COPD

[quote author=Evson link=topic=138.msg2322920#msg2322920 date=1427318197]
Czy ktoś trzyma kaszlaka w stajni zamknietej/murowanej (w sensie nie angielskiej) ? Czy jest to w ogole wykonalne zeby w takiej stajni stan konia się nie pogarszał- przy zadbaniu o siano, ściółkę, wentylację itd ?

W mojej sytuacji też nie przeszło.
[/quote]
U mojego tez nie, na pewno jest dużo lepiej jak kon stoi na trocinach, moczenie siana/owsa, nebulizacja. Robie teraz boks angielski (murowany), siano bedzie parowanie i w planie mam podawać mycosorb. Zobaczymy czy kaszel i glut ustąpią całkiem, teraz raz na jakiś czas zakaszle i glut po jeździe występuje.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
26 marca 2015 11:49
mrowka objawy całkiem nie ustąpią. Można zapobiec pogorszeniu, trochę poprawić komfort życia.
martynka.n ale czemu nie wierzysz?  😉 tak trzymam, to jest bardzo przykre bo doprowadzilo do choroby mojego konia. Ale kon był tak kulawy ze groziło mu uśpienie, pozniej byla operacja i zalecenie takie ze kon przez pol roku nie wychodzi. I tylko leczenie + trzymanie sie zalecen doprowadzilo do tego ze obecnie kon zyje i chodzi czysto i galopuje, bryka. Nie mogłam mu wydzielic małego padoku nawet kwaterki bo szalal jeszcze bardziej i wspinał sie na tej chorej nodze.
Ale oczywiscie to nie ejst tak ze zamierzam kaszlaka nie wypuszczac. Choroba zostala wykryta wczoraj wiec dzisiaj wykonam tel do weta który zajmuje sie nogą i moze w obecnej sytuacji juz pozwoli wypuscic. I oczywiscie zapewnie takie warunki zeby kon miał padok, nawet jesli bede musiala zmienic stajnie.


Rozumiem, w sumie to wybór mniejszego zła, aczkolwiek nie wiem co ja bym zrobiła. Chyba jednak jakiś mikropadok czy coś, ale to zależy od temperamentu konia. Szkoda tylko, że koń Ci się przez to stanie załatwił. Mój się załatwił w superstajni i problem pozostanie do końca jego życia, teraz w ogóle żałuję, że stałam tam z końmi. No ale kto mógł przypuszczać. Ogólnie z alergikami jest kupa zabawy z profilkatyką i leczeniem, a leczenie koszmarnie drogie. Czasem to już ręce opadają, z tymi końmi gorzej jak z dziećmi.
mrowka objawy całkiem nie ustąpią. Można zapobiec pogorszeniu, trochę poprawić komfort życia.


Dlaczego nie? Mój koń przez 4 lata nie zakaszlał ani razu, nie było też gluta. Teraz miał przez jakiś  czas problemy, ale dużo mniejsze niż 5 lat temu.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
26 marca 2015 15:20
izydorex, to super, gratuluję. U moich objawy zniknęły tylko, gdy stały 24 h na dworze, z awaryjnym boksem angielskim. Chodziło mi raczej o to, że sama zmiana warunków często nie wystarczy w stajni boksowej
Evson, u mnie też copd napatoczyło się na skutek rocznego chodzenia z koniem tylko 2x dziennie na 40 minut stępa w ręku, miał poważną kontuzję i nie dało się zrobić nic innego, a że xx lubi sobie pobrykać jakiekolwiek padokowanie nie wchodziło w grę. Nie mógł również stać w angielskim boksie, ze względu na pochyłe wejście które mogło wznowić kontuzję.
Dziekuję wszystkim za zainteresowanie i pomoc.

Oj kurcze Tsezar to to samo co u mnie i tez xx.

