Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia

_Gaga, u nas jeden hodowca swoje ogiery wozi do ludzi. Jego konie bez problemu wchodzą do przyczepy i ma swój transport, a z tymi kobyłami w okolicy to różnie bywa.
Na pewno nie powinien być w kołtunach. To nie wynika już ze zdrowia (choć zdrowia u kuca z linku nie podejrzewam) ale z totalnego wielomiesięcznego zaniedbania. I nie z nieświadomości, bo widać chyba że zwierzę jest skołtunione, nieszczotkowane, że ma śmieci we włosiu?
Zresztą, nie bardzo wiem przy czym dwuletni kucyk miałby pracować :o

Akurat nie trzeba być wielkim specem hodowlanym by wiedzieć, że o zwierzę trzeba wykazać mimimum dbałości.

Za to trzeba w ogóle nie mieć wstydu, by takim zaniedbaniem się chwalić na zdjęciach w sieci.

Więc poproszę teraz o racjonalny argument, jakim to racjonalnym dobrem koni jest złe żywienie i brak pielęgnacji?
[quote author=Luna_s20 link=topic=190.msg2559447#msg2559447 date=1466258682]
A teraz z innej beczki:
http://olx.pl/oferta/kucyk-klacz-CID103-IDgaQnW.html#f238e2be51
Ja wszystko rozumiem. Kucyk mało wypasiony, brzydko zmienia sierść. Jak zmieni, pokażą się żeberka. Może ktoś kupił dla dziecka i "poległ" na obowiązkach - a teraz, widząc że nie uradzi sprzedaje.
Ale kołtuny? I łupież? (chyba że to inne fafluny i paprochy). A na tym kokardki...
[/quote]
Sorki ale wg. mnie ten kucyk wygląda bardzo dobrze. Większość, jak mówi Niesobia, jest zapasiona, a ta klaczka wygląda bardzo ładnie pomimo zmiany sierści.
Przepraszam Cię Luna ale nie jesteś dla mnie partnerem do dyskusji .  A wykazywanie Ci argumentów , to jak rzucanie pereł przed .  😤
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
18 czerwca 2016 16:42
Po obejrzeniu tego ogłoszenia dokładnie to samo pomyślałam, że przynajmniej zapasiony nie jest i ochwacony, a większość niestety kucyków przebywających u laików jest :/ Z dwojga złego zdecydowanie wolę w tę stronę.
niesobia, Tylko że ten "wieprz"(nie myśl, że jak wykropkujesz to obraziłeś mnie mniej) posiada u siebie szampon i grzebień (suma kosztów - 10.50) - i wie jak ich używać. I wierz mi, że zadbanie, by koń nie miał łupieżu i kołtuna w grzywie - to nie jest wiele trudu. A w szczególności do zdjęcia na sprzedaż. Przy okazji - to ty zacząłeś dyskutować - więc sam sobie ujmujesz, skoro wchodzisz w dyskusję z kimś, o kim masz tak niskie zdanie. Tak się składa, że nie zawsze masz rację - nikt nie ma racji zawsze. A skoro już gra polega na wyszukiwaniu nazw różnych zwierzątek - tylko krowa nie zmienia zdania.
Luna_s20, ty w ogóle wiesz co to jest kołtun?
Zajmijmy się więc teraz terminologią. Od jakiego stopnia zaniedbania zaczyna się kołtun.
Nie ogarniam, ni choroby, dlaczego może bulwersować ubłocony but albo brak wzmianki o kontuzji sprzed 12 lat, a zaniedbany chudy koń fotografowany tak, by go przypadkiem nie było widać - nie może.
dea   primum non nocere
18 czerwca 2016 16:56
Fajnie wygląda kucyk. I nie jest za chudy. Pasienie młodych koni to częsty błąd. Kołtunów po prawdzie też nie widzę. Tyle że sierść brzydko zmienia i nie odpicowany specjalnie, ale że zaniedbany - nie powiedziałabym.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
18 czerwca 2016 16:59
Tyle że ten konkretny kucyk jakiś szczególnie chudy to nie jest, jak na 2 latka to wygląda fajnie (pomijam sierść, chodzi mi wyłącznie o wagę) A grzywa nie jest skołtuniona/w dredach tylko dzieci zaplotły jakieś mizerne warkoczyki od 1/3 długości od dołu na nie wyczesanej grzywie i stąd taki efekt. Żeby grzywę wyprać, trzeba by kucyka najpierw do wody przyzwyczaić, jak histeryzujący to laik nie da rady choćby się skichał takiego nauczyć. Moim zdaniem, poza sierścią (pewnie zarobaczenie) nie ma się co kucyka czepiać.
edit. Dea pisałyśmy równocześnie, też jestem zdania, że młodzik powinien być szczupły, nadwaga w tym wieku to duże ryzyko.
O. K Luna  nie Ciebie za wieprza uważam , tylko czasami brak mi sił na bzdetne  dyskusję . Ale  Tak  w ramach przeprosin  :zdrowy kucyk wypuczony na zimę na łąki  , który sobie będzie, lub nawet nie, wracał na noc do stajni  to tak właśnie będzie wyglądał . I uwierz mi ,że po takim wychowie siekierą go nie dobijesz .  A jak na wiosnę [gdzie dni  upalne , ale noce jeszcze chłodne}  po tak spędzonej zimie za wcześnie  go ogolisz i wypierzesz  , wyszczotkujesz , to tylko możesz tą pielęgnacją  odporność zaburzyć  i konia w chorobę  wpędzić .  Tak wygląda wychów bez stajenny , lub alkierzowy  . Tak wyglądają konie takiego chowu i to jest najlepsza forma  chowu   .  Pojęłaś  ❓ 
P.S Na zdjęciu widać ,że dziecko kucyka z zimowej sierści szczotkuję . Mało który koń przy takiej czynności spokojnie stoi . Nie jest to, to samo co codzienna pielęgnacja konia stajennego  i pewnie to chciał właściciel w ogłoszeniu przekazać . Czepiać się go można tylko w jednej kwestii  , a mianowicie ,że  nie przewidział ,że odbiorcą jego ogłoszenia może być Luna  I jej podobne .

