COPD

Teraz mała lekcja o tym jak to nie wolno czytać internetu. Wystraszona tym, że mój inhalator ma za duże cząsteczki kupiłam taki o drobnych wielkości 1,8 mikrona. Dziś mojego konia osluchiwala wetka i szału nie ma. Po konsultacji okazało się ze nowy inhalator produkuje za małe cząsteczki bo przy mmad 1,8 jest sporo cząsteczek poniżej 1 mikrona, które niestwty są wydychane. Tak więc odpowiedni dla konia jest inhalator mający 70% mmad <5 mikronów. Tydzień leczenia psu w dupe. Jeszcze będziemy ratować sytuacje dodatkowymi inhalacjami olejkiem oraz dodatkowymi wykrztusnymi. Na koniec sierpnia kolejna endoskopia.
Pogadaj też z wetką o tym, w ile czasu po inhalacji możesz brać konia do pracy. Nam przekazano, że absolutne minimum to 30 min. Steryd musi mieć czas zadziałać.. Przy czym przy takiej pogodzie jak obecna inhalacja powinna być przed jazdą. To obecnie bardzo trudna pogoda dla oddechowców.
Mamy zalecenia w kolejności: inhalacja olejkiem 10minut, potem lonza, przerwa 20-30 minut(lub jazda i wtedy bez przerwy) i dopiero inhalacja sterydem. I tak dwa razy dziennie.

Zazwyczaj jednak najpierw ją ruszalam a potem dopiero steryd. Teraz znowu będą Inhalacje olejkiem tuż przed ruchem.

Edit macie jakieś pomysły na inhalator do olejków? Bo nebulizatorem nie można... A nie chce juz wiadra z wodą bo to mi konia stresuje.
escada, my takie zalecenia dostaliśmy pana od nebulizatora - sądzę, że on ma największą praktykę dotyczącą inhalacji. To zresztą on wraz z dr. Blanką ustalają zawsze sposób nebulizacji - cały program.

edit: jakiego olejku używasz do nebulizacji?



Ja robilam takim czyms 🙂
EquiMental

Skrobia nie jest białkiem, tylko polisacharydem. Ale rzeczywiście nie jest wskazana dla konia, bardziej niż białko.


Fakt🙂 miało być pomiędzy "i" a "-" sorry. Pisze z telefonu. Zaraz poprawie.

Jak odkopie to wrzuce tutaj. Obiecuje.
Zorilla to jest na prąd? Wchodzi w to w miarę konska twarz?

Prawdopodobnie będziemy inhalowac jednak solą fizjologiczna bo można dawać z nebulizatora,  a mój kon juz do niego mocno przyzwyczajony 😉
wchodzi cala. na prąd. mało buczy. ja tam wlasnie dawalam sol fizjo i kropelki aromatyczne 🙂
Dzięki za info. Narazie robimy samą solą 3%, plus sterydy oczywiście. Mam nadzieje ze płuca się oczyszcza i kon zareaguje na leczenie.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
28 lipca 2015 07:33
Escada ja olejkami inhaluję takim: http://www.galloper.pl/pl/p/Inhalator-Rokale/2931, tylko że sama sobie uszyłam. Bardzo wygodny, bo leję do środka ihalol albo olbas, zakładam na pysk i w czasie inhalacji czyszczę. Koń odpływa a przy okazji nie wdycha kurzu z czyszczenia.

a co do inhalatorów, to co to oznacza? Czy powinnaś jednak wrócić do tego pierwszego? ja już zgłupiałam, czy za duże cząstki w ogóle trafią tam gdzie ma trafić lek? a może faktycznie największe znaczenie ma ciśnienie inhalacji i przepływ.

Ciśnienie i przepływ mają małe znaczenie, chodzi o to ze inhalatory mające mmad ok 2 mikrony produkują sporo cząsteczek mniejszych niż 1 mikron a te są wydychane wiec marnowane. Przy mmad 5 mikronów cząsteczki są odpowiednie. Bo ok 70 % osiąga wielkość 5-2 mikrony czyli odpowiednią do leczenia. Do pęcherzyków plucnych konia docierają cząsteczki o wielkości 2 mikronów. Mniejsze niż 1 są marnowane.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
28 lipca 2015 14:18
czyli wracacie do tego pierwszego inhalatora?
Ja polecam do nebulizacji berodual. Popytajcie swoich wetów.
Ja już też zgłupiałam 🤔wirek:  , czyli teraz co , jeśli mój rozdrabnia cząsteczki do 3,37 to jest dobry ? Lepszy dla górnych czy dolnych dróg oddechowych ?
"Wiem, że nic nie wiem." .... ja też już zglupiałam..
Ja polecam do nebulizacji berodual. Popytajcie swoich wetów.