Myśle ze ta kontuzja to był gwóźdź do trumny, a on ogolnie łatwo w zyciu nie miał bo biegał 5 lat wiec w sumie w swoim wychodził na padok tylko: od urodzenia do 1,5 roczniaka i u mnie przez rok zanim sie kontuzjował. A ma 9 lat. Nie miał łatwo..

martynka.n cóż, fakty są takie:
- na padok osobny niestety nie ma szans tu gdzie jestesmy
- dzwoniłam dzis do weta od nogi i mówi ze juz padok jak najbardziej, ale jednoczesnie odrzuca raczej na zawsze opcje padokowania w wielkim stadzie i zganiania luzem (czyli to co na już mogłabym miec u siebie w stajni)
-rozwiązanie na juz jest takie (ale nadal doraźne) zeby oprócz jazdy 1,5 h chodził na 1,5 h w karuzele. I akurat mam czas to załatwic w godzinach sprzątania stajni i zadawania siana. Mam nadzieje tez ze uda mi sie przewalczyc trociny nawet do czasu wyprowadzki.
- Mam opcje stajni-marzeń (ale jeszcze musze to zweryfikowac) jeśli poczekam miesiac tu gdzie jestem bo dopiero budują się boksy.
I pytanie do Was- doświadczonych damy rade przez ten miesiąc???? Zakładając ze wdrożę: trociny, moczone siano, wyjście konia na czas sprzątania (jazda + karuzela), mycosorb. Tyle moge. Czy szukac czegos 'na wczoraj'... Ale z drigiej strony juz tyle razy sie przeprowadzalismy ze chcialabym aby znalezc juz docelowe miejsce.. To sie takim wydaje. Tylko musze poczekac ten meisiac...
Mira i 2x C dziekuje za odpowiedź.

I ostatnie (mam nadzieje) pytanie: w który z tych preparatów zainwestowac 'na już': myco czy secrete pro? Bo niestety obu nie dam rady teraz kupic..
Przepraszam za ten ogrom pytan, ale jestem jak dziecko we mgle i jeszcze na wczorajszym stresie.
Dziekuję wszystkim za zainteresowanie i pomoc.

Oj kurcze Tsezar to to samo co u mnie i tez xx.

Myśle ze ta kontuzja to był gwóźdź do trumny, a on ogolnie łatwo w zyciu nie miał bo biegał 5 lat wiec w sumie w swoim wychodził na padok tylko: od urodzenia do 1,5 roczniaka i u mnie przez rok zanim sie kontuzjował. A ma 9 lat. Nie miał łatwo..

martynka.n
I pytanie do Was- doświadczonych damy rade przez ten miesiąc???? Zakładając ze wdrożę: trociny, moczone siano, wyjście konia na czas sprzątania (jazda + karuzela), mycosorb. Tyle moge. Czy szukac czegos 'na wczoraj'... Ale z drigiej strony juz tyle razy sie przeprowadzalismy ze chcialabym aby znalezc juz docelowe miejsce.. To sie takim wydaje. Tylko musze poczekac ten meisiac...
Mira i 2x C dziekuje za odpowiedź.

I ostatnie (mam nadzieje) pytanie: w który z tych preparatów zainwestowac 'na już': myco czy secrete pro? Bo niestety obu nie dam rady teraz kupic..
Przepraszam za ten ogrom pytan, ale jestem jak dziecko we mgle i jeszcze na wczorajszym stresie.

Moze super doświadczona nie jestem, ale moim zdaniem jak to ma trwać tylko miesiac i bedziesz robić to co pisałaś to ja bym nie kombinowała, tez nie wiesz czy od reki znajdziesz miejsce w normalnej stajni. Pamiętaj zeby moczyć tez owies, i zeby nie była zamiatana stajnia przy nim (rano, wieczór bo zakładam ze bedziesz w południe  😉
Co do leków to nam P. Doktor powiedziała ze secrete pro podawać tylko jak ma duże objawy/napady, wiec profilaktycznie kupiłabym myco.
A apropo mycosorbu to podajecie go cały czas czy np. kilka razy w roku ?
A stosował ktoś Kalp Care??
Gdzie kupię torf, tylko nie interesują mnie te ogrodnicze  😉 Oprócz happyhorse i rsprodukter jakiś sklep ma w ofercie?
Kogo polecilibyście w krakowie do przebadania konia/ ew dobrania leków?  Czy doktor Kujawski jest warty polecenia jeśli chodzi o drogi oddechowe?
Agnieszka Jakubowska. Mojemu koniowi Wojtek Kujawski w tym temacie nie pomógł.
My tez polecamy Agnieszkę Jakubowską 😍
Kogo polecilibyście w krakowie do przebadania konia/ ew dobrania leków?  Czy doktor Kujawski jest warty polecenia jeśli chodzi o drogi oddechowe?


