Kuce - wszystko o

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
21 listopada 2017 21:45
Wizja, nie widziałam małego, ale są automatyczne z bojką, tylko lubią niestety zalewać stajnie...
Wizja A ile litrów ma Twoje poidło? Nie ma chyba poideł typowo "dla szetlanda"ale przeciez są różne, mające mniejszą lub większą pojemność. Kolejna kwestia, jak chodzi język tego poidła? Mój koń miał bardzo duży problem z metalowym poidłem mającym metalowy język,ciężko to chodziło i wiedziałam,że nie ogarnia tylko z tego powodu,że trzeba było to mocno nacisnąć. Obecnie ma poidło z zaworem rurkowym, niby ta rurka mała, ale bardzo delikatnie wystarczy dotknąć i woda odrazu leci, tylko podszedł do niego i odrazu wiedział o co chodzi  😉
Wizja mi udało się kupić malutką derkę przeciwdeszczową w dobrej cenie, bo była to ostatnia derka i zrobili w sklepie promocję. A tak to wszystko w normalnych cenach, jak na duże konie  🙄

Dawno nas tu nie było, moja Zuzia mimo tych ponad 15 lat i problemów z kopytami tryska energią  🏇


Potrzebuje porady, czy ta osoba jest już za duża na kuca? Niby mam wystawionego, bo wydaje mi sie że wyrasta. Ale zaczyna im fajnie iść, moze jeszcze z pół roku by przejeździła..
Evson Kuc wygląda na sporego i raczej masywnego a dziewczyna na drobną,tyle,że już dość wysoką. Wagowo zapewne nie jest "za duża", natomiast jeśli chodzi o wzrost, to już indywidualna kwestia. Zazwyczaj trudniej odnaleźć się na małym koniu/kucu będąc wysokim, ale piszesz,że to ten moment,kiedy zaczynają się fajnie zgrywać. Jeśli fajnie im idzie, dziewczyna dobrze czuje się na tym kucu mimo swojego wzrostu i widać,że tworzą fajny duet, to ja bym na te pół roku jeszcze go jej zostawiła. Jeśli boisz się,że może nabrać złych nawyków (jednak na kucu wysoka osoba nieco inaczej "łapie równowagę"😉, to może po prostu czasem wsadzić ją na większago konia?
Dzięki, ona ma 155 i waży 41 kg, kuc 130 budowy nie jak np walijczyk ale też nie jak hucul. Coś pomiędzy. Problem polega na tym ze kuc po pierwsze nie ma szyi za bardzo (plus duża glowa) i ogólnie on sam szuka równowagi i bardzo chętnie przerzuca ja na przód. Co dziewczynce też nie ułatwia bo jak stanie trudniejsza przeszkoda to kuc nakrywa się zadem jak wściekły i ogólnie nic sobie nie robi ani z wysokości ani z tego ze ktoś na nim siedzi tylko lądowanie to już osobna historia  😎  zobaczymy, jadą w ten weekend 80 i mam nadzieję ze dadzą rade, to i tak duuuzy wyczyn dla tej pary.
Evson czy to Orina?
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
23 listopada 2017 09:41
Evson powiem Ci, że ja bym zmieniła dziewczynce kuca. Będzie jej ciężko swój środek ciężkości znaleźć i zacznie się kulić/krzywić.
Kucykowi może to zaburzać równowagę, więc też nie fajnie.
Chyba, że jest kolejnym Schuttertem
DeJotka Nie  😉
lusia722 właśnie problem ze nie mam na co zmienić, mam konie do rekreacji jedynie, jedynie szansa ze może coś kupi.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
23 listopada 2017 10:23
Evson, na moje spoko, tylko nie pchalabym w wysokości, tylko zdecydowanie skupiła sie na ujeżdżeniu i cavaletti, skoro kon nie ma równowagi, a dziewczyna nie imię sobie z tym poradzić. To zaprocentuje u obojga w przyszłości. A jak, któreś sie zrazi, bo za wysoko i za mało umiejętności, to moze byc buba.
