kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

TheWunia, kontakt to nie jest żadne naciskanie czegokolwiek na cokolwiek. To jest miękkie, płynne i elastyczne połączenie końskiego pyska z ręką jeźdźca. Tak jak w tańcu, jakby partner prowadził Cię za rękę, a ty byś się zastanawiała, czy do tańczenia trzeba zdejmować pierścionki z palców, bo przecież będą się wciskać i odcinać dopływ krwi od palców. Przecież nie tańczymy zaciskając się na dłoniach, tak, żeby nam zbielały kłykcie. Pojedynczo łamane wędzidło może wraz z ręką jeźdźca pracować na tyle elastycznie, żeby bardzo miękko działać na koński pysk. Z drugiej strony u silnych koni czasem trzeba mieć z czego wykonać półparadę lub zadziałać ręką tak, żeby koń zrozumiał i ustąpił, podwójnie łamane wędzidło będzie takie typy tylko i wyłącznie utwierdzać w pewności, że zawsze wygrają z ręką, półparadą, a ustępować nie muszą.
TheWunia, twoim ex-guru się z deka pomyliło. Bo o ile pojednyczno łamane i w ogóle łamane wędzidło nie wyklucza ani jazdy z z przewagą jednej wodzy (zazwyczaj zewnętrznej, mocniejsze oparcie na zewnętrznej), ani jazdy na obu równo to kiełzno niełamane (sztanga, munsztuk, pelham z niełamanym ścięgierzem) wyklucza(!) jednostronne działania ręki. Także hackamore wyklucza. Jeśli ma być poprawnie. W jeździe klasycznej na łamanych kiełznach stosuje się rodzaj oparcia zależnie od potrzeby/zaawansowania konia.
kujka   new better life mode: on
28 maja 2015 09:20
[quote author=budyń link=topic=1412.msg2366011#msg2366011 date=1432759811]
TheWunia, np. forumowa kujka jeździ na pojedynczo łamanym, możesz sobie zobaczyć jak bardzo nie ma kontaktu z koniem 😁
[/quote]

True, pojedynczo lamane od dwoch lat. 😉

Jejku budyń, bardzo mi milo ze nas jako przyklad postawilas :kwiatek:

Edit: Gil to kon silny i byl niegdys takim gagatkiem jak opisala Q . A ja z uporem maniaka na podwojnie lamanym wedzidle mialam coraz dluzsze rece z zakwasami po kazdej jezdzie 😉 dzis ani ja nie ciagne ani on. Pojedynczo lamane wedzidlo to nic strasznego, jako bardzo proste w gruncie rzeczy rozwiazanie pomaga usunac szumy komunikacyjne 🙂
niełamane (sztanga, munsztuk, pelham z niełamanym ścięgierzem) wyklucza(!) jednostronne działania ręki. Także hackamore wyklucza. Jeśli ma być poprawnie.

Dlaczego hackamore wyklucza?
Zaczynałam jazdy z trenerką na podwójnie łamanym wędzidle, potem przesiadłam się na hackamore jako kiełzno docelowe, ale wskazówki co do sposobu używania wodzy podczas jazdy nie zmieniły się.
Jest taka szansa, że ogierek urodzi się bez jąder albo bez jednego? Mógłby mi ktoś wyjaśnić i co w takiej sytuacji się robi?  :kwiatek:
Facella   Dawna re-volto wróć!
28 maja 2015 11:03
Może się urodzić wnęter, czyli z zewnątrz widać jedno jądro albo wcale ich nie widać. Operuje się.
I jak tylko jedno widać to się operuje? Jest to konieczne?
Jest konieczne, bo wnętry robią się bardzo złośliwe i agresywne, a jądro pozostawione w jamie brzusznej może zrakowacieć.
Jest taka szansa, że ogierek urodzi się bez jąder albo bez jednego? Mógłby mi ktoś wyjaśnić i co w takiej sytuacji się robi?  :kwiatek:


W jakim wieku jest ogierek? Jądra zaczynają zstępować do moszny od 6-7 miesiąca życia płodowego i powinny się w niej znaleźć do dwóch tygodni po porodzie. Zdarzają się przypadki późniejszego zstąpienia ok. 4-5 miesiąca życia, a nawet w wieku dwóch lat. Jeśli masz obawy, że ogierek może być wnętrem skonsultuj się z dobrym weterynarzem. Pomoże zlokalizować schowane jądro i może pomoże mu zejść 🙂
Dziękuję za rady odnośnie sierści. Na razie zamówiłam suplement witaminowy z miedzią, cynkiem, biotyną. Przedwczoraj na jeździe już zdecydowanie niższa temperatura, chłodny wiatr i chłopak spocił się dopiero po galopie i małych hopkach - zdecydowanie inny koń. Myślę, że duszna, parna pogoda ma też duże znaczenie dla koni ze średnią kondycją. Ale sierść i objawy syndr. Cushinga będę obserwować.
quanta, halo, Gaga, kujka, budyń dzięki za odpowiedzi  :kwiatek:, mój światopogląd ciągle mocno ewoluuje i już nie wiem co jest prawdą, a co nie 😉
Za to dziś z ciekawości przed jazda wsiadłam "na sznurki", bardzo tego potrzebowałam, bo zobaczyłam jak wtedy NIC u mojego konia nie pracuje, łeb w górze, zad w stajni, grzbiet tak nie pracujący, że nie ma mowy usiąść w siodło, TRAGEDIA. Zmieniłam na pojedyńczo łamane rotary i mam innego konia, który zaczyna łapać o co mi chodzi. I choć jeszcze się na nim nie ślini (no chyba, że daje mu cukier 😉) to zaczyna je żuć, zamiast wyrywać mi wodze. Czyli idziemy ku dobremu, choć bardzo mozolnie
Czy do pasów do lonżowania można podpiąć inny popręg ?
anetakajper   Dolata i spółka
29 maja 2015 10:09
Liściu Ja tak robię zawsze 😉
Jeżeli pasuje to nie ma problemu 😉
Ja mam ten z horze i wygląda na całkiem porządny, jest całkiem fajny miękki na grzbiecie, no ale tego co jest pod brzuchem na konia na pewno samego bym nie założyła - najwyżej z miśkiem, ale najchętniej z normalnym popręgiem ujeżdżeniowym 😉
A ten z yorka może ktoś ma ? Powie mi jak to z tym L rozmiarem wypada ? Jak to obudowanie kłębu się sprawdza ? Bo na zdjęciu to mi na takie jakieś miękkie szmaciane wygląda  🙄

