Stajnie w Warszawie i okolicach

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
14 października 2011 10:22
Poszukuję stajni w Wawie lub bliskich okolicach, gdzie konie są dobrze traktowane i NIE SĄ wywożone na rzeź, to BARDZO ważne. Oprócz tego taka stajenka musiałaby być chętna do wynajęcia boksu, ale nie dla konia   👀  czy ktoś zna właścicieli takiej stajni którzy byliby chętni nawiązać współpracę ze stowarzyszeniem zajmującym się niesieniem pomocy małym, uszatym stworkom?   :kwiatek: więcej info na priv


a dziś, już na trzeźwo, możesz streścic o co ci chodzi?

Stajnie pensjonatowe są pełne koni w pensjonacie czyli prywatnych które z założenia nie są wywożone na rzeź.
Dziękuje za odzew na priv, nie sądziłam że aż tyle osób się tym zainteresuje 🙂 Dla ciekawskich powiem że chodzi o króliki, zapraszam na naszą stronę http://www.kroliki.net/ i dział adopcyjny http://adopcje.kroliki.net/
Jeśli chodzi o nie wywożenie koni na rzeź to wiemy że polecana jest Szarża w Brwinowie, niestety to dla nas trochę za daleko  🙁
Milu, ale Ty na serio  z tym wywożeniem? A jak oddajesz dziecko do przedszkola, to robisz zastrzeżenie, by obyło się bez molestowania?
Nie będę odpowiadać na tego typu komentarze które prowadzą do burzliwej dyskusji. Z mojej strony to wszystko. Gdyby ktoś jeszcze chciał pomóc to zapraszam na priv  🙂 można też napisać do nas e-mail lub zadzwonić, wszystkie dane są na podanej wyżej stronie.
Milu, czy jesteś może nawiedzona? Albo łyknęłaś za dużo / za mało tabletek?
Czy ty uważasz, że w stajniach pensjonatowych (czyli tam, gdzie można boks wynająć) to ktoś wywozi konie na rzeź??? Co to znaczy stajnia polecana ze względu na nie wywożenie???? Wskaż mi te stajnie pensjonatowe, w których ktoś przychodzi, zabiera konia wstawionego w pensjonat i wywozi go na rzeź.
Jej pewno chodzi o to, ze jej noga, ani jej królików nie postanie w takim ohydnym miejscu, w którym ktoś mógł wysłać jakiegokolwiek konia na rzeź. ( a nie że właściciel stajni sprzedaje konie pensjonariuszy)  😉
Poszukuję stajni w Wawie lub bliskich okolicach, gdzie konie są dobrze traktowane i NIE SĄ wywożone na rzeź, to BARDZO ważne. Oprócz tego taka stajenka musiałaby być chętna do wynajęcia boksu, ale nie dla konia   👀  czy ktoś zna właścicieli takiej stajni którzy byliby chętni nawiązać współpracę ze stowarzyszeniem zajmującym się niesieniem pomocy małym, uszatym stworkom?   :kwiatek: więcej info na priv

Milu, kochanieńka. Cudów nie ma. Tutaj w Wawie z wszystkich stajni pensjonatowych konie są wywożone na rzeź bo przecież po to każdy z nas oddaje je w pensjonat. Co ci się śni  maleńka? A poważnie: myślałam, że każda istota dwunożna tupu homo erectus jest też homo sapiens. Ale zjawiłas się ty i już tak nie myślę.
Króliki są bardzo smaczne, a Lepsza Połowa rewelacyjnie je przyrządza! Obiecuję zatem, że żadnego do rzeźni nie wywiozę... Tyle, że nie mam boksu..? Ale poza tym, zaiste, gdyby ktoś chciał oddać w (krótkoterminową...) adopcję krowę, świnię, gęś, kaczkę czy choćby kurę - może do mnie walić jak w dym!