Gdyby Halina miała 130, to bym na nie elki pomykala 😀
Evson Jak kuc nie ma sam równowagi to niestety nie pomoże to. Z własnego doświadczenia-identyczna różnica wzrostu pomiędzy koniem a jeźdźcem bo ja mam 167cm,waże 50km a koń 142cm. W terenie rewelacja, zawsze jest to nalepszy koń,zwrotny,wszędzie wlezie,potrafi pocisnąć tak,że duże zawstydza 😁, na ujeżdżalni zaś bardzo długo uczyłam się na nim jezdzić-dosłownie. Mój wzrost, jego krótka szyjka i również początkowy zupełny brak równowagi plus zamknięcie psychiczne spowodowały,że on musiał się nauczyć pracować w rozluźnieniu, a ja jezdzić tak,żeby dodatkowo sobą mu tej równowagi mega nie zaburzać. Przy jezdzie na kucu i takiej różnicy wzrostu,szczególnie będąc właściwie dzieckiem,które wciąż rośnie, łatwo nabrać złych nawyków i to jest niestety fakt,dlatego wydaje mi się,że najrosądniej, jakby mogła wsiadać na duże konie choć czasami,nawet rekreacyjne,przecież spokojnie chyba na rekreancie jakąś gimnastykę możecie zrobić?
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
23 listopada 2017 12:57
Dla mnie to duża różnica dorosła osoba potrafiąca jeździć, a dziecko uczące się.
A ja z kolei z pytaniem. Myślę, że najrozsądniej jest pytać o to w wątku kucykowym, bo nie każdy podejmuje się przyjęcia takiego małego konia(127cm). Otóż szukam kogoś, kto zajmuje się treningiem początkowym/zajeżdżaniem/podjeżdżaniem kuców. Mam taką oto kuckę, która po półrocznej przerwie powinna już zacząć prace pod siodłem. Ja nie mam warunków u siebie(stajnia przydomowa, brak placu do jazdy/lonży), stajnie mogę zmienić najszybciej na wiosnę(brak miejsc ze względu na temperatury i zajęte boksy). Koniowi ewidentnie brakuje ruchu. Czy ktoś na Dolnym Śląsku ma w ofercie taki trening? Zależy mi naprawdę na kimś doświadczonym, a przede wszystkim sprawdzonym; również w grę wchodzi praca z ziemi, samo zajeżdżenie w oparciu o zdrowy rozwój konia, odpowiednie tempo nauki. Ktoś coś słyszał? W oparciu o własne doświadczenie oczywiście, a nie "ktoś coś mówił". Obecnie kontaktowałam się z trenerką metody A2R, ale niestety zapisy dopiero na sierpień przyszłego roku.

AtlantykowaPanna   "Jeśli idziesz przez piekło- nie zatrzymuj się!"
26 listopada 2017 20:20
To ja też się wcisnę z pytaniem bo już sama nie wiem.
Mam do zrobienia kuca szetlandzkiego od zera dosłownie i chodzi mi o wsiadanie czy  ważąc 59kg mogę wsiadać na 10-15 minut? Dziecka na niej nie posadzę bo mimo 8 lat to jej pierwsze razy i nie chcę ryzykować zdrowia dziecka...
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
26 listopada 2017 20:28
Atlantykowa Panna to zależy, jeśli kucyk by popracował kilka miesięcy wcześniej na lonży, zrobił sobie mięśnie grzbietu i w ogóle to ja nie widzę przeciwwskazań, żebyś na chwilkę na niego wsiadała.
Ma ktoś moze jakiegoś d grupowca do skoków na sprzedaż lub o jakimś słyszał (innym niż na ogłoszeniach z revolty)?
qwertyk  a na olx ??  tam często fajne koniki są wystawione przez  zwykłych ludzi i handlarzyków którzy nie wiedzą co w stajni mają, dla nich kon to kon 🙂
Jest jakaś rasa kuców niekombinujących, bezpiecznych dla małych dzieci, którym nie palą się styki jak nie pracują miesiąc, a później chce się wsiąść? Wiadomo, że każdy koń ma inny temperament, ale rasowo też można przewidzieć mniej więcej charakter.
