Codzienna pielęgnacja kopyt

Poza formą (tabletki/granulat) jest jeszcze jakaś istotna różnica między nimi? Chyba rzeczywiście będziemy skłonni do zmiany na NH  😉
Najistotniejsza różnica to w NH masz łatwo przyswajalne formy cynku i miedzi (a w brew pozorom to one są najważniejsze, a nie biotyna - biotynę zdrowy koń sam syntetyzuje i nie ma potrzeby jej suplementować) nie pamiętam jak w tabletkach - używałam proszku, ale dodatek mączki z glonów, które również mają pozytywny wpływ na kopyta. No i oprócz tego aminokwas - DL-metionina
Spojrzałam na szybko i ta w proszku zawiera też dodatek krzemu 🙂
http://www.gnl.pl/pasta-nablyszczajaca-absorbine-supershine.html 


Tę polecam ;]
Co prawda tamtej nie stosowałam, ale ta extra  :]
PFK jak długo się utrzymuje i jak z wydajnością ?
PFK jak długo się utrzymuje i jak z wydajnością ?



Nie tyle co piszą 😀
2-4 dni jest ok potem złazi ;D
No zależy jeszcez w jakoch warunkach, w takich błotnistych jak teraz to długo nie potrzyma :]
klusek kupiłam kiedyś "to coś" z pierwszego linku, to nie pasta, a płyn - nie ma działania pielęgnującego, główny składnik to aceton. Potem na zachodnich forach doczytałam jakie to badziewie i poleciało do kosza.
PFK zielona_stajnia dziękuję za pomoc  :kwiatek:
ushia   It's a kind o'magic
07 lutego 2014 07:54
Poza formą (tabletki/granulat) jest jeszcze jakaś istotna różnica między nimi? Chyba rzeczywiście będziemy skłonni do zmiany na NH  😉


H+ ma algi ale polowe mniej biotyny

niby kon ja sam syntetyzuje, ale jak jest problem to pozaustrojowa podaz nie jest taka glupia 😉
episode

ja używałam różnych smarów i mleczko nawet jakieś się trafiło, jakiś pół roku temu kowal powiedział, żebym tranem smarowała i eureka 🙂

kupiłam najtańszy na allegro 😉 tutti frutti akurat się trafił :P za 20zł, miał krótki termin przydatności, ale już wykańczam butelkę, a kopytom miesiąc przeterminowania nie zaszkodzi  😀

jestem zadowolona z efektów i ma cudowny zapach, haha
dea   primum non nocere
12 lutego 2014 22:53
Jako profilaktyka polecam "masowanie" strzalki szczotka do czyszczenia czyli po prostu dluugi i intensywne czyszczenie strzalki co wzmocni ukrwienie.


Dawno mnie tu nie było... pobudzanie ukrwienia strzalki uważam za osobisty hit na dobranoc  🤣 Gniade - polecam liznąć troszeczkę anatomii kopyta 😉 Jak chcesz gdzieś pobudzać ukrwienie, to jak najbardziej -  w koronce 🙂 ale taki masaż zapewne robi dobrze Twojej psychice, więc masuj - zaszkodzić nie zaszkodzi. A jak chcesz stymulować produkcję rogu w strzałce (tak, to wspomaga leczenie i NAJLEPIEJ chroni przed problemami), to weź konia, najlepiej na żwirek i niech łazi z piętki (z Tobą lub bez Ciebie na grzbiecie). Albo na innym podlożu - byle z piętki i byle ta strzałka jakiś kontakt z podłożem miała.

Jutro c.d nadrabiania zaleglości - ależ Wy piszecie  😲 🙂
Polecacie może maść regeneracyjną do kopyt HIPOVET? 🙂
Kto używał? Jakieś opinie?
cześć , używała może któraś z Was oleju do kopyt z Decathlonu ? szukam opinii Użytkowniczek  :kwiatek:
Stosował ktoś olej do kopyt firmy Black Horse ??
Dostałąm z jakimś zamówienien próbkę tego oleju i hmmm... zapowiada się zachęcająco. Szczególnie, że nie zmienia swojej konsystencji w niskiej temperaturze w przeciwieństwie do np. oleju Absrobiny. W związku z czym jest wygodny w użyciu.
Klami tak miałam i to w zimie i bardzo fajny moim zdaniem, ładnie pachnie, dobrze się nakładał i nic a nic nie zmienia konsystencji. Przez co moim zdaniem nie jest jakoś super wydajny bo przez to, ze nie jest gęsty to się wiecej nabiera ale ogólnie na plus.

