wrzody żołądka

Gillian   four letter word
13 maja 2015 11:54
dziś strasznie wieje - odpuszczam jazdę bo koń taki sobie. Powoli się uczę odczytywać pogodę 🙂
zastanawiam się nad zakupem kredy, 30kg za jakieś śmieszne grosze. Ile się tego daje, po łyżce do posiłku?
famka   hrabia Monte Kopytko
13 maja 2015 12:12
Gillian, zależy ja zaczynałam od większej ilości i obserwowałam z tym że miałam prostsze zadanie bo łykacz i im mniej łykał tym mniej podawałam, zaczynałam od 5-6 łyżek stołowych, po dłuższym czasie wychodziło mi po 2 łyżki do każdego posiłku
Gillian   four letter word
13 maja 2015 14:37
To kupię na próbę, 12zł nie majątek. Koń jadł bez problemu?
famka   hrabia Monte Kopytko
13 maja 2015 14:39
tak, tylko ja kupowałam tą granulowaną bo taka mielona jest bardzo sypka i puszysta i trzeba lekko moczyć
Gillian   four letter word
13 maja 2015 14:40
zmieszam z wysłodkami, to powinno być ok?
famka   hrabia Monte Kopytko
13 maja 2015 14:47
będzie oki  😉
Gillian ja chyba niedługo też staje się expertem meteorologicznym mija klaczunia bardzo pokazuje mi swoje odczucia pogodowe, teraz chyba po prostu będę dawać gluta codziennie a nie co drugi dzień - kiedyś też podawałam kredę ale potem jakoś nie dostawała wysłodków i nie bardzo miałam jak podawać a moze znowu zacznę..polecacie ?
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
14 maja 2015 14:58
ja nie podaje juz kredy, bo efekty byly zadne, a w dodatku gniady nie chcial jesc paszy jak wyczul krede. Po konsultacji z nasza wet okazalo sie, ze kreda dziala, ale bardzo krotko w zasadzie tylko przez kilka minut po zjedzeniu, wiec przestalam dawac, skoro u nas i tak nic nie dawala 🙂
O co chodzi z tą pogodą??? 😜
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
14 maja 2015 16:39
Konie wrzodowe zle sie czuja podczas zmian pogody. Wszelkie burze, zmiany frontow odbijaja sie na ich samopoczuciu. Ja juz mam dosc tej pogody :/ nagle z 28stopni spada na 5 stopni, do tego burze, slonce, burze i tak na zmiane... Ja sie zle czuje a co dopiero biedne wrzodki...
Podawał ktoś z Was GastriAid NAFu? Szukam opinii osób, które ten preparat stosowały, i nic na całej re-volcie nie mogę znaleźć.
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
19 maja 2015 05:46
Dziewczyny, podajecie swoim koniom non stop suplementy typu Pronutrin itp? Czy raczej jak widzicie, ze kon sie zle czuje? Ewentualnie, ktory srodek wychodzi najtaniej, bo jak widze wszystki ok 300zl na niecaly miesiac  😵
famka   hrabia Monte Kopytko
19 maja 2015 07:38
xequus, no nie ma takiej potrzeby jeśli wrzody zostały zaleczone, chyba że dla swojego komfortu psychicznego 😉 glut powinien załatwić sprawę plus ewentualnie osłona w trakcie stresu, zawody, wyjazdy etc..
osłonowe zaczynam dawać w listopadzie aby przetrwać zimę do mniej więcej marca, teraz jak są takie zawirowania pogodowe pilnuję mocno gluta co drugi dzień, i to wszystko
nie ma co konia który się zaleczył faszerować takimi suplementami całym rokiem bo może się okazać że na jesieni nic nie zadziała ...
Ja póki co podaje też tylko gluta oslonowo codziennie ale wiecie co mnie meczy mojemu koniurowi strasznie się odbija i to taki śmierdzący wyziew.. Czy u was tez tak ktoś ma?
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
19 maja 2015 10:00
Wiem, wiem, ze nie warto faszerowac suplementami niestety pomimo zaleczeni wrzodow i codziennego gluta gniady jak go siodlam mega czesto ziewa, jak ubieram siodlo to caly czas i jest niezbyt chetny do galopowania w jedna strone. Wyglada nie zapeszajac jak paczus w masle, ale cos jest dalej nie tak. Na wiosne dostal najslabsza kuracje profilaktycznie omeprazolem i bylo okej. Zastanawiam sie, czy nie podac mu jej znowu.
famka   hrabia Monte Kopytko
19 maja 2015 10:27
możesz jeśli wsiadasz i chcesz żeby koń czuł się lepiej
co do wyglądu, ziewania, apatyczności i temu podobnych zachowań, pisałam już wcześniej ale konie posiadają tzw. pamięć bólową która kojarzy im się w tym wypadku z siodłaniem, z dociskaniem popręgu, z zagalopowaniem na daną stronę ooo bo bolało, trzeba to przepracować na spokojnie żeby koń "zapomniał" że bolało 😉

