Młode Konie

domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
10 listopada 2015 20:33
Deb smierdzi mi to przyczepa Badaszki;p
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
10 listopada 2015 21:08
Deb, dzięki. Rudy w pełnej dzierżawie. Po zaleczaniu póki co śmiga jak szalony ale to nie na temat. Wrzuce filmik do kącika skoków  😉
monia, nie byłam.  Udało  się  porozmawiać  spokojnie  😉
deborah, jak nie mam pod ręką  kawaletek,  ustawiam  drągi  na stojakach.  Nie widzę  sensu w pracy  na płasko  ułożonych  drążkach  😉  Powiem Ci,  że  gęba  mi się  cieszy  ilekroć  przejeżdżamy przez drążki; ) jak tam CB?
Fokusowa, u, będzie  się działo  🙂 podłączam  się do pytania,  gdzie  wysłałaś  do szkoły?  🙂
Donia Aleksandra, ponieważ  mam jednego emeryta i nie stać  mnie będzie  na drugiego,  myślę,  że  w przyszłości  będę  chciała go sprzedać.  Chyba że  w totka wygram. 😉 albo okaże  się tak genialny, że  żal  mi będzie.  Tak szczerze?  Zobaczymy, co nam przyszłość  przyniesie.
Brzask, to świetnie  Ci się  trafiło  🙂
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
10 listopada 2015 21:18
trafiło mi się mega nie ukrywam, wszystko płacą, pasze, suplementy itd co powiem. Dziewczynka 12lat ale mała jak na swoj wiek 30kg. Kocha rudego jak swojego a on dzielnie profesoruje. kończe offtop wrzuce młodą do koncika rekreanta.
Haha, jak domiwa przuważyła pojechaliśmy do Dąbrówki 😉
deborah   koń by się uśmiał...
11 listopada 2015 07:11
FirstLight nieststy brak czasu nie pozwala mi na starty. Skaczemy sobie za stodołą raz lepiej raz gorzej. Mam poczucie, że stoimy w miejscu i z zazdrością obserwuję Anai i Szaraka 🙂

Młody ma już 6 lat więc nie wiem czy nadal kwalifikuje się do tego wątku 😉

szczerze mówiąc boję się skakać wyżej bo nie umiem wysiedzieć tych jego lotów 🙁
astygmatyzm mu nie minął 😉

[img]https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/12027637_955486241156270_246983108365386204_n.jpg?oh=042978bd283696327e4c0bc5559dd02d&oe=56C5C91A[/img]

Anai CB ma chwilowo chyba jakiś kryzys skakania podmurówek. Skacze jakby go miały zjeść ... chowa się za łydkę na dojeździe. Póki co próbuję go odetkać skacząć wszystkie podmurówki jakie mamy...
Popracuję na drągach wysokich postawionych na stojakach.. ciekawe czy też ruszy plecy jak Twój..

Domiwa Ty Badaszkę wszędzie wyśledzisz !