Teraz kupiłam nieśmiertelny smar veredusa miodowy więc na najbliższy rok temat smarów/olejów do kopyt mnie nie dotyczy🙂
Ja smarów to uzywam tylko latem. W innych temperaturach cos mnie trafia jak usiłuję cokolwiek nabrać na pędzelek z tej puszki smaru. A bawic się w ogrzewanie opakowania itp. to mi się nie chce. Dlategotez ostatnio zirytował mnie olej Absorbiny. 10 stopni na plusie a ja nie jestem w stanie go użyć, bo przybrał konsystencję smaru. :/ Zachęciłą mnie próbka tego Black Horse, bo niezmiennie jest oleisty.
A jak po nim kopyta ?? Długo sie utrzymuje na kopycie itd. itp. ??
Gniade   Czy bycie WWO może być fajne?
04 maja 2014 17:48
co polecacie do smarowania podeszwy kopyta? koń wychodzi na cały dzień na padok i niestety wysuszyło nam to bardzo całe kopyta również od spodu z czym nigdy wczesniej nie mielismy problemu, kopytka smarujemy srednio 4 razy w tyg. Niestety smar regeneracyjny z Hipovetu mam wrazenie ze kiepsko sie wchlania i ze wiekszosc idzie w siano w boksie a nie w kopyto;/


Jak rozpoznać gnicie strzałki?
Dramuta12- opis z googli:
"Gnicie strzałki objawia się odpadaniem kawałków rogu kopyta, w rowkach strzałki znajduje się ciemnoszary płyn, maź. Można zauważyć też torebki gnilne z szaroczarną, serowatą mazią która powstaje z brodawkowatych rozrostów, zapach mazi jest przeszywający i ostry- oznacza zgniliznę."

Czyli czyszcząc kopyto jak poczujesz niemiły zapach, plus czarną maż, jakby lepiącą to jest gnicie.

A jak na strzałce znajdziesz "proszek" to wtedy zazwyczaj jest grzyb.
Gniade,  O masz, ale kwiatek. Podeszwa od kopyta się wykrusza i jest sucha bo to martwa podeszwa, należy ją usuwać. Jest to naturalny proces i nawilżanie nic Ci nie pomoże, bo to martwa podeszwa. Tak jak martwy naskórek. I tak odpadnie 😀 I tak samo jak martwy naskórek trzeba to ścierać, tylko nie za mocno, żeby nie naruszyć żywej podeszwy. Możesz to zrobić kopystką, lub szczotką drucianą.

Jak koń chodzi po ścieralnym podłożu to tego nie ma, bo się ściera. A teraz jest trawa, miękko i nie ma jak się samo naturalnie ścierać. Dlatego robi to zwykle kowal.

Dramuta12,  Każde 'strzępienie się' strzałki to gnicie. Strzałka powinna być w miarę jednolita- to znaczy żadnych strzępek, rozwarstwień. W środku powinna mieć wgłębienie ale niewielkie, takie że raczej widać dno. Jeśli natomiast strzałka się strzępi, są takie kosmki, to strzałka gnije, ale może to być lekkie i niegroźne, nie ma co panikować. Ale jeśli w środku strzałki robi się głębszy rowek, strzałka jest miękka, albo śmierdzi, albo właśnie maziowata no to już niedobrze, trzeba ostro działać.
Gniade   Czy bycie WWO może być fajne?
04 maja 2014 21:21
unawen   tak tak wszystko wiem i rozumiem, kon caly czas wychodzi na padok a nie na pastwisko, trenujemy rowniez na piasku. kon ma podkowy wiec ma mniejsza mozliwosc scierania, a kowala ma regularnie jezeli chcesz wiedziec 😉 więc to nie jest naturalne. kowal był ok 2 tyg temu więc niemozliwe zeby zgromadziło się tego az tyle zeby musialo odpadac po prostu pare dni popadalo a teraz jest straszna susza i kopyta nam popekaly od spodu, chce to jakos zabiezpieczyc - natłuścić bo jak znow zrobi sie mokro i woda dostanie sie w szczeliny to nam wszystko zgnije i dopiero bedzie .....
swoja droga jak Tobie peka martwy zrogowaciały  naskorek na stopach to nie smarujesz ich kremem aby to załagodzić?
Gniade,  Robię swoim koniom kopyta regularnie i w tej chwili (wiosna) przez 2 tygodnie mogło bardzo dużo narosnąć martwej podeszwy. Szczególnie w podkowach. Zetrzyj martwe kopystką, zobaczysz pod spodem piękną, zdrową podeszwę. Pęknięcia wypełnione brudem na pewno są w martwej, nie w żywej podeszwie.

