Kupno konia

Cena nie gwarantuje zdrowia, a i koń wart 100 tys euro może się uszkodzić, zachorować.
Dla mnie ważne jest to, aby koni niebezpiecznych, z ewidentnymi wadami postawy było jak najmniej.
I rozsądnych właścicieli, aby było więcej 🙂

Cena nie gwarantuje zdrowia, a i koń wart 100 tys euro może się uszkodzić, zachorować.


Zagwarantować to można tylko śmierć i podatki  😎 A swoją drogą , żeby mieć wiedzę na temat stanu zdrowia to robi się badania . I nie ważne czy koń kosztuje 5 tyś czy 500 tyś to badania powinno się robić , bo potem już leczenie koni kosztuje podobnie  bez znaczenia ile cię kosztowały. Jak kogoś nie stać na badania to tym bardziej na konia i jego późniejsze leczenie . 😉

No więc właśnie. Jeden z przykładów na to, że koń kupiony za 65 000 euro na renomowanej aukcji, posiadający wzorcowe świadectwo zdrowia może okazać się totalnym destruktem. Kupcem była Ulla Salzgeber.

http://www.eurodressage.com/equestrian/2016/03/31/ulla-salzgeber-sues-state-stud-neustadtdosse-over-dsp-quintus

No więć właśnie. Jeden z przykładów na to, że koń kupiony za 65 000 euro na renomowanej aukcji, posiadający wzorcowe świadectwo zdrowia może okazać się totalnym destruktem. Kupcem była Ulla Salzgeber.

http://www.eurodressage.com/equestrian/2016/03/31/ulla-salzgeber-sues-state-stud-neustadtdosse-over-dsp-quintus


Czyli przedstawiłaś dowód na to że nie powinno się  robić badań a konie kupować do 10 tyś złotych .  😉

P.S Ja jedna obstaje przy swoim .

To przykład na to, że gruba kasa wydana na konia wcale nie jest żadną gwarancją, że kupujemy konia idealnie zdrowego.

To przykład na to, że gruba kasa wydana na konia wcale nie jest żadną gwarancją, że kupujemy konia idealnie zdrowego.


Oczywiście . Biedna Ulla straciła 65 000 Euro , bo źli Cyganie wcisnęli jej trupa na bazarze i nigdy nie odzyska swoich pieniędzy . Jak ja jej współczuję  🙁 🙁 🙁

P.S To nie była gruba kasa wydana na konia ( kupowała konia do wysokiego sportu ze wspaniałym pochodzeniem ), ale wręcz grosze. Ulla nie kupowała konia na wypady do lasu  i nie kupowała go od Cyganów na Jarmarku. Myślę że tą sprawą zajmą się prawnicy . 😉

65 000 euro to nie grosze, chyba że dla ciebie. Nie kupowała od Cyganów tylko z renomowanego miejsca.

65 000 euro to nie grosze, chyba że dla ciebie. Nie kupowała od Cyganów tylko z renomowanego miejsca.


65 000 Euro za 7 letniego licencjonowanego ogiera po Quoterbacku na aukcji to dużo ??? Może niech się ujeżdżeniowcy wypowiedzą , bo za skoczka to żadne pieniądze., chyba że faktycznie nadawał się tylko do lasu  😁 😁 😁


Jeżeli zdarzył się taki przypadek że pomimo badań sprzedano jej chorego konia na aukcji , czy destrukta , jak go nazwałaś , to na pewno oddadzą jej pieniądze z nawiązką i jeszcze ktoś za to beknie .

To jest idealny przykład , na to że po to własnie robi się badania , spisuje umowy i stara się dopełnić należytej staranności. Wtedy prawnik ma niewiele do roboty .  😉
A kasa nie idzie w błoto.  😉

65000 euro za konia sportowego to grosze. Tyle w temacie.

W szczególności jeśli chodzi o młodego konia "gp prospect".

Przeczytałam artykuł- nie rozumiem , jak kupiono tego konia , nie otwierając nawet CD ze zdjęciami przed zakupem - dopiero jak koń zakulał zaczęli szukać RTG ??? Czy tak wysoki jest poziom zaufania w DE do systemu aukcyjnego , ze kupiono go de facto w ciemno ufając , ze dokumentacja medyczna jest i ze jest OK ?

