odchów źrebiąt gdzie? miejsca godne uwagi

mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
28 sierpnia 2013 22:16
Przegladalam forum, znalazlam miejsca na emeryture dla koni, nic nie bylo o odchowie zrebiąt.


Jak w temacie, w woj. świętokrzyskim poszukuje stajni przydomowej badz pensjonatu z wybiegami i wypasami, mile widziane towarzystwo konskiej mlodzieży, obowiazkowo wypasy, wybiegi. nie dalej niz 30 km od kielc. Cena racjonalna, max do 280zl.
eee znalazłaś w tej cenie taki wypas?
Wojenka   on the desert you can't remember your name
31 sierpnia 2013 08:28
Ja pod Rzeszowem płaciłam 500 zł za wychów bezstajenny młodziaka na pastwiskach. 280 zł to jakiś żart chyba?
myśle ze może w przydomowej stajni gdzieś sie taka cena przewinęła przecież w domowych stajniach 500 to standardowa cena "pensjonatu" widziałam nawet gdzieś 450 zł

Na przykład w okolicach torunia średnia cena pensjonatu to 600zł stajnie z halą ok 700

nie dawałam nigdy źrebaka w takie miejsce ale wydaje mi się że racjonalna to była by cena na chłopski rozum oczywiście
Pan Mazurek ma w ofercie odchów źrebiąt.
nie dawałam nigdy źrebaka w takie miejsce ale wydaje mi się że racjonalna to była by cena na chłopski rozum oczywiście

A czemu ? Źrebak wymaga dodatkowej paszy/dodatków które są bardzo drogie (worek Pavo Podo to ok. 90 zł) i wcale nie je mniej i nie wymaga mniej opieki.
280 zł to tylko w erze chyba  😉 Źrebaki często są droższe w żywieniu niż dobrze wykorzystujący paszę emeryci, Często maluch potrzebuje tyle samo lub więcej pasze niż dorosłe niepracujące konie. Pastwiska też za darmo nie są, koszt ogrodzenia, obsiani, nawozów, podatki od gruntu, boks trzeba wybudować postawić... No opieka też coś kosztuje.
mamuteq, całodobowa opieka za 280zł? Żartujesz?

Za 350-400zł możesz znaleźć stajnię, gdzie ktoś wypuści konia, sprowadzi. Siano, owies w cenie. Sprzątanie codzienne - zapomnij. Czyszczenie - zapomnij.

Koło 500zł to normalna stawka chyba Kozienice, Krasne tak się cenią. Oddając konia na odchów fajnie by było, żeby ktoś mu kopyta chociaż co 2-3 dni wyczyścił, przejrzał codziennie czy "ran wojennych" do opatrzenia nie ma.
Tak jak z emerytami, dochodzą dodatkowe czynności, które obsługa robi za właściciela.
Zgadzam sie z dziewcznami, źrebak w niczym nie jest tańszy w utrzymaniu niż dorosoły koń. A obowiązek większy bo dochodzi wychowanie.
CIACH
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] OGLOSZENIE
roksis14, od tego są ogłoszenia.
Mnie w przydomowej dorosły koń ponad 300 zł kosztował , zatem 280 zł za młodziaka, który:
a) wymaga wychowywania (więcej czasu)
b) wymaga innego żywienia
c) więcej niszczy
d) brudzi i je tyle samo , czasem więcej, niż dorosły
z całym szacunkiem - raczej cena "z kosmosu"

Chyba, że znajdzie się wolnowybiegówka bez dokarmiania treściwymi itp... ale wówczas dzieciak będzie dziki kompletnie
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
01 września 2013 06:53
Ale ja nic nie pisalam o karmieniu, w cenie wliczony jest jedynie pensjonat i dogladanie konia no i scielenie bo ja pasze dostarczam we wlasnym zakresie  :kwiatek: Ja owszem spotkalam sie z praktyka ze za zrebaka bierze sie polowe ceny doroslego konia. Nie uwazam zeby powiedzmy 300 zl za wypuszczenie, sprowadzenie konia z pastwiska, podscielenie i sypniecie sianem bylo malo.
Bera7 mam na mysli opieke moze calodobowo daje mylny efekt..
Skoro się spotkałaś, to oddaj tam konia i po kłopocie 🙂
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
01 września 2013 07:23
Spoznilam sie nie ma na zime miejsc.
może sprecyzuje swoja mysl, szukam miejsca dla konia odsada, a nie osoby ktora zajmie sie wychowywaniem konia  🙂
mamuteq, ale nie wspomniałaś też, że paszę będziesz dowozić. Nie spotkałam się jeszcze z tym, żeby ktoś podawał cenę pensjonatu bez siana, słomy i owsa.