Ja jak mam zrogowaciały naskórek na stopie to go pumeksuję. Wcześniej namaczam żeby łatwiej schodził, z kopytami dokładnie tak samo.
unawen- stwierdzenie, że każde strzępienie się strzałki, to gnicie jest sporą przesadą. Obecność grzybów jest naturalna (pomaga pozbyć się właśnie tego co stare) a najważniejsze jest by równowaga biologiczna nie została zachwiana, czyli żeby grzyby nie "zjadały" za dużo i nie naruszały zdrowej, nowej tkanki. Kilku koniom, które strugam co jakiś czas ściągam płat ze strzałki (jak już widocznie odpada, to odrywam) a pod spodem jest nowa, zdrowa strzałka. Jeśli, to co się ukazuje spod spodu jest chore, śmierdzące z białym proszkiem albo strzępkami, to wtedy należy się zacząć martwić.
gniade to, że kowal robił kopyta 2 tyg temu wcale nie oznacza, że nie ma nich nic martwego 😉 Kopyto działa właśnie tak, że wystarczy kilka mokrzejszych dni i nadmiary "odpadają" (pojawia się proszek). Wystarczy, że kowal strugał konia jak była susza i wszystko było twarde, zabetonowane więc tego nie ruszał.  Ponadto wiosną pojawiają się różne "ciekawostki" w kopytach, bo to okres kiedy przyrost rogu kopytowego staje się bardziej dynamiczny (wcześniej więcej energii szło na utrzymanie odpowiedniej temp ciała a potem na zmianę sierści). Dla uspokojenia wrzucam link do zdjęcia kopyta po rozkuciu http://re-volta.pl/galeria/foto/54102. Proszę tylko nie komentować. Klacz była rozkuta po kilku latach i kopyta były w złym stanie,  jednak to, co było na podeszwie mieściło się w "normie" i na pewno nie wymagało smarowania w celu nawilżenia 😉
kasik,  Masz rację, poniosło mnie 😉
Ale ja przez bardzo długi czas nie wiedziałam, że gnicie strzałek może być zupełnie suche. Gnicie kojarzyłam tylko z czarną mazią lub białą pleśnią, a strzępki uważałam za zupełną normę.
Ale niestety strzępki wżerające się w połowę strzałki i robiące z niej marny ochłap normą nie są, a taką formę gnicia strzałek ja najczęściej widzę u różnych koni. I jest to bagatelizowane przez wielu właścicieli bo przecież nie śmierdzi.

Mniej więcej to chciałam przekazać (tyle że mi nie wyszło 😀), że strzępienie się to objaw działalności grzybów ale w niewielkim nasileniu jest ok i nie ma się co martwić.
Dziewczyny mam pytanie, bo szukam informacji ale nie mogę nic znaleźć.
Jakie są opinie na temat nawilzajacych kaloszy ? Poleca ktoś ?
dea   primum non nocere
13 czerwca 2014 11:14
W jakim celu?
Kopyta raczej nie powinny potrzebować "nawilżenia", jak są "suche", to najczęściej jest to objaw problemu, nie problem sam w sobie. Lepiej rozwiązać problem niż go próbować maskować...
mam konia w areszcie boksowym- jeszcze troche to potrwa
chodzi tylko na spacery w ręce

sprzatane ma kilka razy dziennie ale i tak ściółka zwłaszcza po nocy nie jest idealna,

jedna strzałka sie mocno posypała ( zgniła głeboko- juz jest lepiej ale było kiepsko), reszta wyglada coraz mniej ciekawie- chociaz tragedii nie ma

staram sie żeby w boksie było sucho w miare możliwości, myje strzałki 2 razy w tyg manusanem i susze,
czy moge je smarować?- dziegieć?- czy jest cos lepszego wygodniejszego, jako profilaktyka w tych trudnych warunkach???

dodam ze problem jest w środkowym rowku strzałki, po bokach jest ładnie i sucho

bede wdzieczna za sugestie
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
13 czerwca 2014 12:49
izkadul- Można zasypać oczyszczony rowek siarczanem (VI) miedzi (II)- niebieskie kryształki- i zatkać watką. Ewentualnie potem zasmarować dziegciem, ale tu już zdania są podzielone.
izkadul, Możesz też psikać ściółkę i boks EMem- nie działa on bezpośrednio na strzałki, ale powoduje że środowisko dla kopyt jest 'przyjaźniejsze'. Lub ewentualnie Agrisanem- zabija wszytko co szkodliwe. Tylko nie stosuj obu na raz, bo to nie ma sensu 😉

Ja stosowałam i jedno i drugie na ściółkę, według mnie pomagało.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się