Od czasu jak żyję na wsi - stale jestem głodny...  👀
Czy autorzy dwóch powyższych postów (i nie tylko) mieli na celu rozbawić forumowiczów? Bo mnie tylko zniesmaczyli i zażenowali.  🤬

Milu jeszcze pół roku temu w Ostoji jeden z boksów zamieszkiwały króliki właściciela. Może byłaby możliwość udostępnienia boksu także dla Twoich podopiecznych?
Brzoza, mnie jkobus rozbawił 😎 A reszta powtarza jedynie mój przezabawny i niesłychanie błyskotliwy komentarz (który także mnie rozbawił, do tej pory się śmieję i piszę między kolejnymi napadami rozbawienia) 😎
[quote author=Milu link=topic=46.msg1156968#msg1156968 date=1318527161]
Poszukuję stajni w Wawie lub bliskich okolicach, gdzie konie są dobrze traktowane i NIE SĄ wywożone na rzeź, to BARDZO ważne. Oprócz tego taka stajenka musiałaby być chętna do wynajęcia boksu, ale nie dla konia   👀  czy ktoś zna właścicieli takiej stajni którzy byliby chętni nawiązać współpracę ze stowarzyszeniem zajmującym się niesieniem pomocy małym, uszatym stworkom?   :kwiatek: więcej info na priv

Milu, kochanieńka. Cudów nie ma. Tutaj w Wawie z wszystkich stajni pensjonatowych konie są wywożone na rzeź bo przecież po to każdy z nas oddaje je w pensjonat. Co ci się śni  maleńka? A poważnie: myślałam, że każda istota dwunożna tupu homo erectus jest też homo sapiens. Ale zjawiłas się ty i już tak nie myślę.
[/quote]

Wybacz, ale jak niektórzy dobrze zauważyli, ja się nie znam na stajniach, nie wiem jakie panują w nich warunki. Nie chodziło mi o to że ktoś wykupuje boks dla konia a potem właściciel stajni sprzedaje go na rzeź. Chodziło mi o stajnie w której konie są dobrze traktowane i dożywają w niej późnej starości, a nie takiej gdzie konie chore i stare idą pod nóż. Walczymy o prawa zwierząt dlatego nie chcemy reklamować stajni w której konie traktowane są przedmiotowo, jak maszynki do zarabiania pieniędzy, a takie chyba są i jest ich nie mało? To smutne że panuje tutaj taka mało sympatyczna atmosfera, myślałam że ludzie - miłośnicy koni, zrozumieją ludzi którzy pomagają innym, mniejszym zwierzętom. Na szczęście wśród tej grupy osób które się z tego nabijają znalazło się kilka osób oferujących swoją pomocą. Jeszcze raz bardzo Wam dziękuje. Jeśli ktoś chce coś jeszcze do mnie napisać to proszę o e-mail lub telefon, ponieważ nie będę już tutaj zaglądać. Pozdrawiam.
Milu, ale Ty na serio  z tym wywożeniem? A jak oddajesz dziecko do przedszkola, to robisz zastrzeżenie, by obyło się bez molestowania?


Ten nawet mi się podoba 😉 Jest, tak jak piszesz, błyskotliwy i zabawny. Ale reszta nie jest choćby trochę śmieszna. Ot, takie nieudane, niesmaczne żarty.

Milu powiedziałabym raczej, że jest to forum miłośników jeździectwa. Z małymi wyjątkami miłośników koni.
[quote author=Brzoza link=topic=46.msg1157852#msg1157852 date=1318618859]
Czy autorzy dwóch powyższych postów (i nie tylko) mieli na celu rozbawić forumowiczów? Bo mnie tylko zniesmaczyli i zażenowali.  🤬
[quote author=Brzoza link=topic=46.msg1157852#msg1157852 date=1318618859]

Nie Brzózko. Tu nie do śmiechu. Mnie się nie wiem płakać chce, czy ręce opadają jak ktoś ma głowę na końcu szyi do noszenia kapelusza ewidentnie i niewiele - nic - więcej. Jkobus - czy tego królika to zeżresz sam, ewentualnie z psami, czy też coś zostawisz dla gawiedzi ?
Ot, takie nieudane, niesmaczne żarty.