Nie wiem też, kto pójdzie na taki układ. Co ile masz zamiar dowozić temu koniowi siano? Stajnie o tej porze roku zazwyczaj mają zapełnione stodoły/strychy, więc nie miałyby gdzie Twoich zapasów składować. Chyba, że dowoziłabyś siano codziennie  🤔wirek:.
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
01 września 2013 09:15
ja zamierzam dostarczac malemu pasze tresciwa w postaci granulatu, a podscielenie i siano (ilez ten maluch zje tego siana) w zakresie pensjonatu, oraz opieka i dlugi czas na wybiegach. Mysle ze nie mam wygorowanych oczekiwan biorac pod uwage ze nie wymagam aby ktos cokolwiek robil przy malym, dlatego szukam do 30km od siebie, zebym sama mogla to zrobic.
dla mnie wychów źrebiąt to takie usługi
-pastwisko dobrej jakości, dobrej powierzchni (a nie hektarowa klitka na 10 koni)
-dobre, solidne ogrodzenia
-siano dobrej jakości całodobowo
-towarzystwo grupy rówieśniczej(niezbędne)
-"dorosłe" towarzystwo koni ugodowych (żeby malca nie odganiały od siana i nie skrzywdziły)
-codzienne sprzątanie i grube ścielenie
-nauka podawania nóg i codzienne czyszczenie kopyt
-codzienne czyszczenie konia
-nauka prowadzenia w ręku i wiązania
-najchętniej spacery w ręku i oswajanie z np rzeczką, lasem

to jest wychów. po odliczeniu kosztów siana, słomy, amortyzacji pastwisk, wody, prądu, to nie wiem czy by mi się chciało robić to za circa 20 zł/mies, bo tyle zostanie...

można też oddać źreba w normalny pensjonat, ale patrząc na koszta... powiem wprost, jeśli młodzik za takie grosze ma mi zająć boks, który mógłby zająć "normalny" koń za normalną stawkę to zajmowanie go przez źreba jest nieekonomiczne.
Wychowalismy Macha od zrebaka u siebie, dziś kawaler ma już 4 lata i 6 miesięcy i za nic nie powiedziałabym ,ze jego wychówi utrzymanie było tansze od dorosłych koni. Bo niby jak. Pasze miał lepszą, specjalną dla zrebaków, witaminy i wszystkie suplementy,do tego poswiecąlo mu się mnóstwo czasu (mając 3 miesiące stracił matke).
W którym momencie i co miałoby być tansze? Pasza? Nie odwrotnie była najdroższa (a wcześniej sztuczne mleko dla zrebaków) witaminy? Nie, droższe, lepsze. Sianko - dobrej jakości. Słoma najlepsza.
W którym momencie utrzymanie i chów zrebaka jest tansze od utrzymania dorosłego zdrowego konia?
Oj, no jak to przecież mały to mało żre 😉
Ja rozumiem właścicieli młodziaków, że szukają stajni z pastwiskami i dobrym sianem - chwała im za to, bo wychów źrebaka w pensjonacie bez pastwisk to jakaś pomyłka. Jednak z punktu widzenia właściciela stajni wiem, że często źrebaki są "koffanym" jedynym źrebaczkiem swoich właścicieli - niewychowanym, rozpieszczonym i krnąbrnym zwierzakiem, często niebezpiecznym. Mało ludzi przywozi odsadki, które potrafią podawać nogi i chodzić na uwiązie, a przecież to podstawa. Wolę już emeryta, który również wymaga opieki, uwagi, ma swoje dolegliwości, ale jest wychowany.
Wątek ciekawie się rozwinął.
Chce Was spytać jak liczyć miesięczne utrzymanie klaczy w pensjonacie, która ma źrebaczka? Wiadomo klacz jest w cenie jak inne dorosłe konie w stajni ale jak liczyć małego, który narazie tylko podjada mamie ze źłoba. Ale kwestia tygodnia, dwóch jak będzie musiał dostać swoją porcję i to porządną. Myślę o tym okresie do odsadzenia.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
01 września 2013 11:11
Ale przecież nawet jeśli właściciel dowozi pasze treściwą, to i tak koszt utrzymania takiego konia niewiele różni się od kosztów utrzymania dorosłego konia. Praca ta sama, trzeba pościelić, nakarmić, wpuścić, wypuścić itp. Ilość siana w zasadzie ta sama, słomy też, więc dlaczego właściciel pensjonatu miałby brać mniej za takiego konia? Oczywiście można się umówić, że odliczamy od pełnej kwoty cenę owsa, ale ta różnica nie będzie wtedy duża.

cloud, fajne pytania. Sama jestem ciekawa jak to jest. Według mnie cena powinna być wyższa, bo i obowiązków więcej, ale ciekawe jak to jest w praktyce.
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
01 września 2013 11:40
cloud, klacz karmiąca potrzebuje z reguły więcej paszy (treściwe i objętościowe)
przez cały okres laktacyjny, do tego źrebię już w wieku 2 tyg.-miesiąca zaczyna podjadać treściwe
(właściwie powinien mieć swój źłób i swoją porcję) oraz siano.
Odsady potrafią w okresie zimowym (już po odsadzeniu) wciągnąć na spokojnie kostkę na dobę.
Trudne jest określenie ile tego siana maluch zjada, gdy stoi on z matką. Myślę, że spokojnie można uśrednić,
że jest to około pół kostki na dzień.
Takie absolutne minimum - to za klacz ze źrebakiem trzeba liczyć 1,5 opłaty pensjonatowej
a w przypadku, gdy właściciel zażyczy sobie wyższy poziom żywienia oraz obsługę wychowawczą
(wiązanie, chodzenie na uwiązie, podnoszenie kopyt, czyszczenie) to niestety stawka podwójna.

