własna przydomowa stajnia

Słoma z owsem ma swój minus 😉 przekopana cała ściółka 😉
Jesli zebrane suche, to czemu nie? Tylko chyba byłoby lepsze z małych kostek a nie balotów (lepszy przewiew i obsychanie ziarna) no i zalezy od rasy koni, jakie masz... hucuł czy kuc, czy kn... chyba niewskazane.
Poza tym jak pozno owies koszony, to sporo ziarna sie wysypie w pole przy koszeniu, jednak kombajn przynosi najmniej strat w zbiorze ziarna.
Megane, nie zrobię foto, bo siatka ma dziś 4 dziury i zabrałam. Czekam na rozpatrzenie reklamacji. Tydzień czasu nie wytrzymała.
Ale tak to wygląda http://ogloszenia.re-volta.pl/sprzet/szczegoly/244271?q=siatka&kategoria=&stan=&lokalizacja=&sortuj=0&widok=0&strona=

Zet, nie, nie z Korszy. Ja sprzedawcy podałam hasło "prasa 120" i przyszła siatka pasująca. Ciężko się ją naciąga, najlepiej w 2 osoby. Ale cieszyła mnie do dziś rano. Ehhh
Wcześniej mieliśmy samą słomę owsiana kilka balotow i konie ją po prostu jadły, ale pewnie teraz owsa bym wogóle nie podawała w okresach dawania tej słomy. Kuce i jeden hucułowaty miałyby zakaz. Przejdę się jeszcze na pole i zobaczę jak to wygląda z bliska.
desire   Druhu nieoceniony...
26 sierpnia 2016 14:43
oo skoro pojawił się temat żarcia to musze laicko spytać 😀  - jak to u Was wygląda z sianem, słomą i owsem? macie stałych dostawców, czy co roku musicie załatwiać? jak np. chce stajnie stawiać na wiosne to kiedy musiałabym chociażby wstępnie załatwić ?
Desire, zerknij sobie kilka stron wstecz, temat żarcia pojawia sie tu co piątą stronę 😉
Dzis usłyszałam od rolnika, ze siano z potrawu nie nadaje sie dla koni, bo jest zbyt miękkie i zatyka kichy... hmmmm
oo skoro pojawił się temat żarcia to musze laicko spytać 😀  - jak to u Was wygląda z sianem, słomą i owsem? macie stałych dostawców, czy co roku musicie załatwiać? jak np. chce stajnie stawiać na wiosne to kiedy musiałabym chociażby wstępnie załatwić ?

Na wczesną wiosnę?
Może być różnie, bo też oprócz rolników to i na rynku handlarze są - skupują siano i sprzedają za niezłą sumę. Szukać wcześniej, takie moje zdanie. Zapytać czy za przedpłatę przetrzyma, a jak nie to się rozglądać.

Bera7, troche droga jak na jednorazówke 😉
Mam nadzieje, ze uwzględnią reklamacje
Megane, też tak uważam. Gdyby te dziury pojawiły się po roku to ok. Ale nie po tygodniu. Wydaje mi się, że trafiam na wadliwą partię sznura i stąd taka kicha. Ponoć w innych stajniach te siatki rok i dłużej użytkują i jest ok.
desire   Druhu nieoceniony...
26 sierpnia 2016 18:46
maluda, no na wczesną wiosne, ale cholera wie jak sie potoczy i czy wcześniej nie będzie (o ile w ogóle, ale wypatrzyłam sobie następny padok na przeciw domu :hihi🙂 😉  tyle, że nim przyjadą konie wolałabym mieć wszystko na tip-top 😉
Desire owsa musisz mieć co najmniej tyle, żeby starczyło do połowy/końca września, bo w tym czasie zaczynasz podawać owies z bierzacego roku. Ceny owsa najlepsze są teraz, zimą może być różnie a na przednówku wzrasta ryzyko, bo np. ozimina wymarznie i sieją co się da, bo w magazynach nie ma materiału siewnego. Tak było 4 lata temu. Ja teraz jestem w takiej sytuacji, że nie mam owsa z zeszłego roku a świeżego boję się jeszcze podać. Ratuję się paszą i wysłodkami.
Siano też teraz, biorąc pod uwagę kiepski rok na sianokosy to nie wróżę niższych cen zimą i na wiosnę ( a nawet dostępności) musi wystarczyć do pierwszego pokosu i wypocenia siana, ja skarmiam od końca lipca tegorocznym. Może też być, że ze względu na niskie ceny mleka i wysokie ceny siana rolnicy polikwidują stada i będzie siano, ale to tylko dywagacje.
Ze słomą najmniejszy kłopot, bo jak zabraknie to możesz kupić o każdej porze Equi Straw i super się sprawdza.