Brzask super. myślałam, że już na emeryturze...
Moon   #kulistyzajebisty
11 listopada 2015 16:57
Fokusowa, łooo pani, bój sie Boga, bo Ci Zakałka championa uhoduje, ze nie poznasz w boksie! 😉
Szkoda, że nie przyjechałaś latem 😉
Moon moje to takie dzieciowe jeszcze mocno, w kwietniu dopiero 4 lata będzie miał, zmienia się co chwilę, późno dojrzewający dosyć, więc czekałam, chociaż chciałam dopiero na wiosnę go dawać, ale w zimie z pastwisk i tak nic nie ma, to niech się pod siodłem porusza chociaż 😉 Zostajemy jakoś do okolic marca/kwietnia, ale myślę o zostawieniu go jeszcze na lato 😉 A Wy z Lucjanem się będziecie zwozić latem? 😉
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
11 listopada 2015 19:33
Deb oj tam;d po prostu ten kon na klapie jest charakterystyczny;d
Fokusowa zazdroszcze i powodzenia🙂
domiwa dziękujemy, na pewno będziemy wrzucać jakieś foty  😁
Fokusowa, super 😀
deborah, siwy na początku nie umiał zapracować na kawaletkach. Udało się ruszyć mu plecy długimi i żmudnymi ćwiczeniami pod okiem Oli. Bez tego sama nie dałabym rady. Przede wszystkim na drągi muszę wjeżdżać wolnym, spokojnym kłusem, żeby nie przeleciał przez nie siłą rozpędu. Poza tym, musi mieć je urozmaicone. Z niespodziankami, np. wysoki pierwszy drąg, pozostałe niskie. Nigdy nie podnoszę co drugiego drąga (wtedy pracują mocniej tylko te same pary nóg).  Reszta zależy od sytuacji. Faktycznie CB ciągle wali mocno do góry 😉 Szkoda, że nie masz czasu na zawody, ja uwielbiam na nie jeździć i nie wyobrażam obie nie jechać choć raz w miesiącu na zawody. To dla nas sprawdzian, co udało się poprawić.
Moon   #kulistyzajebisty
12 listopada 2015 07:54
Fokusowa, no to tym bardziej, nie poznasz koniura - wizualnie i "odsiodłowo", wsiadając :P
A my możliwe że na lato wrócimy, zależy jak się nasze plany potoczą, ale na pewno chciałabym żeby sobie na miesiąc Lul sobie pojechał na wakacje i resecik przed kolejnym zimskiem ;-)
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
12 listopada 2015 19:22
anai, super masz tego siwego nic o nim nie pisze bo pękam z zazdrości , nie moge sie doczekać startów na mojej młodzieży.

Deb, niesamowicie CB sadzi, myślałam że, to domena młodziaków i z tego wyrastają. W sumie to tylko pozazdrościć  🙂

my dzisiaj zrobiliśmy pierwsze skoki ever. Z kłusa super skakał, chętnie, uważnie. Z galopu jeszcze nie ogarnął jak to się robi.

deborah   koń by się uśmiał...
12 listopada 2015 19:35
Brzask, jak na Ciebie patrzę to widze siebie na pierwszych skokach CB. też takie skrzydełka łokciami robiłam 😉
strasznie jestem ciekawa jak będzie się Twój młodziak rozwijał

anai, zaplanowałam za tydzień Kwidzyn, w grudniu Hipo. Muszę postartować w końcu. Skoro ślubny może na zawody do Barcelony to ja chyba do Sopotu mogę 😉
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
12 listopada 2015 21:37
Deb, człowiek robi wygibasy co by z młodzieżą się zabrać  🤣

dostałam fotki z rozprężenia, nie bede zanudzać, wrzuce tylko 2  😉



Brzask - fajowo, że zaczęliście skoki 🙂

Ja dziś też męczyłam drążki i krzyżaki - zainspirowana filmikami  anai i zdjęciami innych 😀
Gniada suuper pracowała na drągach w galopie, szczególnie jak je podniosłam, poskakałyśmy też krzyżaki, pierwszy raz mi się tak dobrze prowadziła przy okazji podskoczków 🙂 w kłusach na samych drągach wprawdzie gorzej (próbowała w nie wbiegać dużym tempem, pomimo że na położonych nigdy tego nie robiła. będziemy pracować nad tym), ale tak w jeździe była dziś luźniutka, gięła się aż miło.
Wczoraj miałam ją pomęczyć na lonży, nawet przygotowałam wypięcie:

ale po 10 min zaczęło tak lać, ze uciekałyśmy pod dach  😁

A to krówka 🙂 :
(wiem, duuże siodło)
Co tam u młodzików??  Cisza zapadła  👀
Mam filmik z pierwszych skoków Cykady( w końcu odważyłam się wrzucić  😉 )


