kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Dementek   ,,On zmienił mnie..."
09 lutego 2016 19:14
Mi strój Smartini i jej konia się podoba, W końcu to west, musi być barwnie  🙂 Lubię kolorowe, wzorzyste pady.
Ostatnio oglądałam zawody skokowe w telewizji i uraziły mnie dyskusje komentujących, że ,,Jak to, skoki i kolorowe strzemiona, zwłaszcza u dorosłych i to mężczyzn! Gdzie te czasy, kiedy wszystko było jednolite...".
Osobiście nie mogę sobie wyobrazić startu w zawodach ujeżdżeniowych w kolorowym czapraku, a tym bardziej z wzorkami (pasy, duże emblematy- oprócz logo).
Gniadata   my own true love
10 lutego 2016 08:17
Zmieniając temat: jestem sierotą i wrzuciłam ogłowie do torby (w której przelezalo prawie 2 dni :icon_redface🙂 z ochraniaczami i szczotkami które jechały na kąpiel w manusanie, bo kobyła złapała jakiegoś grzybka. Czym zdezynfekować skórę?  Boję się, że manusan mi przesuszy całe ogłowie.
Mnie się podobają dwa ostatnie zdjęcia smartini, te "a'la hiszpańskie". Ogólnie nie przeszkadza mi "nakićkanie" kamyczków, cekinków, blingów, byle właśnie były w jednolitej tonacji kolorostycznej - kolor wiodący i jeden albo góra dwa dodatkowe.
Ale jeśli chodzi o dobór kolorów, to ja z tych, co od razu wiadomo, czyj sprzęt w stajni jest mój - jak coś jest czarne, czerwone albo brązowe, to na 90% moje. Innych kolorów na końskim sprzęcie nie uznaję 😉
Gniadata, - też manusanem, a potem dobrze natłuść. Możesz też umyć w szarym mydle, ale nie zdezynfekuje ogłowia na 100%
Gniadata   my own true love
10 lutego 2016 08:33
keirashara dzięki  :kwiatek: to zaryzykuje tym manusanem, najwyzej potem wsmaruje polowe smarowidła 😀
Gillian   four letter word
10 lutego 2016 08:44
Chyba w złym wątku spytałam - macie pomysł na uporczywe, klejące ślady po podkładce-glutku na jasnej skórze siodła? Czym czyścić żeby nie zniszczyć?
BASZNIA   mleczna i deserowa
10 lutego 2016 08:47
Jakimś alko? Spirytus? Z kazdym srodkiem ryzyko, wypróbuj gdzies.
Gillian   four letter word
10 lutego 2016 08:50
Benzyna apteczna się nada? Co jest w tym kleju, że tak paskudzi? Wrrr...
Cry ktoś z Was spotkał się z koniem który nie sika na padoku ? Znacie jakieś sposoby żeby jednak zmienił zdanie i sikał na padoku ?


Moje wszystkie trzy (wałachy) nie sikają jak wychodzą kilka godzin, ale za to po wejściu do stajni to wszystkie jak na komendę (i najchętniej na świeżą słomę)
Spróbuj wysypać jakieś miejsce słomą - u mnie podziałało.


pościelić w jednym miejscu tym czym ma ścielone w boksie?
ale to tylko pomysł, nie wypróbowany
Koń w pensjonacie więc nie mam do dyspozycji takiej ilości słomy żeby nie zeżarł zanim zechce mu się siku.Już testowałam. Kostka słomy to niestety za mało. Może latem jak będzie trawa to słoma przetrwa do sikania ..  🙇 ?
Majowa moje tak miały, chodziły nerwowe, kręciły się po padoczku, ale się nie załatwiły, wystarczyło im otworzyć bramki i leciały jak długie do boksów. Teraz chodzą bez limitu i mają swoje trzy ubikacje w trzech rogach 🙂 nie wiem, może to kwestia przyzwyczajenia się do miejsca.
Majowa u nas był koń, który też nie sikał na dworze. Słoma (lub siano w czasie zimy jak dostawały na padok)to korzystał i sikał. Niestety, nie nauczył się, że na dworze też można. Koń wracał na chwilę na obiad do boksu i przy okazji sikał. Może zostaw mu trochę słomy, jak mu się bardzo bardzo zachce to wtedy się wysika
Można dorobić w miarę bezproblemowo i tanio zaczep do podogonia przy siodle?  👀
Można dorobić w miarę bezproblemowo i tanio zaczep do podogonia przy siodle?  👀

u rymarza tak.
Albo samemu, przymocować krótkimi wkrętami.
zaczep do podogonia przy siodle  👀


Do klasycznego?

http://www.pasi-konik.pl/pl/p/BUSSE-Jezyczek-do-podogonia/2566
Dziękuję! Nie miałam nawet pojęcia, że takie coś istnieje  😁