Proponuje umówić się z Blanką Wysocką. Jeśli chodzi o drogi oddechowe, to tylko Ona.
Frosska   samozwańczy starszy oborowy
28 marca 2015 10:04
Wiem, że bardziej pasowało by do wątku DIY, ale chodzi tu o parownik do sianka. Ciekawa tylko jestem na ile takie urządzenie się sprawdza. 🤣
http://horseandman.com/tag/make-your-own-hay-steamer/
zazdraszczam tym, którzy mają wiedzę i wyobraźnię techniczną, wiele rzeczy można zrobić samemu.
Pytanie do użytkowników torfu, a najlepiej mieszanki torfu z trocinami. Czy sprzątanie 2 razy dziennie u konia, który dużo czasu spędza w boksie będzie ok? Czy powinien mieć sprzątane częściej?
Gniadata   my own true love
28 marca 2015 17:52
I pytanie do Was- doświadczonych damy rade przez ten miesiąc???? Zakładając ze wdrożę: trociny, moczone siano, wyjście konia na czas sprzątania (jazda + karuzela), mycosorb. Tyle moge. Czy szukac czegos 'na wczoraj'... Ale z drigiej strony juz tyle razy sie przeprowadzalismy ze chcialabym aby znalezc juz docelowe miejsce.. To sie takim wydaje. Tylko musze poczekac ten meisiac...


Moja stała rok temu niecały kulawa 24/7 w murowanej (ALE na dościelanej słomie, niemoczonym sianie, o wyprowadzaniu na czas ścielenia mogłam zapomnieć) i... się działo 🙁 Ale przeżyła. Potem stała w angielskiej, też kulawa, też bez moczonego siana i trocin (chociaż tutaj miałam możliwość codziennie jej sprzątać) i też nie było idealnie ALE przeżyła i teraz stoimy w stajni z fajną wentylacją, na czystej słomie, wcina z siatki siano (co prawda suche bo na mokre się księżniczka wypina), spędza dużo czasu na dworze - i jest bardzo dobrze 🙂 zero problemów z oddychaniem, kaszlem, gluta chyba widziałam raz. Także to, co mogę Ci poradzić - przemęcz się miesiąc, jeśli nie jest tragicznie, żeby potem nie trafić z deszczu pod rynnę i znajdź naprawdę fajne miejsce i dla Ciebie, i dla kaszlaka 🙂 Powodzenia!

mammamia podpisuję się pod Dorcysią obiema "ręcami i nogami" 😉 tylko Blanka Wysocka.
BASZNIA   mleczna i deserowa
29 marca 2015 11:55
Tak, tylko że dostępność dr Blanki jest dość kiepska...leczyla mi konia, ale już na kontrolę nie dałam rady jej ściągnąć, mimo usilnych prób..
tulipan odradzam mieszanie torfu z trocinami. Sama kiedyś przekombinowałam i mieszałam torf z peletem sosnowym. Efekt był taki że posikany pelet ubijał się na podłodze i śmierdział, a na min leżał torf, który przez to także namakał, a w boksie po prosu śmierdziało moczem :/ Więc polecam albo jedno albo drugie ale bez mieszania.

Moja konina też kiedyś rozwaliła nogę, sporo było szycia i wet zalecił stanie, najgorsza opcja z możliwych - stajnia zamknięta, konie bez dostępu nawet do okna , żeby pooddychać. Więc zrobiliśmy mini padok wielkości boksu, w zasięgu wzroku pozostałe konie i dużo siana żeby było się czym zająć. No i udało się, noga wyleczona i koń się nie udusił. Ale kombinacji było co niemiara.


