Ja mam w rekreacji 3 kucyki w tej chwili - takie typowo pod małe dzieci, oprócz tego pod te starsze dziewczyny (10+) kucke felińską 130 cm (pod młodsze nie daję bo kobyłka jest bardzo do przodu) i jeszcze dwie kucki 140-145 które zaliczam do "dużych koni". Osobiście uważam, że kucyk poniżej metra się nie nadaje do normalnej jazdy, moje są od 115 do 125 mniej więcej, w miarę lekkiej i szlachetnej budowy. Dzieciaki na nich wymiatają, galopują, skaczą, spadają 🙂. Na dużych koniach bałabym się je spuścić z lonży - nie dlatego, że nie umieją (bo umieją, nie jednemu dorosłemu co jeździ z nimi jest wstyd 🙂😉 tylko dlatego że ten duży koń może zrobić z nimi co chce, siłowo.
Dziewczynki mają 6-7 lat. Zaczełam też tak ustawiać jazdy aby kuce były same na jeździe i takie jazdy są najlepsze - po prostu uwielbiam im je prowadzić 😀
A co do stereotypu złośliwego kucyka- kosiarki, to jakoś u mnie on się nie sprawdza 🙂 Wszystkie moje kuce mają super charaktery, a na jednym (siwy walijczyk) nie mogę przeżyć że sama nie mogę pojeździć....
A tak w ogóle to weszłam tu się zapytać o ochraniacze shetty - czy są jakieś godne polecenia, niedrogie i kolorowe. Na kuce, dla których rozmiar pony jest dużo za duży...
[img]
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-9/10492031_382990351904553_2173964303121249141_n.jpg?oh=49f4868a6d850d602a9ba9a4a161cb8d&oe=55CC8020[/img]