Kącik Rekreanta cz. X (2017)

Aby nowy rok był lepszy od starego 🏇
Sukcesów jeździeckich i zdrowia dla kopytnych!  :kwiatek:
wątek zamknięty
My z Donią również życzymy wszystkiego dobrego 🙂.
Sukcesów jeździeckich, zdrowia dla naszych ogonów i bezkontuzyjnej jazdy 🙂
wątek zamknięty
maleństwo   I'll love you till the end of time...
01 stycznia 2017 08:54
I ja pozdrawiam noworocznie. Pewnie mało kto nas tu pamięta, ale co tam. Mam nadzieję, ze moja 1000000% rekreacja się utrzyma i będziemy sobie stępować z panem emerytem, lat prawie 19 🙂

wątek zamknięty
Cześć wszystkim w nowym wątku 🙂

Bardzo chętnie tu zaglądałam i obserwowałam Wasze wpisy, ale jakoś wyszło że ani razu nie napisałam.

Pozdrawiamy z moją 17 letnią grubcią 🙂
Wszystkiego dobrego w nowym roku 🙂
wątek zamknięty
My też witamy w nowym roku. 😅
wątek zamknięty
Pozwolę sobie jeszcze wrócić do zeszłorocznego wątku :P

Lacuna, siodło eleganckie! Bałam się trochę, jak już otworzyłam przesyłkę, że na konia nie siądzie, a tu pozytywna niespodzianka!

Lars z Magdą na grzbiecie:

wątek zamknięty
Szczęśliwego Nowego Roku, samych sukcesów, spełnienia marzeń 🙂
U nas od świąt trzyma prawdziwa zima ze śniegiem i mrozem.
Ruda dziś bardzo radośnie powitała nowy rok  🤣




wątek zamknięty
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
01 stycznia 2017 17:10
Met, taak te panele wyglądają topornie ale ładnie się wpasowują. Cieszę się bardzo :kwiatek: I samych przyjemności w Nowym Roku, śmigajta te piaffy i pasaże! 😁
wątek zamknięty
Wszystkim wszystkiego dobrego w Nowym Roku 🙂
Może wreszcie będzie czas regularnie tu pisać, a nie tylko zaglądać 😀
wątek zamknięty
Szczęśliwego nowego roku! 🙂

My mamy postanowienie trochę konia podtuczyć i wyrobić mięśnie. Trzymajcie kciuki! 💃


wątek zamknięty
Kastorkowa   Szałas na hałas
02 stycznia 2017 07:03
Ja też chciałam powitać wszystkich w nowym oby lepszym roku z całą moją trójcą.  Myślę,  że będzie to pracowity rok :kwiatek:
Olimpia



Prosiak



i Gucio w tym roku już 21 letni
[img]https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-0/p526x296/15871793_1341780902549684_8265101037774938530_n.jpg?oh=9a2284e9c8a4a5f2e90fc8ff2e43597c&oe=58EAA30A[/img]



wątek zamknięty
My powoli wracamy do gry  🏇
Wczoraj na noworocznych skokach zjadła nas trema, ale dzisiaj Damaszku skakał jak szalony. Ja bez jakiejkolwiek formy, więc przez moje kładzenie się było kilka zrzutek. Jednak Młody tak się wkręcił, że miałam ochotę jeszcze podwyższyć, ale byłam taka chaotyczna, że nie było sensu.
Pierwsze postanowienie noworoczne - oponanować się na skokach... I nie tylko  😂

Gigantyczne foty!
wątek zamknięty
darolga   L'amore è cieco
02 stycznia 2017 19:17
I my cieplutko pozdrawiamy,
bo u nas niemałe zmiany:
dresurowym krokiem
żegnamy się z ubiegłym rokiem,
porzuciliśmy skoki,
od dziś bronujemy czworoboki,
ahoj! 🏇





Wszystkim wszystkiego dobrego!  :kwiatek:
wątek zamknięty
maleństwo jak to nikt nie pamieta? pamietamy, pamietamy 😉 bardzo Wam kibicuje! 😅 mam nadzieję, że jeszcze troche przyjemności (rownież z jazdy) będziecie mieli 😉
darolga nie jestem pewna, czy on taki szcześliwy na deptanie kapusty 😂 powodzenia! 😉

my pozdrawiamy z kwatery... czyli naderwane ściegno i kulawizna, odcinek 1 5418 226 😵
wątek zamknięty
Witajcie 🙂