Mowię to z perspektywy drugiego roku przydomówki i kilku niefrasobliwości 😉

Także jeżeli zaczynasz stajnie z dwoma końmi to raczej przepłacisz, ale nie będzie tak źle, ale jak z 7 to lepiej teraz się przygotuj najwyżej odsprzedasz na wiosnę.
a propos siana to mi już w tym roku próbowali wcisnąć potraw po 4,20zł kostka i to bez transportu wliczonego - fakt siano niczego sobie bo z grzeczności zerknęłam /wracałam wierzchem po tym jak odprowadziłam koleżankę wpół drogi i przy okazji napoiłam konia/, ale cena moim zdaniem z kosmosu biorąc pod uwagę, że w przypływie nagłej potrzeby w ubiegłym sezonie gdzie w moich okolicach ciężko było mówić o drugim pokosie przyszło mi płacić 4,5zł za kostkę już z transportem...

Megane o tym, że potraw dla koni niebardzo to słyszałam, ale w sumie nikt mi się nigdy nie silił na uzasadnienia - myślałam, że bardziej o wartości odżywcze chodzi

bera7 a jak wygląda skarmianie takiej beli gdy jej już spora część ubędzie? tj trzeba jakoś poprawiać taką siatkę czy jak została założona tak do końca ma być nie tykana? bo bela duża, ale póki siatka ciasno przylega to wszystko fajnie, tylko co jak zostaje w niej raptem 10-30%

maluda, no na wczesną wiosne, ale cholera wie jak sie potoczy i czy wcześniej nie będzie (o ile w ogóle, ale wypatrzyłam sobie następny padok na przeciw domu :hihi🙂 😉  tyle, że nim przyjadą konie wolałabym mieć wszystko na tip-top 😉

To już teraz bym szukała, co by później nie biegać i nie kombinować, bo jak nie ten człowiek zwęszy okazje to mocno po kieszeni przetrzepie. Niestety są tacy, więc zawczasu normalnego dostawcę znaleźć i problem z głowy.

U mnie sytuacja nieco inna, bo jestem stałym odbiorcą u jednego rolnika, ale to też nie oznacza, że ofert nie przeglądam.
any, ściągałam sznurkiem. A jak zostało mało to wyrzuciłam z siatki i resztę dojadły luzem.
desire   Druhu nieoceniony...
27 sierpnia 2016 08:24
Zet, nie wiem czy moje konie będą jeść owies - jeden to emeryt kn i chyba będę go przerzucać na wysłodki, drugi jeszcze nie wiadomo, ale jak też będzie kn to raczej nie będzie dostawał owsa. 🙂

jeeessuu to ja nie wiem dokładnie kiedy co i jak (jeszcze łąk nie mam, bo właściciel-ciotka na urlopie), ale musiałabym mieć siano już zaklepane, masakiera.  😜 Jak prowadziłam stajnie to już zwykle był dostawca, a teraz to sie czuje jak dziecko we mgle jeśli chodzi o swoje.  😂    Dobrze, że połowa rolników we wsi robiących siano to znajomi i w rodzinie też są = pewnie da sie z nimi dogadać i ceny nie mieć z kosmosu.  Chociaż w zeszłym roku pewien rolnik sprzedawał siano 3zł/kostke, ważyła dobre 15-20kg, a było super jakości, bo mu główny klient nie odebrał - znalazł wtedy coś tańszego i chłopowi zalegało..  😀 
Desire jak tak to luzik, bo moim zdaniem największy problem to siano. Wysłodki są ekstra.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
28 sierpnia 2016 12:12
bera7, kurde, juz mialam ta siatke zamawiac, ale teraz to nie wiem... daj znac jak reklamacja.

Kurde, zrobilismy automatyczne poidlo (podgrzewane z mysla o zimie) i wszystko cacy, poza tym, ze tylko 1 z 3 koni umie korzystac. Pokazywalam milion razy, a kobyl z uporem maniaka staje przy poidle i czeka na obsluzenie. Efekt? Po tygodniu tak mi spadla z masy, ze zatachalam wanne z powrotem :/
Ktos ma pomysl jak takie poidlo stuningowac zeby zalapaly system?
O takie konkretnie:
http://www.jfcpolska.pl/podgrzewane-poidlo-dbl8-h.htm
szafirowa, łyżka miodu na zawór? 😉
Albo nagradzać za każde jego naciśnięcie, koń powinien skojarzyć czynność z przyjemnością (kostka cukru np.).