Sprzedaję klacz i źrebaka i zostanie mój wałach, myślę o towarzystwie dla niego w formie czegoś takiego jak wyżej 😉
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
15 grudnia 2017 17:05
Haflinger
tajnaa, New Forest, Merens, Tinker. Islandery tez fajne, mialam sporo do czynienia z islanderami sporadycznie weekendowych jezdzcow i co do jednego odwazne, spokojne i do rany przyloz (tinkery w sumie tak samo). Hafki tez ok, chociaz te w sportowym typie bywaja juz dosc temperamentne 😉
Popieram lusię, Haflingery są super 😅
ontaria, AtlantykowaPanna, nie macie tam u siebie nikogo ogarniętego niższego wzrostu? Albo leciutkiej nastolatki?
Ja mam to szczęście, że mama ma 155 cm w kapeluszu i waży pewnie maks 45 kg, więc głównie ona jeździ maluchy, ja najwyzej robię pierwsze wsiadania i pierwszy stęp jeśli kon bardziej wesoły czy elektryczny 😁
Wszystkie Hafki jakie znam to czuby, chyba że znam wszystkie w typie sportowym. Nad islanderami myślałam, bo mi nawet wzrostowo odpowiadają, ale znów internety podają, że są dość temperamentne. Myślę, myślę.
Coby 😀
Kastorkowa   Szałas na hałas
16 grudnia 2017 10:22
Tajnaa a nie chcesz po prostu jakiegoś hucułka?
Nie wiem, nie znam żadnego hucuła osobiście. Koleżanka kiedyś pracowała w stajni, gdzie były same hucuły i też mówiła, że się dziwi, ze dzieci na kolonii przeżyły. 😀
Mam nadzieję, że znajdę jakiegoś człapaka. Póki co to odległe, bo pierw muszę sprzedać konie te, które mam.
tajnaa Jak hucuła to tylko bardzo dobrze wychowanego  😉
u nas na północy Polski bardzooo mało hucków jest. Znajoma ma islandery, muszę podpytać o nie 🙂
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
18 grudnia 2017 06:29
Tajnaa Ja miałam swego czasu pod opieką kilka haflingerów (z kilkanaście w sumie), bardzo fajne koniki, bomboodporne, łagodne i raczej wolą oszczędzać kalorie, niż je marnować na głupoty 😉 To hodowlane koniki były, plus wałachy, zajeżdżałam młodziki, klacze też czasem jeździłam, nawet zajażdzałam 7 letniego ogra i też wyluzowany był chłopak. Temperament większy miała jedna klaczka tylko (z czego też poprostu była bardzo energiczna, ale nie odstawiała rodeo), reszta to ciapciaki 🙂 Islendery znam tylko z jednej stajni, no i raczej do łagodnych to nie należą 😉 ale one tam nie wybiegane są i słabo wychowane więc może to jest przyczyna. Z tego co widzę, to islandzkie mają wiekszą skłonność do nadwagi niż hafy, ale to też jedynie na niewielkiej populacji wnioskować mogę.
Tajnaa - robiłam pod siodło 3 hucułki, niesamowite przytulaki.
Bardzo szybko się uczyły, ja osobiście jestem zachwycona ich usposobieniem, oczywiście jak i w każdej rasie znajdzie się zawsze jakis "świr", ale to jak wszędzie.
Ewentualnie z doroższej wersji jak uda Ci się znaleźć polecam fell pony. Chodzące miśki 💘
hej hej 🙂    mam takie pytanko, ma ktoś może jakiegoś zdjęcia, osiągnięcia itp ogiera Narwik ?🙂  jest to kuc.  po ogierze Split,  a może jest tu włascicielka narwika 🙂 ?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się