Konie achał-tekińskie

Wojenka   on the desert you can't remember your name
16 września 2012 21:07
Podoba mi się  😜
Pursat   Абсолют чистой крови
16 września 2012 21:23
Wczuł się chłopak. 😉
annai   Moje ulubione wszystko...
17 września 2012 22:55
witam, chciałam zakomunikować, że stałam się szczęśliwą posiadaczką ukochanej Sumatry (Suhra-Munir) 3/4 achałtekinki, sprowadzonej dobrych kilka lat temu do polski ze spółdzielni achałtekiniec🙂! 
Ale wrzucisz też jakieś zdjęcia, co..?
cieciorka   kocioł bałkański
18 września 2012 08:57
Pursat   Абсолют чистой крови
18 września 2012 12:07
annai, gratulacje! Wrzuć zdjęcia w letniej sierści, uwielbiam jej maść z tego okresu. 🙂
annai   Moje ulubione wszystko...
18 września 2012 23:09
pursat, serdecznie dziękuję, parę zdjęć jest w mojej galerii. Na razie korzystam z netu w tel, ale jak tylko dopadnę jakiś komp i chwilę czasu to wrzucę coś aktualnego. Jkobus kilka zdjęć sumatry jest w tym temacie, pursat je wrzucała klikadziesiąt stron temu i oczywiście w galerii🙂marzenia się spełniają więc marzcie! 
Pursat   Абсолют чистой крови
19 września 2012 08:54
Możesz mi przypomnieć jej pochodzenie ze strony matki?
annai   Moje ulubione wszystko...
19 września 2012 22:09
z rosyjskiego paszportu wynika jeśli dobrze pamiętam litery🙂,że matka suhry to hartija 14 a ojciec sudan. Hartija ma pełne pochodzenie sudan niestety nie.w polsce ma wpisane nn i jest jako typ szlachetny. Nie uznali jej rosyjskiego papieru
Pursat   Абсолют чистой крови
20 września 2012 10:52
W Polsce to różne rzeczy wyprawiają z dokumentami rosyjskich koni... Dałabyś radę cyknąć mi fotkę rodowodu?
Gratulacje  😅
Im więcej tekińców w Pl tym lepiej.  💘


...ach, gdyby ilość przechodziła w jakość......to wyroby "made in china" by były wyżej cenione....
Taki Volkswagen - "chińska jakość, chińska precyzja" - samochód dla ludu- samochód dla każdego....
jakość=jakoś  ❓ ❓ ❓
Niemniej gratulować że JAKOŚ wreszcie udało się zaźrebić kobyłki i cieszyć sie że ILOŚĆ sztuk w PL się zwiększy.
Cytując znany film "Kroll" - "...sztuka jest sztuka...." 😀
Pecunia non olet ❗
dempsey   fiat voluntas Tua
20 września 2012 12:55
Batu Chan, może jednak napisz wprost otwartym tekstem: zarzucasz JKobusowi, ze hoduje nierodowodowe tekińce? Nierasowe? niepełnowartościowe? Czy coś jeszcze innego? Jeśli tak właśnie uważasz, to forumowicze zapewne chętnie się dowiedzą dlaczego.

Najlepiej to bąknąć coś na publicznym forum -  niby nie wprost, ale jednak sugerując, niby bokiem ale w żebro i do tego z piętrową intrygą w tle.
Brr niemiłe takie gratulacje.
Pursat   Абсолют чистой крови
20 września 2012 13:21
Ach, gdyby gadanie tak łatwo przechodziło w działanie...

Batu Chan, zamiast zarzucać komuś, że produkuje kundle, to weź i sam wyhoduj konia na miarę rosyjskich czempionów. Znasz sytuację, wiesz jakie były powody wyboru partnera dla dziewczyn. Najważniejsze, że krycie odbyło się w czystości rasy i że ciąża jest potwierdzona.

Gelshah nie jest ogierem tej klasy, co na przykład te najlepsze stawropolskie, jest młody i niesprawdzony. Jednak po tylu problemach, nie dziwię się Jackowi, że nie chciał ryzykować raz po raz z super drogim nasieniem. Może kobyły odblokowały się mając namiastkę życia w tabunie, a z inseminacją byłyby tylko kolejne niewypały? Jacek ma jeszcze czas, żeby kryć choćby i samym Murgabem, poczekajmy na efekt tegorocznego krycia i pewnie przyszłorocznego, skoro ogier zostaje w Polsce. Niech one wejdą w jakiś rytm, może spodoba im się rola matek.

I wiesz co? Teraz jeszcze bardziej życzę Jackowi tak klasowych źrebiąt (tfu, tfu), żeby tobie szczęka opadła.
emptyline   Big Milk Straciatella
20 września 2012 13:25
Ja to nie wiem czy to zawiść czy taki cudny charakter.

