COPD

Flixotide tez kosztuje grosze na receptę refundowana.


Nie mam zadnego astmatyka znajomego. Pozostaja mi zwykle recepty niestety.
Co myślicie o czymś takim ? http://www.ebay.de/itm/Inhaliergerat-mit-Zubehor-u-Inhaliermaske-fur-Pferde-und-Ponnys-Inhalator-/152205576524?hash=item237028c94c:g:UTcAAOSwHoFXqcdn

Szkoda , że niema firm , które przerabiają ludzie nebulizatory na końskie .
Cześć.
Ja również mam "kaszlącego" konia. Właśnie po roku względnego spokoju i ciszy kaszel wrócił. Zastanawiam się nad tym jak o niego dbać żeby stan się nie pogarszał.
Historia w skrócie jest taka - koń z wyścigów, biegał długo, ponad 4 lata więc biorę pod uwagę że odbiło się to na jego zdrowiu mocno,treningi, duszne, zakurzone, ciasne stajnie, zero padoków, spacerów itd ... raczej ciężkie warunki. Zabrany z wyścigów zaczął kaszleć dość szybko.
Dwie endoskopie robione w sporych odstępach czasu pokazały że koń ma predyspozycje do COPD, może jeszcze nie jest chory ale oskrzela nie wyglądają do końca normalnie. Także jest koniem specjalnej troski.

Próbuje uporządkować wiedzę i rady od weterynarzy.
Nie mam wątpliwości co do "higieny życia" jaką należy stworzyć zwierzakowi - wiadomo maksymalnie świeże powietrze,padoki ile wlezie, dobrze wentylowana stajnia itd Nie zamieniałam słomy na trociny i nie moczę siana - jeszcze.

Natomiast zastanawiam się nad 2 rzeczami:
- czym uzupełnić dietę? które mieszanki ziołowe mają sens? w ogóle jakie preparaty dostępne na rynku warto kupić dla profilaktyki? Macie może jakieś konkretne wypróbowane?
- druga rzecz to jak dopasować pracę i padoki do pogody? Pracować normalnie? Suszyć konia w stajni czy wyrzucać na padok mimo zimy itp ... niby drobiazgi a jednak jakoś nie mogę się zdecydować.

Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi.
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka




Oczywiście, że zioła mają sens, mi weci polecali syropy tymiankowe, syrop z pędów sosny, ja aktualnie podaję equistro secreta pro i koń jak zdrowy 🙂 słyszałam, że zioła z Zuzali są okej, ale osobiście nie próbowaliśmy
Co do ziół , czym się różni Secreta Pro  od innych ?  Skład w tych wszystkich ziołach przewija się taki sam . Jak młodemu się zaczęło stosowałam zioła Leoveta , potem Nubaequi , syrop leoveta , echinacee , olej z czarnuszki  i nie zauważyłam kompletnie nic , a już czytam , że któraś osoba z kolei zachwala Secreta pro . Czy ktoś by mógł mi przybliżyć co w nich jest lepszego i czy rzeczywiście warto w nie zainwestować ?
Misiu, też uważam, że Secreta jest zdecydowanie przereklamowana. Od czasu jej wejścia na nasz rynek są już dostępne bardzo dobre mieszanki ziołowe naszych producentów. A polskie zioła są dobrej jakości, Dary Natury mają certyfikaty, uprawy bio.
Secreta znowu zmieniła nieco skład, jakiś czas temu większość składu to była trawa owsiana, teraz widzę, że jej nie ma ale dano mąkę jęczmienną - 12%.
Zobacz zioła Green Horse , można tez samemu z czasem układać składy.
http://greenhorse.pl/pl/ukladoddechowy
Używam właśnie tej mieszanki. Cena przystępna. Walory zapachowe znaczne, dla mnie bardzo fajnie to wszystko pachnie.
jest jeszcze kwestia czasu podawania - parę miesięcy i efekty mogą być po tym czasie, na pewno nie po paru tygodniach.
No tak , to chyba jest najbardziej frustrujące w ziołach , że nie można liczyć na szybki efekt . No ja podawałam przez ok 3msc , ale stwierdziłam potem , że chyba jednak to wyrzucone pieniądze w błoto . Teraz kupiłam pyłek pszczeli i probiotyki  , podaje na odporność żeby żadne cholerstwo go nie złapało w okresie jesiennym .
Miał ktoś kontakt z terapią przy pomocy lasera?