Może własnie dlatego była tak niska cena. 🙄

65 000 Euro . To dużo i mało. Milion złoty za duży dom 50 km pod Warszawą to dużo a za podobny na Wilanowie to grosze. Więc dużo czy mało to pojęcie względne .

65 000 Euro za 7 letniego licencjonowanego ogiera do ujeżdżenia to grosze , za konia do lasu to krocie , a i takie ludzie kupują w takim celu. To tylko kwestia zasobności portfela  🤣

11 milionów euro za 10 -cio letniego wałacha do skoków , to jest dużo  😁 😁 😁 😁

http://www.swiatkoni.pl/news/7441,rekordowa-suma-za-konia.html

Tyle że chyba zdrowy , bo skacze dalej  😁 😁 😁

Dominoxs
U nas konie przed aukcjami bada sie na wszystkie sposoby i wysyla tylko te zdrowe.
Wiec sadze ze dlatego tam jest takie zaufanie... .

Wy tu piszecie ze za konia do P trzeba wydac 40 tys. Ja wątpie czy jakbym swoja kobyłę skacząca Nki z mozliwościa na wiecej. Z super charakterem. skoczna i nie wylamująca. Ma 8 lat od roku w treningu skokowym, wzrost 164cm.

Wcześniejsza kobyle, ktora miala 9 lat, miala 160cm wzrostu chodzila L i P bez problemów, Nki tez dawala rade, ale nie miała dobrej techniki (zwisały jej nogi), wystawiłam za 20 tys do neg i nawet bym zeszła pewnie do 15 tys za nia. Miałam bardzo duży problem by sprzedać. Konia miałam od 3 roku zycia i nie miałam nic do ukrycia. Pewnie dlatego, że sprzedawałam swojego prywatnego konia to ludzie uznawali, ze pewnie z wadami chce sie pozbyc.

U mnie w stajni młode 3-4 latki sa po 10-15 tys, surowego idzie kupic nawet taniej.

Smok10 a propos ile powinny kosztować konie z potencjałem na GP. Hester kupił Valegro ponoć za 15 000 euro  😎

Smok10 a propos ile powinny kosztować konie z potencjałem na GP. Hester kupił Valegro ponoć za 15 000 euro  😎


Jako ilu latka ????? Trzy ??

Radetzkiego kupili w pęczku do Leśnej Woli za parę tyś Euro a potem po paru latach pracy i startów sprzedano go za ponad Milion  😁 😁 😁

Czego to dowodzi ???  😁 😁 😁

Oprócz koni które od razu widać że mają potencjał, budowę , możliwości i wspaniałych przodków , są przygotowane do aukcji i tam pokazywane i kupowane , są też konie które są niepozorne i nic nie pokazują np, Jako 4 -r o latki kupowane za grosze od hodowcy bo nikt ich nie chciał . Te konie  potem jako np, 6 cio latki raptem potrafią wystrzelić w kosmos i zdobywać najwyższe laury. Te brzydkie kaczątka często kupowane są za grosze a przy zbiegu sprzyjających okoliczności ( muszą trafić w odpowiednie ręce )  potrafią stać się gwiazdami . Tyle że to skrajne wyjątki a nie reguła.  😉

Smok10 owszem, Valegro nie został kupiony jako 7 latek na adekwatnym poziomie wyszkolenia, ale sam widzisz, jak to się ma do waszych opowieści, że 65 000 to grosze za prospekt GP.

Czego to dowodzi? Ano tego, że predyspozycje tych koni są nierzadko oceniane (i wyceniane) zwyczajnie źle. W temacie nie siedzę, ale za sprawą internetu naczytałam się (i nasłuchałam) narzekań ze stony tych topowych jeźdźców, że konie obecnie hodowane do ujeżdżenia powodujące opad szczęki na championatach i w konkursach młodych koni w rzeczywistości do treningu na poziomie GP się nie nadają i rzadko kiedy dochodzą do tego poziomu. Sam poczytaj jeśli chcesz.

lillid, zgadzam się z powyższym. Poza tym, predyspozycje to jedno a największą wartość ma praca włożona w konia. Fachowiec nawet z średniaka sporo wyciśnie (oczywiście z większym nakładem potu niż w zdolnego konia) a laik i dupoklep zastodołowy (np ja 😉 ) nie wykorzystam nawet w 10% możliwości konia za 11 mln juro.
Dla przeciętnego jeźdźca to kasa wyrzucona w błoto.