Jakie - niesmaczne? Właśnie - smaczne  😀iabeł:  🍴 (inaczej nie byłoby problemu).
Nie wiedziałam, że na volcie koniecznie trzeba być wegetarianinem  🙄
I wypraszam sobie - jak najbardziej jestem miłośnikiem koni(ny)! Są taaakie pyszne  😜
Gauchowata   Pretty Little Liars <3
14 października 2011 20:56
halo , czy Ciebie zupełnie pogięło ? Serio , myślę , że mnie i przynajmniej niektórych re-voltowiczów drażnią takie tematy , kiedy któs mówi , że lubie jeść konie i to na forum jeździeckim ... 🤬 Miej trochę mózgu i nie pisz już więcej takich rzeczy... 👿
I wykupmy wszystkie konie od handlarzy, puśćmy je na łąki i dajmy tęczowej marchwi.
No to mnie też pogięło.
Pamiętam czasy kiedy wszystko było na kartki. I była w sklepie albo kiełbasa końska, albo ..nic.
I ta kiełbasa końska naprawdę była smaczna.
Niesmaczne nie w tym sensie 😉 po prostu był to wyjątkowo nieudany żart, który za nic mnie nie rozbawił. Ale to często zdarza się na Rv. Niektórzy próbują zabłysnąć, a wychodzi jak zwykle.
Gauchowata, jak najbardziej mam mózg - i ten mózg doskonale zdaje sobie sprawę, że gatunek ludzki jada mięso - w tym koninę. Jeśli ktoś twierdzi inaczej - to raczej w funkcjonowanie mózgu tej osoby trzeba wątpić.

Wiem  💃 założę wątek pt. "Najlepsze przepisy na dania z koniny". Jak myślicie - na "towarzyskich" - czy jednak - na "końskich"?  🙄
Co więcej: to raczej niedostatek białek egzogennych źle wpływa na pracę mózgu - więc to wegetarianie powinni się pilnować!

Królika oczywiście zeżremy sami w towarzystwie naszych koćkodanów (koćkodany właśnie spacerują pod oknem z wielkim transparentem: "Witamy króliki!"😉. Nie widzę najmniejszego powodu, aby komukolwiek coś zostawiać...

A konina faktycznie smaczna - szkoda, że taka droga. No nic - nasza Dalia wlkp jakoś straciła humor po śmierci Glusia: obiecałem jej zatem, że jeśli będzie łaskawa zejść zimą, żeby się od razu nie zepsuła, to ją pochowamy na sposób amazoński (Indianie znad Amazonki zjadają swoich zmarłych - żeby w ten sposób podkreślić swój dla nich szacunek i na zawsze się z nimi połączyć!). Już nie mówiąc, że to by był grzech, pół tony mięcha marnować!

Edit: halo, moja Lepsza Połowa zgłosiła mi zza pleców dokładnie taki sam pomysł na wątek... Może się dzięki temu powymieniacie przepisami..?
jejuu jakbym wiedziala ze jest ktos kto adoptuje kroliki, to bym oddala swoje.. a tak to sasiad je zjadł
ja nie mialam sumienia- chyba w gardle by mi utknał

nie potepiam ludzi lubiacych konine- mieso jak mieso
choc przyjaciol nie zjadam

ale gdybym miala dylemat- nakarmic dzieci albo mialyby umrzec z glodu.. no coz.
Oby nie...

wracajac do stajni- dlaczego akurat w stajni przy koniach kroliki? przeciez one nie potrzebuja boksu konskiego, a raczej mniejszej przestrzeni i pewnie z podzialem na płec- bo inaczej bedzie ich duuuuzo wiecej...

