to, że z planami jest różnie. Ale nie żałuje, idziemy bardzo powoli do przodu, a konio jest ładnie zbudowany 🙂
A z ciekawości, jaka to stajnia ? 🙂 Widzę 'śląsk' to może kojarze ! 😀 galopada_ znam ten ból 😀 widziałam i towarzyszyła nie przy jednej kastracji. Ale jak chodziło o mojego to kolana mi miękły 🙂 Teraz jeszcze 2 tyg i śladu nie będzie 😉
brzoskwinia, Nie no, akurat tu praca z końmi, moim zdaniem przynajmniej, jest rzeczą bardzo "elastyczną". Nic się nie stanie jeśli koń dłużej będzie miał wakacje, bądź wsiądzie się na niego trochę wcześniej, niż po jego urodzinach. Ważne by pracę dawkować odpowiednio do konia, a widzę, że Ty chyba z tym problemów mieć nie będziesz🙂 Ano, Śląsk, Śląsk 😉 Ten sam Śląsk co Kare_Szczęście i Tyskakonik 😉 Wprawdzie szukałam jakiegoś pensjonatu w okolicach Katowic, Siemianowic czy Chorzowa w związku z planami studiów na UŚ, ale.... w Rybniku też mam UŚ, więc jak na razie zostaję na starych śmieciach.
galopada_, hehe i bardzo fajnie, że wszystko poszło sprawnie! Przy kastracji mojego nie byłam, ale gorączkowo wypytywałam jak poszło, jak się koń czuje....i się dowiedziałam, że wszystko poszło dobrze, koń szybko wrócił "do siebie" a weterynarz śmiał się, że taki mały [wtedy jeszcze 150 w kłębie] konik, a takie wielkie jajca. 😉
Dasia, osz, Kolejny kolos :P Pewnie do 170 cm dobije spokojnie 🙂