Ulla Salzgeber to jedna z najlepszych zawodniczek na świecie i jedyny problem jaki miała z tym koniem to jego problemy zdrowotne a nie to czy dojdzie do GP czy nie . To dwie różne sprawy. Tak to jest jak laicy czerpią wiedzę z pokątnych źródeł a nie mają o tym zielonego pojęcia. 2 lata temu Wechta zakupił 3 latka za 330 tyś euro i co . Co można powiedzieć o 3 latku poza tym że jest nadzieja że będzie czempionem . Ale gwarancji nikt nie da.  😉

No więc właśnie. Jeden z przykładów na to, że koń kupiony za 65 000 euro na renomowanej aukcji, posiadający wzorcowe świadectwo zdrowia może okazać się totalnym destruktem. Kupcem była Ulla Salzgeber.

http://www.eurodressage.com/equestrian/2016/03/31/ulla-salzgeber-sues-state-stud-neustadtdosse-over-dsp-quintus



Warto z tej historii wyciągnąć wnioski i robić po prostu RTG kręgosłupa pod kątem kissing spines. Wydaje mi się, że Ulla Salzgeber udowodniła sprzedającemu oszustwo i chyba w końcu dostała zwrot kasy, więc wzorcowe świadectwo zdrowia nie jest akurat faktem.

Ja nigdy w życiu nie kupowałam konia na aukcji więc nie wiem jak w takim wypadku działa rękojmia (aukcyjne CD ze zdjęciem grzbietu okazało się puste po fakcie a lekarz badający konia potwierdził wcześniejsze stwierdzenie wady).

lillid a Salinero był koniem skokowym... I czego to dowodzi? Tego, że wyjątki potwierdzają regułę. Na ilość wybitnych koni za duże pieniądze przypada jeden Valegro. To faktycznie temat pod rozprawę naukową.

lillid, w tej chwilii za ujeżdżeniowego 4-5 latka z dobrą głową, "GP prospect" trzeba zapłacić między 50-80 tys euro. I jest to normalna, przyzwoita cena. Oczywiście wyjątek potwierdza reguły natomiast bez sensu jest się rozpisywać o Valegro za 15 tys GBP, bo jest on jeden może na tysiąc koni czynnych w sporcie kupionych w tak niskiej cenie. Sprawa ma się nieco inaczej kiedy kupujemy 1,5-2,5 rocznego konia - tutaj możemy oscylować w cenach 20-30 tys euro i są to cey realne - natomiast nie masz możliwości wsiąść na konia, i tak naprawdę kupujesz kota w worku. IMO - nie warto, ale co kto lubi.

Smok10 prospekt i aspekty zdrowotne to wbrew pozorom nie są dwie różne sprawy. Głównym filarem sportu wyczynowego jest żelazne zdrowie.

Sam najpierw piszesz, że szukanie konia choćby i do rekreacji (bo klasa P to nie sport) poniżej pewnego budżetu nie ma sensu, jeśli ten koń ma się do czegoś nadawać i być zdrowy. Potem dostajesz przykład konia za kupę kasy (dla Ciebie grosze), który i tak się nie nadawał, i konia naprawdę za grosze, który wygrał wszystko co było do wygrania, i co Ty na to? Że po 3-4 latku to i tak nic nie można powiedzieć (a cały czas pisaliśmy o młodych koniach!!!), że nikt Ci nic nie zagwarantuje.

Skoro już postanowiłeś mnie obrazić - tak to jest, jak za udział w dyskusji bierze się osoba bez kręgosłupa, która buja się na wietrze z opiniami jak wiatr zawieje i dostosowuje swoją argumentację do zarzutów byle jej było na wierzchu, mimo, że cały przekrój argumentów w dyskusji nie trzyma się kupy. Wybacz Smok10, każda dyskusja z Tobą się tak kończy.

Tulipan No właśnie. Salinero miał być skoczkiem, Valegro konikiem do rekreacji, Olympic Ferro poszedł do treningu ujeżdżeniowego dopiero jako 7-latek, Bonfire jako młody koń nie rokował ponoć zupełnie.

Olson Carl Hester opowiadając, jak wyglądają jego wycieczki po konie zdradził, że szukają właśnie surowych, żeby nie rozbijać banku.

Naprawdę nie rozumiem, po co ubierać w reguły coś, czego żadne reguły się nie trzymają.