Trzeba nasypać owsa do poidła do pełna.Możliwe że trzeba będzie to powtórzyć.
Szafirowa, ja podchodzilam z koniem i naciskałam języczek. Kon zazwyczaj sie bał syczenia, tak wiec sama syczałam paszczą, poidło syczało, koń pił i po 3 dniach sie nauczył. Oczywiscie nauka trwała jak kon chciał pic, jak sie nie napił mimo starań, to dostawał wode z wiaderka. Wanny nie zostawialam, bo by sie nie uczył 😉
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
28 sierpnia 2016 17:45
istota problemu jest inna, bo one ani sie poidla (syczenia) nie boja, ani nie maja problemow z piciem z niego (pod warunkiem, ze ja napuszcze), problem jest w konstrukcji i wielkolsci michy (nie ma klasycznego jezyczka tylko pionowy walec-dlatego wstawialam link,  a micha jest na tyle duza ze pijac nie naciskaja 'niechcacy' zaworu nawet jak caly nos do poidla wsadza.

szafirowa, dlatego sam stożek musi być atrakcyjny w nauce.
Hehe, sama bym nie wiedziała jak je napełnić a Ty się koniom dziwisz? :P
szafirowa, mój z takiego pił, ale nauka mu zajęła ze 2 dni 😉. Takie poidła spotkałam do tej pory w jednej stajni tylko i wszystkie konie jakoś się uczyły. Więc chyba poczekaj po prostu.
Jako, że mój "budowlaniec/pomocnik" okazał się nieuczciwym *** który dodatkowo nie potrafi wyprowadzać kątów prostych zostałam zmuszona do prowadzenia prac murarskich sama .. eh, tłumaczę sobie, że nowych umiejętności nigdy nie dość. Przynajmniej mam małego pomocnika 😉.





a to docelowa grupa mieszkańców (+ mamy nadzieję źrebaczek w macicy tej największej)



A o "waszych" poidłach automatycznych to mogę na razie sobie poczytać i pomarzyć 😉.
Pomocników masz przednich, zazdroszczę.
Zaś najbardziej w oko wpadły mi kucyki, super dwójka.

maluda - dzięki. Kucyki są superaśne. Super zgrane, super ogarnięte ...  💘 się. Co śmieszne, wcale nie trzymają się razem, tylko ciemniejsza (Honey) jest zakochana w Falbanie, chodzi za nią krok w krok, natomiast Happy uważa siebie za człowieka, weszła na już dwukrotnie do domu, i wiecznie stoi przy ogrodzeniu by się ją zająć. Ciężka sprawa z tą przydomową stajnią ale dla takich chwil warto.
Z dalszej serii "kto pyta nie błądzi" .. to czy czytałam wątek ale nie wiem czy osiągnięto jakiś konsensus jeśli chodzi o posadzkę w boksie, a mianowicie jej ocieplenie czy brak. Wydaje mi się, że styro pod wylewką w nieocieplonej stajni angielskiej to trochę przerost formy nad treścią- plus ewentualne zalęganie myszy itp. Może keramzyt, tylko czy ta izolacja ma jakikolwiek sens?... wówczas bez sensu wydaje mi się tez hydroilozacja fundamentu a zarazem posadzki. hydrolizolacja uniemożliwi wchłanianie wody z grunty ale przecież zarazem wchłanianie ewentualnego moczu. Czy dobrze myślę? sąsiad ma psa na wylewce betonowej i pomimo sprzątania kup to strasznie śmierdzi (szkoda, że go nie wypuszcza  🙁 ). W przypadku koni chyba nie jest to aż tak źle bo dochodzi warstwa ściółki. Planuję tez delikatny spadek. Stoję teraz przed dylematem bo fundament wyprowadzony na wysokość posadzki i przed następna warstwą musze podjąć decyzję...
Megane o tym, że potraw dla koni niebardzo to słyszałam, ale w sumie nikt mi się nigdy nie silił na uzasadnienia - myślałam, że bardziej o wartości odżywcze chodzi