Mógłby mi ktoś wytłumaczyć, zobrazować w którym miejscu zakłada się taki języczek? Patrzę na zdjęcie, patrzę i nie mam pomysłu, gdzie to można założyć/ do czego przyczepić żeby zadziałało.
Miedzy poduszki z tyłu - w kanał
skibonify, od spodu, miedzy panelami 😉
skibonify, z tylu, wsuwasz miedzy panele
ale ja nie polecam tego patentu, jak jest flakowaty to będzie wypadać, jak jest sztywny - moze nawet rozerwać poduszki siodla. Imo bezpieczniej jest wydluzyc/kupic dłuższe podogonie i puścić je miedzy panelami siodla a z przodu zamocowac np. paskami do ostróg do koleczek przy przednim leku.
Orzeszkowa dzięki za sugestię, może będę raczej próbować u rymarza dorobić zaczep albo kombinować tak z zaczepianiem do kółek przy przednim łęku. Ale wow, nagle jest tyle możliwości, jestem na etapie poszukiwania siodła dla hucuła i odrzucałam w myślach każde siodło bez  zaczepu do podogonia, a tu okazuje się że można jakoś obejść system  😁
skibonify, ja nie polecam tego patentu, jak jest flakowaty to będzie wypadać, jak jest sztywny - moze nawet rozerwać poduszki siodla.


Ja przez pewien czas używałam motylka do podogonia i nic się z siodłem nie działo. Było to klasyczne, skórzane siodło, firmy nie pamiętam. Motylek był sztywny i siodła nie uszkodził. Może gdyby napiąć podogonie jak strunę, ale tego nie praktykowałam 😁
LatentPony   Pretty Little Pony :)
10 lutego 2016 22:00
skibonify, z tylu, wsuwasz miedzy panele
ale ja nie polecam tego patentu, jak jest flakowaty to będzie wypadać, jak jest sztywny - moze nawet rozerwać poduszki siodla. Imo bezpieczniej jest wydluzyc/kupic dłuższe podogonie i puścić je miedzy panelami siodla a z przodu zamocowac np. paskami do ostróg do koleczek przy przednim leku.


Zgadzam się w 100%. Ja również jeżdżę od kilku lat z podogoniem i nie ufam motylkom, przerabiałam zarówno rozerwanie siodła, jak i wypadnięcie motylka podczas bryknięcia czy skoku. Ja mam mocowane do przedniego łęku i sprawdza się idealnie.
Facella   Dawna re-volto wróć!
11 lutego 2016 07:45
Jaki jest prawidłowy sposób trzymania wodzy munsztukowej w ręku? Wędzidłowa jak zawsze, a munsztukowa gdzie - między 3. a 4. palcem, jak czarna? Czy jakoś inaczej?
Facella, ja się spotkałam z 2 różnymi sposobami trzymania - oba prawidłowe. Więc to chyba zależy 😉

Kyra Kyrklund


Edward Gal: http://i2.wp.com/horsetalk.co.nz/wp-content/uploads/2013/03/edward-Gal-Glocks-Undercover.jpg?w=500

Adelinde Cornelissen: [[a]]http://i2.wp.com/horsetalk.co.nz/wp-content/uploads/2013/03/adelinde-Cornelissen-Jerich-Parzival.jpg?resize=300%2C434[[a]]

Zobaczysz coś na tych zdjęciach? U mnie widać dość dokładnie.
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
11 lutego 2016 10:56
Facella, nie ma jednego prawidłowego sposobu trzymania wodzy wędzidłowej i munsztukowej. Wiele zależy od konia i jeźdźca. Generalnie czym niżej wodza munsztukowa tym mocniejsze jej działanie. Ja osobiście jeżdżę: między 4 a 5 palcem wodza wędzidłowa, a jej końcówka przechodzi na palcu wskazującym pod kciukiem, munsztukowa między środkowym a serdecznym palcem, a jej końcówka między wskazującym a środkowym. Nie wiem czy możesz sobie wyobrazić?

Próbowałam znaleźć zdjęcie, ale mi się nie udało. Może cyknę dzisiaj w stajni

Oprócz opisanych przez epk sposobów, występuje też taki sposób trzymania dwóch wodzy:


Można tak:
- można odwrotnie przełożyć wodzę wędzidłową z munsztukową, można też wszystko podnieść o jeden palec do góry
ja jeszcze wrócę do tych podogoni
tak na szybko to ja miałam zrobiony patent z wytoka, tzn kółkami od wytoka przypięte do przystuł. W ogóle takie mocowanie wydaje mi się najpewniejsze, tylko lepiej mieć paski, te kółka trochę były za grube i za sztywne
Magda Pawlowicz, chyba nie czaję  🤣
Ja już wszystkie powyższe możliwości przerabiałam i wszystkie są dobre. I miałam tylko trzy przypadki, że coś się stało w tej kwestii.
1. Dziewuszyna nie dopięła popręgu i jak siodło się ostro bujnęło na przód zerwała podogonie. Motylek nie wyleciał.
2. Przy wsiadaniu na młodego konia ruszył galopem z brykaniem i wyrwał mi zaczep oryginalnie mocowany do siodła.
3. Koń skoczył na brzeg z wielkiej kałuży i trzasnął pasek (konkretnie to był ten od wytoka) którym umocowane miałam podogonie do kółek z przodu siodła.

Najdłużej jeździłam z motylkiem i w skórzanym i w syntetyku, nic się nie działo. Póki nie przymocowałam do niego sakw...ale to juz inna bajka.
Facella   Dawna re-volto wróć!
11 lutego 2016 14:45
Ok, ja właśnie spotkałam się z wieloma sposobami, dlatego nie wiedziałam, czy nie robię czegoś na opak. Teraz już wszystko wiem, dzięki  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się