Stęp hiszpański i inne efektowne sztuczki

Ja sprawdzałam, mój koń pokazuje : "nie", jak pstrykne palcami. Była u mnie siostra cioteczna i jak zrobiła to samo to koń sie zeszczurzył i zaczął grzebać nogą, nie mam pojecia dlaczego.
Hmm... Proton z kolei, gdy osoba stoi sama, jest baaaardzo niepewny.  Co innego dzieje się, gdy stoję obok tej osoby. (ciekawa zależność, nie?).

Bardzo mi się podobało, gdy pewnego razu obserwowałam zabawę mojej przyjaciółki z Protonem. Widać było jak koń po paru minutach się rozkręca (z początku to koleżanka była aktywniejsza od konia  😁 )

I to co odkryłam - Proton zrobi wszystko, jeżeli tylko nie poprosi go o leżenie. On za nic się takiej osobie nie położy, choćby nie wiadomo jak długo go nakłaniała 😉

W sumie fajne uczucie, gdy wiesz, że jedna sztuczka jest dedykowana tylko i wyłącznie dla ciebie 😀  💘
A no i zapomnialam o wrodzonym talencie konia - potrafi gasic i zapalac swiatlo na hali 😉
Wykombinowal sobie sam , chyba mu sie podoba pstrykanie 😉
Haha, to mój nauczył się samemu otwierać wyjście na padoczek angielski.  😉 ...tyle ze pierwsze próby polegały na napieraniu klata na drzwiczki - dopiero później odnalazł mniej wysiłkowe rozwiązanie 😁
Moja na początku dawała buziaki tylko mi, ewentualnie jak ją poprosiłam to dawała komuś z zewnątrz, teraz już nie jest taka wstrzemięźliwa, a zasyp buziaków przeżywaliśmy wszyscy po przeniesieniu do nowej stajni- chyba kobyła czuła się niepewnie i chciała się wszystkim przypodobać, teraz już wszystko wróciło do normy, a jej buziakowym ulubieńcem jest mój chłopak, bo zawsze przywozi tonę marchewki do stajni 😉

Ostatnio przestraszyłam się, że z koniem coś jest nie tak, proszę ją o jakąś sztuczkę a ona niby wykonuje, ale dosyć niechętnie, daję jej jabłko w nagrodę a ona je bierze do pyska i wypluwa, i tak kilka razy. Na szczęście okazało się, że po prostu jabłka jej nie smakowały 🙄, jak zmieniłam smakołyk od razu wszystko wróciło do normy 🙂 Wcześniej nie spotkałam się z czymś takim, a Wam zdarzyło się coś takiego?
Mój tak ma z marchewkami 😉 Czasem mu smakują a czasem wypluwa 😉
Mój to jest bardzo kreatywny, w boksie na noc go zamykam, a rano zawsze jest na dworze, a co najlepsze wypuszcza całą stajnie 😉 Rozwiązuje supły, otwiera bramy, także wszystko jest na kłódki z szyfrem, bo tego jeszcze nie rozwikłał  😁
drabcio ze światłem to mój już chyba nie traktuje tego jako zabawy. Bo jak widze, że pod stajnią robi "dyskoteke" to odrazu lece, bo dziad wyrywa osłonki od kontaktów  🤔 całe szczescie nawet jakby je zeżarł to są tak skonstruowane, że go prąd nie porazi. Jednak chyba to jest niejako sposób przywołania mnie do stajni, jeśli to robi to tylko wtedy gdy spóźniam się z kolacją. Kwestia 10 minut i mryga  🤔wirek: a kontakt wysmarowałam wszytskim na niegryzienie, nic nie daje.
Musze wymyślić mu sztuczki z użyciem pyska, bo ma predyspozycje 😉
hahaha  😍 na szczęście nie ma żadnych kontaktów w pobliżu boksu ,no dobra raz mnie zaniepokoił jak zaczął językiem gasić światło kowalowi. Może to tylko młodzieńczy bunt 😉

aczkolwiek przy twoim który ma dostęp do kontaktu to bym się zastanowiła nad jakąś drewnianą obudówka na kontakcie na przykład.
Było już tam wszytsko, maksymalna żywotność obudowy, w tym wypadku metalowej to miesiąc. Ale właśnie elektryk to właściiel stajni i tak zrobił, że jak nawet by wyrwał kontakt, to nie ma opcji.
On tego nie robi jękiem a wargami, dopiero jak niedziała to wtedy gryzie. Bo praktykuje też swoje głupoty jak sprzątam za długo boks  🙄

A co myślicie o nauce klikerowej ? Bo mój średnio łakomy, a jak juz jest smakołyk to bardziej sie rozprasza
jak marudzilam na kucyka, że gnojek jest rozbójnik, tak ... jestem pod wrażeniem.

nie jest słodziutki, miziasty. ale jest przekupny. uczy się w takim tempie, że mnie to przeraża. żaden koń się w takim nie uczył. zrobi wszystko, absolutnie wszystko za smakołyki.