Szczerze mówiąc też zależy mi na możliwości wypięcia na mostku, które ma tylko ten York, ale w ostateczności będę mocować szlufki.

[quote author=Murat-Gazon link=topic=1412.msg2366208#msg2366208 date=1432801609]
Dlaczego hackamore wyklucza?
Zaczynałam jazdy z trenerką na podwójnie łamanym wędzidle, potem przesiadłam się na hackamore jako kiełzno docelowe, ale wskazówki co do sposobu używania wodzy podczas jazdy nie zmieniły się.
[/quote]
To nie jest tak, że nie można użyć jednaj wodzy, jednostronnego oparcia. Można. Tylko skuteczność wątpliwa. Na zdrowy rozum: gdy jest kiełzno niełamane - "czysto" jednostronne działanie nie jest możliwe - kiełzno przeniesie nacisk także na drugą część żuchwy. A co się dzieje przy haku? Po pierwsze - jednostronne działanie przesunie pasek na nosie. Z drugiej strony zwiększy się nacisk na bok pyska, a druga ręka będzie musiała pójść do przodu. Takie działania nie wpływają na opanowanie całego ciała konia - za to krzywią "łeb" - dość łatwo wywołują pionowe skrzywienie w potylicy, albo samo obrócenie łba. Nie bardzo wiem jak to wyjaśnić 🤔 Tzn. to, że na haku "jeździ się sygnalizacją", że działania nie są jakby logiczne-mechaniczne (ustawianie całego ciała konia) tylko "jak na pilota": sygnał = masz zrobić tak a tak. Jakby cyfrowo, zero-jedynkowo. A kiełzno łamane jest analogowe 🙂 "Analogowe" prowadzenie na haku jest możliwe tylko na obu wodzach.
Ja mam ten z yorka. Na pewno jest porzadnie wykonany, bo sluzy mi juz 6 lat i nic mu nie dolega. Kupowalam go pod duze konie, walach mial 170 w klebie,  a docelowo uzywam na huculach. Ale nie pamiętam jaki mam rozmiar , podjrzewam, ze L
Ja mam ten z yorka. Na pewno jest porzadnie wykonany, bo sluzy mi juz 6 lat i nic mu nie dolega. Kupowalam go pod duze konie, walach mial 170 w klebie,  a docelowo uzywam na huculach. Ale nie pamiętam jaki mam rozmiar , podjrzewam, ze L



A na tego wałacha 170 był dobry ?  😀
Jeśli chciałabym pojechać zawody towarzyskie to co powinnam mieć? Kartę sportowca, jakie szczepienia u konia? Coś jeszcze powinnam posiadać lub koń?
Haffek, koń aktualne szczepienie przeciw grypie (nie starsze niż 6 miesięcy), a Ty ubezpieczenie NNW i badanie lekarskie (od lekarza sportowego lub od lekarza pierwszego kontaktu - to jest ważne tylko 7 dni).
nagana Dziękuję 🙂
kujka   new better life mode: on
29 maja 2015 18:33
TheWunia, dawanie cukru jest spoko. Ja daje za kazdym razem jak kon bierze wedzidlo do pyska. I  w trakcoe jazdu w nagrode.
To jak jest z tą próchnicą u koni, mogą mieć?
Facella   Dawna re-volto wróć!
30 maja 2015 11:32
Natknął się ktoś może na filmik porównujący dobry stęp, kłus, galop ze złym stępem, kłusem, galopem?
drabcio ja daję tylko brązowy, trzcinowy, może trochę lepszy 😉
Lisciu- tak
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
30 maja 2015 16:06
Od smarowania koń mi sie odparzył pod pachą, aktualnie juz się podgaja tylko w jednym miejscu się ślimaczy czy mogę użyć na to sudokremu? Aktualnie psikam octeniseptem tyle że to jedno miejsce jest kłopotliwe bo tam cały czas przylega skóra do skóry

Edit: poprawienie ort  😡
Biczowa, jeśli się ślimaczy, to wskazuje na bakterie. Potraktowałabym ze 3 razy czymś antybakteryjnym, nawet zwykłym fioletem, albo jakąś maścią typu tribiotyk. A potem - jednak czymś dedykowanym do końskiej skóry, jakimś balsamem na otarcia, raczej natłuszczającym.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się