kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
22 kwietnia 2018 14:56
flygirl szczotka i pralka
Gaga a ta szczotka to taka miękka jest?

To szczotka bodaj do pyska, to jest raczej miękka 😉
Podobną do pyska ma Oster - też dobrze się nią sierść z wszystkiego ściąga - od popręgów, poprzez czapraki po derki.
Prośba o radę - jak najlepiej przygotować konia do zmiany stajni? Mam nerwową kobyłę, dla której obecność znanych jej koni jest gwarantem spokoju, dlatego wiem, że przeprowadzka może początkowo być dla niej ciężka. Co radzicie, żeby przeszło to jak najbardziej spokojnie i np. żeby uniknąć kopania w boksie (koń jest po kontuzji, więc dmuchamy i chuchamy na nogi)? W tej chwili dostaje Pavo NervControl (magnez + l-tryptofan) (nie dostaje też owsa), bo źle znosiła ograniczenie ruchu po kontuzji, ale to tylko łagodnie wycisza. Może macie jakieś podpowiedzi?


Suple wyciszające dla "osłony" układu nerowwego np w postaci boostera na okres transportu kiku pierwszych dni w stajni + probiotyk, który przygotuje florę bakteryjną jelit do zmian w przyjmowanym pożywieniu. 🙂
Nie wiem na ile żółtodziobowe i pasujące do tego wątku jest to pytanie, ale czy weterynarze mają obowiązek szkolenia ciągłego i zbierania punktów edukacyjnych poprzez konferencje i kursy tak jak lekarze, diagności laboratoryjni, farmaceuci itp.?

Pytam w kontekście tego, że czasami to co słyszę od ludzi, którym płaci się za leczenie koni szalenie odbiega od tego, co wydaje mi się być wiedzą medyczną popartą publikacjami i czystą logiką...
O czym może świadczyć, że koń bardziej poci się z jednej strony niż z drugiej? Nie tylko podczas treningu, ale również na padoku (jeśli się to zdarzy). Początkowo wiązałam to z krzywizną konia i np. nierównomierną pracą na obie strony, ale na padoku, kiedy koń nic nie robi?
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
24 kwietnia 2018 14:53
Czy lekko spuchnieta przednią noge, która nie grzeje tylko schłodzić?
Noga jest napuchnieta od wewnetrznej strony, od peciny po nadgarstek. Nie boli przy dotyku, koń nie kuleje i normalnie na niej staje. Ma kilka grudek na niej, jedna na pecinie i kilka wyżej stawu. Możliwe że coś ją pogryzło i tak zareagowała? Ona od kleszczy bardzo puchnie.
Nie lubi lania woda z węża, moge jej wsadzić noge do wiadra z zimna wodą? Czy może lepiej schłodzić lodem?

Tyle co rano rozmawiałam z weterynarzem, że jest wszystko ok
Jak czyścicie neoprenowy popręg z nadmiaru sierści?
Jaki rozmiar łęku według stubbena  ma sidło kieffer  o numerze 2011074 10 pod dołem 2
Mojemu koniowi pęka paszcza. Znaczy, jak ma... fałdki, pozaginaną skórę na "ustach" to mu pęka w tych zagięciach. Ma też mega suchą tą skórę. Smaruje wazeliną, ale poza końskim niezadowoleniem efektu większego nie ma, niby coś jest lepiej, ale dalej pęka. Koń zdrowy, wyniki ok, witaminowany aktualnie. Myślałam, że to od tego, że się mega ślini, a potem to zasycha, ale w sobotę był zgojony w miarę, dwa dni nie miał wędzidła i znowu ma popękane... możliwe, że to od ostów w sianie? To książątko, co się obciera od wszystkiego... Czym mogę to smarować, żeby mu przestało tak pękać? Oliwką jakąś?
Jaki rozmiar łęku według stubbena  ma sidło kieffer  o numerze 2011074 10 pod dołem 2


