Kupno konia

Oprócz Ciebie... Ty masz tylko swoje wnioski, z klapkami na oczach. Poczytaj sobie, co piszą inni, nie sportowcy.

Rozmowa z nami jak z głupkami, bo właśnie schodzimy ironizując do Twojego poziomu.
A.kajca   Immortality, victory and fame
22 lutego 2017 21:48
drabcio, wyłapałam 😉 odpowiedź pisałam m.in. by do niej się odnieść 🙂
Mnie wkurzała wizja posiadania 3 koni w W-wie to kupiłam dom na wsi. Za mniej kasy utrzymam 3 ogony u siebie i jeszcze na ratę kredytu na dom starczy.
Dałabym lajka i nie mam jak 🙂

Ja w ogóle nie wiem o co ta cała kłótnia. Stoi sobie na bankiecie gość w smokingu. I rozmawia przez telefon ze sportowcem w kombinezonie narciarskim. Sportowiec twierdzi że bez kombinezonu się nie da, a gość bankietu - że bez smokingu nie wypada. I kto ma rację? Obydwoje, bo każde z nich stoi gdzie indziej i co innego jest mu potrzebne.
Megane - Nie jesteś głupkiem , tylko osobą troszkę ograniczoną intelektualnie do swojego zaścianka . 😉 Dlatego , albo wyciągasz pochopne wnioski albo nad interpretujesz fakty .  😉
A czemu Ty do mnie pijesz? Skąd wniosek, ze jestem ograniczona intelektualnie? Znasz mnie?
A może Ty jesteś ograniczony, że nie potrafisz zrozumieć potrzeb innych? I na siłe próbujesz wciskać swoje racje? Nie rozmawiasz z dziewczynkami, tylko z kobietami, które bardzo dobrze wiedzą, jak i na co wydawać pieniądze. Rada radą, ale nikt głupi nie jest i mierzy siły na zamiary lub odwrotnie.
Jeśli masz swoje zdanie, to napisz je i nie wpierdzielaj się w zdanie innych.

Edit: czasem myślę, że za dużo pijesz 😉
Smok kompromitujesz się każdym swoim postem. Brak ci podstaw wychowania i umiejętności pojmowania, pomijam kwestie nieumiejetnosci czytania ze zrozumieniem. Masz klapki na oczach i nie docieraja do ciebie żadne argumenty ale wyzywać kogoś od glupkow i ograniczonych intelektualnie to już poniżej krytyki  🤔wirek:
Smok kompromitujesz się każdym swoim postem. Brak ci podstaw wychowania i umiejętności pojmowania, pomijam kwestie nieumiejetnosci czytania ze zrozumieniem. Masz klapki na oczach i nie docieraja do ciebie żadne argumenty ale wyzywać kogoś od glupkow i ograniczonych intelektualnie to już poniżej krytyki  🤔wirek:


Rozmowa z nami jak z głupkami, bo właśnie schodzimy ironizując do Twojego poziomu.


Megane - Nie jesteś głupkiem , tylko osobą troszkę ograniczoną intelektualnie do swojego zaścianka . 😉 Dlatego , albo wyciągasz pochopne wnioski albo nad interpretujesz fakty .  😉


Nigdzie nie napisałem że ktoś jest głupkiem To jest pomówienie .  😉 A ograniczenia intelektualne wynikają z tego że nie uwzględnia się faktów że ktoś może mieć inny punkt widzenia . Zreszta oprócz mnie parę waszych koleżanek nieśmiało to przekazało. Świadomie piszę nieśmiało ponieważ stwierdzenie faktu że ktoś kupił konia drożej niż za cenę mięsa jest mocno napiętnowane przez większość koleżanek forumowiczek i jak widać mało kto chce się wam narażać .  😉
Tak, tak, - bo już mi się nie chce dyskutować, tylko odbijam piłeczkę. Nie jestes partnerem do dyskusji a tylko podjudzaczem. Zadałam kilka pytań, odpowiedz ograniczonej intelektualnie...