Zeszły rok nie był dla mnie zbyt szczęśliwy pod względem jeździectwa. Pokonały mnie przeróżne zdrowotne problemy, a jak skończyły się moje to zaczęły się końskie...
Witam nowy rok z niezłą gromadką do pracy 🙂
Cayenne - tradycyjnie. W zeszłym roku dwukrotnie miała robione zęby, dopiero za drugim razem porządnie (dzięki Monice Olejniczak, polecam). Raz leczyliśmy plecki. Teraz jedziemy z koksem, bo koń bardzo zyskał w pracy.

Chingan - przeskakuje z zaprzęgu w siodło na amen. I robi takie miny, o

Panisko - świeżo zajeżdżony pod siodło hucułek, szykuję go dla rekreantów

I nade wszystko moja wiecznie niezajeżdżona do końca gwiazda - Atea. Naprawdę dokręcam śrubkę. Zmieniłam sposób pracy, widzę efekty. Znowu chce mi się z nią pracować 🙂


Na koniec dodam mojego pocieszyciela w mroźne wieczory - świnię Zuri. Przykryła się, bo zimno  😁 Żyje!


Szczęścia dla Was i kopytnych w Nowym Roku!
wątek zamknięty
maleństwo   I'll love you till the end of time...
02 stycznia 2017 22:21
Losia, o jak mi miło. Hehe, raczej poza spacery stępem nie wyjdziemy (na zdj. kłus, bo dziad bardzo chciał i dałam po kółku na stronę), więc nie za dużo tej radości, ale zawsze dla nas obojga trochę hipoterapii 😉 A czo ten Rudy no....
wątek zamknięty
Atea Zuri wymiata  😂
Powoli wracamy do gry:


wątek zamknięty
W tym roku może i ja się zacznę w końcu udzielać... co roku planuję, a wychodzi jak widać :P

Pozdrawiamy Noworocznie z Siwą emerytką i Skibem padokowym.
wątek zamknięty
Atea-Zuri podbiła moje serduszko, uwielbiam świnki 💘
Sivens-wow, kiedy Skibo tak urósł? Podglądam Cię po cichu na photoblogu 😀 Przecież niedawno on był taki malutki...

I my z Grubiutką pozdrawiamy w Nowym Roku, trochę się terenujemy i uczymy sztuczek :p
wątek zamknięty
Maleństwo Łoooooośko! 😜 😍 😍 😍 Ja Was pamiętam i jesteście w moim serduszku, i mega się jaram jak Was widzę tugeder 😀
wątek zamknięty
maleństwo   I'll love you till the end of time...
03 stycznia 2017 13:53
Czyli stara Volta też czasem zagląda 😉
wątek zamknięty
wątek zamknięty
darolga   L'amore è cieco
05 stycznia 2017 19:06
Losia - nie jest zachwycony, ale jak tu się cieszyć, skoro został odkurzony do roboty od eee... maja  😁  Tym bardziej, że miał już obiecany wyjazd na łąki na wiosnę, bardzo się na to nastawił i wprost nie mógł doczekać, a tu psikus, bo nowy rok przyniósł mu ujeżdżeniowe utrapienie  😁  W sumie jeszcze nie wie co go czeka, na razie źle nie ma, biega sobie rozruchowo, nadal siedzi cały dzień na padoku, nadal nie ma w boksie okna i nadal jest tłustym mamutem, więc jeszcze się cieszy na mój widok, ale wróżę koniec  😁 😁 Bardzo mi przykro z powodu kontuzji  🙁 Trzymam kciuki za bezpieczny i możliwie jak najszybszy powrót! Fajnie, że możecie się chociaż kwaterkować, nie każde konisko na tyle mądre, by nie ograniczać padoku na L4. Ściskamy mocno z wyjątkowo doświadczonym kontuzjowiczem  :kwiatek:
wątek zamknięty
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
06 stycznia 2017 18:03
Dziewczyny, ja Wam też wszystkim życzę zdrowia dla kopytnych i sukcesów w pracy z nimi. Radości z jazdy i satysfakcji z postępów!!