Numer 2 to rozmiar siedziska - 17". Kieffer puszcza swoje siodła z rozstawem łęku 32, więc jeśli w siodle łęk nie był zmieniany to taki jest jego rozmiar. Jaki jest odpowiednik tego rozmiaru w Stubbenie - nie wiem.
Myślałam, że 2 to 18" bo znalazłam gdzieś opis kiefferów
Rozmiar siodła/siedziska:
Siodła Kieffer dostępne są w rozmiarach siedzisk:
„0” – 16”
„1”- 17” – 17,5”
„2” – 18” – 18,5”
Bardziej mi chodzi o ten numer 10 bo to chyba rozmiar łęku
keirashara, ja na pęknięcia, gdzie jest ranka, najpierw używam sudocremu, aby zasuszyć ją ( o ironio) i wtedy oliwkę. Nigdy nie używam wazeliny, oliwka w moim przypadku się sprawdzała. Zwykle po tym było w porządku.
keirashara, pęknięcia najlepiej potraktować jakimś żelem stomatologicznym, sorcoserylem czy czymś w tym stylu.
Robaczek M., chłodzenie nie powinno zaszkodzić, najskuteczniej pewnie i we wiadrze, i woda z lodem .
Jesteś pewna, że to nie gruda?
Bo w tym roku krążą grudy, które mają niestandardowe objawy.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
25 kwietnia 2018 06:27
halo moze i gruda ale te strupki ma na ściegnie, dość wysoko.
Wczoraj wyciągnęłam z tej nogi kleszcza, była dużo mocniej napuchnieta w miejscu gdzie się wbił. Jest jesscze jedno takie miejsce. Ona dość mocno puchnie po kleszczach, na brzuchu to ma czasem takie kulki jak jabłko. Posmarowałam to jeszcze Fenistilem, będe obserwować do jutra. Schłodzić jeszcze to dziś?
Dziękuje  :kwiatek:
agZIP, masz rację 1 to rozmiar 17", pomyliłam się. Co do łęku to on nie jest nigdy oznaczany na siodłach KIieffer więc nie doszukuj się żadnego numeru go określającego. Tak jak ci napisałam wszystkie fabrycznie wychodzą w rozmiarze 32, więc jeśli siodło jest nowe lub używane, ale właściciel ma pewność, że łęk nie był zmieniany - to siodło ma rozstaw 32.
Ranki są suche i mam wrażenie, że pęka od suchości właśnie, skóra jest mega przesuszona. Spróbuje sorcoserylem, na moje ranki zawsze działał 🤣 Jak nie, to pójdę w sudokrem i olejki. Dzięki za sugestie :kwiatek:
Jeszcze jedna rzecz - posmarowanie tłustym suchej skóry czasem przynosi odwrotny do zamierzonego - z zewnątrz niby chroni a pod spodem sucho. Wszelkie oleje warto dać po nawilżeniu, jako warstwę zabezpieczającą przed odparowywaniem wody.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 kwietnia 2018 10:50
keirashara, mas propolisowa albo miód manuka.
może linomag?
ushia   It's a kind o'magic
25 kwietnia 2018 11:23
masło shea 🙂
moje rude delikatesowe w bardzo podobny sposob wysuszało paszcze 🙂
po maselku skora jest elastyczna i na dlugo nawilzona
do smarowania siebie tez polecam  😀

Robaczek - jak owady to posmaruj hydrokortyzonem
Masło shea mam dla siebie 😉 Popróbuję na razie to co mam na stanie, jak nie da rady, będę kombinować dalej. Najgorsze, że czym mu nie posmaruje, to próbuje to dziad zlizać i muszę go pilnować żeby miało szansę się wchłonąć :emot4: Taki miodek to obstawiam zostałby wylizany z paszczy ekspresem choćbym mu ją zaszyła 🙄
Solcoserylu nie zlize. Przynajmniej diakon uwazal ze jest obrzydliwy i chce go otruc  😂
drabcio, - jak dotąd na liście rzeczy jadalnych są nawet leki soute, jedynie buraczki to trucizna i paskudztwo takie, że foch na żłób i 15 minut płukania paszczy 😁
keirashara miałam podobny problem, spróbuj maść z lanoliną na brodawki sutkowe dla kobiet. U mnie zadziałało. Ja używałam Ziaji z racji tego że ma szybki dostęp  😉
Póki co mam pozytywny wynik solcoserylu, dziś wyglądało to już lepiej 🙂 Dużo mniej pęknięć.
mam kilka pytań do osób, które mają konia ze zgryzem karpiowatym, albo chociaż mają jakąś wiedzę na ten temat. trzeba częściej robić zęby, to już wiem. jak z jedzeniem? bo słyszałam, że takie konie mają z nim problem. jak z jeżdżeniem, z wędzidłem? nie mam na ten temat zbyt dużej wiedzy (nawet raczyłabym stwierdzić, że nikłą), a trafił mi się taki gagatek i nie wiem co z nim dalej 😵
Niedawno był gdzieś poruszany ten problem ale nie pamiętam w którym wątku. W stajni' w której kiedyś jeździłam był taki koń z dość dużą wadą zgryzu, pracował i jadł normalnie,a nie były to czasy w których byłby jakikolwiek wybór pasz - owies, otręby i koniec. Myślę, że musisz po prostu zwrócić większą uwagę na dopasowanie wędzidła, a jakby nic mu nie pasowało to są bezwędzidłówki lub hakamore. Nie ma się co martwić na zapas 🙂
borkowa., Po pierwsze: nie panikować. 😉 Trzeba po prostu obserwować i kontrolować te zęby regularnie i, w zależności od nasilenia wady, tarnikować częściej. Jeśli koń wszystko normalnie je, normalnie się zachowuje, a wędzidło jest dopasowane (dopasowane wędzidło powinien mieć każdy koń i ta wada, o ile nie jest jakaś patologiczna, pozwala na używanie normalnego, standardowego, zwykłego wędzidła, nie trzeba jakichś specjalistycznych) i leży mu w tym pysku normalnie, to tylko trzeba pamiętać, żeby te zęby kontrolować.
No chyba, że ta krzywizna jest naprawdę mocna i przeszkadza - ale wtedy myślę, że weterynarz miałby więcej do powiedzenia.
weterynarz zajrzał ostatnio i powiedział, że częste kontrole i tarnikowanie, martwi mnie to, że powiedział, że może być problem z pobieraniem pokarmu np. owsa 🙁 chciałam zrobić jakieś zdjęcie, żeby pokazać jak wygląda to w naszym przypadku, ale sama nie dałam rady, dlatego pożyczyłam sobie zdjęcie z google, tylko, że góra jest bardziej wysunięta, tak że u naszego młodego w takiej pozycji jak koń poniżej, widać część podniebienia. trochę panikuję, ale może ułatwiać mu to łykanie w przyszłości?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
29 kwietnia 2018 15:13
Złotuś ma karpi zgryz, ale nigdy mu to w niczym nie przeszkadzało. A chodził 140 :P
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się