Jesteś śmieszna w tym odwracaniu konia do góry ogonem. 😁 Właśnie dlatego że koń nie miał zdrowia Ulla go oddała , nie dletego że uznała że koń nie prosperujący. Została wprowadzona w bląd odnośnie stanu zdrowia konia. I właśnie po to są te umowy i badania , a jak widać po tym przykladzie oszustwo ma krótkie nogi. 😁 Poza tym , nikt ci nie broni skupowania 2 czy 3 latków za grosze ,wyszukiwania prospectów i szykowania ich do Grand Prix. Jeżeli masz taką wiedzę i umiejętności to zarobisz na tym dużą kasę. Potem będą od ciebie kupować konie za miliony a ty będziesz się naśmiewać że to frajerzy bo ty kupiłaś konie za grosze tak jak Hester. 😁
Zdaje się że nie tylko ja staram się ci to przetłumaczyć. Oszustwo w tej sprawie ma się nijak do cen koni i ich możliwości wykorzystania w sporcie. Koń zostanie lub już został zwrocony a Ulla dostanie zwrot kasy prawdopodobnie wraz z odszkodowaniem i przeprosinami. 😉

Smok10 O, widzisz? Właśnie tak się kończy. Ja nigdzie tutaj nie pisałam o sobie, nikogo nie oceniam, nie sugeruję, że przepłaca i nie nazywam frajerem. Przytaczam tylko fakty, których nikt nie podważa, a Ty i tak mnie obrażasz.

Mi nie trzeba nic tłumaczyć. Nie ma żadnych reguł. Po prostu.

To trochę nie tak jest. Smok10 pisze o pewnych regułach a ludzie dyskutują z nim przy pomocy wyjątków. Ulla Salzgeber miała właśnie takie wyjątki na przykład mimo tego, że z reguły dzieje się inaczej.

Ulla Salzgeber wygrzebała konia Rusty wiele lat temu w stajni skokowej. Był to wałach produkcji ex byłe ZSRR (litewskiej chyba) i zrobiła z niego olimpijczyka. Wiele lat później kupiła w dobrej wierze na aukcji konia o wspaniałym pochodzeniu i okazało się, że została oszukana i koń posypał się po miesiącu. Gdybyś zapytała Ullę Salzgeber o to, ile z reguły powinien kosztować koń w wieku 4 lat z prospektem do GP - odpowie Ci pewnie, że jakieś 20 tys. EUR a koń 6 letni pewnie ok 50-80 tys EUR (kwoty przykładowe z głowy czyli z niczego  :cool🙂 i nie będzie Ci opowiadała o szukaniu perełek w skokowych stajniach …

Smok10, próbujesz udowodnić nie wiem komu i po co, że cena zagwarantuje zdrowie. A tak wcale nie jest. Zdrowie na moment kupna gwarantuje dokładne badanie. Ale dalej koń może się zepsuć...

lillid podałaś 5 przykładów super koni za małą kasę. A jak to się ma do setek czy tysięcy super koni kupionych i sprzedanych w tym samym czasie? Nijak bo to jest kilka w porównaniu do kilkuset. To są wyjątki. A regułą jest, że za dobrego konia trzeba zapłacić dobre pieniądze. Ile koni kupił, sprzedał i wytrenował Hester zanim trafił na Valegro?  😉

Nic takiego nie napisałem. Zdrowie zagwarantują badania i to też nie w 100% a przed oszustwem ochroni umowa. Tu nie ma żadnych reguł odnośnie sukcesów. Ale to że Martini zakupiony za grosze doszedł do poziomu GP czy Vallegro zdobywał najwyższe laury to tylmo wyjątki. 1 na 1000 .Jednak większość to te konie kupowane za dziesiątki czy setki tysięcy po to żeby potem były warte miliony.

65000 euro za konia sportowego to grosze. Tyle w temacie.

W szczególności jeśli chodzi o młodego konia "gp prospect".


to sobie poczytaj o tym za ile kupuje młode konie "prospekty GP" Carl Hester, w tym za ile nabył Valegro oraz Nip Tucka

Zresztą nie każy koń kupowany jako "prospekt GP" rzeczywiście do tego GP dochodzi

Ale Hester nie prowadzi działalności non profit i za to że powozi się przez 2 lata na koniu za 10 tyś Euro potem trzeba mu zapłacić 110 tyś Euro. Ela Pe jeździsz ujeżdżenie więc jaki to problem robić tak jak Hester , wtedy potwierdzisz że wyjątek to reguła. 😎