Szczerze mówiąc to ten kuc ma grzywę porównywalną do 3/4 "tego typu" (znaczy małe, niskopodłogowe, nieszportowe...) jakie w życiu widziałam. Grube, niewyczesane, nierówne włosie do którego przyczepiło się parę brudków i tyle.
A tak z ciekawości to podeślę ktoś zdjęcie ładnie  liniejącego konia  ❓  😁
Luna_s20, dodam jeszcze, że chyba nikt na tym forum oprócz Ciebie nie uważa, że grzebień i (sic!) szampon to jest ABC końskiego zapotrzebowania w wieku 2 lat. Generalnie w jakimkolwiek wieku. Te rzeczy plasują się akurat na samym końcu tego, co koń potrzebuje i zaklasyfikowałabym je raczej do tego, co potrzebuje człowiek, żeby dowartościować się, jak to dba o konika. Zwykłe zgrzebło, aby koń nie był oblepiony brudem i zwykła szczotka i tyle. A i brudny koń w naturalnym środowisku (wolnowybiegowo np.) nie jest zaniedbany, jest po prostu.. koniem. Ja na przykład nie kąpałam swojego konia nigdy, uwierzysz (a mam go 8 lat). Nigdy nie zastosowałam na nim szamponu. Po treningu tylko spłukiwanie potu czystą wodą. Zapewniam Cię, że zaniedbany nie jest, choć na upartego można mu czasami zrobić zdjęcie, jak jest na pastwisku, rozczochrany, ubłocony i wytarzany w huk wie czym 😀
Luna_s20, możesz zaznaczyć na zdjęciu, w którym miejscu u kucyka widzisz koltun i łupież? Bo albo juz calkiem osleplam, albo ogladamy różne zdjęcia.
Ewentualnie faktycznie histeryzujesz, bo wiedze i praktykę masz znikomą a czepiać próbujesz sie wszystkiego 🙄
Luna proszę bardzo definicja Kołtuna [[a]]https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%82tun[[a]]
(...)to tak właśnie będzie wyglądał .(...)Tak wygląda wychów bez stajenny , lub alkierzowy  . Tak wyglądają konie takiego chowu i to jest najlepsza 


My trzymamy konie w chowie bezstajennym. Zgodzę się. Tak, to są zagrożenia wyglądu chowu bezstajennego. Czyli siwy, klejący się łupież w grzywie, robaczyca, pogryzienia od gzów i kleszczy, otarcia i zranienia, brodawki, i niestabilnie zmieniająca się sierść. Zagrożenia - a nie oczywiste i nieuniknione skutki.
Tylko jest jedno "ale".
My czyścimy i kąpiemy konie dość systematycznie - a wcale nie tak często.
I zaczynając od łupieżu, nadmiernie suchego, postrzępionego włosia, a kończąc na placach schodząej sierści - temu wszystkiemu można zapobiec zwykłą higieną.