Cyt Ciebie z poprzedniej strony... "No i widzicie . Jaka to rozmowa . Trochę jak z głupkami"  🤣
To trochę? Można być trochę głupkiem? Może można też być np. "Trochę w ciąży"?
Smok10, weź się nade mną zlituj  😜 wrzuciłam sobie "ignora" na posty forumowiczki larabarson a Ty mnie tu cytatami walisz po oczach  🤬
Nie znam i jakoś nie bardzo chcę poznać .
Z wypowiedzi na forum ,mocno piętnujących fakt że ktoś ma inne wymagania względem konia a co za tym idzie musi szukać w innym przedziale cenowym.
Każdemu wg. potrzeb. Nic nie pisałem że w jakikolwiek sposób piętnuje posiadanie koni tańszych niż ich wartość rzeźna .
To nie były rady , tylko luźna rozmowa i przytoczenie kilku faktów ,a interpretacja należy do każdego z osobna .
Właśnie wyraziłem swoje zdanie i nie mam ani nie miałem zamiaru wpierdzielać się komukolwiek w jego sprawy.
Luźna rozmowa ma to do siebie że jest luźna , rozmawia się o wszystkim i różni ludzie prezentują różny punkt widzenia . Jedni się z nim zgadzają inni nie ale nic specjalnego z tego nie wynika . Czasem ktoś skorzysta czasem nie .
Smok ale ja rozumiem Twój punkt widzenia i ok, masz taki jaki masz ale inni mają swój i pozwól, że każdy będzie decydował sam na co wyda i jak swoja kasę. I nikt tu nie piętnuje drogich koni, tylko właśnie stara się tobie wytłumaczyć, że nie każdy musi/może/chce takiego mieć. Tylko tyle i aż tyle. I nie trzeba od razu patrzeć na takich z politowaniem i ironia jakbyś właśnie rozmawiał z glupkami wioskowymi.
Smok ale ja rozumiem Twój punkt widzenia i ok, masz taki jaki masz ale inni mają swój i pozwól, że każdy będzie decydował sam na co wyda i jak swoja kasę. I nikt tu nie piętnuje drogich koni, tylko właśnie stara się tobie wytłumaczyć, że nie każdy musi/może/chce takiego mieć. Tylko tyle i aż tyle. I nie trzeba od razu patrzeć na takich z politowaniem i ironia jakbyś właśnie rozmawiał z glupkami wioskowymi.


Rozumiem , że gdzieś w jakimś poście nakazałem ci zakup drogiego konia a ty musisz sprzedać dom żeby go kupić ???? Możesz mi pokazać gdzie i w którym ???? Troszkę starszy jestem i może mam sklerozę ?  😲 😲 😲

Smok10, weź się nade mną zlituj  😜 wrzuciłam sobie "ignora" na posty forumowiczki larabarson a Ty mnie tu cytatami walisz po oczach  🤬


Może dlatego że nie bardzo wiem czemu służą te ignory .  🙄 🙄 🙄 Ale od początku mam ich 57 ? Ani nie spadają ani nie rosną  😎
Smok10 ale nikt tu nie napisał, ze koń za 5-8 tys to prospekt sportowy, tylko wiekszość osob napisało, ze można pewnie znaleźć w tej cenie konia do kochania, mienia i jeżdzenia rekreacyjnego (oprócz wyjątków, ktore chodzą w sporcie) prawie wszyscy zgodnie piszą, ze koń sportowy, to koń drogi i ma być zdrowy! Tu koszty się nie liczą i nie można oszczędzać na niczym. Ty w końcu twierdzisz, ze jak koń tani, to nikt go leczyć nie chce, bo za tani,  co jest totalną głupotą, bo to niezależne od wartości konia a od zasobności portfela własciciela i Jego przywiązania do konia. To gdzie i za ile ktoś trzyma konie, to sprawa właściciela. Mi do rekreacji nie potrzebny kwarc i moc jupiterów. Trzymam konie za +/- 200 zł miesięcznie i nie są zaniedbane, chore, śmierdzące, czy niewybiegane lub psychicznie chore.