Może jeszcze coś tam poskaczemy , o ile podłoże pozwoli, ale raczej skupimy się na ujeżdżeniu i zabawie w terenie, żeby w przyszłym sezonie być w dobrej formie.
Pozdrawiamy kącik :kwiatek:
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
11 grudnia 2015 19:57
My w zeszłym tygodniu zrobiliśmy dopiero drugie skoki (w między czasie padły mi plecy, później urlop i tak wyszło) ale ćwiczyliśmy dużo na lonży- drągi, cavaletti, na kłus i galop i tym razem było super  😍

niestety nie mam żadnej fotorelacji  🙁

Donia Aleksandra, już Ci pisałam, młoda nie wygląda na przejętą drągami 🙂
Brzask, ćwiczenia to podstawa 🙂

Nie mam weny do pisania, więc tak szybko. W ciągu miesiąca skupiliśmy się na różnorodnej gimnastyce. Nie było łatwo, miałam np. dwugodzinny trening, bo nie potrafiłam prosto przejechać linii. Na początku nie wierzyłam, że szarak, który ma ogromną foule, da w ogóle radę wykonać stawiane mu przez trenerkę zadania, ale poradził sobie.
Jeden z takich długich treningów, największy problem miałam z przejechaniem linii koperta-okser. Odległość 12,5 m:

Po tych treningach skupionych na skracaniu i słuchaniu się konia, zawody poszły nieźle:
P zwykłe
N zwykłe
N dwufazowe

I to co w nim kocham najbardziej 🙂 Praca zadu:

anai, co na parkurze robią gołębie? 🤔
sumire,  latają  😉 na hipo od początku  jest problem  z gołębiami . Żyją  sobie  szczęśliwe  na hali  i nikt nie potrafi ich przegonić . Podobno  mają  wynająć  sokolnika.  Potrafią  być mocno  irytujące  niektóre  konie  mocno  się na nie patrzą  na parkurze .
Normalnie lokalna atrakcja turystyczna... tylko trochę wątpliwej jakości 🤣
najgorsze jak Ci taki gołąb po skoku z zza przeszkody wyleci  😵
naovika, prawda. W trakcie konkursu kucyków  widziałam  taką  właśnie  akcję . A z kolei koń  mojej trenerki  w czasie  parkuru próbował  zabić  gołębia  przodami.

Po roku  od próby  jazdy ma hackamore  wróciłam  do niego.  Widać, że  szary się  ujeździł, bo daję  radę  na hali  się pokręcić 😉 rok temu  wpadałam  co jakiś  czas w ścianę  😉 założyłam  haka,  bo siwy jest przedelikatny  w pysku  i mimo całkiem  niezłej  ręki  w dojeździe  i skoku  za często  skacze  bez pociągnięcia się  szyją.
Wczoraj próbowałam  coś  skoczyć :

anai fajnie na tym haku !

My zakonczylismy sezon moim spontanicznym startem po 5 latach przerwy  🤣 udalo sie wygrac dwufazowa L, zwykla na czysto i wzielismy udzial w konkursie barier L1, gdzie doszlismy do drugiej rozgrywki. Na filmiku wysokosc 110cm

Teraz Libek ma przerwe od skokow do samej wiosny, wozimy sie w siodle ujezdzeniowym i zaciecie trenujemy elementy dresazowe.

Witam! Mam pytanie, opiekuje się 5-letnią klaczą zimnokrwistą, mam z nią problem pod siodłem, klacz na kontakt reaguje od razu chodem wyższym (kiedy np chce iść stępem), w kłusie pędzi często jakby ją coś goniło i nawet uspokajanie jej mało daje..  🤔 znacie jakieś dobre ćwiczenia lub cokolwiek żeby to poprawić? Z góry dziękuję 😀
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
18 grudnia 2015 22:05
FirstLight, wow bariery na Lce! super!