w kilka godzin nauczył się komendy "hop". na pastwisku mam oponę od traktora, wysypaną w środku piaskiem. kucyk na hasło hop - włazi przednimi nogami. czasem nawet podskoczy 😉 komenda po kilku godzinach działa bezbłędnie. na każde hop - włazi na oponę. jest bystry okropnie.

próbowałam nauczyć go ukłonu, ale ... łasuch złapał mnie za palec, więc czekam na większe smakołyki-marchewki.


przy próbach "hiszpana" natomiast nie idzie mi zbyt dobrze. maluch na lekkie puknięcia nie reaguje a na mocniejsze - zaczyna łazić a nie podnosić nogę. mam nagradzać za jakąkolwiek reakcje na puknięcie? np właśnie chodzenie, ruch?
przy próbach "hiszpana" natomiast nie idzie mi zbyt dobrze. maluch na lekkie puknięcia nie reaguje a na mocniejsze - zaczyna łazić a nie podnosić nogę. mam nagradzać za jakąkolwiek reakcje na puknięcie? np właśnie chodzenie, ruch?



Nie nagradzać ! Tu błąd który trudno wyeliminować i przejść ze zwykłego chodzenia do hiszpana. W stój, wszystko zaczynać najlepiej w stój. I nie śpieszyć się i zasuwać z konikiem byle jak, byle do przodu. Wiele wiele dłużej naprawia siętaka zepsutą komendę niż buduje na solidnych prawidłowych fundamentach.
Liściu,  póki co chciałabym zacząć od "wymachu" nogą. dopiero przy 100/100 próbach udanych na obie nogi - chcę wprowadzić chodzenie. a kucol na puknięcie, zaczyna łazić (normalnie) zamiast zareagować podniesieniem nogi.
Isabelle, może źle pukasz ? 😁
A całkiem serio, to u mnie jeden koń lepiej reagował przy puknięciu w tylna część nadpęcia inny w przednią i  staw nadgarstkowy.
Dobrym rozwiązaniem przy wielu nieudanych próbach jest przejście do innego znanego ćwiczenia i nagradzanie nadradzanie. Koń się nakręca na smakołyki (bo przy kilku/kilkunastu nieudanych, sposobach dostania smakołyka go nie dustaje to traci entuzjazm-a dostać go nie mógł bo ćwiczenia nie zrobił) jak wykonuje znane mu ćwiczenie i dostaje to czego w zamian oczekuje..
eeehhh chyba namotałam za bardzo :/
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
11 stycznia 2015 19:17
Zachęcona pozytywnymi komentarzami wstawiam tu nasz stęp hiszpański. Jesteśmy po miesięcznej przerwie od jazd, stąd te nieścisłości jeszcze, ale za jakiś czas powinno być ładnie i regularnie tak jak przed przerwą 😉
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=876559022364577&id=100000314611291&ref=m_notif&notif_t=like&actorid=100003503137977
Bardzo fajnie to wygląda, strasznie 'leci' do przodu ale fajnie zad mu nadąża.
Miałam raz konia który pieknie machał ale kilka kroków bo zad zostawał taaaak daleko.
Teraz mam takiego co macha (jeszcze!) mizernie ale może bez końca 😉
Ale widać że Eter nie jest zachwycony tym pomysłem 😀
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
11 stycznia 2015 20:35
Bo Eter ogółem miał zły dzień wtedy (jeden z tych "a muuuszę?"😉 i nic mu się nie podobało, pokażę się tu jeszcze za jakiś miesiąc jak będzie bardziej płynnie 😉
Przypomniało mi się przez Eterową że mam nie obrobione filmiki i co nieco załączam:
  hehe fani są tacy super  🤣 🤣 🤣
Kastorkowa   Szałas na hałas
12 stycznia 2015 21:21
Ta świeca w ręce na filmiku nie za ciekawie wygląda...
hehe to ciekawe co ja wam podlinkowalam bo na pewno nie o to chodzilo 😀
ale zgadzam sie, zgadzam, troche sie denerwowal 🙁
okkk juz wszystko widze, youtube olal moja prośbe o nieupublicznianie filmikow :P
Bede je dopiero klecić w jedność i tez na pewno wrzuce 🙂
Przepraszam za post pod postem ale link Eterowej rozjechal forum i na komorce 'nie dojerzdzam' do edycji 🙁
[quote author=pampera link=topic=10441.msg2213546#msg2213546 date=1414834601]
protoniasta Piękne konisko ! 🙂 A próbowaliście dębować bardziej w górę ?


protoniasta a ja bym raczej zapytała, czy próbowaliście bardziej w dół.Bylibyście chyba pierwszym duetem na re-volcie które wykonałoby fajną levadę  🙂
[/quote]

Poczułam się wywołana do tablicy, chociaż to było dawno i nieprawda:
[img]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/v/t1.0-9/563306_373433806055441_1842292443_n.jpg?oh=b00c919a2297fd04cf3cae7c35d1e620&oe=553D62DC&__gda__=1429264168_c9974823adc4a1631c96367dc1d00138[/img]