Ktoś może powiedzieć że z powodu chowu bezstajennego jego koń nie jest czyszczony, ktoś inny - że z powodu chowu stajennego koniowi gniją strzałki. To jest wygodne wytłumaczenie. Ale czy słuszne?

Sierść wychodząca placami jak u tego typu zwierzęcia(mam konia który podobnie długo i brzydko gubi sierść) - można systematycznie czesać, i nie wygląda to tak tragicznie.
Widzisz... ja mam chów tzw bezstajenny przez niemal cały rok i jestem w pełni świadoma wszystkich wynikających z tego zagrożeń i uniedogodnień. Założyłeś, że nie mam pojęcia. I tu kolejny błąd. Ale dzięki za przeprosiny 🙂

Zwierzę żyjące w świadomości bycia pół-dzikim nie musi wyglądać gorzej od odłowionego z dziczy odyńca.

Przy okazji, warto nadmienić, że tak wyglądającym zwierzęciem zainteresowałaby się - zauważywszy je np na pastwisku każda możliwa kontrola / instytucja zajmująca się nadzorem dobrostanu.

Pewnie gdybym zostawiła konie same sobie, wmawiając sobie jakie to one są dzikie, szczęśliwe, i samowystarczalne, "myte deszczem i wiatrem czesane" - wyglądałyby tak samo.
I tak - zdaję sobie sprawę, że koń zmieniający sierść nie wygląda jak z janowskiego katalogu, sale też wiem, że nie skutkuje to spłonięciem szczotek, i grzebieni. Ani odcięciem wody.

Poza tym, te gumeczki, kokardki, czy co to tam jest w grzywie, nie świadczą o chowie bezstajennym w stylu "biegnij dziki mustangu" - a wprost przeciwnie.

A to, że wiele kucyków tak wygląda... Cóż. Konie gospodarskie, pociągowe - jeszcze nie tak dawno temu prezentowano na zdjęciach z poklejoną grzywą, nogami ubrudzonymi własnymi odchodami, z zaklejkami i strąkami w grzywie, a gorącokrwiste acz mało cenne odsadki osadzone w ciemnej komórce na gnoju. Co nie zmienia faktu, że nie jest to odpowiedni standard na zdjęcia handlowe - a już na pewno nie dowód odpowiedniej dbałości.

I tak, zdaję sobie również sprawę, że nie w każdym momencie naszego życia, nasze zwierzęta wyglądają tak, jakbyśmy sobie życzyli. Ale jeśli z powodu jakiegoś zdarzenia losowego zwierzęciu nie została zapewniona odpowiednia pielęgnacja - to też nie jest powód by się tym publicznie chwalić, pokazując ścieżkę w groch. I nie należy też brak przykładu ze złych wzorców, bo brak własnego krytycyzmu też nie jest tutaj wytłumaczeniem.

Takie zdjęcia i taki chów bierze się ze zjawiska alienacji hodowców. Wielu hodowców. Wchodzi taki w ogłoszenia - patrzy na wystawione podobne ogłoszenia, myśli sobie "Acha, mój wygląda tak samo jak tamten, to też zrobię mu fotkę tak jak stoi i nie będę się martwił". I upewnia się, że w jego zachowaniu oraz podejściu do zwierzęcia nie ma nic nieodpowiedniego. Brak miarodajnego porównania i kontaktu z hodowcami osobiście - twarzą w twarz, powoduje właśnie takie anomalie społeczne. I nie są one wzorem ani przykładem.


A żeby nie być tak całkiem w offtopie:
Ktoś chętny na tabor cygański? 😀
http://olx.pl/oferta/tabor-cyganski-CID103-IDgbhjN.html#49396cd47d
galopada_   małoPolskie ;)
19 czerwca 2016 14:13
Luna_s20, raz ci nie pasuje, jak koń do oglądania jest za bardzo (HAHA) odpicowany, a teraz czepiasz się, że kucyk ma niewyczesaną grzywę 😂
Luna_s20, ty w ogóle wiesz co to jest kołtun?