Były też wspomniane kwoty 20-35 za konie zdrowe do tzw małego sportu czy ambitniejszej rekreacji. Wszyscy wiemy, ze hodowca finalnie do tego dopłacił, ale widocznie koń jest wg niego tyle wart i w takiej cenie go wystawia. Za ile sprzeda, zweryfikuje życie.

To streszczenie ostatnich 10 stron naprodukowanych przez dwa dni. Dawno byśmy już temat skończyli, ale go cały czas wywlekasz jakbyś miał problem ze zrozumieniem.

... i już nie odpisuj, to bez sensu...
Dobra, ostatni już mój wywód tutaj, bo co poniektorzy czują się mocno obrazeni, chociaż podobno mają wywalone na wszystko 😀iabeł:
Smok piszesz w tonie, który kojarzy się z brakiem szacunku do rozmówcy, z pozycji człowieka który się wywyzsza. To przeszkadza w ogólnym odbiorze twoich wypowiedzi. Czy to jest jasne teraz dla ciebie?
Nie każdy koń który przeskoczy przez leżącą gałąź to już koń sportowy. Pomiędzy kupnem konia do miziania za 3 tyś a zakupem konia na Grand Prix za 3 miliony jest jeszcze wielu właścicieli którzy przejawiają inną aktywność . Np. Tak jak napisała Dominox. Zobaczyła że są inne możliwości wykorzystania konia jak przemieszczanie się w terenie . I sama stwierdziła że koń którego nabyła na początku bo był tani nie daje perspektyw rozwojowych , więc musiała go zamienić na lepszego ale i droższego. Potem znowu potrzebowała lepszego i tak możan bez końca.. To nie mój punkt widzenia . Ja tylko napisałem że przy tak ogromnych kosztach jakie trzeba ponosić na utrzymanie konia ( w okolicach Warszawy ) nie zawsze opłaca się przechodzić taką drogę . Czasem warto przeskoczyć pewien etap ponoszenia kosztów i dyskomfortu wynikającego z częstych wymian koni ,ale za cenę większej opłaty jednorazowej od razu przy zakupie konia .

Jaśniej już nie mogę .  😉
Moje konie, gdyby były w innych rękach, pewnie byłyby sportowe...
Ale nie kazdy ma parcie i mozliwosci na sport, wiec wozi sobie tyłek na czym chce i trzyma w stajni jakiej chce, czy to w Wawce, czy po stronie zachodniej czy południowej granicy.

Dominox chciała, to zmieniała, podnosiła poprzeczke i to sie chwali, nikt nie ma jej przeciez tego za złe! Mogła zacząć od dobrego, drogiego konia, ale najwidoczniej były ku temu jakieś przesłanki, ze nie wywaliła tych powiedzmy 200 tys czy trzech mln na konia. Moze jeszcze wtedy nie myslała o sporcie?
Podajesz tylko czyjeś przykłady, swoich nie masz?
Moze jeszcze wtedy nie myslała o sporcie?