W internecie znalazłam coś takiego:
LINK

Mają też film wrzucony na youtube.

Nawet nie udało mi się tam doczytać jak wygląda taka terapia, ile trzeba zabiegów i jak często...

Reklama - to wiadomo. Ale może jednak to trochę pomaga.
Czy mieliscie okazję wypróbować taką terapię?
Obecnie chyba tylko za granicą jest możliwa?


------------------------

EDIT:
Który parownik wybrać? Potrzebuję na 4 do 6-ciu kostek siana dziennie.
Czy ten z Happy Horse wart jest swojej ceny? Inovpar sporo tańszy...
Z którego się wygodniej korzysta?
Ja również podawałam różne zioła typu ze sklepu podkowa (lukrecja, tymianek, syropy tymiankowe, itp...), dodatkowo syrop Bretheze Foran, Mieszankę ziołową Leovet, Ventipulmin i Dilaterol (kuracja zalecona przez wet.), echinaceę - Jerzówkę podawałam raczej jak był przeziębiony, a nie na samo COPD. A do rzeczy - u nas żaden z tych specyfików nie dał rady... delikatna poprawa, ale to może 10% była po Leovecie. Kończymy pierwsze wiaderko Equistro i jestem mega zadowolona koń dostaje 3/4 miarki 2x dzienne, co prawda w cięższe (bardziej duszne, gorące) dni meliśmy remisję, ale max 2 dni się pompował, zwiększylismy ilość equistro i znów jest okej 🙂 Martwi mnie tylko co będzie jak będziemy musieli odstawić Secreta Pro na jakiś czas ( zalecenia wetów i producenta)
Witajcie,
chciałam się pochwalić, że mój koń czuje się b.dobrze i mógł po 3 latach jedzenia parowanego siana , Mycosorbu i stania na torfie wrócić do słomy. Przyznam że miałam duże obawy, ale jak to mówią ciekawość to I stopień do piekła. No i na razie minęły 2 tygodnie i nie ma pogorszenia się stanu oddechowego, wydolność bardzo dobra, kaszlnie tylko rano raz albo wcale. No i zostanie mi trochę frosza w kieszeni 🙂

Wigorrr po jakimś czasie stosowania i na jak długo zalecano Ci odstawić Sekrete??  :kwiatek:
Masz jakiś pomysł co podawać w zastępstwie ?
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

02 września 2016 14:01
Miał ktoś kontakt z terapią przy pomocy lasera?

W internecie znalazłam coś takiego:
LINK

Mają też film wrzucony na youtube.

Nawet nie udało mi się tam doczytać jak wygląda taka terapia, ile trzeba zabiegów i jak często...

Reklama - to wiadomo. Ale może jednak to trochę pomaga.
Czy mieliscie okazję wypróbować taką terapię?
Obecnie chyba tylko za granicą jest możliwa?


------------------------

EDIT:
Który parownik wybrać? Potrzebuję na 4 do 6-ciu kostek siana dziennie.
Czy ten z Happy Horse wart jest swojej ceny? Inovpar sporo tańszy...
Z którego się wygodniej korzysta?