Darolga - bardzo dobra decyzja!!! Sama taką podjęłam 2 lata temu i tylko na dobre to wyszło dla wszystkich 😉 Może spotkamy się na czworobokach niebawem - a w tym roku w okolicy Wrocławia całkiem sporo zawodów ujeżdżeniowych 🏇 Powodzenia!!
wątek zamknięty
darolga   L'amore è cieco
07 stycznia 2017 17:28
taggi - nie mam nic do stracenia, więc warto zaryzykować, czas pokaże czy to dobra decyzja, zobaczymy jak Mały będzie się sprawdzał w tej roli, ale na pewno dobrą decyzją była rezygnacja ze skoków  😉 nie było już sensu o to walczyć, miał z resztą mieć już całkiem wolne i wylądować koło domu, a zimę jeszcze padokowo spędzić w obecnej stajni, ale z uwagi na grudę niezbyt się ostatnio na tym padoku poruszał, więc zaczęło mu dolegać tu i ówdzie, toteż musiał co nieco zacząć ruszać tyłek, a że taka jazda w kółko bez celu nie sprawia mi frajdy, zupełnie spontanicznie zrodził się pomysł deptania kapusty i jest tak:  😍 (brakuje mi emotki 'rzygamtęczą'  😁 ) Myślę, ze będzie to fajna przygoda, tym bardziej, ze okazało się, że nawet się ten mój Cymbał nadaje, choć bozia ruchu i mądrej głowy nie dała  😉 funkcjonuje w zgięciu mimo ślepoty i headshakingu, zajęty robotą przestaje powoli brykać jak oszalały, co było dotąd normą i generalnie daje się z nim coś tam małymi kroczkami rzeźbić  🙂 na zawody apetyt mamy, zobaczymy jak będzie szło, ale jestem dobrej myśli, zwłaszcza, ze mamy doskonałe zaplecze trenerskie na miejscu  😀iabeł:  dziękujemy :kwiatek:


Przy okazji pozdrowienia od solenizanta, oczywiście jak przystało na świeżo upieczonego nastolatka - w pełni poważny:

wątek zamknięty
Darolga- tatuś szaleje na czworobokach to może i Korab będzie
wątek zamknięty
Drogie rekreantki!  Jak wy sobie radzicie w takie mrozy?
Ile warstw na siebie zakladacie?  Mysle o ocieplanych bryczesach. Jak kiedys kurtka i brak rękawiczek byl spoko tak teraz zauważam czerwone nogi od zimna,  zmarznięte rece i sie boje o chorobowe.. 
wątek zamknięty
Przede wszystkim bielizna termiczna. Bryczesy softshell, grube skarpetki i termooficerki, ciepłe rękawiczki. Plus derka polarowa na nogi na czas stępa. Jakkolwiek w zeszłym roku pomimo takiego zestawu przy -15 byłam na koniu tak skostniała, zanim zaczęliśmy kłusować (hala namiotowa), że potem już nic nie czułam i jazda (nawet lekka) była bez sensu. 👿 W tym roku hala namiotowa, ale ma wyższe bandy, więc jest trochę cieplejsza, ale mimo to w te największe mrozy sobie odpuszczam. Puszczam konia luzem, żeby się trochę ruszył, w międzyczasie zawijam się w derkę i tyle. Na konia wysiłek w taki mróz też nie wpływa jakoś rewelacyjnie, więc jak się nie ma cieplejszej hali, to trzeba sobie jakoś radzić. To tylko trzy dni, mam nadzieję. 😉
wątek zamknięty
Bez bielizny ani rusz, dziewczyny, to nie żarty... ja już raz całą zimę walczyłam z odmrożeniami na udach- nie polecam :/ daje dużo więcej niż ocieplane bryczesy i taniej ją złapać niż porządne softshelle 🙂
wątek zamknięty
Ja jestem strasznym zmarzlakiem, nakładam na siebie koszulkę,  kamizelkę,  bluzę  i kurtkę  narciarska  na polarze.  A z nogami zawsze  był  problem,  ale w tym roku  się zabezpieczylam, weszłam na OLX i poszukałam spodni narciarskich, (udało  mi sie znaleźć za 30 zł) w większym  rozmiarze  co aby było  luźniej  w siodle.  A pod to zwykle  legginsy  i termobuty.  Tyle że  ja jeżdżę  tylko  w tereny. Dzisiaj  było -7°C i było  mi za ciepło.
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.