własna przydomowa stajnia

Ogólnie masz rację, z wyjątkiem samochodu, bo co do świec to Ok. A złap się za kabel do rozrusznika. Prąd niebezpieczny dla człowieka to 10 mA, przyjmuje się napięcie 24 V, koni są dużo bardziej wrażliwe, przyjmując, że to co ludzie robią rękoma konie robią paszczą, czli częścią najbardziej wrażliwą. Nie znalazłem żadnych danych, jednak elektryzator robi się z napięciem 9,6V lub 12 V, to jednak o czymś świadczy.
ja mam tylko wrażenie, że instalacja melehowicz (czyli stały obieg wody) zżera za dużo energii bo wiąże się to ze stałymi stratami ciepła. Nawet w domu zdecydowałam się na brak takiego rozwiązania właśnie z tego względu.

A na jakiej zasadzie działają poidła izolowane (chociażby: https://mmagro.istore.pl/pl/poidlo-mrozoodporne-niezamarzajace-izolowane-jednokomorowe.html ?) Strasznie drobie ale jak stajnia wolnowybiegowa to może faktycznie by się jedno takie sprawdziło i byłby święty spokój.
Wlewa się ciepłą wodę lub podłącza do prądu.

Podgrzewacz ustawia się na najniższą temperaturę i uruchamia w najniższe temperatury. U mnie przy -10, powyżej wystarczy sam fakt przepływu wody, Jak koni nie ma w stajni to też włączam.... przy chyba -5. Bardziej na wyczucie.
mam nadzieje, ze trafilam w watek, poniewaz nie wiedzialam, gdzie napisac.

Potrzebuje na juz trawe do wysiania na lake dla koni. Laka ma byc nie na siano, a ma byc pastwiskiem w okresie od jesieni do wiosny.

Co polecacie? gdzie szukac? aby byla mozliwie "dzika", z ziolami, bez koniczyny i monokultury??

Dsv Polska- full serwis i jakość, polecam dodatki mieszanek ziół na UZ dla koni.
A jak z cenami?
Market plus 3-4 zł za kilo.
zamęczę was 😉. Czy "mokre" drewno przejdzie pod konstrukcję stajni. wydaje mi się, że odkształcenia nie powinny być aż takie znaczne, sama stajnia będzie przecież się wietrzyć i drewno suszyć (nie tak jak ocieplony szczelnie izolowany dom). Chodzi o to, że w tartaku gzie mam dobrą wycenę mogę dostać drewno suszone ale wówczas po impregnacji tak i tak będzie mokre. Czy opłaca się zatem dopłacać do suszenia? Czy jak ni, to mokre drewno wchłonie impregnat... ah, te dylematy. Co do obicia to stanęło na tarcicy 32 mm kładzionej na zakładkę w pionie (może ktoś tak ma i może powiedzieć jak się sprawdza). Pójdzie tego trochę więcej ale cena dobra, nie to co wykończone cieniutkie deski elewacyjne na pióro wpust. No cóż, będzie bardziej "rustykalnie" niż zakładałam.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
22 sierpnia 2016 10:46
Nie ryzykowalabym z mokrym drewnem. Może się i odksztalcac na pekac.
My jedynie tymczasowe drzwi zrobiliśmy z mokrego jakoś na jesieni. W zimę musieliśmy je przycinać bo nie dało się ich zamknąć,  a były robionez cienkich desek.
Drewno mokre to nie znaczy że jest pomalowane. Drewno wysuszone i pomalowane impregnatem dolej jest suche. Na obicie polecam użyć drewna suszonego, bo nie zmienia wymiarów i ni robią się szpary. Na konstrukcję można drewno mokre użyć byle szybko, w kilka dni od przetarcia. Drewno suche musi poleżeć osłonięte od słońca i deszczu ale na przewiewne na budowie i dopiero po tych kilku dniach może być użyte. Nie każcie mi pisać uzasadnienia bo wyjdzie długo. Tak trzeba zrobić i już!
Ojoj... chciałam kupić sobie koze 😉 musze posiadać nr stada... wystarczy iść tylko do ARiMR?
absolutnie nie polcam mokrego drewna. Zrobilam ten blad dechy sie pokrzywily i porobily sie szpary na centymetr... Impregat impregnuje zewnatrz a drewno jest mokre cale jak sie szuszy to sie kurczy i wygina.
Megane, tak, musisz w agencji pobrać nr stada i przy kupnie obie strony wypełniają odpowiedni formularz.
Ale moge tez chyba wziąć na nr sąsiada, z tym ,że musze podać miejsce przebywania zwierzęcia?