Przecież nawet ślepy widzi ze to są warkoczyki tylko już "roztrzepane" trochę - nawet białe gumeczki są !!! Proponuję za takie komentarze walnąć się mocno w czoło!!!
Mówi się czasem że ktoś oczadział . Proponuję zmianę na oluniał . Koleżanka Luna właśnie całkowicie oluniała    😵


🤔wirek:

Dodałam zmniejszony obrazek.
No te ogłoszenie to już podlega pod artykuł ,, Groźby karalne " . A tak swoją drogą to co trzeba w sobie mieć ,żeby ślepe kociaki topić .  😤  🤬
Mówi się czasem że ktoś oczadział . Proponuję zmianę na oluniał . Koleżanka Luna właśnie całkowicie oluniała    😵 A to nie nowina, że jak nie wiadomo, co odpowiedzieć, to najłatwiej obrazić.
I nie, ogłoszenie nie podlega pod żaden paragraf. Jego autor napisał, że nie chce ich topić - i mimo że przesłanie jest oczywiste, to trudno paragraf na to znaleźć. Zagrożony mógłby się tu poczuć dwudniowy kot, ale ten nie złoży pozwu.
Psss... skoro wspominałeś, o bieganiu po zaczarowanym lesie, nieuświadomieni ludzie po wsiach trzymają psy na metrowych łańcuchach, topią kociaki, karmią koty np wyłącznie burakami. Nie wiem, czemu cię to bulwersuje, skoro to tak popularny i oczywisty proceder... Jeśli rozumiesz o co mi chodzi. Skoro poprzedni przykład błędnych wzorców cię nie dziwił, to czemu ten cię dziwi?
niesobia u Was w stajni się w ogóle kotów nie karmi, a mnożą się na potęgę. Zasyfiałe, zagrzybiałe, zaświerzbione i z robalami. Miauczące szkielety. Koleżanka zabrała 2, jak je zobaczyła. Lepiej topić niż skazywać na taki los i to wśród miłośników zwierząt  🤔wirek:
Espana wytłumacz proszę to , U Was w stajni " . Bo nie przypominam sobie żebyś była u mnie  w stajni . A już w ogóle żeby ktoś jakieś koty mi zabierał .  OLuniałąś  🤔wirek: 
Przepraszam  naprawiłem  , a mój nick rzeczywiście taki bezpłciowy  jak np .,, Nałęcz"

Widocznie rzadko tam bywasz. Poza tym, w przeciwności do Twojego, mój nick sugeruje płeć. Koleżanka uratowała 2 sztuki. Przez pierwsze miesiące kursowała do weterynarza częściej niż do pracy. Koty wygrały los na loterii.
Gdzie rzadko bywam  ❓ U siebie w stajni . Espana  moja stajnia jest u mnie na podwórku i zapewniam Cię ,że nie mam kotów ,bo jak by który dotknął ziemi, to by go moje psy rozszarpały . Łazi po  dachach ,płotach i belkach stropowych kot sąsiada . No i nie przypominam sobie, żebym Cię kiedykolwiek u siebie gościł .  Co prawda bywam pijany , ale nigdy nie aż tak ,żebym nie pamiętał kogo u siebie przyjmuję  . 🥂
Espana , a może Ci chodzi o jagulary . Bo jagulary  mam i rzeczywiście biedaczki są wychudzone i zarobaczone . No i jagulary, rozdaje wszystkim na około  . Nawet nie pamiętam kto, już ode mnie  jagulara nie dostał . Mnożą się dziady  na potęgę  .  😉  🥂
dea   primum non nocere
19 czerwca 2016 20:31
Luna temu kucowi nie dzieje się krzywda. Krzywe warkoczyki i niewyjściowa zmiana sierści wspomagana nawet tylko tarzaniem - nie bolą. Nie mieszaj z zarobaczeniem, bo na to nie wygląda... naprawdę wyszorowanie szamponem nie jest niezbędnikiem dobrostanu, czasem wręcz może zaszkodzić, jeśli robi się to za często. Zaschniętych plam gnoju też nie widać, to po co o nich piszesz?
Gillian   four letter word
19 czerwca 2016 20:45
ohoho... mojego wyszorować szamponem to dopiero byłaby podstawa do interwencji, kiedy by się obsypał bąblami od uszu po ogon  👍
http://ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/38919
Dobrze, że nie ma cudzej tej głowy. No to jak, są tu jacyś zaklinacze? 😀iabeł:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się