Evson ja bym mimo wszystko spróbowała wdrożyć profilaktykę na ile się da. Zawsze to pomoże w jakimś stopniu. W moim przypadku pozostawienie konia w tradycyjnych warunkach czyli na słomie, bez parowane siana i Mycosobu = po 3 dniach skurcz oskrzeli i przyjazd weta... Oczywiście nie każdy koń na początku choroby jest tak samo wrażliwy jednakże należy pamiętać, że wraz z upływem czasu będzie ... więc im dalej odwleczesz ten moment od Was tym lepiej.
Mieszaninę torfu i trocin polecił mi wet i kierownik stajni. Torf jest dość twardy jak się ubije, poza tym potrafi zamarznąć. Mam dostęp do fabrycznej mieszanki trocin z torfem, więc nie ma opcji, żeby się rozwarstwiło. Miałaś konia na pelecie i torfie, a na torfie i trocinach?
Na torfie i trocinach - nie. Nie wiem jaki ty masz torf, ale ten który ja mam jest suchy ma małą wilgotność i nigdy jeszcze nie zamarzł. Ubija się owszem, ale tak po 3 tygodniach i tworzy się taki elastyczny dywanik, który bardzo dobrze izoluje od podłoża zwłaszcza zimą.
Ten torf, który ty znasz ma zdecydowanie za dużo wilgoci stąd problem, tak to widzę.
Nie mam torfu, jeszcze  😉 Zamówiłam torf dla koni, nie ogrodniczy, a więc suchy. Być może z trocinami zachowuje się lepiej niż z peletem. Wszystkie fabryczne mieszanki torfu jakie widziałam są z trocinami, a z peletem jeszcze się nie spotkałam. Samych trocin nie chcę bo mimo, że są odpylone potrafią lekko pylić.
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
30 marca 2015 00:23
spotkaliście sie może z pękaniem naczynek (krwią z nosa) po NAFie?

może to zbieg okoliczności ale juz drugi raz po podaniu Nafa podczas jazdy koniowi poszła niewielka ilość krwi z jednej dziurki
Czy ktoś mógłby mnie poinstruować nt.ruchu - ile ruchu jest potrzebne, jakiego rodzaju, w jakich stadiach itp? Już widzę, ze mojemy pogarsza się przy braku ruchu, ale z drugiej strony jak zaczyna ciężej oddychać to nie mam sumienia zmuszać go do wysiłku 🙁
esef gdy mój gorzej się czuje, to dużo stępuję na początku. Jazda tylko i wyłącznie w ustawieniu w dole(pomaga to, żeby glut spłynął). Trochę kłusa i jak czuję, że już bardzo ciężko oddycha, to do stępa i chwila przerwy. Czasem zrobię kilka kółek w galopie. Rozstępowuje długo w ręku-nawet 20min, mój idzie nisko z głową, więc wszystko spływa. Obawiam się, że wszystko zależy od kondycji i zaawansowania choroby konia. Mi nikt nie mówił ile jeździć itd., wszystko intuicyjnie 😉. Na jakich lekach teraz jest?
Nie mam torfu, jeszcze  😉 Zamówiłam torf dla koni, nie ogrodniczy, a więc suchy. Być może z trocinami zachowuje się lepiej niż z peletem. Wszystkie fabryczne mieszanki torfu jakie widziałam są z trocinami, a z peletem jeszcze się nie spotkałam. Samych trocin nie chcę bo mimo, że są odpylone potrafią lekko pylić.


Tulipan, torf "dla koni" to torf ogrodniczy wysoki - kwaśny. Skład torfu dla koni jest identyczny z torfem ogrodniczym- sprawdzałam.
Torf to torf. Ten dla koni 2 razy droższy, bo w nazwie ma "koński".
Może masz na myśli mieszanki torfu z ziemią, wtedy taka mieszanka ma prawo być mokra. Czysty torf jest suchy (jeśli balot nie namoknie, trzeba przechowywać pod dachem) i nie ma z nim problemu. Nie musisz się bać torfów ogrodniczych, ale trzeba patrzeć na skład.
Tak, miałam na myśli te mieszanki z ziemią, wilgotne  🙂 Zdarzyło Ci się, że zamarzł przy dużych mrozach, albo stwardniał?
Frosska   samozwańczy starszy oborowy
30 marca 2015 19:46
Ja w 2 stopniu RAO miałam jeździć kobyłę normalnie jak zdrowego konia- w razie kaszlu przechodzić do stępa no i nie jeździć po zakurzonym podłożu, czyli najlepiej na dworze. Ale od jakiś 3 tyg ani gluta ani kaszlu ni widu ni słychu. Boks obecnie angielski na słomie, siano i owies moczone tylko wtedy kiedy ja jestem oraz mieszanka ziół 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się