Super, że się w końcu udało kobyłki pokryć i że urodzą się 100% Achał-Tekińce. A nóż któryś zaskoczy?



Ja się naoglądałam ogłoszeń i zdecydowanie zacznę odkładać na AT. 🙂 Dobrze, że mi się te tańsze podobają, mam szanse za jakieś 10 lat.
Pursat   Абсолют чистой крови
20 września 2012 13:29
emptyline, absolutnie nie kupuj taniego, tylko takiego za co najmniej 20 tysięcy euro, bo Batu Chan zjedzie cię, że ściągasz do Polski bezwartościowe konie!
Na wystawach i pokazach wszystkie sztuki są rodowodowe, wszystkie są rasowe, wszystkie są pełnowartościowe /cokolwiek by to miało znaczyć/ a wszystkie "na pudle" nie błyszczą.

Gdyby poprzeczkę obniżyć "poniżej czystości rasy" to właściwie temat stałby się bezdyskusyjny.

"Znasz sytuację, wiesz jakie były powody wyboru partnera dla dziewczyn. "  -  pecunia.... - więc jest jak jest.  Udawanie że jest inaczej jest jedynie udawaniem.

Pursat: stara zasada "im taniej tym wyższa jakość" może działa na wyprzedażach w "Zarze" ale nie generalizuj 🤣 Szczerze Ci zyczę byś wreszcie miała swojego niewirtualnego AT - nawet z przeceny 😉

Zatem cieszmy się że ILOŚĆ SZTUK w PL się zwiększy. I to by było na tyle.
Pursat   Абсолют чистой крови
20 września 2012 14:12
Batu Chan, daruj sobie głupawe komentarze pod moim adresem. Tak dookoła plujesz jadem i wyniosłością, że się czytać tego nie da. Idź na wyprzedaż do Zary, może to cię trochę odstresuje i wyluzulesz w końcu. Czemu nie pokazujesz tutaj swoich koni? Trochę już jesteś na tym forum. Zaprezentuj nam tę jakość, do której polska hodowla powinna dążyć. Może czegoś się nauczymy. Jakiego reproduktora powinien więc wybrać Jacek twoim zdaniem?
emptyline   Big Milk Straciatella
20 września 2012 14:28
http://www.akhal-teke.pro/sport-horses/Khorramdel/ Ten chyba za dużo jadł, albo ma coś ze ślązaka. Co nie zmienia faktu, że oczywiście mi się podoba.
Batu Chan ma trochę racji. Jasne że lepiej jest wybrać ogiera wyższej klasy, tylko fajnie się mówi, gorzej to zastosować w praktyce. Każdemu wymądrzającemu się proponuje kupić klacz pełnej krwi at , zawieźć na stanówkę,  pokryć i doczekąc się pięknego źrebaka, ba jakiegokolwiek źrebaka! Wcale to nie jest takie proste. Gazela stoi nad morzem juz długo, kryta była, zbadana też . Wszystko jest w 100% w porzadku,wręcz książkowo, a w ciązy jak nie była tak nie jest.A i dodam że klacz jest klasowa, ogier również.
Pursat   Абсолют чистой крови
20 września 2012 16:55
Ma rację, ale ja decyzję Jacka rozumiem. Zresztą, zjawi się na forum, to może sam się odniesie do tematu.
Nie mam najmniejszego zamiaru z czegokolwiek się tłumaczyć. Osobliwie: nie przed chorymi z nienawiści frustratami.

Donia: a ileż to roboty zaźrebić kobyłę? Ładuj Gazelę na przyczepę i przywoź do mnie - Knedlik takie rzeczy w miesiąc załatwia, zdążysz wyjechać przed mrozami... A masz ponad połowę bliżej!

Tylko ja będę miał kłopot, bo trzeba będzie stado szczepić - no, ale jakoś sobie poradzimy...