[img]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/1002059_631611580237661_937321423_n.jpg?oh=69dc23520a5c743d7ce506b126977fcb&oe=55286513&__gda__=1428717554_0a054612ef850f8e6713686f32c9cea7[/img]

Może i jeszcze za małe ugięcie stawów, ale wciąż dość nisko i nawet nogi równo!  🤣
Nie no serio - on dobrze kombinował w kierunku lewady, to ja mu przeszkadzałam 😉
Malina, wybacz ale to z lewada ma tylko tyle wspolnego ze kon ma 2 noginad ziemia...
Chyba ze w tej wodzie robisz piaff do levady to chapeau bas.
Nie mowie zupelnie zlosliwie, ale to po prostu inny element, inne pojecie.
Bardzo fajnie wyglada jedo debowanie i ladnie oboje sie prezentujecie.
Sproboj tak mu sie nie rzucac na szyje, bedzie lepiej wygladac, a i koniowi nie dociazysz przodu od razu. A wodzy na pewno Ci starczy co widac po zdjeciach 🙂.
Zorilla spoko, przecież się nie obrażam - mój post był żartobliwy, dało się wyczytać z przedostatniego zdania  :kwiatek: Mój koń po prostu ładnie dębował. To wszystko. Już go nie mam niestety, nie stoi u mnie - pozostają wspomnienia i ładne zdjęcia 🙂
Tyle, co mogę powiedzieć - to właśnie te wodze - czasami oddawałam je tak bardzo jak na zdjęciach, czasami mniej - w efekcie koń to uwielbiał i robił na najlżejszy sygnał nawet bez kontaktu, to fajne było.
Takie tam wspomnienia 🙂
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
12 stycznia 2015 22:00
A ja może wstawię jeszcze 3 zdjęcia i znikam 😉


Eterowa nie znikaj, a jak znikasz to uprzednio skroc link do fejsa bo na mobilnych nie widze prawej strony postow :P
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
12 stycznia 2015 22:07
Zorilla, tylko że nie wiem jak... 🙁

Przerzucić zdjęcia na http://imgur.com
mój koń macha przodami na pokazanie paluszkiem 😉 zaczełam od nagradzania samego podniesienia nogi, potem chciałam, żeby dotykał nadgarstkiem do mojej dłoni,

teraz ma odróżniać, którą nogę ma podnieść i powoli próbuję zmusić go, żeby tym podnoszeniem nóg musiał ruszyć :P

[img]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xaf1/v/t1.0-9/10570458_744569098918603_6266304240744118338_n.jpg?oh=1a62919938fb0bfd14ce099f1f156201&oe=552F99DB&__gda__=1429085802_a5fdee3163f1b72a7b0278a1c1770419[/img]
Haha, a mnie chyba ostatnia wizyta w tym wątku natchnęła do czegoś konstruktywnego i dziś wpadam się pochwalić, że spróbowałam pierwszy raz dziś z kobyłką moją sztuczek. Zaczęłam od prostego podnoszenia nogi i "wymachu" do przodu - pierwszego kroku do stępa hiszpańskiego 🙂

Myślałam, że będzie ciężko... A Ruda już za 3 powtórzeniem załapała wyrzucanie nogi do przodu zamiast tylko jej podnoszenia, a po kolejnych dwóch mogłam odłożyć bat i pukać ją palcem w nogę; wszystko jedno, w którą 😀

Zawsze myślałam, że Ruda to koń zbyt mało bystry na sztuczki, tymczasem sprawia jej to ogromną frajdę i w mig łapie proste powtórzenia, nie potrzeba jej długo przekonywać. Jestem zaskoczona, ale strasznie zadowolona - banan mi z twarzy godzinami nie schodził 🙂

Jutro, jeżeli uda mi się pojechać do stajni, spróbuję powtórzyć dzisiejszy sukces i dołożyć coś jeszcze, jeżeli się uda  😅
Powiem Ci że jeżdze od jakis 2 lat na takim koniu, z którym od 2 miesieczy pracuje bardziej hmm poważnie. Równolegle jeździłam najlpierw PSL potem PRE z którymi robiłam różne dziwy, ale nigdy ani nie czułam potrzeby ani powodów żeby z tym pierwszym też coś próbować. Natomiast od kąd jeżdże na nim bardzo reguralnie wprowadzam różne ukłony, machanie nogami etc i również byłam w szoku, bo odczucia miałam takie jak ty 😉. Że to ostatnie co ten koń mógłby się nauczyć, a okazuje się że za marchewkęto zrobię WSZYYSTKOO  😜. Wręcz łatwiej niż te 2 osobnik ras, teoretycznie bardziej cyrkowo sztuczkowych 🙂.
Fajnie, uważam że takie rzezy pomagają budować więź z koniem a równocześnie są super gimnastyką. Trzeba pamiętać jednak o jakiejkolwiek rogrzewce  i odpowiednim podłożu! A przede wszystkim uważać zeby koń się nie zafiksował i nie wyszła nam ta nauka na gorsze 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się