A teraz jest sportowcem ? Wywnioskowałem ze chce tylko lepiej jeździć  ? 🙄
Nie wiem, nie znam.
Ja tylko mierzę swoją miarką, porównując do moich rekreantów 😉
Matko jedyna , gdybym wtedy do tuptania do lasu kupiła sobie obecnego konia, to by szybko  w tym lesie zabrakło drzew.
Teraz też nie uprawiam żadnego sportu , tylko się nadal uczę  - z tym , że na lepszym koniu uczy mi się po prostu o wiele  łatwiej , odkrywcze to to nie jest . No i pojawiła się opcja , ze ten koń będzie się nadawał dla juniorki , zobaczymy.
Wracając do meritum - kupowanie tanich koni na OLX czy od rolnika jest tylko dla tych , co "się znają" . Dla nas , jeleni , droga jest taka , żeby płacić uczciwe ceny rynkowe  za konie na miarę swoich umiejętności i aktualnych potrzeb ,  z tym ze jeśli jest budżet w miarę elastyczny , to dobrze jest nabyć zawsze opcję "aktualne potrzeby z plusem" . Bo nigdy nie wiadomo , czy apetyt nie urośnie, czy dziecko nie będzie chciało jeździć , albo czy  nie trzeba będzie konia z różnych względów sprzedać, i dobrze by było, żeby znalazł się na niego szybko chętny w cenie eliminującej handlarzy żywcem.
A jak się nie zmieni? Mam konia blisko 20lat, jego utrzymanie wyniosło już pewnie mieszkanie w stolicy i co z tego? Jak zechcę mieć konia do sportu to sobie kupię drugiego, pod warunkiem że będzie mnie stać na trenerów i starty. Bo zapominacie napisać, że koszt utrzymania konia czy tuptusia czy rekreanta jest na podobnym poziomie. Natomiast kasa na trening, wyjazdy na zawody pochłaniania kilka razy tyle.
I statystyczny Kowalski zarabiający średnią krajową konia rekreanta sobie utrzyma, natomiast o sporcie raczej nie ma co marzyć. O zakupie konia za setki tysięcy też raczej nie.
dominoxs: bardzo trafna opinia
dominoxs: bardzo trafna opinia


To jest dokładnie to o  co mi chodziło .  :kwiatek:

Nie każdy kto przeskoczy drąg leżący na ziemi to od razu sportowiec i musi kupić konia za krocie . Pomiędzy drogim sportem a najtańszą opcją rekreacyjną jest jeszcze milion różnych innych form spędzania czasu z koniem  🤣

Bera 7 -  Poczytaj sobie wpisy . Tylko ze zrozumieniem . 🙄
Dominox, to samo miałam napisać wczoraj, że nie każdy koń od razu nada się do lasu, a to niby takie proste. 😉 czym więcej temperamentu, tym trzeba mieć więcej doświadczenia, czym mamy mniej doświadczenia, to szukamy konia mniej temperamentnego ale na takim koniu za wiele się nie nauczymy.Matko jedyna , gdybym wtedy do tuptania do lasu kupiła sobie obecnego konia, to by szybko  w tym lesie zabrakło.


Smok10, mam wrażenie, że znów nic nie zrozumiałeś, po co Ty znów z tym drągiem wyskakujesz, bo nie rozumiem "powtórki" Przecież wszyscy myślą podobnie.
Matko jedyna , gdybym wtedy do tuptania do lasu kupiła sobie obecnego konia, to by szybko  w tym lesie zabrakło drzew.
Teraz też nie uprawiam żadnego sportu , tylko się nadal uczę  - z tym , że na lepszym koniu uczy mi się po prostu o wiele   łatwiej , odkrywcze to to nie jest . No i pojawiła się opcja , ze ten koń będzie się nadawał dla juniorki , zobaczymy.
Wracając do meritum - kupowanie tanich koni na OLX czy od rolnika jest tylko dla tych , co "się znają" . Dla nas , jeleni , droga jest taka , żeby płacić uczciwe ceny rynkowe  za konie na miarę swoich umiejętności i aktualnych potrzeb ,  z tym ze jeśli jest budżet w miarę elastyczny , to dobrze jest nabyć zawsze opcję "aktualne potrzeby z plusem" . Bo nigdy nie wiadomo , czy apetyt nie urośnie, czy dziecko nie będzie chciało jeździć , albo czy  nie trzeba będzie konia z różnych względów sprzedać, i dobrze by było, żeby znalazł się na niego szybko chętny w cenie eliminującej handlarzy żywcem.