Monnowot, kwasy czy coś innego ?  dziwne konie nie bekają raczej obstawiam łykanie
famka ale łykanie to nabieranie powietrza nie? a jej sie najnormalniej odbija tak jak np wlasnie osobom z refluksem czuc kwasowosc.. :/
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
19 maja 2015 11:38
famka, pamietam, bo tez sie wtedy wypowiadalam odnosnie zapamietania na zasadzie czynnosc=bolesnosc, ale to jest cos innego, bo moje przewrazliwienie to jedno, ale przedtem nie ziewal, trenowalismy i byl jak nowonarodzony 😉 a teraz znowu jakas zmiana na gorsze i niechec do mnie i treningow...


Ja juz sama nie wiem na ile sobie wmawiam, a na ile on w kulki leci, bo widzisz, ze mu odpuszczam  😵
Jeszcze troche i wyladuje w psychiatryku 😜
famka   hrabia Monte Kopytko
19 maja 2015 12:32
xequus, haha normalka, ja miałam to samo, każdy pierd konia i spojrzenie nie takie, to mnie nosiło że na bank coś się dzieje, po odstawieniu konia na padok dwa barany i galopem do kolegów  😲 o tak to wyglądało, srutu trutu one są cwańsze jak my  😉

myślę że mają słabsze dni przez tą idiotyczną pogodę dziś znowu fronty burzowe ale trzeba się nauczyć odróżniać kiedy nas robią w kulki a kiedy faktycznie coś się dzieje 😉

Monnowot trudno określić nie widząc co ten twój koń robi
Co moj kon robi - wiecej nie robi niz robi 😀 nie no jezdzimy rekreacyjnie jestesmy dodatkowo po dluzszej przerwie wiec powoli wracamy do regularnych jazd bardziej ujezdzeniowo niz skokowo od czasu do czasu jakies niewielkie krzyzaczki to taki kon typu rodzinny i pode mnie i pod meza no i nawet pod 7 letnia corke, ja tez juz moze jestem przerwazliwiona i wet nam mowil ze potrzebujemy czasu na "odnowe" ze rok mamy jej dac ale ja to bym juz chciala zeby bylo fajnie, chociaz wiem ze juz nigdy tak fajnie nie bedzie i najgorsze jest to ze ona sama sobie krzwyduje jak ma gorsze dni to ucieka od jedzenia a wtedy jest jeszcze gorzej teraz jakos udaje nam sie zjadac wiekszosc 3 posilki i wiecej jej nie dam rady upchnac.. bo powacha i koniec - gluta wypije kolacje zje siatke siana na noc zje na padoku teraz sie juz pasie na trawie ze sniadaniem jeszcze opornie bo ona juz ma stresa ze konie beda wypuszczac i nie ma czasu zjesc do konca bo juz przy okienku wypatruje wyjscia, jak pojezdzimy to wlasnie tak jakby ja odgazowywalo bo i wyprozni sie i pobulka wiecej w jelitach i odbija jej sie tak calkiem serio jak czlowiekowi... taka wdzieczna klaczunia..
Mojemu kilka razy zdarzyło się tak jakby beknąć. Słyszałam, jakby powietrze szło przez przełyk (coś jak u ludzi, czasami tak słychać, zanim się beknie) i odrobinę jakby wypuścił pyskiem, ale raczej bez zapachu, w każdym razie nic nie czułam.
Poza tym ma podobnie jak Twoja, jak tylko zmiana pogody, to od razu przestaje jeść pasze i dużo stoi w bezruchu.
Mojemu jeszcze zdarza się takie coś, co wygląda jak cwaniackie żucie gumy, najczęściej jak stajenny zbliża się z jedzeniem, wtedy przekrzywia żuchwę i zaczyna ciamkać.

edit. błąd
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
19 maja 2015 16:57
To znowu ja...  🤣
Z ulotki Acid Protect " Prawoślaz w trakcie trawienia produkuje wydzielinę, która przylegając do ścian jelita chroni je."
Podawałyście swoim wrzodkom prawoślaz? Szukam jakiegoś tańszego zamiennika suplementów, bo finansowo już popłynęłam na tych wrzodach gniadego...  😵
Prawoślaz jest cenowo przystępny i ze strony P.Podkowy "Ma działanie łagodzące i przeciwzapalne przy przeziębieniach, kaszlu oraz infekcjach układu moczowego i żołądka. Jest przydatny u koni z problemami trawiennymi. Ma działanie oczyszczające organizm."