Zycze powodzenia
Jeśli Milu to moja koleżanka (na razie "podejrzana" na gadu nie odpisuje), to boks jest poszukiwany dla króli,które będą szukać nowych domów.
Hahaha co za dyskusja, gdybym mogła to bym zlajkowała a się obśmiałam 😁 dalej jestem ciekawa co z tym przedszkolem 😁
hmmm...  króliki w stajni  🤔trzałka: to szczury w stajni... niestety ale te futrzaki ze sobą kopulują no a szczury to już mało przyjemne zwierzątka...
Nic nie będzie kopulować, fundację i właścicielkę znam i na pewno do rozmnożenia nie doprowadzi. U nas króliki są, a jakoś szczurów nie widziałam i nie słyszałam by były i z nimi walczyli. Do tego koty też są.
emptyline   Big Milk Straciatella
14 października 2011 23:00
Jak mają kopulować wykastrowane zwierzaki? Litości. Króliki są ze Stowarzyszenia Pomocy Królikom, więc nie ma miejsca na takie sytuacje.

Dajcie spokój już z ta nagonką. Post, faktycznie infantylny, głupkowaty, ale z drugiej strony, nie każdy się zna na jeździectwie i pensjonatach. SPK ma wystarczającą ilość problemów i brak domów tymczasowych, stąd szukanie pomocy w stajni. Ale standardowo, zamiast się po prostu zaśmiać, zwrócić uwagę i pomóc, lepiej jest nabijać posty bez sensu i robić sobie darmową terapię poprawy humoru kosztem innych. Marne jak dla mnie.
Stowarzyszenie Pomocy Królikom..? Litości! Wy to na poważnie? To znaczy nie w ramach artystycznego happeningu, prowokacji czy zabawy - "ratujecie" króliki przed zjedzeniem?

Nie sądziłem że to kiedykolwiek powiem - ale w tej sytuacji nic innego mi nie zostaje: a dzieci w Etiopii głodują!!!

Jesteście żałośni... Żałośni do poęgi! Rozumiem, że króliki bo takie milusie, futrzaste i ze śmiesznymi noskami? A świnia to co? Gorsza..?

Uff...

Bardzo bym prosił moderację o wyrzucenie całego "króliczego" wątku na towarzyskie - tam chyba w ogóle coś już jest o królikach, może połączyć..? Ze "stajniami w Warszawie" to nie ma nic wspólnego, jak ktoś nie uprzedzony tu zajrzy, to się w tym nie połapie i to wcale nie ja zacząłem ten off top - ja go tylko proponuję skończyć, bo dla czegoś tak żałosnego jak "Stowarzyszenie Pomocy Królikom", to nawet ironii szkoda...
jkobus  widać, że nie masz pojęcia o działalności Stowarzyszenia Pomocy Królikom więc może zamiast się ośmieszać to przejrzyj ich statut  😉
jkobus uważasz, że wszystkie fundacje powinny nieść pomoc dzieciom z Etopii? Zwierzęta nie są warte tego, by zakładać fundacje/stowarzyszenia pomocy także dla nich? Nie mogłeś się już bardziej ośmieszyć... szydzić z kogoś kto chce pomagać?  😵

Ja już podziękuję za dyskusję na tak szalenie wysokim poziomie.  🚫
emptyline   Big Milk Straciatella
15 października 2011 10:27
Rozumiem, że walka o konie, psy czy koty jest w porządku?

jkobus, błagam, daj spokój z pseudo inteligentnymi wywodami, którymi tak naprawdę nic nie wnosisz. Sprowadzanie sprawy do dzieci z Etiopii? No przecież to jest na poziomie gimnazjalisty, którego Ty zdecydowanie nie reprezentujesz, więc nie poniżaj się z łaski swojej.


SPK zajmuje się nie królikami hodowlanymi, a tymi udomowionymi miniaturkami, na których ciężko byłoby nawet rosół ugotować. Nie widzę więc powodu, żeby takie króliki, bardzo często mieszkające w katastrofalnych wręcz warunkach, musiały w nich żyć aż nie zdechną, tak samo jak nie rozumiem zaniedbywania jakiegokolwiek innego zwierzęcia czy, o zgrozo, dzieci. SPK pomaga więc takim królikom, które zostały np.:wyrzucone na śmietnik, zaniedbane lub oddane do Stowarzyszenia przez właścicieli. I co, przerobiłbyś je na konserwy? Błyskotliwe komentarze zostaw więc może dla siebie, świąteczne pasztety z tego powodu nie ucierpią.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się