Ja wyszłam z założenia, że jeśli na cudzym koniu mam zarobić mniej niż 150zł miesięcznie to nie chcę wcale. Bo tak naprawdę to koszty żywienia liczy się tylko przy swoich koniach. Przy cudzych liczy się pracę i nakład finansowy na dodatkowy boks, wyposażenie itp.
O swoje konie człowiek dba, o cudze drży. Taka prawda.
zielona_stajnia, 100% prawdy.
Ja jeszcze delikatnie przypomnę, że utrzymanie konia to nie tylko "owies, siano, słoma"
Gdzie prąd i woda?
Gdzie amortyzacja ogrodzeń i wszelkich urządzeń stajennych? (psuje się , trzeba porządnie naprawić, wymieniać, etc)
Gdzie nawozy i nasiona na pastwiska?
Gdzie zużycie sprzętu - czy ktoś nie posiadający stajni/ ogródka - wie ile kosztują taczka, czy widły dobrej jakości?
Gdzie transport owsa, siana, obornika?
Gdzie wywóz śmieci (więcej w pensjonacie, niż w prywatnym domu)?
Długo by wymieniać... przykro czasem, że właściciele koni uważają, że "tyle się na nich zarabia" nie zwracając uwagi na fakt, że to nie jest wcale takie tanie  🙁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
01 września 2013 15:01
_Gaga, ale to trzeba być po drugiej stronie, żeby zrozumieć. I wyobrazić sobie, że ma sie 10 boksów ze źrebakami za 280 zł miesięcznie. To daje 2800 na utrzymanie ich, stajni i siebie. Pozdrawiam.
Strzyga, tylko problem w tym, że z tych 280zł po odjęciu jedzenia zostanie koło 20-30zł. Nie licząc tego co wymieniła Gaga "zostaje" z 10 koni 300zł miesięcznie. Cz ktoś chce za tyle pracować "całodobowo"?
[quote author=ms_konik link=topic=92239.msg1864128#msg1864128 date=1378032005]
cloud, klacz karmiąca potrzebuje z reguły więcej paszy (treściwe i objętościowe)
przez cały okres laktacyjny, do tego źrebię już w wieku 2 tyg.-miesiąca zaczyna podjadać treściwe
(właściwie powinien mieć swój źłób i swoją porcję) oraz siano.
Odsady potrafią w okresie zimowym (już po odsadzeniu) wciągnąć na spokojnie kostkę na dobę.
Trudne jest określenie ile tego siana maluch zjada, gdy stoi on z matką. Myślę, że spokojnie można uśrednić,
że jest to około pół kostki na dzień.
Takie absolutne minimum - to za klacz ze źrebakiem trzeba liczyć 1,5 opłaty pensjonatowej
a w przypadku, gdy właściciel zażyczy sobie wyższy poziom żywienia oraz obsługę wychowawczą
(wiązanie, chodzenie na uwiązie, podnoszenie kopyt, czyszczenie) to niestety stawka podwójna.

[/quote]

Taka prawda, niestety z moich obserwacji wynika (6 różnych stajni), że okres pomiędzy porodem, a odsadzeniem - niczym nie różni się w cenie pensjonatu.
We wszystkich znanych mi stajniach, w których stały kobyły ze źrebakami - te 6 miesięcy kosztowało dokładnie tyle samo ile "normalny" pensjonat.

Co do ceny odchowu źrebaka wynoszącej 280 zł (lub połowę ceny normalnej) - proszę osoby, które takich stajni szukają: przeczytajcie przynajmniej jedną porządną książkę na temat żywienia koni - najlepiej taką, która przedstawia KONKRETNE dawki dzienne dla różnych koni, w różnym wieku i o różnym stopniu natężenia pracy. Takiej, która zwraca uwagę na to, co się dzieje z młodym (szczególnie) organizmem, który nie dostaje odpowiednich dawek. Potem przeczytajcie ten wątek od początku i się zastanówcie. Zwróćcie uwagę na argumenty przedstawione przez użytkowników forum, z naciskiem na te "poza żywieniowe" Jeżeli dalej będziecie upierali się przy swoim zdaniu - to nie ma o czym rozmawiać.

_Gaga, ale to trzeba być po drugiej stronie, żeby zrozumieć. 


Jest takie powiedzenie: Człowiek mądry uczy się na własnych błędach, człowiek inteligentny uczy się na błędach innych, a głupi - wcale się nie uczy.
Jeżeli X osób zwraca uwagę na to, że utrzymanie koni to nie tylko żarcie, a są osoby, które i tak w to nie wierzą/nie widzą tego to do której grupy nie mogą należeć? 😁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
01 września 2013 15:20
bera7, no własnie o tym pisałam, że trzeba utrzymać źrebaki, stajnię i siebie.
Strzyga, wiem, tylko w Twoim poście ta kwota nie obrazuje ile dokładnie zostaje 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się