Niestety o prawoślazie (?) nic mi nie wiadomo. Mi wet polecił rokitnik. Koń jakby mniej podatny na to co się ostatnio dzieje za oknem. Wczoraj 25 st. dzisiaj raz pada, raz świeci, a kary pobrykuje w karuzeli, a na padoku śpi  😉
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
19 maja 2015 17:14
Jeszcze znalazłam ze strony o ziołach "Prawoślaz lekarski jest pożytecznym ziołem w medycynie naturalnej. Chroni oraz łagodzi problemy związane z błoną śluzową. Korzeń prawoślazu lekarskiego redukuje nadmiar kwasu żołądkowego, zwalcza wrzody trawienne oraz zapalenie żołądka.(...)Prawoślaz lekarski to również cenne zioło leczące problemy układu pokarmowego. Zioło to pomaga w leczeniu wrzodów trawiennych. " Brzmi zachęcająco 🙂 wypróbuję, bo nie zaszkodzi, a może pomóż.

tulipan, widzę, że rokitnik też stosuje się przy dolegliwościach żołądkowych. Może zrobię gniademu mieszankę ziołową z takich właśnie ziół typu prawoślaz, rokitnik, mięta pieprzowa 🙂
xequus forumowy thenel sprzedaje zioła.W tym prawoślaz za ok 12zł  kg. Kupowałam, polecam.
xequus to może być niezła alternatywa dla tych suplementów. Jak skończymy leczenie też będę kombinować  🙂
A jak chcecie podawac ten prawoslaz bo u nas przemycenie czegokolwiek jest wrecz niemozliwe 🙂 normlanie bez zaparzania? chyba nie - trzeba zaparzyc, ja to prawoslaz znam z mojej aptecznej strony ale jedynie w zastosowaniu chorob gardla, to fakt ma dzialanie oslaniajace sluzem oslania.

dzisiaj po tych naszych lamentach klaczunia miala wspaniale samopoczucie, zjadla pieknie sniadanie, pieknie obiadek wypila pol wiadra wody na raz do tego gluta tez wciagla, a jak dokladalam do siatki na noc to by sie zabic dala za siano i tak jej dobrze z oczu patrzylo ehh czemu tak nie moze byc zawsze ???!!!
famka   hrabia Monte Kopytko
19 maja 2015 19:49
Dziewczyny zioła stosuję już drugi sezon ale to już mówiłam niejednokrotnie  :P jeden minus to taki że trzeba stosować dłuższy czas aby zaczeły działać
z ziół mój wrzodek dostaje, miętę - regulującą trawienie, melisę - na wyciszenie układu pokarmowego, prawoślaz - jako osłonę (ale okresowo) i do tego całą zimę nasiona kozieradki i moim zdaniem to jest wystarczający zestaw dla wrzodowców, jeśli koń ma gazy i wzdęty brzuch bo tak też się zdarza bardzo często  dodaję anyż ale to tez tylko jak jest taka potrzeba i amen ! 😉
co do suplementów też pisałam że wiele próbowałam możecie poczytać wcześniej, na ten moment żeby nie obciążać końskiego portfela bardzo dobrym jest epona celluwell albo nettex gut balancer, tanie a się sprawdzają
a jeśli ktos jeszcze chce spróbować poza suplementami to mogę mocno zachwalić suszone wytłoki jabłkowe i marchwiowe (znajdują się one w skladzie każdego ale to każdego suplementu na wrzody) 
😉
O mięcie pisałam jakiś czas temu- na większości ludzkich ziołowych stron jest podane, że zwiększa wydzielanie soku żołądkowego.
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
19 maja 2015 21:03
Właśnie to samo miałam pisać. Wyczytałam przed chwilą, że mięta pieprzowa zwiększa wydzielanie kwasów żołądkowych  🤔 ... no nic, to mięte pieprzową skreślamy z listy must have 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się