Piękne konie! Pierwszy raz w życiu widzę konie, które w swoich oczach mają taką tajemnicę! Szczerze wśród swojej Karości mogłabym mieć taką zagadkę. Jak z charakterem tekińców? Wyglądają dość "dziko". Przeglądając stronę Akhal-teke pro wpadło mi w oko kilku Panów, ceny są w granicach przyzwoitości, nie są niskie, ale jeśli rodowodowo są wartościowe (a na tym się nie znam i z góry zakładam, że jednak są) to wysokie też nie są. Problemem jest niestety transport z Rosji, który dokłada dość sporo do końcowej ceny konia. Chciałam kiedyś importować psa z Moskwy, ale cały cyrk ze ściągnięciem go do kraju i koszta dość mocno mnie przerosły.
Amarotsa: obecnie nie jest to już taki trudne. Chętnie Ci pomogę. Nie tylko przy imporcie z Rosji zresztą - może wolałabyś z Turkmenii? Albo z Iranu? Wszystko jest do zrobienia...
jkobus - najpierw niech postawię swoją stajnię, bo powoli koszty pensjonatu mnie zżerają. W październiku ściągam z NL do siebie kolejnego fryza, a przy trójce koni koszta są na tyle wysokie, że śmiało mogę spłacać kredyt. Jednak bardzo zaintrygowały mnie tekińce, to co one mają w oczach jest niesamowite! Gdzie najlepiej się wczytać, by poznać bliżej rasę? Wiadomo, że nic nie zastąpi wiedzy, którą przekażą nam same konie, ale od czegoś trzeba zacząć.
Polecam na początek moją "historię sekretną": http://boskawola.blogspot.com/2010/11/koni-achatekinskich-historia-sekretna.html i dalej, łącznie w 19 częściach. Poza tym, blog Olgi: http://akhaltekes.blogspot.com/. Bo poza tym, to chyba już wyłącznie zagraniczne strony..?
jkobus

Bardzo dziękuję za gościnę! Było mi niezmiernie miło Was poznać.
Masz świetną Żonę - Lepszą Połowę. Pozdrów ja koniecznie ode mnie.

Byłam w odwiedzinach u jkobus wczoraj. Gnana czystą ciekawością. Jak te achałtekińce wyglądają? Bo na fotografii nie wszystko widać.
Pierwsze wrażenie u jkobus- jakie przestronne padoki! Pod W-wa to prawdziwa rzadkość. Można stanąć i odetchnąć pełną piersią :-) Zdecydowanie nie ma się klaustrofobicznych fobii. Do tego ta trawa! Pozazdrościć.
Konie - pączusie. Wyglądają świetnie.
Tak, tak - objedzone trawą. Z tego co mi mówiono na miejscu - niewiele dostają treściwego. Wszystko na trawie i na sianie. To im wystarcza. W zupełności.
Pierwszy mój kontakt tzw. naoczny: one nie są takie wielkie. Ze zdjęć wydają się żyrafami. A w rzeczywistości to koniki średniej (ok. 156 cm) wysokości. Szlachetnej, ale nie folbluciej budowy. Bardziej krępę i masywniejsze od anglików. Mają wyraźnie dłuższe kłody. I nie mają jeleniej szyi. Ufff.
Najpierw podeszły do mnie klacze. Ciekawskie ale z rezerwą. Czujne. Miałam przygotowane jabłka. Zjadły, ale bez zachłanności.
Ogier trzymał się na końcu. Również mnie zaszczycił, ale gdy klacze mu na to pozwoliły. Zna swoją kolejność.
Po zjedzeniu jablek nie domagały się więcej. Powróciły do jedzenia trawy.
Mogliśmy w spokoju zająć się rozmową.
Później gospodarze zaprosili mnie na herbatę do swojej przytulnej chatki. Tam mogłam podziwiać albumy przywiezione z Turkmeni. Wszystkie o koniach achałtekińskich, o Czcigodnym Prezydencie, o budowlach, stajniach i obiektach torów wyścigowych. Robi piorunujące wrażenie. Gospodarze odpowiedzieli na wszelkie moje pytania co do achałtekińców, tradycji, przeznaczenia rasy, fascynatów rozsianych po całej Europie. Słowem - studnia bez dna wiedzy i doświadczeń związanych z końmi achałtekińskimi. Wyjechałam od jkobus po kilku godzinach bogatsza o informacje i zachęcona do dalszych poszukiwań.
Za co serdecznie i gorąco dziękuję.

Wszystkim gorąco polecam to miejsce. Warto odwiedzić jkobus.

Ja również polecam Boską Wolę, tylko nie zadepczcie ludzie 😉. Kobyłki piękne i miłe (ale ja akurat od lat uwielbiam taki typ konia), utrzymanie w naturalnych warunkach do mnie przemawia - chciałabym trafić jeszcze w życiu na takiego zwierzaka. W załączeniu fajna mina 🙂
A serdecznie dziękuję za miłe słowa! Oczywiście: zapraszam. Ostatnia wizyta, w niedzielę, akurat nietypowo krótka była - mam nadzieję, że następnym razem nadrobimy..?
cieciorka   kocioł bałkański
25 września 2012 21:50
ovieha, prześmieszne zdjęcie 🤣
Pursat   Абсолют чистой крови
01 października 2012 12:49
Jedno z najświeższych zdjęć ojca jkobusowej Margire.

Gazanch:


fot. N. Tarasova
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się