Rozbierz na czynniki pierwsze.  🤣

Tylko na początku w pierwszym zdaniu można stwierdzić że koń bardziej rozwojowy do lasu się nie nadaje , bo temperamentny . Ale cała następna wypowiedź to już gotowa instrukcja zakupu właściwego konia dla laika  😁
Ale po co mam rozbierać? Przecież bardzo dobrze rozumiem ten tekst i jest jak najbardziej zgodny z tym, co sama myślę.
Ty wiesz lepiej, ze go nie rozumiem?
Jakbyś rozebrał sobie post dominox na czynniki pierwsze i jeszcze raz przeczytał ostatnie 10 stron wypowiedzi, zobaczyłbyś, że o tym już mowa była.
I skończ już te przepychanki, bo sprowokujesz mnie do kolejnego ignora 😉
Ignory działają tak, że się nie widzi odpowiedzi ignorowanej osoby i życie staje się od razu lepsze 😉
Megane, smok zawsze wie lepiej i ma nas wszystkich za głupszych od siebie. Szkoda klawiatury.
Livia   ...z innego świata
23 lutego 2017 07:12
Bardzo proszę o zaprzestanie wycieczek osobistych i powrót do tematu wątku.
Większość ludzi uprawiających rekreację konną kupuje konie ze średniej półki. Ktoś kupi za 6 tys, ktoś za 10. A ktoś i za 20 i więcej. Mówię o REKREACJI, nie sporcie. Każdy kupuje takiego, na jakiego go stać w danej chwili. Szuka się koni zdrowych, lub wystarczająco zdrowych. Rekreanci różnią się między sobą. Jeden chce tuptać do lasu, miziać i kochać. Inny chce ambitniej jeździć. Więc jeśli go stać, kupuje konia droższego z większymi predyspozycjami. Czasami przy kupnie konia wchodzą w grę także takie czynniki jak: pokochanie jakiegoś konisia już wcześniej ( tak, tak bywa i to nie tylko u nastolatek) , chęć wykupu konia ze złych warunków, kupno konia, którego się już wcześniej zna, kojarzy z jakiejś stajni.
Jeden rekreant kupi konia słabszego i potem pożałuje decyzji, bo sam się rozwija a koń jest niedostateczny z różnych względów. Inny rekreant kupi konia dużo lepszego, a po czasie odechce mu się jeździć systematycznie i koń z predyspozycjami się marnuje. Lub jest psuty przez rekreanta, któremu się odechciało trenować. A rekreant konisia kocha i nie zamierza się pozbywać. A koń z mięśni spada, wyrabia mu się żyrafią szyję i wali wędzidłem po zębach w nerwach itd itp.
I nad czym tu debatować? Ile ludzi tyle potrzeb i tyle decyzji.
Utrzymanie każdego konia w pensjonacie kosztuje tyle samo. I tego za 5 tyś i tego za 30. Leczenie tych koni to też taka sama kasa.
Większość rekreantów dba o swoje konie tak jak potrafi i w takim zakresie, w jakim go na to stać.
Mnie ubodło gadanie, że "jak koń tani, to nie ma sensu go leczyć, bo leczenie przerasta wartość konia" Beznadziejny tekst!!! I tylko dlatego się tu odzywam. Bo to jakiś debilizm.
Oczywiście zgadzam się z tym, że lepiej kupić konia najlepszego na jakiego nas stać, a nie brać po taniości cokolwiek, bo później więcej z tego kłopotów. I jeśli ktoś może sobie na to pozwolić, to lepiej uzbierać więcej i kupić konia lepszego, niż gorszego.
Nie zmienia to faktu, że często tanie, słabsze konie, również spokojnie zaspokajają swoich właścicieli. Bo i właściciele mają różne wymagania odnośnie tych koni. I sa szczęśliwi. Ikonie i właściciele. Nie bardzo rozumiem nad czym ta debata.