Konie wykopały mi 3 dziury na łące do tarzania, kupiłam nasiona trawy. Mogę już zrobić wsiewkę? Koni juz nie bede w tym roku puszczała na ten kawałek.
Możesz siać trawę, przełom sierpnia i września jest dobrym terminem na wysiew. Nasiona powinny wykiełkować po 10-16 dniach, więc zdąży się dobrze ukorzenić.
Tak tez myślałam ale chciałam się upewnić, dzięki  :kwiatek:
Słuchajcie, czy 5 zł za kostkę w mazowieckim to w porządku cena (pokos teraz położony)? Ostatnio kupowałam 2 lata temu siano i płaciłam 4. Wiem wiem nic nie tanieje.
mam po 4 koszone na początku lipca (albo nawet końcówka czerwca)
droższego niż 5 nie widziałam, czyli masz tegoroczną górną półkę chyba.
Dziekuję Megane, tak myślałam, ze chce na mnie zarobić, ale postanowił nie przegiąć. Podobno ładna trawa, choroba, nawet nie widziałam jej jak rośnie. Z dodatkiem koniczyny.
Sprawdzam cały czas ceny, bo trzeba zapas zrobić. Dzis oglądałam ładne baloty po 80, sama z 2-ch źródeł mam po 60. Kostki rolnik mi liczy po 4, ale chce z nich zrezygnować, bo nie mam transportu i on tez nie. Wole wiec, jak mi inny przywiezie po 5 z załadunkiem i rozładunkiem. Siano bdb, czerwcowe, z drugiego pokosu robi sianokiszonke.
Tzn na moje potrzeby siana mam po kokardkę niby, ale w balotach a potrzebuje też coś w kostkach do pakowania do siatek, bo szarpanie sie z balotem mnie przerasta ... gorzej widze jest ze słomą. Kupiłam kilka balotów po 50 zł. Chłopak, który mi przywoził kostki po 2 zł i mniej, w tym roku przemoczył słomę i jej juz nie wezmę. Żniwa u nas dziwne. W dzień zazwyczaj było ładnie a w nocy padało. Dzis na targu oglądałam owies od kilku rolników. Niby ładny gruby, ale siny, nie ma w czym wybierać.
To odwrotnie niż w zeszłym roku. Siana w bród, a zboże mokre. My na szczęście słomy mamy zapas jeszcze z zeszłego roku. Leży sobie w stodole piękna i żółciutka. Siana sporo i o dziwo śliczne zielone. Wszyscy sąsiedzi co handlują siana mają pełno.
Megane, u nas owies powinien być ładny, bo było bez deszczu. Ale jeszcze nie oglądałam, bo i tak skarmiamy jeszcze zeszłoroczny.
Słomy mam 8 balotów i ok 150 kostek na razie. Słoma w balotach u mnie chodzi po 30-40zł. Z sianem gorzej. Patrzą na ceny na olx i krzyczą 80-100zł. Mam 30% zapasów rocznych już, przetrzymam z ceną a jak nie zejdą to będę ściągać z dalszych okolic.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
26 sierpnia 2016 08:32
U nas ceny słomy podobne jak u bery. Siano 40 zl ale naprawdę koszmarne i z łąk torfowych. Za 60 jest super ale trzeba szybko zabierać,  bo rolnikowi nie chce się go ściągać z laki i tak sobie leży. Mam nadzieję,  że uda nam się je zabrać jutro.  Na olx ceny różne.  Najwięcej za 80 zł.
W ogóle trafiliśmy na świetnie siano,  dawno nie widziałam tak ładnego ale kurcze,  fatalnie sprasowane. Dwa konie zjadają bele w 3 dni 😵 Cena 80 zł...
U nas słoma tez niby po 30-40 w okolicy, tu brałam razem z sianem, wiec nie wybrzydzałam z ceną za te kilka sztuk. Teraz juz na spokojnie bede szukać ładnej a tańszej choc widze, ze ciezko.  słomy mało mi idzie, wiec jakos sie nie napinam.
No a owies... tez na razie daje zeszloroczny ale juz sie rozglądam skąd brać w tym sezonie i widzę ciemność 😉
Jak u Was ładny owies, to sobie do Was podskocze i już 😀