Ja stosowałam laseroterapię. Mojemu dziadkowi pomogła już po pierwszym zabiegu, efekt utrzymał się do następnego tygodnia do kolejnego zabiegu. Ale jak odpuściłam lasery w którymś momencie, to wszystko wróciło. I to samo było z zatkanymi kanalikami łzowymi. Póki przyjeżdżała dziewczyna i laserowała koniowatemu okolice oczu, to nie łzawiły, ale jak przestała przyjeżdżać, to po tygodniu chyba, łzawił znów. Najlepiej byłoby taki laser sobie samemu kupić i samemu sobie robić raz w tygodniu.  Tylko mój dziadek jest z tych, co wszystko się na nim goi, jak na psie.
Podejrzewam, że mój koń ma początki COPD. 1,5 roku temu zaczął sie kaszel na początku jazdy i troche cięższy oddech. Doktor badał mojego konia uznał ze to zapalenie oskrzeli więc podał jej zastrzyk (nie pamiętam dokładnie jaki to zastrzyk, jakiś przeciwzapalny) po tym faktycznie kaszel się juz nie pojawiał ale oddech pozostał taki sam. Za mniej wiecej rok kaszel znowu powrócił i znowu byla wizyta doktora, ktory konia osłuchal i stwierdził ze w płucach jest czysto wiec to musi byc coś z krtani bądź gardła, znowu podał zastrzyk i sytuacja była podobna co poprzednio, kon nie kasłał ale przy wysiłku miała cięzki oddech. Od jakiegos miesiąca kaszel powrócił ale mocniejszy niz był, podczas jazdy nawet kłusem bardzo ciezko oddychała a kaszel byl taki ze musialam robic przerwe w jeździe. Wezwałam ponownie doktora, ktory zbnowu ją osłuchał i nadal miała czyste płuca, podotykał ja w okolicach gardła i widac bylo ze sprawia jej to bol, uznał wiec ze to zapalenie gardła no i kolejny raz dostała ten zastrzyk, było to wczoraj więc nie jeździłam jeszcze na niej i nie wiem jak z kaszlem i oddechem ale podejrzewam ze efekt bedzie taki sam jak po poprzednich zastrzykach. Ostatnio mierzylam jej oddech w spoczynku i wyszło mi 10 oddechów na minute wiec sa w normie. Co o tym sądzicie ? Może ktoś z Was mnie chociaz jakos nakieruje, bo cały czas się obawiam o najgorsze czyli własnie COPD  🙁 Jeśli się nie poprawi albo pogorszy to mam zamiar wezwac do mojego konia dr Blanke Wysocką, slyszałam ze jest niezastąpiona jesli chodzi o ukł oddechowy.
Gillian   four letter word
02 września 2016 21:52
Ja jestem wkurzona. W ubiegłym roku o tej porze koń stał codziennie pod inhalatorem, latałam z syropami, lekami, wziewami, moczyłam pół dnia siano, polewałam słomę, no cuda na kiju. Stał u mnie w przydomówce, w przewiewnym boksie z możliwością wyjścia na padok. Teraz stoi w pensjonacie, dostaje jedzenie na sucho, siano przeciętnej jakości (trochę pyli), średnio wentylowany boks sprzątany raz na kilka dni dościelany, pracuje w każdą temperaturę na piasku. I NIC. Czasami, ale to sporadycznie puści mi po jeździe trochę gluta. No i jak ja mam wrócić do domu?  😵 przecież moja stajnia powstała także z myślą o nim, żeby miał najlepsze warunki pod słońcem i o.. klops.
Ja jestem wkurzona. W ubiegłym roku o tej porze koń stał codziennie pod inhalatorem, latałam z syropami, lekami, wziewami, moczyłam pół dnia siano, polewałam słomę, no cuda na kiju. Stał u mnie w przydomówce, w przewiewnym boksie z możliwością wyjścia na padok. Teraz stoi w pensjonacie, dostaje jedzenie na sucho, siano przeciętnej jakości (trochę pyli), średnio wentylowany boks sprzątany raz na kilka dni dościelany, pracuje w każdą temperaturę na piasku. I NIC. Czasami, ale to sporadycznie puści mi po jeździe trochę gluta. No i jak ja mam wrócić do domu?  😵 przecież moja stajnia powstała także z myślą o nim, żeby miał najlepsze warunki pod słońcem i o.. klops.