a my wczoraj poszaleliśmy 😀

U mnie młode mają tak ogólnie rzecz biorąc przerwę przez brak podłoża (za ślisko 🙁 ). Gniada pochodziła jeszcze w zeszłym tyg, fajna była, czuje różnicę na plus po zrobieniu zębów, ale ten tydzień na razie nawet nie było opcji jej ruszyć, teraz idą święta, potem mam urlop więc będzie miała niestety więcej przerwy. Krówka z kolei przez mniej regularną pracę zaliczyła lekki regres, w zeszłym tyg wsiadałam ale znowu na lonży bo jej się włączyła faza 'idęęęę' i się płoszę. Ten tydzień też stoi i pewnie do końca zimy tak to będzie. Póki jest tak nieregularnie to tylko lonże, jakaś praca w ręku, będzie podłoże to będe jeżdzić, bo tak to nie ma sensu wsiadac od przypadku do przypadku.
Za to ogierek się ogarnął, długo nie zaliczał postępu w tym sensie, że każda próba jazdy samodzielnej (bez prowadzenia mnie przez osobę z dołu) to była panika. Aż nagle tydzień temu wyluzował i ruszyło - i to od razu na tyle, że od razu podróżujemy bez lonży, nawet galopnęłam wczoraj 🙂 jest grzeczniutki, pilny i w ogóle faaajny 🙂 niesamowicie mnie zaskoczyło to jak nagle z dnia na dzień z totalnego wypłocha zrobił się taki ogarnięty koń. Ale tylko utwierdziło mnie to w tym, że po prostu niektóre konie potrzebują więcej czasu, nie ma co się fustrować i przejmować, tylko czekać, robić swoje i będzie dobrze 🙂
Witam! Mam pytanie, opiekuje się 5-letnią klaczą zimnokrwistą, mam z nią problem pod siodłem, klacz na kontakt reaguje od razu chodem wyższym (kiedy np chce iść stępem), w kłusie pędzi często jakby ją coś goniło i nawet uspokajanie jej mało daje..  🤔 znacie jakieś dobre ćwiczenia lub cokolwiek żeby to poprawić? Z góry dziękuję 😀

Pod innymi jeźdźcami też się tak zachowuje?
Tak czy siak: sprawdź konia pod względem zdrowotnym (zęby, plecy, dopasowanie sprzętu - skoro to ziemniak, to istnieje spore prawdopodobieństwo, że z siodłem coś nie halo i koń np. może w ten sposób uciekać przed bólem), jeśli jest ok, to oddaj w trening komuś kompetentnemu, kto wyrobi w koniu prawidłowe odruchy na pomoce. Albo chociaż zainwestuj w trenera. Nie da się nauczyć jazdy konnej z forum, a tym bardziej nie da się nauczyć pracy z młodym koniem dzięki internetowym poradom.
Udało mi się dziś coś porobić z młodymi, jutro jeszcze też je ruszę, potem niestety pare dobrych dni przerwy przez święta. Ale właściciele będą lonżowali 🙂
Gniada odkryła dzisiaj swoje powołanie - jazda w teren  😁 Potem jej zrobiłam spa - wyczyściłam na błysk, podcięłam grzywę, ogon... następnie pusciłam i pierwsze co, to urządziła sobie kąpiel błotną...  😁

A krówka dziś już fajnie, pojeździłam (chociaż jak lonżowałam zanim wsiadłam to nieźle dawała czadu). Robi się skrętna - trochę...  😎 I bardzo wyluzowała w przejściach, wcześniej próba przejścia z kłusa do stępa to była awaria, spięty, zadarty, przyspieszający koń (podejrzewam, że w poprzedniej stajni jak próbowali ją zajeżdżać, to zatrzymywali ciągając się z nią), a dzisiaj wreszcie na spokojnie, z luzem, oczywiście wiadomo - tooocząc się.

Ogierka z kolei dziś trochę nosiło, ale w sumie był grzeczny pomimo tego.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się