Koniecznie po konsultacji z wetem! Musi być serce i układ krążenia OK i powinno się suplementować potasem.
O niektórych dolegliwościach koń Wam nie powie🙁

Polecam też tę stronę aby mieć ulotki od leków w jednym miejscu: http://www.doz.pl/leki/p4930-Berodual
alnama  ale zauważ, że mówiąc "wiem, że nic nie wiem"  wiesz jedną rzecz -  ... że nic nie wiesz  😁  , co z kolei jest nieprawdą bo jednak tą jedną rzecz wiesz  😜 ale to taki  🚫


wracając do tematu jutro będzie wet i zobaczymy co powie
Jeszcze raz wyraźnie.

Do Leczenia konia w całości dróg oddechowych potrzebne są cząsteczki wielkości od 1 do 5 mikronów,  nie większe bo zostaną na nosie, nie mniejsze bo będą wydychane.

Jeśli inhalator ma oznaczenie Cząsteczek w mikronach to oznacza że dany procent cząsteczek jest mniejszy od tej wartości. Czyli np 70% mmad < 5 mikronów oznacza ze 70 % Cząsteczek osiąga rozmiar mniejszy niż 5 mikronów. To nie oznacza ze wszystkie mają 5, tylko proporcjonalnie te 70% ma wartości mniejsze niż 5, czyli 5,4,3,2 i 1. Jeśli mmad jest < 3 mikrony to analogicznie 70% ma 3 i mniej - wiec jest juz mniej cząsteczek leczacych górne drogi, sporo leczacych dolne i sporo które są wydychane. Jeśli mmad jest mniejsze niż 2 mikrony to sporo tych cząsteczek osiąga wielkość mniejsza niż 1 mikron i idzie w eter. W związku z tym ze kon wymaga cząsteczek od 5 do 1 to najlepsze są inhalatory o mmad 70% (lub więcej) < 5 mikronów. Niższe wartości spowodują duże straty leku.

Git?

Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
29 lipca 2015 07:34
Escada no i teraz jasne, czyli większość dostępnych ludzkich inhalatorów nadaje się dla koni. Co ważniejsze, są w korzystniejszych cenach niż te z cząstkami 2 mmad np tu http://allegro.pl/inhalator-nebulizator-neb-002-praca-ciagla-wys-24h-i5560498574.html
Gillian   four letter word
29 lipca 2015 09:43
Rudzik, ile dajesz olejku? przymierzam się do kupna takiej torby.
My już po endoskopii z BALem. Strasznie nieprzyjemne to badanie  🤔 Na endo tchawica wyglada dobrze, czekam na wyniki bala i boje sie.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
29 lipca 2015 11:08
Rudzik, ile dajesz olejku? przymierzam się do kupna takiej torby.

około 10 kropelek, ale to zależy od olejku bo np. sosnowego daję więcej (nie pachnie tak mocno) a olbasu czy inhalolu mniej (6-7kropel)
Evson będzie dobrze, zle statystyki juz zajęte 😉
No u nas słabo  😕
Tzn? Wyniki bala? Trzymaj się...
Kaszel... z dzisiejszej jazdy mam kijowe obserwacje, ale z paniką wstrzymam się do jutra...
U mnie wczoraj i dzis gorzej i to z dwoma zwierzybami 🙁
A kaszlu nie bylo prawie 2 miesiace 🙁
Gillian   four letter word
29 lipca 2015 21:37
ja też się cieszyłam brakiem kaszlu a od dwóch tygodni jest totalna kicha. Wyleczyłam wrzody, wróciliśmy do normalności to przypomniał się kaszel. W duszne dni jest słabo :/
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
30 lipca 2015 06:41
Evson, Kitty trzymajcie się, raz jest lepiej, raz gorzej.
U nas na szczęście pogoda sprzyja, lekkie opady i temperatura koło 24 stopni. Mały skończył venti, jeszcze tylko sterydy. Cały obolały i widać to pod siodłem, ale nie kaszle i brak gluta. Mamy już siedem kaszlaków na pastwisku specjalnej troski, przynajmniej możemy się nawzajem wspierać i wymieniać przy kuracjach. To jest jak jakaś epidemia.
Ja mam wrażenie, że to nie żadna epidemia tylko zaniedbanie.... Przez lata.... Konie po 4 godz na padokach, bo tak funkcjonuje większość wrocławskich stajni, w każdej jednej były afery o słomę, o siano, ale nie było w czym wybierać, więc się akceptowało to co było.... Byłam nawet w stajni gdzie nie byli łaskawi moczyć kwarcu, a koleś mnie pytał czy wiem ile to kosztuje!!!!W większości mają gdzieś lanie stajni przed zamiataniem, a pomyślenie o zdawaniu siana kiedy konie są na padokach to już myśl ponad siły stajennych... niby nigdzie żaden dramat, ale do kupy dało makabryczny efekt.... Ja jestem wku..... na siebie i tylko na siebie... skoro koń był zdrowy, a nie jest, będąc moją własnością, to ja za to odpowiadam....
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się