😂  😂  😂
Dziewczyny, czy RAO moze sie nagle objawić w postaci bardzo ostrego pogorszenia? Mam w pracy kucke 17sto letnia, w zasadzie jak przyjechała w zeszlym roku to myslalam ze cos moze byc na rzeczy bo czasem sobie kaszlneła, ale pozniej jakos spokoj.
Ogolnie konik chodził normalnie, miał bardzo duzo pary, chodzil w 2godzinne tereny z duzymi konmi itd.
W sobote wychodzi na jazde, jak zaczela klusowac to sie chciala zakaszleć, wiec od razu zakazałam jeździc. Po tym jednym kolku klusa, miala chyba z 50 oddechow, no myslalam ze sie przekreci zanim dojdzie do stajni. Wet przyjechał za 10 min, podał leki, diagnoza jeszcze nie jest 100%, ale ciekawa jestem czy ktos z praktyki spotkał sie z takim przypadkiem.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
07 września 2016 12:47
Evson, tak.
Mój Mały pod koniec sierpnia chodził codziennie pod córką na obozie jeździeckim, miał RAO ale oddechy normalne, wydolność też, tylko sobie kaszlał czasem. Dwa tygodnie później miał 60 oddechów na minutę i nie dało się tego już ustabilizować. Mam też wrażenie, że te prymitywne konie szybciej i ostrzej przechodzą RAO, ale to tylko moje obserwacje.
Wigorrr po jakimś czasie stosowania i na jak długo zalecano Ci odstawić Sekrete??  :kwiatek:
Masz jakiś pomysł co podawać w zastępstwie ?



Właśnie 4 dni temu skończyło nam się wiaderko, robimy 2-3 tyg. przerwy i rozpoczynam kolejne, ewentualnie podpytam wetów co jeszcze polecą na jesień  😉
Wigorrr dziękuję  :kwiatek: gdyby zaproponowali Ci coś fajnego to daj proszę znać, nam się skończy w listopadzie.
Podejrzewam, że mój koń ma początki COPD. 1,5 roku temu zaczął sie kaszel na początku jazdy i troche cięższy oddech. Doktor badał mojego konia uznał ze to zapalenie oskrzeli więc podał jej zastrzyk (nie pamiętam dokładnie jaki to zastrzyk, jakiś przeciwzapalny) po tym faktycznie kaszel się juz nie pojawiał ale oddech pozostał taki sam. Za mniej wiecej rok kaszel znowu powrócił i znowu byla wizyta doktora, ktory konia osłuchal i stwierdził ze w płucach jest czysto wiec to musi byc coś z krtani bądź gardła, znowu podał zastrzyk i sytuacja była podobna co poprzednio, kon nie kasłał ale przy wysiłku miała cięzki oddech. Od jakiegos miesiąca kaszel powrócił ale mocniejszy niz był, podczas jazdy nawet kłusem bardzo ciezko oddychała a kaszel byl taki ze musialam robic przerwe w jeździe. Wezwałam ponownie doktora, ktory zbnowu ją osłuchał i nadal miała czyste płuca, podotykał ja w okolicach gardła i widac bylo ze sprawia jej to bol, uznał wiec ze to zapalenie gardła no i kolejny raz dostała ten zastrzyk, było to wczoraj więc nie jeździłam jeszcze na niej i nie wiem jak z kaszlem i oddechem ale podejrzewam ze efekt bedzie taki sam jak po poprzednich zastrzykach. Ostatnio mierzylam jej oddech w spoczynku i wyszło mi 10 oddechów na minute wiec sa w normie. Co o tym sądzicie ? Może ktoś z Was mnie chociaz jakos nakieruje, bo cały czas się obawiam o najgorsze czyli własnie COPD  🙁 Jeśli się nie poprawi albo pogorszy to mam zamiar wezwac do mojego konia dr Blanke Wysocką, slyszałam ze jest niezastąpiona jesli chodzi o ukł oddechowy.