Też tak całe życie myślałam 🙂
Dziś Szafirowa przypomniała mi temat, wiec zaczęłam szperać w książkach.
Wniosek: (napiszę tak, jakby ktoś w ogóle nie miał pojęcia o łąkarstwie, więc się nie śmiejcie,ze piszę rzeczy oczywiste  😎 )
Wartość pokarmowa siana zależy od terminu koszenia.
W miarę wzrostu i rozwoju roślin zmienia się ich skład chemiczny. W młodych roślinach jest dużo białka a mało włókna surowego (białko roślina wykorzystuje głównie do wytworzenia kwiatów i nasion) od fazy kwitnienia traw proporcje te się szybko zmieniają, przybywa włókna a ubywa białka, czyli można powiedzieć, że pogarsza się strawność i wartość pokarmowa paszy.
Najdelikatniejsze siano w takim razie będzie z łąk koszonych w kwietniu (tylko kto kosi łąki w kwietniu?) te źdźbła mogłyby być zbyt miękkie dla koni i faktycznie mogłyby mieć wpływ na "czopowanie" w układzie pokarmowym. Trawy powinno się kosić przed wykłoszeniem, czyli w maju. Przesunięcie koszenia o 20 dni czyli w czerwcu powoduje wzrost włókna surowego w sm o 5% a obniża białko o około 4%. (obniża się też wartość cukrów tak bardzo szkodliwych dla koni z insulinoodpornością i ochwatowców)
Pędy kwiatowe w porównaniu do liści mają dużo więcej części niestrawnych, dlatego pierwszy pokos powinno się zbierać najpóżniej pod koniec maja.
Po okresie kwitnienia ustalenie II i III pokosu nie ma już znaczenia, ponieważ trawy nie tracą wtedy tak szybko wartości jak w pokosie I. (nie mają już parcia na wydanie nasion)

Czyli jeśli kosiłam łąki około 20 czerwca, (po kwitnieniu) to i tak nie ma już takich wartości jak koszone przed kwitnieniem. Niestety w maju to ja nie miałam jeszcze co kosić 😉
Wniosek więc jest taki, że rolnik nie wie, co mówi 😉 (przypomnę, że mówił o kolkach po potrawie, bo jest zbyt miękki) możliwe, że potraw się nie doszuszył, spleśniał, zgnił... (mało słońca, krótszy dzień, rosy do późna wpływają na poprawne suszenie) cokolwiek... może podawany zbyt wcześnie, co zaskutkowało kolkami w tym przypadku.

Dobra, czas iść podsiewać wygrzebane place na łące przez szkodniki... nie dość, że ziemie mam marną, to wygrzebały miejsca do tarzania jak leje po bombach. a później z satelity wygląda to jakby kosmici tam lądowali :P
Podobno dziś ma padać, to skorzystam z podlewania świeżych nasion

aaaa... dodam jeszcze, że wczesne siano ma około 14-15% białka. Oczywiście z łąk sianych i utrzymywanych w dobrej kulturze rolnej. Konie po zadawaniu wczesnego mi się przebiałkowały.

Falabana... z doświadczenia powiem, że przy codziennym sprzątaniu na posadzce betonowej i przy spadku nigdy mocz mi nie dopłynął do ścieku 🙂
Teraz mam bez wylewki, tylko piach. Gorzej się to sprząta i trzeba kilka razy do roku podsypać, bo się wybiera ze słomą, ale jest suszej pod ściółką, można dać mniej słomy (latem, bo zimą wiadomo, musi być grubiej aby było cieplej) bo ziemia jest bardziej miękka niż beton 🙂
Będąc ostatnio u koleżanki w stajni w odwiedzinach ukazał mi się obrazek... wylewka, trociny cienka warstwa i beton wystający spod tych trocin łatami... stajnia za 1000.
Megan: bardzo ładny wykład o sianie, ale nieco teoretyczny. Pozwlę sobie na drobne uzupełnienie końsko-  ekonomiczne. Konie najchętniej zjadają siano z traw wysokich, szerokolistnych i twardych czyli późno kiszonych. Hodowca chcąc zapewnić dodatkowo jeszcze wartość pokarmową siana dla koni powinien kosić trawy w porze kwitnienia. Wtedy to trawy mają największy plon, już więcej włukna, co jest kluczowe w karmieniu koni, a nie występuje redukcja substancji zapasowych związana z nawiązywaniem nasion i ukończeniem wegetacji. Historie o potrawie i kółkach można między bajki włożyć, chyba że to było siano z perzu które zawsze wygląda jak potraw, a zawiera dużo cukrów, chętnie jest przez konie zjadane i przyczyną ochwatów i kolek być może w skrajnych przypadkach. Terminy koszenia w poszczególnych regionach kraju są różne i dodatkowo zależą od składu gatunkowego oraz kultury użytku zielonego i najlepiej wybierać termin wg stadium rozwojowego przeważającego gatunku.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się