Musze w końcu wymienić auto na takie z hakiem. Kurde, po drodze do Wawki mam ładną tanią słomę. Jakbym tak  leciała z przyczepką i w drodze powrotnej zabierala, to problem by sie skonczył i ze słomą i z owsem... echhh...
Kurczak, bo to zależy od prasy. I tu cały pies pogrzebany. U nas prasują głównie różnymi rupieciami. A potem się ludzie dziwią, że u mnie idzie bela na 2 dni na 6 koni. Chociaż mniej niż 200kg raczej nie ważyła. Teraz mamy kilka fajnych belek kupionych od faceta z prasy 150 cm. 2 belki mam na placu, reszta u niego w stodole czeka na hasło. Z mężem nie jesteśmy w stanie o 10 cm tego przestawić.
Za to pochwalę się, że siatka na balot zrobiła robotę. Z całego może 1% straty.

Megane dam znać co z owsem. Dużo potrzebujesz jak coś?
Na razie nie pytaj, jeszcze postaram sie tu pojezdzic i pooglądać, to dopiero mój pierwszy przegląd był, raczej z ciekawości co chłopi w worku mają 😉 . Na targu było tak do 10 gospodarzy i każdy miał siniaki, ale z olx cos ciekawego znalazlam wiec jak bedzie ladne, to jakiś zapasik sobie zrobie.
Owsa u mnie duzo nie idzie, wiec to nie bedą wielkie ilości 😉
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
26 sierpnia 2016 09:10
bera7, jasne,  ja wiem że to kwestia prasy. Tylko szkoda, że akurat ten konkretny człowiek prasowal takim byle czym. U nas standardowo bela schodzi 6-7 dni. Mieliśmy w zeszłym roku kilka super 150 i one stały chwilę dłużej.
Jest w ogóle coś co prasuje 180? Sąsiad wydzwania i namawia do kupna takich bel. I tak nie weźmiemy,  bo chcą za nie bardzo dużo plus to ze nie wejda mi w pasnik ale zastanawiam się czy w ogóle coś takiego jest.
Owsem nie karmie więc kompletnie nie wiem jaki jest u nas.
U nas facet robi kostki 500-550 kg 😉
Bera7, wrzuć fotke tej Twojej siatki czy tam paśnika, jak to na placu wygląda.
Przez ostatni tydzień szukałam siana bądź sianokiszonki, tej drugiej z określonym składem unikając roślin motylkowych. Znalazłam i owszem, ale w większości przypadkach bez transportu. I tak właściwie co roku muszę kombinować, bo swojego sprzętu nie mam i prędko też go nie zakupie. Ostatecznie przed wczoraj przyjechało bardzo ładne siano po 90 zł. U nas cena normalna, przynajmniej za pierwszy pokos. Zdarzają się i tańsze, ale już na jakości gorsze.
bera a Ty masz siatkę z Korszy? Ja mam bele 120 i się zastanawiam czy siatka 120 na 120 będzie na to pasowała.

My na razie liczymy, że ze swoich łąk i dzierżawionych uda się jeszcze zebrać odpowiednią ilość potrawu i może dokupimy 10 balotów dla pewności, żeby w kwietniu i maju nie przepłacać. Owies udało się kupić młócony przed deszczami. Słoma już była z deszczowego okresu niestety, ale i tak lepsza niż oglądałam niektóre.

Czy bralibyście owies skoszony słoma z ziarnem? Mogę dostać jak sobie sprasuję i się zastanawiam czy brać. Macie jakieś doświadczenie w skarmianiu tego? Wiem, że kilka stron temu było o trawie z owsem, ale tu jest już ziarno w dojrzałości.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się