Moja Kobyła miała podobne objawy i płuca były osłuchowo czyste, dopiero po wizycie pani Blanki po bronchoskopii wyszło, że ma RAO I fazę, także lepiej nie zwlekać i robić badanie.
No i się nie załamuj, ja też byłam załamana, że to już na pewno wyrok, leki i inhalacje do końca życia, ale wystarczyło przestawić ją na trociny, moczyć siano i owies, stoi w boksie angielskim i zdrowy koń 🙂
Mój również osłuchowo wyszedł dobrze, ale dopiero na endoskopii weci stwierdzili RAO
U nas mija półtora roku od diagnozy i rok w względnie dobrym zdrowiu,  pol roku bez prawie żadnych objawów,  bez leków, inhalacji i innych cudów. Trenujemy jak z normalnie zdrowym  💃
Ja zamówiłam kolejne wiaderko Secrety pro, 2 tyg po odstawieniu zaczął się chłopak trochę pompować, aktualnie podaję wziewy (Berodual i Cortare).

Informacja dla tych którzy nie mają aktualnie wystarczająco gotówki,a chcą szybciej podać Equistro - na allegro można kupić zioła na raty 0%, czyli wychodzi ok.40 zł miesięcznie przez 10 miesięcy  😉
Wiem, że niektórzy podają kaszlakom preparaty wiążące toksyny, ja chcę taki zakupić ale dla wrzodka 😉 Planuję kupić 25kg opakowanie Mycosorbu A+ (http://www.alltech.com/product/mycosorb-a), wychodzi wtedy jakieś 30-40zł za kg, a kg starcza na 2-3m-sce.. Może są chętni opiekunowie RAOwców do przyłączenia się do zakupu? Mi aż taka ilość niepotrzebna 🙂
Chiquita ja się może podczepię, a jak długo można przechowywać takie juz otworzone? Po otwarciu nie tracą swoich właściwości ?
Wypytywałam już Rudzik (  :kwiatek: ) o parownice to jeszcze tutaj uderzam, parownice do tapet już zakupiłam - najmocniejszą - 2000 i prawie 5 l pojemność (do tego łudząco podobna do tej ze zdjęć na happyhorse za 4,5 tys :icon_rolleyes🙂  i teraz szukam pojemnika odpornego na wysokie temperatury na kólkach, macie coś sprawdzonego i godnego polecenia? Macałam i korzystałam z parownicy oryginalnej i zdecydowanie wolę próbować DIY
Wypytywałam już Rudzik (  :kwiatek: ) o parownice to jeszcze tutaj uderzam, parownice do tapet już zakupiłam - najmocniejszą - 2000 i prawie 5 l pojemność (do tego łudząco podobna do tej ze zdjęć na happyhorse za 4,5 tys :icon_rolleyes🙂  i teraz szukam pojemnika odpornego na wysokie temperatury na kólkach, macie coś sprawdzonego i godnego polecenia? Macałam i korzystałam z parownicy oryginalnej i zdecydowanie wolę próbować DIY


Kubeł na śmieci, widziałam że z nich są też zrobione parowniki do siana.

edit.fota
tak wiem takiego szukam ale szukam konkretnego modelu kupionego wkonkretnym miejscu odpornego na wysokie temperatury bo niestety te co znalazłam to mają informację że do 60 st,podwyższone do 80 stopni, a te od parowników twierdzą ze do 120
też mam zamiar zrobić parownik do siana i tez najwiekszy klopot mam z pojemnikiem bo boje się że kubeł na śmieci nie jest odporny na taką temperature, może ktoś już robił taki parownik i podzieli sie jak to zrobić ?  :kwiatek:
Chciałam moje konie przestawić na trociny jednak mam problem ze źrebakiem który ma 5 miesiecy i za miesiąc dwa będzie odsadzony, czy takiego źrebaka mozna tez postawic na trociny ? Pytam bo źrebak jest taki ze potrafi wszystko zjesc co znajdzie na drodze, zdarzyło się kiedys ze zjadł kawałek folii i jakiegos materiału przed niedopatrzenie jednej osoby, dlatego boje sie ze trociny rowniez bedzie wcinał a z tego co wiem może sie to źle skonczyc
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się