jestem rekreantem, mam konia " za grosze". czasami byłam zła, że kupiłam słabego, a czasami w ogóle mi to nie przeszkadzało, bo odechciewało mi się trenować i pracować. Koń ma luksusy i idzie na niego tyle kasy, ile jest to potrzebne. I NIGDY nie pomyślałam sobie, że "koń tani, to się coś nie opłaca". Nie po to rekreanci kupują konie, żeby im się to OPŁACAŁO. Bo posiadanie konia rekreacyjnego, to TYLKO STRATY. I z tym każdy rekreant posiadający konia chyba się liczy. ( no chyba, że planuje sobie jakoś na tym koniu zarabiać) Więc jeśli koń spełnia potrzeby rekreanta, to na cholerę mu koń za 30 tyś? Skoro ten za 6 tyś też jest ok? A właśnie tylko tyle kasy rekreant posiada na zakup?

Przed zakupem każdy sobie powinien spokojnie odpowiedziec na pytanie- do czego mi ten koń? Czy na pewno mi wystarczy? Czy to na pewno ten? I wszystko. Wciskanie komuś, że POTRZEBUJE droższego i lepszego jest bez sensu.

To tak, jakby chciała kupić sprawny, dobry samochód za 8 tyś i sobie jeździć z domu do babci raz na tydzień, a ktoś by mi wciskał, że POTRZEBUJĘ samochodu za 30 tyś. Koniecznie!!!!   Ina jednym i na drugim będę tracić w czasie eksploatacji. A to mój wybór co chcę mieć i dlaczego akurat to a nie coś innego.
Livia, z pełną świadomością popełniam re-voltowe przestępstwo i za poniższy tekst każdą karę przyjmuję na klatę. 

Czytam, czytam i tak sobie myślę, jak mi dobrze, że w swoim otoczeniu nie mam kogoś takiego jak smok – kogoś, kto wszystko przelicza na pieniądze,  wartość ocenia po tym, czy się opłaca, a jak coś jest poniżej jakiegoś pułapu cenowego, który sobie ustalił, to śmieć, o którego nie warto ani dbać, ani w razie potrzeby leczyć. Straszne.

Wystarczy poczytać r-v i człowiek od razu patrzy inaczej na priorytey swoje i swoich bliskich. I docenia to, co ma. I cieszy się, że kogoś wokół siebie nie ma.   

Z drugiej strony dziwię się, że przez tyle stron chce się wam dyskutować ze smokiem.  Przecież on nie ma pojęcia, o czym mówi. Zresztą nie tylko w tym temacie: coś zasłyszał, coś podczytał, coś podpatrzył, coś doda, coś ujmie, coś ubarwi, stworzy jakąś teorię, pasującą mu do danej chwili - a potem klepie udając eksperta, który widział wszystko, nawet to, czego nie było.

Teraz się biczuję  🤬    🤬      🤬

Wracając do tematu wątku: mam dwa konie, jeden misiek, „słaba taniocha”, drugi dający możliwości, gdyby trafił na kogoś, kto chce bawić się w sport. Ja nigdy nie chciałam i nadal nie chcę i nie żałuję, że kupiłam „słabą taniochę”, bo on jest dostosowany do potrzeb. Co więcej, gdybym nie on, bym miała większe parcie na jazdę na mambie, która pewnie by mnie zabiła (mam ją od źrebięcia). To podaję jako przykład „kupowania konia na wyrost”, bo może w przyszłości sport będzie się uprawiać. Nie każdy nadaje się do „konia na wyrost”, więc zachęcanie do kupowania „prospektów”, bo „może coś kiedyś”, nie ma sensu. Każdemu według potrzeb, a nie wg czyjeś wizji. 


ooo, widzę, że jak pisałam, tunrida napisała to samo.
Fakt . Jak już coś się kupi to trzeba z tym żyć i trudno przeliczać na pieniądze coś co ma tylko wartość sentymentalną i jest niezbywalne .  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się